Ostrzeżenia - dyskusja

Ponieważ Pokemon Gate się rozwija i dokładane są kolejne wątki, to pozwolę sobie ukrócić bzdurne teorie jakobym miała jakieś przeszłe zatargi z Pokemon. Pamiętam forum Parkur, pamiętam, że się tam zarejestrowałam i pamiętam, że zostałam z niego wyrzucona (bez wcześniejszego poinformowania) z powodu jakichś tam animozji z Caro. Była awanturka, ale w życiu nie pamiętałam, że brała w tym udział sama Pokemon.

Od tego czasu minęło tyle czasu, że gdyby Pokemon teraz tego nie przypomniała, to w ogóle bym o tym zapomniała.

Miałam swojego czasu nieporozumienia z Caro, ale prosiłabym, żeby się Pokemon pod to nie podszywała i nie uzurpowała sobie praw do zajmowania w moich myślach poczesnego miejsca. Najlepszym dowodem różnic pomiędzy Pokemon a Caro jest to, w jaki sposób karę z moich rąk przyjęły.

Rzeczywiście przyznaję, że system kar jest niedopracowany i właśnie tworzymy taryfikator kar. Jeśli chodzi o to dlaczego sznurka i 777 nie dostały kary... Ty też byś jej nie dostała, gdybyś nie wykasowała swojego postu. Skończyłoby się na moim upomnieniu i byłby spokój. Dokładnie tak samo w przypadku Korsarza i Delty. Delta dostała za prowokowanie, a Korsarz za reagowanie na te zaczepki i pisanie wciąż wysoką kulturą mimo upomnienia.
Może rzeczywiście 777 i sznurka powinny też zostać przeze mną upomniane, ale sposób w jaki napadłaś na sznurkę wydawał mi się o wiele bardziej rażący niż odpowiedzi reszty.

m.indira słowo "ostrzeżenie" nie jest tożsame z pierwszym stopniem upomnień/kar przez nas stosowanych. Wszystkie 4 stopnie są nazwane ostrzeżeniami, tudzież ostrzegami. Nadmierna edycja postów spotka się z karą w postaci ostrzeżenia - zgadzam się, nie ma specyfikacji który będzie to stopień i należy to zmienić.

Kiedy przy okazji ankiety o edycji zaproponowałam bardzo surową karę za nadmierną edycję postów, nikt nie był przeciw. Taką karę stosuję od dość dawna i jeszcze nikt się nie sprzeciwił temu ani razu. Teraz sprawa dostała rozgłosu... ok, popracujemy nad taryfikatorem, a Pokemon dostanie drugą szansę.

Acha, nie mam pojęcia dlaczego Pokemon mówi o 29 II... szczególnie, że takiego dnia nie ma  kalendarzu. Dostała ostrzeżenie 5 lutego na miesiąc, czyli wygasa ono 5 marca. Nic nie zmieniałam i nie rozumiem dlaczego miałabym nadawać do 29. Chyba coś się Pokemon przywidziało, bo ja w zapisach administracyjnych mam wyraźnie napisane kiedy wyciszenie zostało nadane i kiedy wygasa.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
09 lutego 2009 13:35
KOCHANI! Aby można było uznać, że moderatorzy obiektywnie nadają ostrzeżenia, stworzyłyśmy taryfikator ostrzeżeń. Nazwa trochę nietrafiona 😉 i nie budzi pozytywnych skojarzeń, ale mamy nadzieję, że pozwoli Wam i nam latwiej poruszać się w płaszczyźnie ostrzeżeń.
Regulamin ten został dołączony do regulaminu ogólnego:
REGULAMIN FORUM     



TARYFIKATOR OSTRZEŻEŃ

Kierunek nadawania ostrzeżeń:

1. Ostrzeżenie zwykłe ->
2. Wypowiedź moderowana  (na 1 tydz.) ->
3. Uciszenie (na 2 tyg)  ->
4. Ban

Najsłabsza formą jest "ostrzeżenie zwykłe", najsilniejszą "ban" (który na stałe lub na określony czas wyklucza użytkownika z forum).

Za niestosowanie się do regulaminu, można dostać ostrzeżenie każdego typu, ze względu na "przewinienie". Jeśli jednak po zdjęciu ostrzeżenia (lub podczas jego trwania) użytkownik nie wyciągnął wniosków, możliwe jest nadanie od razu ostrzeżenia wyższego stopnia (choć "normalnie" za dane przewinienie otrzymuje się słabsze ostrzeżenie).

