AleksNever underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf 01 czerwca 2021 13:29
Przychodzę z pytaniem. Jutro mam drugą dawkę szczepionki. Czy na ten drugi termin przychodzi się też na konkretną godzinę ? Bo w sumie nie mam info i zastanawiam się czy dowolnie można.
AleksNever underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf 01 czerwca 2021 13:48
Nie wiem czy to można nazwać sprawdzaniem, ale jak ja byłam na pierwszej dawce to pielęgniarka pytała kto np na 12 30 na Pfizera, a kto na np 12 45 na Modernę i w takiej kolejności wpuszczała. Przed przychodnią czekało z 10 osób, niektórzy z nich przyszli wcześniej niż mieli ustalone.
Tak, w Szczecinie umawiaja na godzine.
Wpuszczaja circa, plus minus 15min, przynajmniej w moim punkcie.
Pilnuje i kieruje wojsko i policja, idzie sprawnie 🙂
Aleks, To dziwne, bo ja od razu miałam podaną godzinę, a jeszcze do tego dzień przed, wysyłali sms, z przypomnieniem, w którym była data, adres i godzina . Ale może w każdym mieście jest inaczej.
AleksNever underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf 01 czerwca 2021 15:38
Ponieważ miałam wątpliwości, dowiedziałam się u źródła 🙂 . Dzięki, już wszystko wiem 🙂 . Mam nadzieję, że drugą dawkę Pfizera przejdę nie gorzej niż pierwszą 😉.
Może też zależy od wielkości punktu. Ja byłam w tak dużym, że nie wyobrażam sobie, żeby nie było godzin podanych. Ja miałam na rano, przyjechałam wcześniej i nie było kolejki, to mnie wpuścili oczywiście, ale tam panie sprawdzające miały wydrukowane listy, to na jedną godzinę była prawie cała strona A4 😉 odstępy 15minut bodajże. Ja ogólnie byłam pod mega wrażeniem organizacji tego wszystkiego 😁 i na pierwszej dawce pani pytała mnie, czy pasuje mi taka sama godzina i od razu dostałam SMSa potwierdzającego datę, godzinę i adres drugiej dawki.
safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 01 czerwca 2021 15:50
U mnie też w punkcie zapisy na godzinę. Pani wołała osoby po godzinach. Mają 5 albo 6 gabinetów. Przy zapisie na drugą dawkę pytano mnie czy godzina pasuje i od razu był SMS potwierdzający
Może też zależy od wielkości punktu. Ja byłam w tak dużym, że nie wyobrażam sobie, żeby nie było godzin podanych. Ja miałam na rano, przyjechałam wcześniej i nie było kolejki, to mnie wpuścili oczywiście, ale tam panie sprawdzające miały wydrukowane listy, to na jedną godzinę była prawie cała strona A4 😉 odstępy 15minut bodajże. Ja ogólnie byłam pod mega wrażeniem organizacji tego wszystkiego 😁 i na pierwszej dawce pani pytała mnie, czy pasuje mi taka sama godzina i od razu dostałam SMSa potwierdzającego datę, godzinę i adres drugiej dawki. maiiaF, ja byłam w punkcie gigancie, takim typowym masowym na stadionie i wpuszczali bez weryfikacji godziny, dopiero na późniejszych etapach pytali o godzinę, więc podejrzewam że nie zawracali z powodu przyjścia na zła godzinę bo by się zrobił mega chaos, zresztą kolejka była tak długa przed punktem że nie dało się wstrzelić na swoją godzinę dokładnie bo by trzeba było co najmniej 20 min wcześniej już stać. Ale szło to mega sprawnie, więc nie mam pretensji 😁
Po co tu wlazłam, mam jutro rano pierwszego pfizera i chciałam poczytać co tam u was, a tu same złe samopoczucia i poniewierka... Teraz jestem zesrana konkret przed jutrem 🤣
budyń, spokojnie, nie wszyscy są tak sponiewierani, ja jak na razie kilka godzin po tylko z lekkim bólem ręki, ale nie takim, żeby uniemożliwiał normalne funkcjonowanie. U mnie w rodzinie też kilka osób po Pfizerze, niektórzy po dwóch dawkach i oprócz bóli rąk, to nikt nie miał żadnych innych objawów 😉
My wczoraj mieliśmy drugą dawkę Pfeizera. Na ten moment jedynie lekki ból ręki (mniej boli niż po pierwszej) i niech juz tak zostanie, bo jutro wyjeżdżamy.
Szczecin sie szczepi, sa nawet kolejki 🙂 faith,
Z tym, że kolejki są tylko w 1 punkcie i wynikają z faktu, że ludzie pfzyjeżdżają godzinę przed czasem. Jestem po 2 dawkach, w żadnej kolejce nie stałam.
budyń, 2 dawki Pfizera, nic poza lekkim bólem ręki.
Ja to jestem w szoku jak to szybko idzie w Polsce, u nas dopiero 50-60 latków jadą i wątpię żeby mój przedział wiekowy do końca lata mógł się choćby zarejestrować... ♀️
U mnie w kantonie juz szczepią od maja zdrowych, ogolnie ruszyło juz ze szczepieniami w Szwajcarii. My z mężem juz zaszczepieni. Ok, ja przez błąd systemu wpadłam pare dni za szybko 😉 ale maz juz normalnie zaraz po mnie.
Dobra, ja wracam do żywych. Ale co przeżyłam to moje 😩
I ja dzisiaj po drugiej dawce Pfizera.
Byłam o 10. Zobaczymy co wieczór i noc przyniesie.
PS. W aplikacji mObywatel kod QR i informacja o pełnym zaszczepieniu była już po kilku minutach od szczepienia.