20 cm będzie za grząsko. My daliśmy 20 cm i trzeba było wybierać. W ogóle to na farach strasznie promuje się robienie drenażu. Plusy są takie, że woda nie stoi, ale minusy o wiele większe, bo wcześniej czy później wychodzą na wierzch i mieszają się z piaskiem kamienie, które są pod spodem. testowałam u siebie na krytej i nie polecam kamieni na drenaż żeby nie wiem jak ubijać. Ja bym się skłaniała zamiast drenażu raczej do wymieszania piasku z czymś typu kora, guma. Nie będzie drożej, a mniejsza frustracja niż wybieranie kamieni z piachu.
Zapytaj jak zostały zrobione naprawdę dobre place a potem pisz bzdury o wychodzeniu kamieni z piasku z powodu drenażu. Poza tym dobrego piasku możesz dać dowolnie dużo a po zwilżeniu nie będzie grząski. Dobre piaski są w Bolesławcu i Białej Górze
ja mam przydomowa stajnie, moja ujezdzalnia jest o wiele mniejsza niz wasze 😡 i jest naprawde strasznie twarda. W zimie sypalismy gnoj na pierwszy slad jakos dawalo to rade. Na wiosne w tym miejscu zrobilo sie powiem wam szczerze nawet w miare miekko, dlatego dalej podsypujemy gnojem, aby "utrzymac" w miare miekkie podloze. Moze na zime uda sie zalatwic troche piachu, ale zobaczymy.... 🙄
licząc piach, ale taki, który zagęszcza sie pod wpływem wody, np. kwarcowy OS26.
wysokość 0,25 cm (bo po ubiciu i zalaniu zostaje 15-17cm- i to jest wystarczające) x długość x szerokość placu = ? x 1,4 bo to jest przelicznik tego piachu z m3 na tony i sprawa zalatwiona
Piach drobnoziarnisty z Białej Góry - na plac o wym 75 x 50 wyszło około 1140ton. Podłoże jest użytkowane drugi sezon i jest super (bez dodatków typu ścinki). Mnie objętość z m3 na tony kazali przeliczać x 1,6 ale nie potrafię powiedzieć czy to jest dobrze
[quote author=gosiaopti link=topic=10501.msg1039798#msg1039798 date=1307919148] 20 cm będzie za grząsko. My daliśmy 20 cm i trzeba było wybierać. W ogóle to na farach strasznie promuje się robienie drenażu. Plusy są takie, że woda nie stoi, ale minusy o wiele większe, bo wcześniej czy później wychodzą na wierzch i mieszają się z piaskiem kamienie, które są pod spodem. testowałam u siebie na krytej i nie polecam kamieni na drenaż żeby nie wiem jak ubijać. Ja bym się skłaniała zamiast drenażu raczej do wymieszania piasku z czymś typu kora, guma. Nie będzie drożej, a mniejsza frustracja niż wybieranie kamieni z piachu.
Zapytaj jak zostały zrobione naprawdę dobre place a potem pisz bzdury o wychodzeniu kamieni z piasku z powodu drenażu. Poza tym dobrego piasku możesz dać dowolnie dużo a po zwilżeniu nie będzie grząski. Dobre piaski są w Bolesławcu i Białej Górze [/quote]
Tylko, że tutaj dyskutujemy o robieniu ujeżdżalni metodą tzw. gospodarczą, a nie przez profesjonalne firmy, czyli możesz zapomnieć o prawidłowym ułożeniu drenażu, o dostatecznym zwałowaniu i wreszcie o dobrym piasku, bo naprawdę niewiele osób ma tyle kasy, żeby sobie pozwolić na kolosalne koszty transportu, więc bierze z najbliższej żwirowni. Nie piszę bzdur, tylko opisuję własne obserwacje niestety.
Ja również opisuję zrobienie ujeżdżalni metodą gospodarczą. Tak też robiliśmy naszą. Zdaję sobie sprawę z kosztów przedsięwzięcia, ale żeby ułożyć drenaż nie trzeba zatrudniać żadnej firmy. Jeżeli ktoś chce zrobić ujeżdżalnię możliwie najtaniej to proponuję wyrównać plac, porobić spadki wokół (2%) ktoś we wsi na pewno dysponuje ostrówkiem i za niewielką opłata można to zrobić. Na koniec nawieźć 5cm piasku (najtańszego). Jak się piasek po roku wdepta w grunt to trzeba będzie nawieźć nowy
Kamienie u nas wychodzić nie będą, bo geowłóknina jest kładziona z rolki, odcina kamienie, żwir itp od piasku (pisałam wczesniej jak jest zrobiona ujezdzalnia). Właściciel zastanawia sie czy nie domieszac do piasku (piasek filtrowany) ścinkow flizeliny lub filcu. Zdaje to egzamin?
A jeśli chodzi o walcowanie / ubijanie piasku, to bedzie sie on "trzymał kupy" ? Czy jak kon przebiegnie to znow sie zrobi "luźny" ?
