Ptaki

Już poleciał 🙂 Leciał normalnie, bez żadnych problemów raczej. Zatrzymał się na płocie, rozejrzał i poleciał dalej w siną dal.

Miłe uczucie, co?
Uwielbiam wypuszczać ptaki.  😍
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 czerwca 2012 12:29
Świetne 😀 Już nie raz wypuszczałam odratowane ptaszki i za każdym razem jest tak samo fajnie 😀 Ech, uroki posiadania łownych kotów... ale żeby psy złapały ptaszka? Przyznam, że pierwszy raz się z czymś takim spotkałam.
BASZNIA   mleczna i deserowa
27 czerwca 2012 20:49
Czy to odpowiedni watek aby zapytac o kury?
A konkretnie o to, ze ptoki mi lysieja...
I od razu mowie-dzwonilam do weta. Nie przejal sie. Wlasciwie to olal. A kury wygladaja paskudnie. Prawie wszystkie.
BASZNIA może kury zaczęły się pierzyć bardziej intensywnie.
Musiałabyś sprawdzić czy nie wydziobują się nawzajem,albo czy nie mają pasożytów (najbardziej upierdliwe są ptaszyńce ).
Walka z tymi roztoczami to jak walka z wiatrakami -nie ma możliwości 100% pozbycia się ich ,można zmniejszyć ich populację poprzez preparaty(ja stosuję ASCYP10,wapno).
Ptaki zakrapiam po jednej kropelce,pomiędzy skrzydłami na grzbiecie Fiprekx(środek na pchły dla kotów).
Bardzo dobry jest tez preparat Pularyl (do oprysku kurnika i kąpieli ptaków). Niestety wycofany już z produkcji ,ale może znajdziesz jeszcze u swojego weta.
BASZNIA   mleczna i deserowa
29 czerwca 2012 22:45
planeta10, dziekuje za typy. Raczej to nie pierzenie, nie zaobserwowalam tez aktow agresji...pewnie jakis pasozyt, ale dziwne jest to, ze dwa osobniki nie choruja.
POjdzie nowy piach, wapno, i jakis srodek na ptoki.
Dzieki raz jeszcze za pomoc.
Na porost  "nowych " piór można by im witaminę H- biotynę podać.
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 lipca 2012 11:24
Kurcze, dostaja pasze, jeszcze dodatki? Nie przesadze?
Podpytaj jeszcze weta, ale na H powinny szybko obrosnąć w piórka  😁  Może do Tani napisz?  👀
ale żeby psy złapały ptaszka? Przyznam, że pierwszy raz się z czymś takim spotkałam.


Moja suka kiedyś strąciła ptaszka w locie (łapą) i niestety zeżarła...

A mam pytanie o wysiadywanie jajek - może ktoś jest zorientowany.
Założył sobie u mnie gniazdo jakiś mały i niespecjalnie rozsądny ptaszek - umieścił je bezpośrednio koło drzwi, na wysokości moich oczu, przy samym zawiasie. Wchodząc lub wychodząc mijam gniazdko w odległości może 50 cm, inaczej się nie da. Ptak oczywiście za każdym razem ucieka i wraca dopiero po dłuższej chwili. Staram się mu jak najmniej przeszkadzać, ale czasem muszę coś w okolicy tych drzwi zrobić i wtedy jajka zostają same na dłużej.
Zastanawiam się czy w ogóle uda mu się je wysiedzieć - jak długie mogą być przerwy w wysiadywaniu? A jeśli się uda, to obawiam się, że hałasujące pisklęta mogą zwabić koty - czy jeśli spróbuję założyć tam jakieś konstrukcje zabezpieczające przed kotami to nie spowoduję porzucenia gniazda?
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 lipca 2012 18:14
Kopyciak, moj wet to ma taaaka gruba ksiazke o chorobach kur, ale zbyl mnie niczym. Przydusze go 🙂.
Pytanie za sto punktów.
Od kilku dni coś mi wyje za oknem. Zaczyna wieczorem i w regularnych, dość krótkich odstępach czasu wydaje z siebie taki pisko-skrzek (nie wiem jak to lepiej opisać) jak ptaki drapieżne.
Co to może być za ptaszysko? Drze się i drze...
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
04 lipca 2012 22:10
Miałam dzisiaj taką sytuację.. wracam ze spaceru z psem i pod blokiem widzę coś szamoczącego się na chodniku. Podchodzę a to dwie jaskółki zaplątane ze sobą nawzajem. Dzwonię do taty (weterynarz) żeby zszedł na dół i mi pomógł, tata oczywiście zejść nie mógł i mówi żebym je rozdzieliła. Jak się zbliżyłam to zaczęły próbować uciekać, w sumie goniłam je przez 2 ulice, wylądowały gdzieś w trawie. Okazało się, że ogon jednej jest wbity w szyję drugiej i zaplątany dookoła niej  😲 Przytrzymałam jedną, próbowałam je rozdzielić i okazało się, że chodzą po niej kleszcze, takie już napite 🙄 Bardzo boję się kleszczy ale jako że  nie miałam wyjścia zaczęłam je rozdzielać. Zajęło to jakieś pół godziny, przy czym byłam pewna że ta z wbitym w szyję ogonem już nie żyje, dopóki nie zaczęła piszczeć jak szczeniak  🙁 W końcu udało się je rozdzielić i obie odleciały, tylko że jedna w trakcie uwalniania siedziała mi na ręce i wbijała w nią pazurki, zostały po tym niewielkie rany. Zdezynfekowałam wodą utlenioną i mydłem antybakteryjnym, takie ptaki mogą przenosić jakieś choroby? Trochę się martwię  🙄
zima, mozliwe, ze lelek. ostatnio mialam taka rozkmine wlasnie.
No może 🙂
Ale na wiki scharakteryzowali to tak:
"Głos

