hangerbis

Konto zarejstrowane: 30 grudnia 2010
Ostatnio online: 02 grudnia 2019 o 16:34

Najnowsze posty użytkownika:

Rasy koni do jazdy rekreacyjnej
autor: hangerbis dnia 15 kwietnia 2012 o 21:27
I w dalszym ciągu nikt nie jest w stanie podać konkretnego przykładu.Każdy wskazuje na inną rasę lub dziwaczne krzyżowki.Ale żadna z tych krzyżowek nie ma za sobą minimum 50 lat bycia w ciągłej hodowli.Co za tym idzie nie ma mowy o konkretnym wyznaczonym kierunku w celu stworzenia takiego konia- przeznaczonego i mogącego istnieć w sporcie jak i w rekreacji.O odpowiednim temperamencie,pokroju,małych wymaganiach żywieniowych.Którego psychika od początku może być łatwo modelowana jak i wytrzymała na pewien rodzaj jednak monotonii.Być może się mylę,być może już ktoś o tym pomyślał.Ale wśród Was nikt takiej jednej rasy nie podał.Naszej polskiej rodzimej!
Amerykanie  zachwalają swoje TWH jako i do sportu i do rekreacji.Wielu z Was tutaj co najwyżej pogardliwie odnosi się do takich informacji.Niby wykształconą mamy młodzież i taką co to nawet zagranice zwiedza ale  widzenie do granicy swojego horyzontu tutaj się ciągle przewija.
Rasy koni do jazdy rekreacyjnej
autor: hangerbis dnia 15 kwietnia 2012 o 19:32
Czytam Wasze wypowiedzi ale oprócz jednego z dyskutantów nikt nie potrafi wskazać konkretnie,która z polskich ras mogłaby by być zwaną rekreacyjną.Jedna z osób wspomniała,że kiedyś próbowano wyhodować właśnie taką naszą rodzimą rasę pod rekreację.Natomiast wielu się oburza,że westernhobby jako przykład podaje TWH.
Ot cała nasza polska specyfika.Na zachodzie widocznie już dawno doszło się do wniosku,że potrzeba takiego kunia co to różne typy i dojrzałowiekowe i słaboruchowe woził będzie na swoim grzbiecie.Długo i monotonnie.Więc jego psychika jak i warunki fizyczne muszą być do tego odpowiednie.
To,że ktoś ma wielkopolaka,araba,małopolaka lub anglika i mu ten koń nie sprawia żadnych problemów w wyjazdach w teren etc. to nie oznacza,że konie tych ras są szczególnie do tego predysponowane.Nie ma w Polsce rasy typowo rekreacyjnej.Mamy ślązaki do bryczek,wielkopolaki do sportu(kiedyś do wojska),araby do uszlachetniania(teraz do wyczyny sportowego też),małopolaki(do sportu) i te ze względu na nieduży wzrost,wytrzymałość ,a może i psychikę(nie wiem) nadawałyby się do rekreacji.Pomijam tu nasze rasy pociągowe wiadomo z jakich względów.
Zamiast zarzucać TWH  tamto owamto,trzeba  z ich propagatorów (jako koni rekreacyjnych też) brać przykład.Natomiast co do ich traktowania i sposobu (bardzo złego dla ich
zdrowia) treningu,moje zdanie jest na nie.Naprawdę nie rozumiem tego,że tak można traktować konie dla własnego widzimisię.Znam jednego TWH i jest przesympatyczny i naprawdę do ludzi jest ciągle na tak.Że tak napiszę.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: hangerbis dnia 08 marca 2012 o 21:00
Zawsze z wielką ciekawością czytam ile to można wymyśleć debilnych inwektyw,rodzajów obrażeń i wiele innych bełkotliwych ataków na naturalowców.Jak wielką trzeba mieć próżność własną,wybujałe ego,a jednocześnie pewnie cholernie trudne dzieciństwo by mieć tyle oślego uporu by ciągle ich atakować.po prostu mistrzostwo świata w totalnym kretyńskim i chamskim zachowaniu.
Więc mam apel do wszystkich tu udzielajacych się naturalowców jeśli za takowych się uważają PRZESTAŃCIE SIĘ TŁUMACZYĆ I WYJAŚNIAĆ O CO W TYM CHODZI!
Kim jest chociażby WROTEK lub ELAPE żeby się odnosić do ich mundrych pytań i kretyńskich odpowiedzi?NIKIM!\
PO PROSTU NIKIM!NIC NIE ZNACZĄ,WIĘC MUSZĄ SIĘ WASZYM KOSZTEM DOWARTOŚCIOWYWAĆ.TO DZIECI KTÓRYM COŚ W DZIECIŃSTWIE ZABRANO I SIĘ ZA TO MSZCZĄ NA INNYCH!
NIE DAWAJCIE IM WIĘCEJ TEJ SATYSFAKCJI!TRAKTOWANI JAK POWIETRZE A NAJLEPIEJ JAK MOROWE BĘDĄ OMIJANI Z DALEKO I O TO W TYM CHODZI!