Jeżeli na forum rozpocznie się kłótnia, moderator ukarze wszystkich uczestników. Może jednak każdemu z nich przyznać ostrzeżenie o innej sile. Od ostrzeżenia przysługuje odwołanie. Przypominamy jednak, że odwołania stanowią korespondencję służbową i wymagamy by pisano je w sposób kulturalny. Moderatorzy mogą dawać tę korespondencję do wglądu innym użytkownikom forum, jeśli sytuacja będzie tego wymagała.

OSTRZEŻENIE ZWYKŁE na czas 7 dni otrzymuje forumowicz, jeśli:
- po raz drugi założy wątek, który już istnieje (pkt. 2 regulaminu),
- nie reaguje na zwrócenie uwagi (na PW lub na forum) , że niedozwolone jest pisanie postów capslockiem, schodkami, "nowomową" itp (punkt 3 regulaminu)
- prowadzi offtop i po zwróceniu uwagi przez moderatora nadal to robi (przez PW lub na forum),
- wypowiada się w niekulturalny sposób, używając wulgaryzmów, słów obraźliwych etc.
- obraża innych użytkowników: używa wobec nich słów i określeń uznanych powszechnie za obraźliwe
- umieszcza reklamy i ogłoszenia w miejscach do tego nieprzeznaczonych,
- nie reaguje na prośby moderatorów - upomnienia, prośby o wykasowanie linka w podpisie, zmiana rozmiaru zdjęć/avatarów itp. ( nie reaguje w ciągu 7 dni od wysłania przez moda prośby/upomnienia).


WYPOWIEDŹ MODEROWANĄ - każda wypowiedź forumowicza, zanim pojawi się na forum, musi zostać zaakceptowana przez moderatorów.
na TYDZIEŃ - gdy użytkownik po ostrzeżeniu nadal pisze posty niezgodne z regulaminem, wulgarne, obraźliwe etc. lub zamieszcza reklamy bez zezwolenia admina.

UCISZENIE - możliwość czytania forum i wysyłania PW, ale bez możliwości zamieszczania postów:
na DWA TYGODNIE
-gdy użytkownik edytuje w całości swojego posta, lub w znacznej części zmieni jego treść tak, że zaburza to płynność wątku (punkt 5 regulaminu)


BAN - brak możliwości wchodzenia na stronę forum
- gdy użytkownik spamuje
- gdy użytkownik zamieszcza treści porno
- gdy użytkownik jest trollem (czyli jedną osobą pod wieloma nickami lub nagminnie prowokującą do kłótni)

PROSZĘ O ZGŁASZANIE SWOICH UWAG, JESLI SĄ TAKIE, BEZPOŚREDNIO MODOM NA PW, A NIE DYSKUTOWANIE TUTAJ NA TEMAT TEGO REGULAMINU.

POZDRAWIAM!
Może ban - byłby jakoś kolegialnie przyznawany? To znaczy jeśli moderatorzy są w tej sprawie jednogłośni?  Radzę z dobrego serca-lepiej nie brać na siebie takiej odpowiedzialności.
Reszta OK-niech sobie będzie.
Acha i /chociaż to już jest stosowane / - moderatorzy pisząc z urzędu stosują inny kolor. Post Aurelii odbieram jako głos w dyskusji szeregowego dyskutanta. Dobrze myślę?
Poza tym/rozwijam się a nie chcę edytować/ - dobrze byłoby zawrzeć w regulaminie tryb odwołania,zmiany Moderatora. Jakiś być powinien-na wszelki wypadek. Czy jest a ja znów coś namieszałam?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
09 lutego 2009 13:49
tak, moderatorzy piszą na różne kolory, ale to zazwyczaj jest powód czepiania się. Więc bardzo proszę nie przywiązywac do tego aż tak wielkiej wagi! Jest to ważne wtedy, gdy dopisujemy coś w czyims poscie np.

