paszport konia- co i jak?

Głupie pytanie czy do konia z paszportem Westfalskim jest również akt własności?
Kuniaa, tak, powinno być eigentumsurkunde do każdego niemieckiego paszportu
drawa14   Kiedyś wszystko sie kończy....
24 stycznia 2024 21:54
Hej !Mam pytanie ? Klacz ma księgę wstępną ogierek dostanie ten śmieszny nowy ceryfikat ? A klaczka ? Będzie miała normalnie wypełniony paszport czy też dostanie pusty ?Taki sam papierek co ogierki ?
nie wiem czy w dobrym wątku, ale zapytam. Gdzie lepiej wpisać źrebię do OS czy HAN?
grey, a klacz jest w jakiej księdze?
Post został usunięty przez autora
Iskra de Baleron, w OS, ale mam możliwość również wpisać ja do Han
grey, jeśli jest w księdze klaczy w OS to troche taniej będzie jeśli ja tam zostawisz. Natomiast te dwa związki mają różne trasy po Polsce, warto się zorientować czy ktoś w okolicy opisuje tu albo tu. Ja musiałam się przenieśc z OL do han bo nie dali rady przyjeżdżac, następnego hodowcę mają ode mnie 200 km, han 40 km.
A Hanower daje premię na opisach w domu?
karolina_, zorientuje się dokładniej w takim razie.
Iskra de Baleron, daje, oldenburski nie
Hejka, czy ktoś z was naprawiał może folie przy paszporcie konia ? Jest naderwana. Czy da się ją jakoś naprawić? Jeśli nie znajdzie się sposób potraktuje ją taśma klejąca ale to ostateczność.
Jak długo czekaliście na paszport z AES?
Chciałam spytać mądrzejszych (bo kumpela się upiera, że można), mianowicie: jeśli klacz ma pochodzenie młp- po francuskim XO a ojciec ma licencję AES i Zangersheide, to czy źrebak może być uznany w związku selle francais?
Dla mnie jakoś nie bardzo ale znajoma twierdzi, że związek SF uznaje źrebaki XO/Zangersheide.
Pewnie kwestia czy ogier jest uznany w SF?
Idę tu, bo to odpowiedni wątek a w innym juz zaczęłam temat 🙂
Mamy klacz z księgą wstępną, pokryta ogierem z licencją, źrebak dostaje certyfikat pochodzenia, a nie odpis w paszporcie z całym rodowodem rodziców. Co dalej jeśli byśmy chcieli w przyszłości tego źrebaka pokryć? Jest szansa, że jej potomstwo będzie już miało księge główną i normalnie w paszporcie pochodzenie czy nie? Czy w ogóle klacz z certyfikatem może dostać licencje?
Od czasu dodawania tego certyfikatu, braku w ogóle pochodzenia itd trochę nad tym nie nadążam. Będę wdzięczna za wyjaśnienie łopatologicznie jak dla blondynki 😉
Piaffallo, wydaje mi się że jeśli masz certyfikat pochodzenia dołączony do paszportu zamiast wpisanego pochodzenia w sekcji V, to ten koń nie jest hodowlany.
Iskra de Baleron z jednej strony to rozumiem, ale z drugiej skreślamy możliwość wpisania do księgi wstępnej a potem głównej. Kiedyś jak mieliśmy konia we wstępnej to ileś pokoleń i mieliśmy główną. A teraz? Jeden moment, w którym ktoś pokrył klacz bez licencji (nie bez pochodzenia) i mamy już certyfikat i z automatu skreślamy dalsze źrebaki po niej?
Próbuje to rozgryźć i nie potrafię...
Piaffallo, może inny związek, AES, Z ? Nie bardzo rozumiem co to jest klacz "bez licencji" - nie została wpisana do księgi przy opisie źrebaka? Jeśli tak to był jakiś powód, może pochodzenie nie kwalifikujace się do wpisu, może sama klacz nie spełnia wymogów
Jeśli klacz nie jest na księgą główną to z konkretnego powodu. I takiej klaczy się nie kryje po prostu.
No właśnie próbuje zrozumieć czemu klacz nie dostała skoro posiada pelne pochodzenie, czemu matka nie dostała licencji skoro wg dokumentów się kwalifikuje oraz budową itd.
Czemu źrebak ma certyfikat a nie wpis, i czemu w jednym certyfikacie jest wpisana rasa a w innym nie jak np taka sama sytuacja, że matka bez licencji a cała reszta bez zmian.
Ja tu pytam hipotetycznie, chodzę po ogłoszeniach, widzę różne przypadki i kiedyś to było logiczniejsze a teraz po prostu głupieje
Piaffallo, ale skąd wiesz po ogłoszeniu czy klacz się kwalifikuje jak nie widziałaś na żywo?
Nie wierzę, że w ogłoszeniu masz zdjęcia zgryzu choćby...
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
15 kwietnia 2024 14:03
Perlica, a czasem po prostu 'shit happens': klacz-matka nie zbonitiwana przy źrebaku ze względu na wypadek, a kolejnego umówionego terminu opisu już nie dożyła. W rezultacie jej źrebak ma pełen papier i nie ma wpisu do księgi głównej.
I co? I dupa. Jezeli w przyszłości ten dzieciak będzie przedstawiał wartość hodowlaną, to zostaje tylko Z albo AES.
-Alvika-, nie kumam całkiem, przecież przed kryciem się konia bonituje a nie po
Przy zrebaku wielokrotnie widziałam bonitacje

