Stajnie w Warszawie i okolicach

Szumawa mam za ogrodzeniem, nadal dziękuję😉 Lbiska maja nadal ten sam zarzad (Ola), stajnia pilnowana przez Asię, stałam tam ze swoim koniem ponad 2 lata aż do jej śmierci (nowotworów wiec bajki jakie idioci rozpowiadali, że kolejny kon w Lbiskach padl od razu prostuje)i ani ja ani moj kon nie narzekaliśmy.
Szukam dla kuzynki stajni z konkretnym zapleczem wiec obiekty takie jak Mikusowka, besthorses, Szumawa, poster itp. odpadają z marszu 😉 Zainteresował mnie ten muscat czy jakoś tak- ktoś cos wie?
Ja Muscat mogę polecić.
Aventia opowiesz coś więcej o stajni?
Ja się trochę podłącze, czy macie może do polecenia stajnie z super opieka/pastwiskami/placem do 1400 zl w okolicach do 30 km od Chojnowa w każdą strone?

I czy ktoś stoi w stajni Manana i może się podzielić info na PW?


Pszenica,
HSA to jedno wielkie bagdno, dosłowne bagno. Tyle błota to ja dawno nie widziałem w żadnej stajni.
Arimona, pensjonat w Całowaniu, ale nie na miejsc.
Fokusowa, Tam nigdy nie ma miejsc praktycznie, bo ludzie tam stoją w kolejce do pensjo 😓
Pszenica, to prawda, niewielka rotacja jest. Ale warto czekać.
Karla🙂, Jasne, nie wiem co dokładnie Cię interesuje. Są duże padoki z trawą, sianem, wodą. Konie padokowane praktycznie całe dnie - pojedynczo albo w grupie wedle woli. Karmienie 3x dziennie, robimy pojemniki. Sianko bdb jakości, obsługa super. Ja jestem bardzo zadowolona 🙂 Jest karuzela, hala namiotowa, plac zewnętrzny, tereny.
Słuchajcie sprawa jest i bardzo liczę na Waszą pomoc 😁

U mnie się dynamicznie zmieniła sytuacja życiowa (naokoło końska), bo mieliśmy ostatnio endoskopęe i tydzień temu dowiedziałam się, że mój konik ma łagodną astmę.
Szukam wobec tego stajni przyjaznej astmatykom, pod wiatą lub stajnia angielska (z całodniowym padokowaniem, z możliwością innej ściółki, moczenia siana i każdego posiłku treściwego).
Nie za daleko zachodniej lub południowej granicy Warszawy, np. okolice grodziska maz lub piaseczno (ogólnie max 50 km). Jestem dosyć elastyczna i mobilna. Nie potrzebuję złotych klamek ani hali, ważne żeby oddechowo koń miał dobrze i zależy mi na wjeździe do lasu i byłoby wspaniale jakby były pastwiska.
Czy istnieje taka stajnia? 😭😭
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
28 marca 2024 22:21
Pszenica, nie wiem, czy w stajni p. Hansen w Gościeńczycach są wolne miejsca i nie wiem, ile obecnie wynosi tam koszt pnsjonatu.
Dementek, masz może jakiś namiar?
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
28 marca 2024 23:10
Dementek, ostatnio widziałam ogłoszenie, że są miejsca i cena 2800 zdaje się; ale to cena za 4 tygodnie, a nie za miesiąc, więc rocznie płacisz 13 razy.
AguSia, dokładnie, 100 zł dziennie. Obecnie jest sporo miejsc.
W Goscienczycach to głównie wybiegi piaszczyste i tylko do południa wiec dla oddechowca to może być za mało. Gdzies kolo Lesznowoli ogłaszała się stajnia z boksami angielskimi i padokiem od rana do wieczora, tylko to było w zeszłym roku:/
Dementek, ostatnio widziałam ogłoszenie, że są miejsca i cena 2800 zdaje się; ale to cena za 4 tygodnie, a nie za miesiąc, więc rocznie płacisz 13 razy.