A określenie "czepiać się" jest grzeczne czy nie?
Bo dla mnie nie. Ale może jestem starej daty.
Z doświadczenia wiem,że dyskusje nad regulaminami kończą się waśnią - oby tu do tego nie dochodziło.
Brak mi pewnej symetrii - właśnie na temat praw i obowiązków Moderatorów. Choćby takiego prostego zapisu,że podlegają regulaminowi jak każdy inny użytkownik.
dlaczego wypowiedzi osob z moderowanym nie pojawiaja sie jako 'nowa wiadomosc w poscie'?
konkretniej widac to na towarzyskim w watku operacja samum II
na razie moja wypowiedz widnieje jako ostatnia a jak sie na nia kliknie to sie okazuje ze jednak jest jeszcze jeden post po moim- moderowanego korsarza.
przyznam, ze to utrudnia sledzenie watku, bo bylam przekonana, ze nikt juz nic nei skomentowal i skrupulatnie go omijalam...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
09 lutego 2009 13:59
Zen też to zauważyłam i mam zamiar dziś spytac o to Quantę. Prawdopodobnie jest wysyłana "przez moda", więc dlatego jej nie widac. Ale nie wiem. To pytanie spokojnie możesz zadać w wątku o skargach i wnioskach 🙂

Tania mam nadzieje, ze Cie nie uraziłam słowem 'czepiać się" (tym bardziej, że nie jest skierowane personalnie, tylko rzucone w powietrze, że to, że czasem modki piszą na kolorowo jest powodem do wypowiadania różnych uwag i powodem do "wbicia szpilki", bo któras zapomniała, że powinna zmienic kolor) nie chcemy prowadzić dyskusji nad tym "taryfikatorem", proszę o zgłaszanie swoich uwag na PW.
Oczywiście, że moderatorzy podlegają regulaminowi, jak wszyscy. Kolory, którymi piszemy docelowo mają służyc odróżnieniu naszych wpisów od wpisów forumowiczów. Teraz piszę jako mod, ale też jako użytkownik. nie rozerwe się 😉

Zatem: jeśli są uwagi do taryfikatora - proszę zgłaszać na PW , jeśli macie ochote wprowadzić innowacje do regulaminu zapraszam do odpowiedniego wątku.
To ja podtrzymuję propozycję zapisu,że "najwyższy wymiar kary" -ban
przyznawany jest na podstawie wspólnej,jednogłośnej decyzji Moderatorów.
Kurczę,edytuję-raz kozie śmierć!
Jeśli tak arbitralnie wprowadza się nowe zasady to stare kary będą powtórnie przemyślane czy zostaną?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
09 lutego 2009 15:40
[quote="Tania"]Kurczę,edytuję-raz kozie śmierć![/quote]
Chyba nie tędy droga (mam na mysli ten komentarz), wiesz dobrze o co chodzi z edycją postów...

Kary, które były wymierzone zostały zweryfikowane - niektóre zdjęte, a w przypadku niektórych zmiana stopnia ostrzeżenia.
Kary już zostały zmienione. Częściowo zniesione, częściowo zmniejszone na lżejsze (krótsze).

Jeśli chodzi o bany, to do tej pory były one jednogłośnie uzgadniane na forum moderatorskim, tak jak większość innych ostrzeżeń. Bana dostały zaledwie dwie osoby. Użytkownik danon vel mleczko vel xix i użytkownik Dertikilerr za spam pornograficzny.

I zaznaczam, że w przypadku użytkownika danon/mleczko/xlx nie odbyło się to od tak po prostu. Decyzja była poprzedzona privami z prośbami i ostrzeżeniami do czego dane zachowanie może prowadzić. Użytkownik jawnie kpił, mówił, że ma tu wiele kont, że banowanie IP tu nic nie da i że to dla niego nie kłopot... po banowaniu całkowitym chyba kłopot się jednak zrobił)

Nikt nie zgłaszał tęsknoty za tymi dwoma użytkownikami, więc nadal nie widzę problemu w banowaniu takich delikwentów, choć doskonale rozumiem Taniu Twoje przestrogi :-)

Sprawa wypowiedzi moderowanej jest o tyle skomplikowana, że wypowiedzi czekające na moderację czekają w kolejce. Pojawiają się dopiero po zaakceptowaniu przez moda i są wyświetlane dopiero wtedy, a więc może być już dawno po temacie, a i tak ta wypowiedź się pojawi. Albo tak jak widać w "skojarzeniach" wyświetlają się seryjnie i bałagan jest straszny. Dlatego nie będziemy dawać nikogo na moderowany na dłużej niż tydzień, bo same wtedy sobie robimy bałagan, a użytkownik ma prawo mieć pretensję, że kara polega na cenzurze, nie na opóźnianiu wypowiedzi i burzeniu ich sensu. Dlatego jednak zostałyśmy przy wyciszaniu za nadmierną edycję postów (choć na krótszy okres).