Kamienie u nas wychodzić nie będą, bo geowłóknina jest kładziona z rolki, odcina kamienie, żwir itp od piasku (pisałam wczesniej jak jest zrobiona ujezdzalnia). Właściciel zastanawia sie czy nie domieszac do piasku (piasek filtrowany) ścinkow flizeliny lub filcu. Zdaje to egzamin?
A jeśli chodzi o walcowanie / ubijanie piasku, to bedzie sie on "trzymał kupy" ? Czy jak kon przebiegnie to znow sie zrobi "luźny" ?
piach kwarcowy zrobi sie luzny tylko jak bedzie suchy, praca nawet kilkunastu koni nie powoduje, ze robi sie kopny, musi byc tylko mokry
Czyli z mojego postu wnioskujesz, że to kwarcowy? Bo ja nie wiem 😡 . Jak pytałam własciciela, to powiedział, że filtrowany (nie będzie pylić, ziarenka nie są tak baaardzo drobniutkie). Nasza ujeżdzalnia ma 1500m2 i chyba polewanie jej dzien w dzien wodą puści wlasciciela z torbami, dlatego zastanawiam się, czy nie lepiej wlasnie domieszac cos do piasku, co go zagesci i zbije ciut bardziej... Dlatego mysle o ścinkach flizeliny i filcu... No ale nie znam sie, więc prosze o poradę :kwiatek: .
z tą gliną to ja bym uważała, co innego w hali,a co inengo na dworzu, glina pod wplywem wody robi sie śliska. u mnie jest ziemia wymeiszana z gliną, jak dobrze popada to ja sama iść nie mogę, bo mi się nogi rozjeżdzają,nie mówiąc o koniach.
I właśnie juz kolejny raz słysze o zamiarach ieszania piasku z gliną. Ale może sie mylę.....
Jeżeli masz kopny piasek to domieszka gliny go ustabilizuje aczkolwiek pogorszy nieco przepuszczalność. Oczywiście nie można przesadzić z ilością gliny..... Można też spróbować kupić piasek z domieszką gliny - w moich okolicach jest tańszy i dobrze sprawdza mi się na padokach na których jest straszna glina
Hmmm, a nie orientujesz się w jakich proporcjach należy dodać gliny? Maneż mamy 1500m2 i bodajże 12 ton piasku przyjechało albo 20, nie pamiętam 😡 . Po całości jest ok 14-15cm piasku.
Napewno nie 12 ani 20 ton. Prędzej już 120 lub 200 ton piasku🙂 Ja u siebie na farmie mam piasek sypany na glinę i własnie od pół roku się miesza. Mam porównanie z Bielanami gdzie piasek był sypany na ił. Na Bielanach jest w tej chwili sucho jak pieprz i zajebiście się kurzy. U mnie ciągle jest wilgotny. Tylko z wierzchu lekko przeschnięty.
Mam pytanie , ponieważ kompletnie sie na tym nie znam ,a potrzebuje to wiedzieć na juz 😡w Jaki byłby koszt zrobienia ujeżdżalni, takiej pożadnej piaszczystej nie zamarzającej w zimie, o wymiarach ok 27x42 metry Dodam,że teren jest pochyły i gliniasty a w okolicy jest jar, który co roku ściąga cześc ziemi. Bardzo prosze profesjonalistów o odpowiedż 🙁 :kwiatek:
U nas plac około 45x60m został wyrównany, ubity i posiana trawka, zobaczymy czy plac spełni swoją rolę 🙂 teraz czekam na to kiedy trawka urośnie i jazda
Ścinki drzewa wymieszane z piaskiem na ujeżdżalni po zlaniu wodą, żeby nie kurzyło się, śmierdzi taką wilgocią, grzybem. A w zimę, jak zamarznie, to tylko kute konie mogą chodzić, a o skokach można zapomnieć.
Ja mam pytanie o geowłókninę do ujeżdżalni z drenażem - z góry dziekuję za informację :kwiatek: Gdzie można kupić kawał geowłókniny 20 na 40 m ? Ktoś kładł może geowłókninę pod piasek ?
to jest link do firmy, ktora ma geowłóknine pod place. jest biala, w rolce o szerokości 6m. rozwijasz ja i na 0,5 m krawędzi sklejasz klejem elastycznym do drewna.