Styl western (dawniej kącik)
autor: hangerbis dnia 14 grudnia 2011 o 10:04
Wrotki.
Ty chyba jestes jakis biedny w normalne postrzeganie swiata.Skoro masz to co pokazane bylo w strefie western i nas organizujacych za syf to trzeba bylo do naszego stoiska podejsc i sie tym zdaniem podzielic.Jestesmy otwarci na rozne opinie i pewnie bysmy tobie za to podziekowali.Kazda uwaga nawet krytyczna jest brana pod uwage przez nas.
Jestesmy zadowoleni,ze jestesmy tacy jakimi jestesmy,ze west to fajna przygoda,ktora dla niektorych trwa cale zycie.Jestesmy mili i usmiechnieci dla kazdego.
Otwarci na rozne koncepcje.
Ludzie,ktorzy do nas podchodzili zupelnie nie zwiazani z westem i szukali informacji na ten temat to tez syf?
Jakos do kalesoniarzy nikt tak tlumnie nie poodchodzil jak do nas.Zreszta oni byli jak zwykle w swoim swiecie i jakos ciagle smutni lub tak podobnie zamysleni.
Przepraszam za brak polskich znakow,jedna reka unieruchomiona.
Czlonek Stowarzyszenia Western&Hobby
Targi jeździeckie w Poznaniu - CAVALIADA 10-12 grudnia 2010
autor: hangerbis dnia 13 grudnia 2011 o 10:28
Dziekujemy ze te wszystkie uwagi,nawet bardzo krytyczne co poziomu pokazow w strefie western.Zdajemy sobie sprawe,ze nalezy stale ponosic ich poziom ale i takze pomyslowosc i atrakcyjnosc.To co dobre dla pasjonatow sportu nie musi interesowac zwykla publicznosc tak do konca.Nasz pomysl na doplyw nowych osob do sportu czy  do rekreacji to troche zabawy dodanej do niej szczypty przystepnej wiedzi i pokazanie,ze z koniem to nie tylko skakanie i powozenie lub chociazby wyscigi w roznych odmianach.Dla was zajmujacych sie konmi i sportem codziennie to nic nowego, ale dla wielu odwiedzajacych to inny swiat i jak pokazala ich ilosc warto te show robic.Zreszta Msciwoj Kiecon tez niczego ekstra nie pokazal na tej malej arenie,a wedlug mnie zbyt mocna byla jego reka i kon dosc czesto byl przed pionem  natomiast zadek zostawal gdzies w tyle.A to przeciec super zawodowiec.Mamy nowe pomysly i tylko nasz zapal i czas pokaze co dalej w tej materii sie bedzie dzialo.
Zlamane reka nie pozwala na pisanie polskich znakow za co przepraszam
Czlonek Stowarzyszenia Western&Hobby
Dlaczego westowcy wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: hangerbis dnia 31 grudnia 2010 o 18:23
Tania,nawet jak się nie zna kogoś to wypada najzwyczajniej odnosić się do niego z szacunkiem.Jestem dorosłym facetem.Dla niektórych z Was mógłbym być ojcem a nawet dziadkiem.Z przykrościa widzę,że poziom dyskusji jest porażająco brzydki.Określa się osoby sobie nieznane mianem debili.Tylko dlatego,że pisze ona do innych przez pan,pani.Jakich innych wysublimowanie intelektualnych określen dozna osoba mająca inne zdanie.Strach myśleć.I to pałowanie słowne zwolenników westu.Naprawdę nie ma innego ciekawego tematu?Czy naprawdę tylko klasyka ma rację bytu?Czy strach jakowyś dziwny obleciał klasyków przed westem?
Dlaczego westowcy wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: hangerbis dnia 31 grudnia 2010 o 18:12
Jednak potwierdza się,że forum re-volty to także uczestnicy tchórze,którzy kryjąc się za klawiaturą obrzucają innych językiem unurzanym w fekaliach,bo im się zdaje że to marcepan.Elape i Wrotki podajcie sobie łapki,bo mimo wiedzy jeżdzieckiej jak dla mnie zasługujecie na wyrzucanie obornika a nie normalna dyskusję.Chyba strasznie jesteście zakompleksieni albo boicie się chociażby tego westu jak czarnego luda.Co wskazuje na ciasnotę umysłu.Więc poluznić czapeczki,wyjść na dwór i pooddychać świeżym powietrzem.I na nowo przemyśleć to i owo.Elape jesteś jeszcze smarkulką i szczekasz jak mały upierdliwy piesek.A na takie pieski nie zwraca się uwagi.