Resztę proszę załatwiać już na PW
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
09 lutego 2009 19:48
a ja mam pytanie czemu quanta ma ostrzezenie? czy cos przeoczylam ?
Tak, kilka postów wcześniej tłumaczyłam dlaczego Q je ma.
caroline   siwek złotogrzywek :)
09 lutego 2009 19:55
a ja mam pytanie czemu quanta ma ostrzezenie? czy cos przeoczylam ?


takie cos znalazlam:

Laguna, on jest w pięknym momencie siwienia  😍 Startuje teraz coś w tych skokach?
lets see żółta jaźń




i wlasnie tez mnie to bardzo ciekawi  😁


Tak, kilka postów wcześniej tłumaczyłam dlaczego Q je ma.

eee... za to?
Próbuję nakłonić Quantę na poprawę tego systemu, bo jak widać rodzi to niepotrzebne nieporozumienia, o czym Quantę lojalnie uprzedzałam. I uważam, że jest to istotniejsze niż nowe toperki na stronie. Może Wy się wypowiecie na ten temat?

bo nic innego nie widze...
ushia   It's a kind o'magic
09 lutego 2009 21:23
Quanta ma na próbę, testujemy usprawnienia w administracji,
Jako, że dane mi było wrócić dzięki pozostałym moderatorkom i forumowiczom walczącym o "równość i niepodległość", za co im chciałam bardzo podziękować.
Jednakże po zaistniałej sytuacji mam pewne obawy co do pozostawienia aurelii, jako moderatorki.
Wprowadziła na forum terror i swoistą wręcz dykataturę, siejąc postrach, jak tajfun przechodząc przez wszystko, nie pozostawiając reszcie moderatorek pola na jakiekolwiek działania.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie boją się o tym mówić publicznie - podczas - jak to ładnie zostało nazwane Pokemon Gate - dostawałam pw w tej sprawie, ale mało kto, a w zasadzie nikt nie odważył się zabrać głosu publicznie. Czy to nie zastanawia?
Owszem - można powiedzieć, że teraz został stworzony taryfikator - ale... rząd Kaczyńskiego też musiał podać się do dymisji za nieudolne rządzenie.
Myślę, że aurelia powinna ponieść konsekwencje swoich czynów - i jeszcze raz podkreślam - nie dotyczy to mojej sprawy. Uważam, że pokemongate był potrzebny, bo był po prostu tym właśnie ostatnim kamyczkiem, który pociągnął za sobą lawinę.
Heh, tylko dalej mam obawy, czy ludzie pomimo owego taryfikatora wypowiedzą się publicznie, w tym momencie to jest jak partyzantka pochowana po lasach.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
10 lutego 2009 06:54
Caroline - Quanta ma ostrzeżenie, ponieważ testujemy system ostrzeżeń, z którym były kłopoty. Sprawdza, czy ostrzeżenie samo zniknie (powinno się tak stać w sob/niedz).

Ostrzeżenie nadałam sobie sama 🙂
Ostrzeżenie nadałam sobie sama 🙂


To zachowanie nieregulaminowe - trzeba uzupełnić regulamin o punkt o "czynnym żalu moderatorskim" i samoukaraniu.  🙂

pokemon, krótkie pytanie, pozwolisz mi ujawnić swoją ze mną korespondencję? Zobaczymy czy rzeczywiście moje upomnienie sieje aż taki postrach i czy to co ty nazywasz dyktaturą, rzeczywiście ma tu miejsce. Wkleję swoje i Twoje privy i sobie ludzie sami ocenią jaki był poziom dyskusji i jak to w rzeczywistości wyglądało.

To samo tyczy się Korsarza. Człowieka, z którym moderatorki na starej volcie również miały nieciekawe przejścia. A może już nie powinnam pytać, skoro i tak meritum zostało już ujawnione i wkleję całość, żeby wszyscy zainteresowani mogli sobie poczytać jak wysoką kulturę reprezentuje użytkownik Korsarz i czego dokładnie bronicie. Tajemnicy korespondencji w której obrażano mnie i traktowano mnie bez szacunku. Bo jak dla mnie właśnie tego bronicie.

Żadnej innej korespondencji nie chciałam i nie musiałam ujawniać, bo większość użytkowników wie co to jest kultura i odpowiedzialność za swoje słowa. Korsarz, skoro byłeś tak odważny, żeby pisać mi na privach rzekomo prywatne liściki o tym jakim jestem kretynem, to może miej chociaż na tyle przyzwoitości, żeby podpisać się imieniem i nazwiskiem.