Przy cenie pensjonatu 2800 zł nie byłoby mnie stać na nic już więcej, a on potrzebuje inhalacji, leków itp.
Szczególnie jak widzę, że Karla🙂 napisała, że padokowanie do południa to naprawdę słabo nawet dla nieoddechowców moim osobistym zdaniem

Pszenica, może stajnia RubyHorse w Pilaszkowie (Warszawa Zachodnia). Stoi dużo koni z problemami oddechowymi, opieka 100/10. Nie wiem czy są wolne miejsca.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
29 marca 2024 17:52
Karla🙂, nie wiem, ile czasu padokują konie, ale kilka lat temu byłam raz ze znajomą w tamtej stajni i boksy są duże, jest czysto i nawet nie czuć było końmi w stajni. Właścicielka mówiła, że ze względu na otoczenie trafiają do niej konie z problemami oddechowymi i nie pamiętam już, czy boksy są sprzątane dwa, czy trzy razy dziennie.

Zaś co do ceny 100zł za dzień pobytu konia - znajoma z tamtych okolic płaciła 2 lata temu 80zł za dobę pobytu psa w hotelu dla psów.
Dementek- stoję w Gościeńczycach 🙂
Co do cen za hotel psi- są jeszcze większe, ale to zupełnie inny rynek...
Pszenica, my mamy dwa boksy otwarte , zadaszone dla kaszlakow , nie będę spamować wpisz sobie na YouTube Stajnia Patrol w Drwalewie obok Grójca i objerzyl filmik jak to u nas wygląda ( na nagraniu 1:27 u widać taki boks - mamy sztuk dwie 😉 )
Czy w okolicy Otowcka, w promieniu powiedzmy 40 km, znajdzie się jakaś sensowna stajnia z dobrymi warunkami dla konia z problemami oddechowymi? Koń normalnie pracujący ale potrzebuje dobrze wentylowanej stajni i maksymalnie dużo czasu na zewnątrz.
Natashka, 47 km masz Equi Park, 13 km Całowanie. Obie wolnowybiegowe, Equi Park ma lepszy plac. Tylko chyba w żadnej z tych nie ma miejsc.
Są jeszcze stajnie Mehari i Kasi Karlsbad w tamtych okolicach.
Chyba, że chcesz zwykły boks to nie poradzę.
Nie sądze aby w Equi Parku nie było miejsc. Warto jednak podpytać.
Potwierdzam, że w Equi-Parku jeszcze się coś znajdzie, ale polecam kontakt bezpośrednio z właścicielami 🙂
BUCK   buttermilk buckskin
11 kwietnia 2024 09:17
info dla okolic Grodziska Maz. - stajni Adila wolnowybiegówka - standardowo rozrost stajni z 6 na 16 dał efekt pogorszenia usługi dramatycznie. mój schudł ok. 50 kg..... (już nas tam nie ma)
niezależnie od tego ile koni było 6, jest 16 nadal średnio statystycznie 3 baloty na padoku, z tendencją raczej mniej niż więcej - setki rozmów 'jak w piach' , ostatnio baloty nie zostały wtoczone na padok mimo, że na padoku nie było już formalnie nic, a dostawa leżała po drugiej stronie pastucha
niezależnie od tego ile koni było 6, jest 16 nadal jedna wanna wody, sukces jak jest pełna, co oczywiście starcza na jedno pojenie przy 16 sztukach
główny obszar pobytu oceniam na ok. 1,0 - 1,5 hektara, i ten obszar nie był sprzątany ANI razu od ok. 1,5 roku. baloty są turlane po tej powierzchni i na niej też stoją bez zabezpieczenia od dołu, używając słów dosadnych stoją po prostu na g..nie a rozmowy o związku tego faktu i odrobaczania 'jak w piach'
po nieomal dobowym braku siana uciekłam po prostu i moje krótkie podsumowanie dla stajni Adila to "survival/obóz przetrwania", konie mocne przeżyją, konie ciapowate jak mój schudną.....
BUCK, dobrze, że mówisz, dosłownie wczoraj dostałam sms od właścicielki, że miejsce się tam zwolniło. Czekałam z przyjaciółką na liście rezerwowej. Zapytałam Pani czy mi wyśle umowę pensjonatową do wglądu na maila, bo się nacięłam ostatnio, zawiozłam konia do stajni a umowa - koszmar i po dwóch dniach negocjacji kolejna wyprowadzka… Pani już do mnie nie odpisała nic.

