sny

Wiem, dziwnie to brzmi  😁
Mi się kiedyś śniło, że wszyscy moi lub znajomi trenerzy i ludzie którzy są moimi końskimi autoretytami usiedli tworząc krąg i zaczeli o mnie rozmawiać, niektórzy mnie jechali, a niektórzy mówili, że muszę pojechać a olimpiadę. W pewnym momencie jeden z trenerów znany z tego, że lubi sobie popić spadł pod krzesło i poweidział, że muszę pojechać na olimpiadę o "jak nie ona to kto"


A ostatnio miałam sen, w którym dwójka moich znajomych(w rzeczywistości się nie znają) spotkało się kopenhadze i stwierdzili, że pójdą na piwo. Spytałam ich czy mogę iść z nimi, a oni powiedzieli, że nie bo będą mnie obgadywać. Postanowiłam ich więc śledzić, poszli do jakiegoś baru ja stałam za szybą i próbowałam usłyszeć co mówią. W pewnym momencie podszedł do mnie trener i powiedział "chodź, to nie ma sensu, oni tylko mówią że masz małe cycki i nie umiesz jeździć". Potem pojawiłam się w PL i miałam treningi, ale z inną trenerką, a trener stał z boku i patrzył, w pewnym momencie powiedział "ma iskrę", a ktoś inny na to "k*rwa to nie iskra tam się pali"
😂


Bardzo często mam też taki straszny sen, w którym budzę się w swoim pokoju, wiem że nie będę mogła się ruszyć, ale próbuje. Próbuje ruszyć jakąkolwiek częścią ciała, wydobyć z siebie jakikolwiek głos, ale nie mogę, wpadam w panikę i zaczynam się dusić. Jest tak realistyczny, że ardzo długo zastanawiałam się, czy to sen, czy ja naprawdę się tak w nocy budzę. Nawet mój pies w tym śnie jest w moim łóżku.

Frania, a może to paraliż senny? Miałam dwa razy, wyglądało to podobnie do Twojego opisu  😉.
Paraliż senny? Na czym to polega?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 grudnia 2011 18:02
Paraliż senny? Na czym to polega?

To dokładnie nazywa się paraliż przysenny.
Polega to na tym, że kiedy śpisz Twoje ciało jest sparaliżowane. Mięśnie są wiotkie i czasem budzisz się, ale Twój mózg jeszcze nie (albo na odwrót  :hihi🙂 . I nie możesz się ruszyć, czujesz jakby ktoś siedział na Tobie, dusił i jest takie poczucie spadania w dół.
to taki stan, na pograniczu snu i jawy. także wlasciwie może się nam wydawać, ze to sen, a to naprawdę coś "nie-wiadomo-co" pomiędzy.
http://abcbezsennosc.pl/pytania/paraliz-senny-co-to-jest

u mnie wyglądało to tak:
1 - leżałam w łóżku próbując zasnać, jednocześnie zastanawiając  się czy nie pójść do łazienki 😂  i po kilku minutach poczułam się dziwnie, jakbym się czegoś bała, było to dość niewytłumaczalne. Chciałam wstać, ale nie mogłam poruszyc ani ręką ani nogą. Probowałam krzyczeć ale nei mogłam wydobyć żadnego odgłosu. Po chwili zaczęło wydawać mi sie, że nie mogę oddychać. Nie wiem ile to wszystko trwało, ale zacisnęłam z całej siły powieki i kiedy po chwili je otworzyłam, wszystko było ok. Oczywiście bylam mega wystraszona i bałam się zasnąć. Jeszcze znajoma nastraszyla mnie że to mogą być demony  😜 , dopiero kiedy dowiedziałam się o paraliżu to troche mi ulżyło.