Dlaczego westowcy wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: hangerbis dnia 30 grudnia 2010 o 19:56
Pani Taniu.Nie jesteśmy tak blisko by do siebie zwracać per ty.Jeśli pani nie oburza obrzucanie błotem innych przez pana Wrotki ,to pani problem.Widać jak mocno są znieczuleni niektórzy z nas na takie zachowanie.Mnie to irytuje i dlatego tak a nie inaczej reaguję i mam do tego prawo.To nie jest drażnienie tylko zwracanie uwagi.Nic tu nie ma z rozrywki.Dla rozrywki to slucham dobrej muzyki i ogladam Hempflinga,Lorenza i free style w reiningu lub ujeżdżeniu,ostatecznie dobry western lubo film z gatunku płaszcza i szpady i wiele innych wspaniałości.Dosiego roku 2011.
Dlaczego westowcy wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: hangerbis dnia 30 grudnia 2010 o 18:04
Panie Wrotek.Jesteś pan dorosłym człowiekiem a Piszesz jak zakompleksiona stara panna.Piszesz pan w sposób obrażliwy i chamski.Czyżby dlatego,że zasłonięty netem?Traktujesz pan ludzi obcesowo,zaliczając się pewnie do tych lepszych i przekonanych o swoich jedynie słusznych racjach.Przytaczając pańskie słowa -nie ludzie a pan gówno Jadasz i tym samym Obrzucasz innych.Nie wiadomo dlaczego.Meritum w pana odpowiedziach prawie wcale.A jeśli Uważasz pan,że podanie  koniowi do pyska pędzla czyni z niego przedmiot,to gratuluje logiki myślenia.Gratuluję.Tak dla pana wspaniała konkurencja wkkw jest tylko i tylko wymysłem ludzi,ktorzy stwierdzili,że to doskonały sposób dla sprawdzenia dzielności koni.Ale koni nikt nie pytał czy one tego chcą.I to nie jest przedmiotowe traktowanie tych zwierząt?Żadna dyscyplina jezdziecka nie jest pomysłem koni na ich życie.Od zawsze człowiek ujarzmiał i podporzadkowywał co tylko mógł.Nie dla dobra zwierząt,tylko dla swojej zadzy posiadania,prożności i obcych zwierzetom swoich jakiś celów.Panie Wrotek,Daj se na wstrzymanie albo Zrób se pan dla przewietrzenia mózgownicy jakiś cross z wkkw.Swieże powietrze dobrze robi na układ.Dosiego roku 2011.
Dlaczego westowcy wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: hangerbis dnia 30 grudnia 2010 o 10:42
Dzień dobry.Kiedy czyta się te wszystkie slowne przepychanki,szturchańce,niekiedy wrecz kopniaki to nie chce sie wierzyc,ze rozmawiają dorosli.Zaciekłość z jaka się państwo traktujecie jest godna "podziwu".Z wypowiedzi niektórych adwersarzy wynika,że:
-nie istnieje inne jeżdziectwo tylko wkkw;
-że westowcy to pajace;
-ze osoby mające inne podejście do koni to wariaci wymagający leczenia.
Moje wnioski są takie:
-dobrze,że nie uczył mnie jeżdziectwa żaden gorliwiec i fanatyk jednego tylko słusznego stylu jazdy i konkurencji;
-uczyłem sie sam i tylko na podstawie dobrych i zgodnych z prawidłowymi zasadami wskazówek,zawartych w ksiażkach napisanych przez madrych i otwartych umysłach jeżdzieckich i nie tylko;
-że dobrzy i prawidłowo szkoleni jeżdzcy tworzą mądre jeżdziectwo w każdym stylu;
-że żli zawsze będą zakałą każdego stylu,
-że powinno się dzielić swoją dobrą wiedzą z innymi;
-że powinno się zwalczać bylejakoś w nauce jazdy konnej.
-że rywalizacja w sporcie nie powinna przysłaniac dobra konia.
To na pewno nie są prawdy objawione,ale widac że nie zawsze pamiętane.Komu szkodzi styl west i jego różne odmiany?Na pewno nie rajcuje mnie bronco riding i temu podobne konkurencje rodeo.Wkkw jest ciężką konkurencja-kiedyś takie treningi były przydatne koniom wojskowym,które potem ginęły ku chwale czlowieka i z miłości do niego(ale bzdura!).Niby to sprawdzian dzielnosci potrzebny do hodowli(wałachy też?).Komu szkodzi,że jakiś koń z pomocą człowieka maluje?Przynajmniej nie podnosi nóżki jednej od drugiej i siada na zadku jak przysłowiowy pudelek w cyrku.Ważne by to co czlowiek wymysli temu zwierzakowi nie kiełbasiło mu w głowie i było zgodne z mechanika jego ciała.I cału czas mnie zastanawia dlaczego westowcy nie uzywają nachrapników i jakoś te konie skręcają na luznej wodzy(brr! jakie to straszne dla klasyków), a konie wlaśnie skoczkow,wkkw-istów w dużej mierze nie moga sie obyć bez tego ustrojstwa?A może to Ci jezdzcy nie wiedzą jak przekazywać odpowiednio reka sygnaly,by kon bez tego je rozumiał i odpowiednio reagowal?Dosiego Roku 2011 ,moze juz bez takiej zaciekłosci we wzajemnym zwalczaniu się.!