Re-voltowe zbiórki część 2

monia, a moze asiaj nie miala ochoty sprzedawac klaczy wlasnie Tobie? 😉 jakos ciezko byloby mi ja za to winic ;P
trzeba było w umowie sprzedazy konia zmiescic paragraf ,iż w razie dalszej sprzedaży konia zastzregasz sobie prawo pierwokupu. I tyle.
Ehhhh baby, czy Wy wszędzie musicie robić offa? 😉
zaraz tam offa, konskie forum, temat o koniu, rozmawiamy o koniach... wszystko sie zgadza 🤣
Faza mój błąd ale nie jestem doskonała i uczę się na własnych błędach  :/  Wiec mogła z koniem zrobić co chce .
Tak, tylko, że to jest temat o konkretnym koniu.
Huzar, ale sprawa tego konkretnego konia juz zostala wyjasniona przeciez 🙂
To trzeba zmienic tytuł wątku/ zalozyc nowy.
[quote author=marta__sz link=topic=81077.msg1258685#msg1258685 date=1326458861]
To trzeba zmienic tytuł wątku/ zalozyc nowy.

[/quote]
Zmieniłam tutuł. Dziękuję wszystkim, którzy chcieli się zaangażować.  :kwiatek:
Przebieg kolejnej próby wspólnej akcji był pod każdym względem pouczający, co?
  😉
monia - przeciez pisałam do ciebie ze mogę ci LADY sprzedać za 1500 zł, wiedziałaś ze była na sprzedaż - ja tego nie ukrywałam, ogłaszałam ją tutaj!! pisałaś do mnie, pytałaś o cene...jak dostałaś odpowiedź NIE ODEZWAŁAŚ SIĘ WCALE!
Co to znaczy "myślałam że trafi do dobrych ludzi"? Ja jej krzywdę robiłam czy robię? U mnie konie mają lepiej jak ja sama!! 
Ten wątek powinien nazywać się raczej, osobiste porachunki sprzedażowo-kupieniowe. Ludzie dajcie spokój, kogo interesuje za ile, po co został sprzedany koń. Pogadajcie sobie na privie  🙄
[quote author=asiaj link=action=profile;u=19578 date=1321482205]
2000zł
[/quote] 

Twoja cena  ,mam to już gdzieś czasu nie cofnę ,wiedziałaś że bardzo mi zależy na jej losie .
mam to już gdzieś czasu nie cofnę ,wiedziałaś że bardzo mi zależy na jej losie .


Monia, a w jakim sensie zależy Ci na jej losie? Bo ja mogę poręczyć, że asiaj nie raz sobie od ust odejmowała, żeby jej koniom było dobrze ( tak, Lady też - moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie, bo jej utrzymanie tylko ją kosztowało). Mimo to, bardzo długo trzymała Lady i dam sobie rękę uciąć jeśli sprzeda ją świadomie w złe ręce. O CO w tej chwili masz pretensje i jaki zły los spotkał tego konia, bo naprawdę nie mogę tego pojąć...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 stycznia 2012 20:08
Na razie to się robi wielkie OT co również nie jest zbyt przyjemne.
Tak jak jedna tak i druga ma swoje racje i powinny porozmawiać na priv.
A wzajemne zarzuty ku niczemu nie służą...


Myślę że warto zastanowić się nad tematem wątku... bo z tego co widze ta piękna poniekąd inicjatywa  po mału zostaje zduszona w zarodku. I nie chodzi mi o tego konkretnego kuca a ogól.
Coraz więcej przepychanek mniej konkretów a uwierzcie mi chciałabym w końcu wziąć udział w re-voltowej zbiórce - pomóc w wykupieniu/ zapewnieniu domu re-voltowemu czterokopytnemu.
W końcu sobie moge na to pozwolić. Może to nie będą ogromne pieniądze ale zawsze chciałam poczuć że biorę udział w czymś tak szlachetnym - tutaj , razem z Wami.

Więc bardzo Was proszę podajcie konkrety i działajmy wspólnie.
Wlasnie, konkrety. Czy jest juz podane do publicznej wiadomosci konto do wplat?
No to Lee Roy znalazł już nowy dom, jeszcze jest u mnie ale niebawem jadę go zawieźć!!!
Super, bardzo sie ciesze, ze tak szybko sie udalo🙂 Głaski dla Lee Roy'ka🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się