2 - po jakimś roku od pierwszego razu. Akurat jechalismy na wakacje i zrobilismy sobie postój na sen na parkingu. Siedzialam na przednim siedzeniu i próbowałam się zdrzemnąć, ale czulam sie bardzo dziwnie niespokojnie. W pewnym momencie chcialam odwrocic sie na drugi bok, ale nie mogłam się poruszyć, odezwać, nic. Dodatkowo bardzo głosno wszystko slyszalam - na parkingu był żwir i gdy auta przejeżdżały to był charakterystyczny odgłos. Ja slyszałam wszystko bardzo bardzo głosno, dosłownie chrobotało mi w uszach, okropieństwo. Przeszło szybciutko, tym razem wiedziałam co to więc byłam spokojna.
dzięki  :kwiatek:
Ja mam tak właśnie bardzo często, czasami nawet dzień w dzień. Wykończyć to może człowieka  🤔wirek:
Zaczęło się normalnie, jak zwykły głupkowaty sen. Byłam na wesołym miasteczku, szłam gdzieś sama, chociaż wiedziałam, że ogólnie jest tam dużo ludzi. I nagle cała atmosfera się zmieniła, zostałam zupełnie sama, a te wszystkie karuzele zaczęły się ruszać i były tak blisko siebie, że nie mogłam między nimi przejść. Naszedł mnie tak potworny strach, zaczęłam krzyczeć. Wiedziałam, że ten krzyk jest tylko w mojej głowie, chciałam się obudzić, ale nie mogłam, więc chciałam wydobyć z siebie ten krzyk, żeby mama usłyszała i mnie obudziła. Wydawało mi się, że mi się udało, ale po chwili się obudziłam i zdałam sobie sprawę, że nie, że to dalej było tylko w mojej głowie. Prawie natychmiast zasnęłam i znowu mi się coś przyśniło, tym razem siedziałam przy stole, gadałam z koleżanką i też tak nagle wszystko stało się takie straszne, niby nic się nie zmieniło, dalej siedziałam przy stole z koleżanką, ale znowu w głowie mi ten krzyk rozbrzmiał i znowu próbowałam go z siebie wydobyć i się obudzić. Powtórzyło mi się tak 3,4 razy, dokładnie nie wiem. W końcu po ostatnim po prostu bałam się chociaż zamknąć oczy, bo to od razu wracało. Aż mnie to zmusiło do pójścia do mamy i już spania z nią.
Sprawdził się Wam kiedyś sen o wypadających zębach? Śniło mi się wczoraj, że zapadłam na dziwną chorobę w skutek, której wypadły mi wszystkie górne zęby, krwawiąc przy tym strasznie, moi rodzice właśnie wylatują do Londynu, a ja siedzę jak na szpilkach... Nawet jak w radiu mówili o karambolu w Lublinie, dzwoniłam czy przypadkiem to nie oni się rozbili  🤔wirek:
yga   srają muszki, będzie wiosna.
20 marca 2012 08:53
Mi też dzisiaj w nocy śniło się, że na imprezie zaczęły wypadać mi zęby, ale bez korzeni. Biegałam i wypluwałam je. Jestem do tej pory przerażona.. 😲
galopada_   małoPolskie ;)
20 marca 2012 08:56
mi sie snilo ze dowiedzialam sie, ze zmienili ilosc miejsc na medycynie w Lbl na... 30. Załamałam się i płakałam przez cały sen  😂  😵
a są jakieś książki o snach, psychologiczne coś takiego? kojarzy ktoś?
olciiik   `Dzień dobry, kocham Cię`
20 marca 2012 18:56
Arroch, nie wiem czy mogę to powiązać ze sobą, ale chyba mi się sny z wypadającymi zębami sprawdziły...
Jakieś 1,5 - 2 miesiące temu miałam 3 sny w w ciągu dwóch tygodni - właśnie wypadające zęby. Te sny strasznie zapasły mi w pamięć i dokładnie je nadal pamiętam. Niby nic się później nie działo, wszystko było ok, nikt nie chorował. Ale po ok miesiącu od ostatniego snu "zębowego" zmarł mój Tata.
Generalnie ostatnio miałam okres, że bałam się kłaść do łóżka i zamknąć oczy, teraz jest trochę lepiej, ale momentami lęki wracają.
Podłączam się do pytania emade - słyszał ktoś może o książkach o snach i ich analizie psychologicznej?
Gillian   four letter word
15 kwietnia 2012 09:32
mamy tu kogoś kto umie zinterpretowac sny? bo ja już wysiadam 🙂
co kilka dni śni mi się seks albo jakieś sytuacje z seksem związane, z kimś się umawaim, wdaję się w romans - i zawsze z jakiś powodów ten seks zostaje przerwany w trakcie. Albo ktoś przychodzi i przeszkadza, albo partner rezygnuje albo ja. Wkurza mnie to :/
Śniło mi się dziś, że miałam niesamowicie niebieskie oczy. Na lewej tęczówce pojawiła się plamka w innym odcieniu i się lekko poruszała. Pokazałam ją nauczycielce od polskiego a ta do mnie, czy pamiętam kobietę, której obcy z brzucha wylazł.  😵 I do mnie, że to był "  Obcy 21", a ja mam w oku rozwijającego się " Obcego 44". 
Ciekawy sen, nie ma co  🤔wirek:
Jadłam szkło potłuczone słoiki było dobre,ale zaczełam tak jakby wymiotowac,tzn cofały sie po kolei te kawałki i nie mogłam ich wypluwac bo zachaczały i raniły mi jezyk, miałam cały czas wrazenie sytosci, Niewiem co moze to oznaczac,wierze w sny, czesto mi sie sprawdzaja i czesto przed czymś przestrzegaja.
Wie coś ktoś?
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
16 kwietnia 2012 06:46
Mnie zawsze śniło się, jak któryś z moich psów szykował sie za Tęczowy Most. Zawsze śniły mi się wtedy na biało. zwykle szczęśliwe 😉, biegajace nad brzegiem morza. jedynym zwierzem, który odszedł i nie snił mi sie na biało, była suczka, nowofundlandka, która została uśpiona z powodu nowotworu kości. przez trzy tygodnie sniła mi sie, siadała i pokazywała łapę (ta chora) pytajac dlaczego. a ja tłumaczyłam, że łapa była chora, bardzo chora i nie mogłaby jej nosić.
aż w końcu przyśniła mi sie na wielkim żółtym polu, z kolorowa obrożą i wózkiem z rozesmianymi dzieciakami z porażeniem (a Danu bardzo dzieci lubiła) i powiedziała, że jej już ta łapa nie boli i że jej jest dobrze.
wiem, psychoterapia senna 😉, ale mocna. a moze nie...?
ostatnio śniła mi sie moja kobyłka. Nie na biało (UFFF). szczęsliwa, biegajaca w pieknym świetle zachodzącago słońca. Podobno to oznacza szczęśliwą starość.
😀
a sny to miewam czasem tak głupie i powalone, ze ząłuję, ze nie mam nagrywarki. Filmy mozna by było kręcić.
Ada   harder. better. faster. stronger.
30 kwietnia 2012 08:20
Jezu... obudziłam się przerażona.
Śniło mi się że ustną maturę z angielskiego zdałam na 31,5%  😲 a moja nauczycielka od geografii powiedziała że widziała mój arkusz i strasznie kiepsko mi poszło  :emot4:
Śniło mi się, że moja koleżanka była w ósmym miesiącu ciąży, a ja w czwartym, co za koszmar. 😵
kujka   new better life mode: on
08 sierpnia 2012 12:55
a mi sie dzis snilo ze chodzilam po zniszczonym, zbombardowanym Damaszku i nie moglam znalezc miejsca do spania i ciagle sie gubilam. choc pamietam kazda uliczke ktora tam przeszlam... po prostu niczego nie moglam poznac, w takim bylo stanie. straszny sen.