Dzięki za info, lepiej się nie wtoczyć z deszczu pod rynnę
BUCK, Gdzie się przenieśliście?
BUCK   buttermilk buckskin
11 kwietnia 2024 14:07
Pszenica obecnie Konik Dzieciom i boks, ale już nie miałam wyjścia....
P.S. tak pokopanego i pogryzionego konia nie miałam nigdy !!!!!!
BUCK, Agato znasz mnie osobiście, przez ponad rok czasu widywałyśmy się prawie codziennie i to co czytam tutaj jest dla mnie nowością. Dlaczego nie przyszłaś do mnie i nie powiedziałaś mi tego prosto w twarz? Ludzie ze stajni również widzieli Twój wpis i uważają, że w tym przypadku prawda nie obroni się sama dla ludzi, którzy nigdy u nas nie byli lub kierowałaś ten wpis, więc chciałam przedstawić jaka jest prawda. Każdy ma prawo do przedstawienia własnej opinii, czyli to co napisałaś powyżej natomiast fajnie by było, gdyby była ona jeszcze zgodna z prawdą. Ilość, a przede wszystkim jakość stanowisk z sianem są jak się dowiaduję tylko i wyłącznie dla Ciebie nie wystarczające, rozmawiałam o tym z pensjonariuszami i nie było problemów. Obserwuję konie odkąd zwiększa się stado jak się zachowują w nim, czy dopuszczają się do paszy objętościowej i nie zauważyłam żadnych niepokojących znaków. Masz prawo się z tym nie zgadzać tak samo jak i ja z Twoją nierzetelną opinią. Rzeczywiście masz rację jest jedna wanna, która jest uzupełniana na bieżąco przeze mnie i pensjonariuszy. Nikt nie widzi z tego tytułu problemu, ponieważ każdy z nas wie, że nie da się zaplanować kiedy konie pija i jedzą, więc trzeba reagować na bieżąco uzupełniając wodę oraz siano. Co do turlania oraz miejsca stawiania balotów nie będę się odnosiła, bo to jest absurd. Nigdy w życiu nie dopuściłam do dobowego braku siana. Chyba, że masz znowu swoje informacje na ten temat to przedstaw jakieś dowody, najlepiej w formie zdjęć lub video, że tak nie było. Proszę pamiętać, że w tej stajni trzymam również 5 swoich koni i nie mogłabym pozwolić na brak odpowiednich warunków. A co do sprzątania padoków to faktycznie możesz mieć takie wrażenie, ponieważ przyjeżdżałaś na kilka lub kilkanaście minut i mogłam w tym czasie np. nie sprzątać stąd też taka Twoja błędna opinia. Jakbyś się przeszła po całym padoku to zaoczyłabyś, że jest on co jakiś czas sprzątany. Co do wielkości padoku, zimowy ma ok. ponad 1h, a reszta czyli 2h są dzielone w okresie wiosenno-letnim po to, aby nasze konie miały dostęp do trawy cały czas. A moje krótkie podsumowanie Twojej wypowiedzi to kłamstwo, manipulacja oraz brak elementarnej wiedzy o faktycznym dobrostanie koni... Nie mówiąc o jakiejkolwiek chęci do zaangażowania się w bieżące życie stajni. Wraz z całą pensjonariuszową rodziną życzymy Tobie i Buckowi jak najlepiej w nowym środowisku i z miłą chęcią zapraszam wszystkich zainteresowanych stajnią do odwiedzenia nas i zbudowania swojej własnej opinii. Pozdrawiam właścicielka Stajni Adila
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się