Forum towarzyskie »

Wszystko, co chcielibyście poradzić, ale nikt nie pyta...

yegua, ooooo ja Cie. Jestes jedyna znana mi osoba, ktora uwiarygodnila, ze slusznie opieprzam dzieci za wariowanie z wacikami....
Basznia, a ja tylko wychodziłam rano do pracy...
Laryngolog dziś mówiła, że widziała gorsze przypadki... no i w ogóle nie powinno się
tych patyczków wkładać do ucha.
Kurcze, ruszylo mnie, musze naprawde to przemyslec :/. TYlko jak czyscic te uchmanda.
Teoretycznie te patyczki nawet nie służą do czyszczenia uszu. Nigdzie na opakowaniu nie ma nawet takiej informacji - wszędzie raczej jest napisane 'bagietki kosmetyczne' albo coś w ten deseń. Lekarze do czyszczenia uszu polecają spraye dostępne w aptekach. Są dużo bezpieczniejsze i bardziej skuteczne.
Różne netowe źródła sprowadzają się do:
"Laryngolodzy podkreślają – nie należy czyścić uszu patyczkami ani żadnymi innymi podobnymi przedmiotami. Prawidłowym sposobem oczyszczania jest wypłukiwanie woszczyny wodą (np. po kąpieli) lub specjalnymi płynami. Nigdy nie należy nic wkładać do kanału słuchowego dalej niż do granicy małżowiny usznej."

Tu więcej: USZY
Kude, specjalny plyn to woda morska :/. I kude, nie dziala :/. No nic, poszperam i pomysle..

Oooki, doczytalam, ze nie tylko woda. I tak ide do laryngologa to popytam. I dam znac 😉.
BASZNIA, zobacz na to: [url=http://www.doz.pl/apteka/p57856-A-Cerumen_preparat_do_oczyszczania_i_higieny_uszu_40_ml_spray
Ma też inne składniki.]A-cerumen[/url]
Nigdy nie pozwól sobie wróżyć w obcym mieście na przystanku żadnym wróżbitkom, na dodatek obcym ludziom. Może ci powiedzieć rzeczy o których pragniesz zapomnieć raz na zawsze, albo dowiedzieć się coś o czym wiedzieć byś nie chciała/nie chciał.


Edit: Łooo paaaanie. Jakiego byka strzeliłam  😡
Nigdy nie pozwól sobie wróżyć w obcym mieście na przystanku żadnym wróżbitką, na dodatek obcym ludziom. Może ci powiedzieć rzeczy o których pragniesz zapomnieć raz na zawsze, albo dowiedzieć się coś o czym wiedzieć byś niechciała/niechciał.


tylko nie mów, że uwierzyłaś? :<
Nie próbujcie samodzielnie rozjaśniać włosów z czarnego do blondu... Miesiąc walczę z tym żeby doprowadzić kolor włosów do przyzwoitego stanu. Bogu dzięki kłaki mam pancerne 😁
martrix - nie uwierzyłam. Ale dziwne że kobieta z miasta oddalonego od mojego o ok. 150 km, nie zna mojej rodziny, przyjaciół powiedziała bardzo dużo np. o moim ojcu, o sprawach o których wie tylko moja najbliższa rodzina i nikt więcej.

Kotlet - masz rude włosy, czy wszystkie kolory z możliwych ?
Matuzaalem, przy pierwszym rozjaśnianiu było tak (idąc od skóry): biały, platyna, jasny blond, pomarańczowy i czarny. Po użyciu kolejnych 3 opakowań rozjaśniacza były marchewkowe. Teraz mam blond (taki piaskowy) a rude zostały tylko końcówki co mi w sumie nie przeszkadza bo i tak mam zawsze związane włosy wiec tego nie widać 🙂
Nie próbujcie wychodzić z Biedronki pisząc SMSa, bo drzwi mogą się nie rozsunąć, a ty się na nich rozpłaszczysz  😂 😵
Nigdy nie pozwólcie młodszemu rodzeństwu wypuszczać chomika z klatki - już drugi dzień tego gryzonia szukamy 😵
Jeśli późnym wieczorem wasz luby dalej robi remont garażu z kolegą- upewnijcie się, że kolega pojechał do domu. Inaczej możecie uraczyć go widokiem gołego tyłka z rana. I ZAWSZE zostawiajcie wodę wieczorem przy łóżku...
Nigdy nie pozwól sobie wróżyć w obcym mieście na przystanku żadnym wróżbitkom, na dodatek obcym ludziom. Może ci powiedzieć rzeczy o których pragniesz zapomnieć raz na zawsze, albo dowiedzieć się coś o czym wiedzieć byś niechciała/niechciał.