a zaraz potem snilo mi sie, ze chlopak chcial mi zrobic niespodzianke i czekal na mnie w domu ubrany tylko w czerwona wstazke zawiazana w kokardke.

😵
śniło mi się że mój tata mnie gonił z siekierą  😁
Gillian   four letter word
03 listopada 2012 20:38
śniło mi się, że forumowa Darolga rodziła, jak przyszłam do  jakiegoś dziwnego pokoju to miała bóle parte  👀 spoko sen, obudziłam się mocno zdziwiona 😀
Haha, Gillian, ciekawe. Też bym się zdziwiła 🙂
Mnie coraz częściej się śni, że umieram, albo wiem, że jutro umrę, więc siedzę i piszę testament. Ogólnie bardzo dużo śmierci w tych moich snach. Chyba czas zacząć się leczyć :/
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 listopada 2012 10:38
A mi się wczoraj śniła apokalipsa Zombie 😀 K. deskami zabił drzwi i okna, a ja poleciałam do Lidla zwinąć żarcie- i wróciłam z dwoma wózkami chipsów, ciasteczek, cukierków i czekoladek 😁
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
04 listopada 2012 14:56
śniło mi się że mój tata mnie gonił z siekierą  😁


Hahha "you made my day"  😁 😁 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
05 listopada 2012 15:47
śniło mi się że jarałam trawę ucząc się biologii. matura mnie wykończy  😂
ash   Sukces jest koloru blond....
05 listopada 2012 15:50
śniła mi się ciężarna Forta na tureckim targu i Kujka kupująca bambosze 😀
kujka   new better life mode: on
05 listopada 2012 16:32
ash,  😂
cała ja!!  🥂
Śnił się kiedyś komuś zmarły przez wiele nocy z rzędu? Mnie 9 dni pod rząd śni się jak  żywy. Normalnie ze mną rozmawia itp.
Mi sie snily ostatnio zeby i to nie jeden tylko  cala gromada czarnych, wstretnych zebow. Snilo mi sie , ze one wszystkie wypadly. Siedzialam na kanapie i placzac je wypluwalam. Obled jakis, to bylo tak realistyczne, ze szok. Krzykiem i placzem obudzilam Tz , biedak nie mogl mnie uspokoic.
Podobno takie sny zle wroza 👀

Bera7, moze jakis Twoj znajomy? Czesto tak jest, ze jak sie sni jakas zmarla osoba kilka razy, to podobno trzeba isc ba cmentarz zapalic mu swieczke i sie za niego pomodlic
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się