Mam do was pytanie. Aktualnie mamy podłoże takie, jak na fotce, którą wstawiłam. Ogólnie - strasznie się kurzy i robi się twardo po tak na prawdę nie dużym czasie. Czy uważacie że dosypanie piachu pomoże? Profesjonalnego podłoża mieć nie będziemy, więc chciałam się zapytać, czy bawić się, czy zostawić tak jak jest 😉
a co dodać, jak maneż jest piaskowy, podłoże super przepuszczalne (sama piach mozna kopać chyba do jądra ziemi... przynajmniej na 3 metry jest - tyle widziałam przy wykopach), ale...jest zbyt grząsko. piach taki leśmy, drobny. tam gdzie jest nizej, osłoniete troche sie robi gleby - szarzenie i nie jest zle, ale 3/4 placu mam kopne. co dodać? z takich "gospodarskich" metod... zrębki? ziemie jakąś gliniastą? (na fliseline czy gumę to mnie nei stać... ) a..nawilżanie - (testowane w czasie deszczu) niewiele pomaga - tyle ze się moment nie kurzy
myślałam żeby może zebrać wierzchnią warstwę - tą najbardziej jalową, górke... i moze sie poprawi - ew na to nawieźć coś teren na którym były kiedyś dziki, wiec dokładnie przeryty -żaden korzonek sie nei uchował - całkowicie jałowa pustynia. żadna trawa się nei ukorzeni. a nawet jakby tam troche nawieźć glepy i zasiać ....jest miekko, zaraz to się wymiesza i znów wyjałowi.... chyba, żeby na kilka lat zostawić? a takiego czasu nie mam 😉
Mam dylemat odnosnie podloza na hali- prawie wszedzie jest kwarc plus flizelina, a coraz czescoej podnosza sie glosy ze jest szorstki/ niszczy kopyta, trzeba o niego baaardzo dbac, walowac, grabic, polewac bez przerwy, w zakretach/skretach mocno trzyma kopyta i prowadzi do kontuzji.. glowa peka od tego wszystkiego.. czy sa jakies inne mieszanki, rodzaje piasku ktory sie dobrze sprawuje na hali? Nie chodzi o mega hiper parkur z najwyzszej polki z ebbe&flut 😉 tylko o porzadny piach do uzytku w normalnej stajni 😁
Złota łopata 😉
Czy ktoś tak robił lub ma wiedzę czy to zadziała/niezadziała?
Dojazd do działki mam bardzo trudny, transporty z kamieniem czy piaskiem muszą być małe wąską prywatną drogą, która po takiej akcji na pewno pójdzie do naprawy. Ale to nie o tym, koszty transportów przekraczają koszty kruszywa i to konkretnie...
Ziemia rodzima to glina, dokładnie celina, twarda, nieprzepuszczalna, przy deszczach wiadomo jeździ się jak na łyżwach.
Mam dostęp do piasku kwarcowego i on będzie na pewno na wierzchu, ale czy jeśli wyrównam teren i ubije i dam na to maty drenujące na ujeżdżalnię (BEZ zalecanego utwardzenia klińcem pod to) i na te maty bezpośrednio 10cm kwarcu z flizeliną, to ma szansę to działać? Czy maty będą się wypinać/przesuwać?
Znam ceny tych mat, ale uwierzcie że i tak wyjdę z tym lepiej niż wożąc kruszywo po 5ton 😅
Dodam że ujeżdżalnia nie ma być do użytku komercyjnego; 1/2 koniki dziennie jak na nią wjadą to będzie już dużo, nie zależy mi by jeździć po wielkich ulewach czy mrozie, mogę to wszystko przeczekiwać, tylko nie chciałabym wydać takich kwot na maty i piasek i cała rozrube a wzamian nie wjechać wcale bo będzie niebezpiecznie
Piaffallo, Daj 5 do 10 cm żwiru, geowłókninę i na to podłoże definitywne. Podsypka żwirowa musi być zagęszczona. Żeby to się dało zagęścić musi być dłuższy okres bez deszczu, oirntacyjnie tydzień. Cały plac co najmniej o 1m w każdą stronę większy i wykonany rów opaskowy o głębokości ok 0.5 m, na wjeździedelikatny przepust fi 20 cm styknie. Fajnie jakby rów opaskowy miał gdzieś odpływ. To taka wersja mega ekononomiczna. Jedyne co nie powinno być eko to geowłóknina, a już na pewno nie powinna to być agrowłóknina.
melehowicz geowłóknina specjalną pod ujeżdżalnię planuje, one mają podobno ponad 500g.
Opaskę planowałam zrobić tak czy owak i mam gdzie ją odprowadzić bez problemów, a po co robić dodatkowe po metr z każdej strony? Chyba że mówisz że pod row to planowałam go za placem jakby już za podkładami.
Bez położenia geowłókniny pod żwir nie myślisz że żwir szybko pójdzie w ziemię?
Piaffallo, Rezerwa 1m to na potrzeby stabilności całej konstrukcji. Chodzi o utrzymanie warstw i odsączania. Na krawędziach zawsze jest najmniej stabilnie, szczególnie po deszczach. Brzeg profilu musi byc otwarty, nie możesz takiej konstrukcji zrobić w korycie bo nie będzie odwodnienia. Chyba że pod żwirem położysz rurki drenarskie z odpływem do rowu, to wtedy może być koryto i krwędź placu bez zabezpieczenia.