Edit: Łooo paaaanie. Jakiego byka strzeliłam  😡

Co z tego, jeśli tego drugiego nie poprawiłaś...
Nie korzystajcie z połączenia: otwarte okno+ światło wieczorem+ wyjście z domu na dłużej, a jak już zdążyłyście zaprosić wszystkie komary z osiedla do pokoju to użyjcie odkurzacza do ich usunięcia ze ścian  😵
Jeśli siedzicie w łóżku i jecie słonecznik, a skorupki wrzucacie do leżącej miseczki, to jak będziecie wstawać to uważajcie żeby nie wysypać wszystkich skorupek na łóżko....  👿
nie zaczynajcie jeść McD, serio.
kiedyś jadłam tam sporadycznie i nie wiedziałam, co ludzie w tym widzą. żarcie, jak żarcie, w dodatku niezbyt dobre. jak już wchodziłam, to tylko po frytki.
potem zaczęłam bywać częściej i teraz stoję przed kasą myśląc- chcę WSZYSTKO  😍
a tłuszcz narasta. coś dodają do tego jedzenia. uzależnia.
madmaddie, to samo można powiedzieć o żelkach z Biedronki  🤣 Potrafię jeść codziennie paczkę. Niedługo będę się turlać a nie iść ;_;
madmaddie, dobrze, że mnie żarcie z McD staje w gardle. Za to nie jedzcie nigdy w życiu w Jeff's  😵 Tak pysznych hamburgerów nawet w domu nie jadłam, aż szkoda było myć zęby.
No to ja mogę dodać: nie zaczynajcie jeść sushi częściej niż raz na rok i na pewno nie uczcie się go robić. Od kiedy chłop nauczył mnie jeść je z sosem sojowym to się uzależniłam, kurde, na serio. Nigdy tak nie miałam, że wydawałam tyle kasy na tego typu żarcie. Nie potrafię się powstrzymać :/
Chess, o to to!

Nie uczcie się robić sushi, bo będziecie je jeść co tydzień  😲
Kiedyś jadłam raz na kilka miesięcy, oczywiście małą porcję, bo drogo. Raz przyuważyłam przeceniony zestaw do robienia sushi i koniec...
Podczas rozmowy telefonicznej na przystanku autobusowym... gdy mamy śpiące maleństwo we wózku... przed wejściem do autobusu upewnijmy się, że oprócz torby z zakupami, zabraliśmy dziecko  😲

Unikniemy w ten sposób paniki i biegu na odcinku średnio 300 metrów... Pani owa w trakcie biegu, pogubiła zakupy   😂  Nim dotarła do przystanku, zdążyła się rozpłakać...  😉
Nie dość, że nie zdążyła dojechać do celu na czas -  była tak roztrzęsiona, że bliska zejścia na zawał  😵

Nawet jeśli ktoś chce bardzo schudnąć - nie polecam takiej metody treningowej  🤣  😂

Byłam świadkiem całego wydarzenia - stałam jakieś 100 metrów od przystanku wraz z kumpelą  😉
pozbierałyśmy jej zakupy i poczekałyśmy wraz z nią na kolejny autobus  🙂
Nie wrzucajcie do prania żadnej sukienki, żadnej. A już absolutnie takiej z koronką 😵
Nie zakładajcie glanów ani żadnych niemiękkich butów, jeśli nie wpuszczacie w nie długich spodni i nie macie dobrze trzymających się na stopie skarpetek. Będziecie pokutować bólem, krwią i pęcherzami 😵
e tam, ja w glanach na bosa stope chodzilam. Warunek- buty musza byc rozchodzone 😉
madmaddie, moje niby są. Chyba za bardzo, bo tak się sympatycznie wyginają, że dzisiejsze wspinaczki po ruinach skończyły się tak, że co nieco mi się tam powbijało 😁 w starych też chodziłam boso. Te są jakieś inne 😂

więc inaczej... Jeśli nie macie w pełni dopasowanych, i pewnych pod tym względem nie odgniatania, mimo że bardzo wygodnych butów, to upewnijcie się, że chociaż skarpetki dopasowane 😁
nie zaczynajcie jeść sushi częściej niż raz na rok i na pewno nie uczcie się go robić.

zdecydowanie uczcie sie robic sushi w domu, bo uzaleznienie od niego przy konsumpcji w lokalach powoduje totalne zubozenie.
[quote author=Chess link=topic=11182.msg1815789#msg1815789 date=1372624416]
nie zaczynajcie jeść sushi częściej niż raz na rok i na pewno nie uczcie się go robić.

zdecydowanie uczcie sie robic sushi w domu, bo uzaleznienie od niego podczas konsumpcji w lokalach powoduje totalne zubozenie.
[/quote]

Absolutnie należy się nauczyć robić sushi. To sprawa genialnie prosta, możliwości kombinacji wiele i jest pyyyszneee! I sporo tańsze niż knajpiane.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się