Perlica nie uwierzę, że większość co się widuje ma zgryzy niepoprawne czy coś. Raczej Obstawiam zawalenie sytuacji że nie wydano matce licencji.
I co i w takim razie źrebak z pełnym pochodzeniem ale bez matki z licencją (dajmy na to że przyczyna nieznana) I mamy wydany certyfikat z podaniem nawet rasy, to taki źrebak jest hodowlanie bezużyteczny? Mówię o klaczy bo Ogier wiadomo że tak

Próbuje to zrozumieć, wybaczcie za chaos, po prostu od czasu tych nowych opisów totalnie głupieje

Alvika jak opisać w AES albo Z źrebaka bez wpisu rodziców w tej księdze?

W skrócie proszę o info kiedy kon ma wpis normalnie do paszportu, rozumiem że jak i ojciec i matka mają licencje, ale co jak matka jest z księga wstepna i licencja?
Druga rzecz kiedy kon ma certyfikat z rasą, a kiedy bez rasy?
I czy kon z certyfikatem z pełnym pochodzeniem może jakkolwiek w przyszłości iść w hodowle czy skreśla go z użytkowości w ten sposób?

Chyba już odpowiednio sformuowalam pytania 😅
Piaffallo, a gdzie ja napisałam, że większość ma zgryzy niepoprawne?
Napisałam przykład po prostu co może być jedną z przyczyn.

-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
15 kwietnia 2024 14:37
Perlica, eeee... u nas opisują klacze przy pierwszym źrebaku. Nie przyjadą ci zbonitować kobyłę przed zaźrebieniem, nawet jak limuzynę na dojazdy opłacisz i podstawisz.

Piaffallo, chodzilo o to, że jeżeli ten dzieciak (klaczka) będzie miała wartość pod kątem dalszej hodowli - do czego długa, wyboista i kręta droga - to będzie kryta ogierem z Z/AES, bo księga główna PKS jest dla niej już na zawsze zamknięta z racji padnięcia jej matki przed opisem.
Jak pisałam, czasem brak księgi głównej to wynik zupełnie innych okoliczności niż wady budowy, brak papierów czy NN w przodkach.
Perlica, zazwyczaj bonituje się przy opisie pierwszego źrebaka.
Iskra de Baleron, ja pamiętam, że kiedyś było to przed albo obracałam się w miejscach gdzie robiono przed, ale to było dawno.
W sumie wydawałoby się logiczne, bo po co kryć klacz, która będzie bez prawa wpisu do księgi? Strata kasy przecież?
Perlica, w old czy han przed źrebakiem jest nierealne, bo Ci specjalnie nie przyjadą. Chyba, że jedziesz z klacza na SLP - ale to klacze nie kontuzjowane i chodzące dość długo pod siodłem, więc tylko odsetek klaczy używanych w hodowli.
karolina_, miałam na myśli PZHK, że jak tak to widziałam.
Było to dawno, więc być może już tak nie ma.
Tak czy siak słabo, jak nasienie za 2000 euro i się okaże , że bez wpisu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się