Nie mam innej linii obrony, jak mówić o tym, kto i w jaki sposób się w stosunku do mnie zachował. Bo jeśli nie przytoczyłabym soczystych epitetów, jakimi mnie Korsarz zechciał obrzucić, a powiedziałabym zaledwie, że zostałam przez Korsarza zwymyślana na privie, to czy nie byłoby to łamanie tajemnicy korespondencji? Gdybym wlepiła Korsarzowi ostrzeżenie za takie odzywki i umieściła w odpowiedniej rubryce powód ostrzeżenia, to czy nie byłoby to łamanie tajemnicy korespondencji?
Powiedz mi Caro skąd ja miałam wiedzieć, że Korsarz zacznie mnie wyzywać? Jakim prawem miałam mu wysłać tego typu notkę?
dziekujemy za dotychczasową korespondencję i rownocześnie uprzejmie informujemy, ze kazda następna wiadomość, którą od Pani/Pana otrzymamy zostanie opublikowana na forum w wątku XYZ, a kliknięcie "wyślij" oznacza akceptację publikacji przesłanej do nas wiadomosci.

Miałabym podejrzewać, że Korsarz w kolejnym PW zacznie zachowywać się niekulturalnie? Wtedy to by dopiero było, że jestem dyktatorem i mam paranoję, bo podejrzewam każdego o niecne czyny rodem z UKŁADU.

Ja naprawdę przesiaduję tu godzinami, czytam, sprzątam, doradzam, pomagam. Nikomu z forum nie życzę źle, dla wszystkich jestem uprzejma, nawet jeśli na to nie zasługują. Ale z drugiej strony forum nie zastępuje mi życia i nie traktuję wydarzeń tutaj śmiertelnie poważnie. Niczego swoją obecnością tutaj nikomu nie udowadniam. Jestem by Wam ułatwiać korzystanie z forum. Jeśli ktoś Wam utrudnia, zostaje ukarany. Są tacy, którzy potrafią przyznać się do błędu i przeprosić, a są  tacy, którzy w swej pysze i tupecie zgrywają męczenników mimo, że sami swoim postępowaniem zasłużyli na karę, którą teraz tak patetycznie cierpią. (nota bene moderowanie wypowiedzi nałożyła na Korsarza Opolanka, nie ja)

pokemon nie utrudniam pracy żadnemu moderatorowi, a większość decyzji podejmujemy wspólnie. Zdejmowaniem ostrzeżeń zajmowała się Opolanka w ścisłym porozumieniu ze mną, więc i mnie dziękujesz w tym momencie. Przestań zatem robić ze mnie czarownicę, bo nią nie jestem.

Prawda jest niezmienna od początku istnienia tego forum. Najbardziej kochacie tych moderatorów, których nie ma.
Kontuntynuacja dyskusji STĄD

m.indira, błagam Cię, nie pogrążaj już się więcej. Regulamin powstał po nadaniu mojego ostrzeżenia, które z resztą nie spotkało się z protestem, gdy je proponowałam jako wyjątkowo surową karę za nadmierną edycję postów. Dlaczego zatem szukasz w nowiutkim taryfikatorze starych zasad?

Dajesz coraz większy dowód na to, że jednak sprawy nie śledzisz z należytą uwagą, a wypowiadasz się na jej temat.

w sumie gdyby tak było od początku wiele osób by uniknęło uciszenia w tym i Pokemon ...

Wiele? Znaczy ile? Wiesz, czy zmyślasz?


Dodatkowo, żeby jeszcze tak smutno tematu nie zamykać, chciałabym zapytać, czy ktokolwiek mnie o zdanie zapytał przy formułowaniu ankiety mnie i moją pracę osądzającej? Czy to przypadkiem nie może uwłaczać mojej godności? Czy mogę czuć się urażona i pokrzywdzona? Szczególnie, że do sądu nade mną nawołuje osoba mocno w sprawę zamieszana? Może teraz ja powinnam założyć ankietę w tej sprawie? Pytam, bo mam wrażenie (mimo, że i tak, tradycyjnie już z resztą, ankieta mówi wyraźnie, że większość użytkowników jest zadowolona z mojej pracy), że gra odbywa się tylko na jedną bramkę.
Ciekawi mnie ten aspekt...