Gdy leci wydaje "ku-ik". Obecność na danym terenie zdradza też warczący śpiew tokowy samca trwający zwykle minutę i trzaskanie skrzydłami w trakcie lotu godowego. Robi to siedząc na drzewie, a głos ten przypomina pracujący silnik "erro-rrroor". Samicę wabi też wołaniem "hejt". Spłoszony ptak reaguje ochrypłym odgłosem "chrak"."

I ni huhu mi się to nie zgrywa z tym, co słyszę 🙂 Ale będąc teraz na spacerze z psem doszłam do wniosku, że ich jest więcej niż jeden, bo z różnych stron mnie ten dźwięk dolatywał.
Swoją drogą - ktoś się wzbił na wyżyny onomatopeiczne opisując te odgłosy 😁

Edit: to nie lelek, sprawdziłam na forum ornitologicznym, gdzie ktoś sprytnie zamieścił odgłosy ptaków.
a może sroki?
One teraz zrobiły wielką ekspansje na Wrocław, u mnie pod oknem się strasznie drą. I wyżerają jaskółki  🙁
BASZNIA   mleczna i deserowa
05 lipca 2012 22:05
smarcik, jesli poradnie zdezynfekowalas nie martw sie. Nie jest az tak latwo zarazic sie chorobami od zwierzat.
Pursat   Абсолют чистой крови
05 lipca 2012 22:30
Mam sroki koło do domu i drą się od samego rana. Nocą ich nie słyszę, więc to raczej nie one. U mnie też wieczorami często odzywa się ptak z takim "pisko-skrzekiem", ale to na pewno nie sroka. 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
18 lipca 2012 20:23
Pierwsze co mi się skojarzyło to sójka, ale ja nie jestem dobrą osobą do identyfikacji 😉
dodałem jeszcze fotki na fb, z telefonu nie mogę dodać na forum.

edit
dzięki Horciakowej doszliśmy, że to zięba
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
24 lipca 2012 16:51
Nie wiem czy dobry dział.  🙄
Przed chwilą stałam się właścicielką jerzyka.  Jakiś palant zostawił otwarte okno na strychu..
Nie wiem od ilu dni tam był...
Jest mocno osłabiony, chyba nie mam niczego złamanego.
Poję go (przynajmniej staram się) strzykawką.
Chyba będę musiała zapolować na jakieś owady  😁
napój go kilka razy i jeśli dojdzie do siebie spróbuj podrzucić
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
24 lipca 2012 19:12
Jest już z nim coraz lepiej, może wypił z 1-1,5 ml. Przynajmniej zwracając uwagę na podziałkę strzykawki. 🙂
W ciągu godziny będę wypuszczać.  😅
Miyako poloz jerzyka na plecach i zobacz czy jest w stanie sie obrocic. upewnij sie tez, ze to nie mlody - piorka na "czole" sa biale/szare czy czarne?

niezbedne informacje dot karmienia i opieki znajdziesz tu http://klubciconia.ptaki.info.pl/forum/viewforum.php?f=31&sid=1ececbc2f19c34b6196b6d514e12f145

Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
24 lipca 2012 20:26
To był dorosły osobnik, raczej z poprzedniego roku.
Już poleciał ^^ Ciesze się ze to nie było nic poważnego  😅 
Zachowam sobie link do tej stronki, tak na wszelki wypadek.  To już nie pierwszy raz, że musiałam ratować ptaka znalezionego na strychu. Do durnych sąsiadów nie dociera, chyba na wszystkich oknach powieszę kartki z info.
Tylko muszę wymyślić jakiś ładny tekst, dosadny ale nie obrażający nikogo.
a moze da sie sasiadow przekonac do zamontowania budek dla jerzykow? szkoda by sie strych marnowal 🤣
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
25 lipca 2012 09:46
Nie marnuje się, mamy gdzie wieszać pranie. 😀 Więc ptaki tam niewskazane  😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
15 października 2012 21:42
Mam pytanie o kury 👀

Teściowa chce sobie sprowadzić koniecznie z Niemiec jajka lęgowe(nie wiem, czy dobrze piszę- takie, z których wyklują się kurczaki). Czy są jakieś strony w necie, gdzie można takie jajka zamówić?

I ogólnie mają zarąbiste silki 😍 Normalnie muszę im zrobić zdjęcie i wrzucić tutaj 😀
Pytanie za sto punktów.
Od kilku dni coś mi wyje za oknem. Zaczyna wieczorem i w regularnych, dość krótkich odstępach czasu wydaje z siebie taki pisko-skrzek (nie wiem jak to lepiej opisać) jak ptaki drapieżne.
Co to może być za ptaszysko? Drze się i drze...

hhe niom to moga byc  sowy 🙂
u mnie tez się drą 🙂
sowa pojdzka dokladniej. drze sie strasznie 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się