m.indira   508... kucyków
11 lutego 2009 07:21
Aurelia , powiedz sama ile osób zostało uciszonych za edytowanie ?
gdyby tej opcji nie było , uniknęli by tego ...
poza tym zadałam Ci wiele pytań , na które odpowiedziałaś lub nie ...

po rozmowie wyjaśniającej z Opolanką , wiem że nowy taryfikator i regulamin , różni się od starego ...

masz do mnie pretensje że nie śledzę na bieżąco wątków ...
może nie mam czasu , bo jak większość mam też inne zajęcia , a może nie obchodzą mnie niektóre tematy , i do nich nie zaglądam , a może nie miałam dostępu do internetu jak coś się działo itp itd ...
skończmy już ten temat bo zaczyna przypominać dyskusje na temat wyższości jednych świąt nad drugimi , i ani Ty nie ustąpisz , ani ja , i daruj sobie ten ton moralizatorki , podpadłam Ci i tyle , bo miałam odwagę zapytać , i przyznać się do głosowania na Tak ...

dopisałam :
żeby było jasne , nie odpowiem już na żaden Twój wpis w stosunku do mojej osoby , dla mnie temat zamknięty 
m.indira, nie, wcale mi nie podpadłaś i naprawdę nic do Ciebie nie mam, z Twoich postów wynika, że to Ty coś do mnie masz i przerzucasz to na mnie. Jeśli chodzi o ustąpienie, to ja już dawno to zrobiłam (przede wszystkim w stosunku do Pokemon). Ja uświadamiam Ci, że niezmiernie dziwią mnie Twoje słowa, bo wypowiadasz się na temat spraw, których nie znasz, bo nie śledzisz na bieżąco wątków... co sama przyznałaś przed chwilą. I nie mam pretensji, po prostu ukazuję swój punkt widzenia.

Osób uciszonych za edytowanie było słownie DWIE (w tym janek15 i Pokemon). Karę za to otrzymała także jodzi (ale było to jeszcze sprzed zapisu o uciszeniu i dostała ostrzeżenie na miesiąc). Więc Twoje uprzednie wiele ma się tutaj nijak.
Chciałabym także uświadomić Ci jak ja postrzegam tę sprawę. Janek broił trochę tu na forum, potem zedytował posty i został uciszony. Ale że jego osobiście nie znasz, ani nie znasz sprawy "od kuchni" to się za nim nie wstawiłaś, mimo, że sprawa podobna. Ba! Nikt się za nim nie wstawił, a siedział sobie uciszony dość długo. Więc jak dla mnie to czysta hipokryzja i dzielenie użytkowników na lepszych i gorszych... czego ja właśnie jak ognia staram się unikać i nie robi mi różnicy czy karzę geriavita czy szczypiora (choć najchętniej w ogóle bym tego nie robiła).

Ty również nie odpowiedziałaś na pytanie czy mam prawo czuć się pokrzywdzona, bo pokemon bez mojej wiedzy i zgody urządziła nade mną sąd. (to nie jest pretensja tylko czysto hipotetyczne pytanie)

W każdym razie ja też uważam sprawę za zamkniętą i przenoszę posty do odpowiedniego wątku.
Ja jeszcze bym chciał naprostować pewne rzeczy. Myślę, że Nestor mi przyzna racjee gdy napisze że naruszenie tajemnicy korespondencji jest wtedy gdy osoba trzecia otworzy list nie do siebie. Czyli np. ja otworzyłbym pw od Korsarza do aureli. Nawet prawo to tak ponoć definiuje:
Jeśli list zawiera rzeczy prywatne, osobiste lub stanowi utwór w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawie pokrewnym to wymagana jest zgoda nadawcy (naruszenie art 23 i 24 KC oraz 79 w zw. z 17 u o prawach autorskich) 
Mam wrażenie że w tych pw nie było "dzieła"  😀 więc to chyba nie jest naruszenie tajemnicy korespondencji.
caroline   siwek złotogrzywek :)
11 lutego 2009 13:27
jur, good point!
sama też wczoraj zaczelam troche dokładniej drążyć temat tajemnicy korespondencji i aktualnie to juz niczego nie jestem pewna :P
no moze poza tym, ze wcale nie jestem juz taka przekonana czy NADAWCA rzeczywiscie musi wyrazic zgode na ujawnienie tresci jego korespondencji. znalazlam zastanawiająco dużo komentarzy (powazanych komentatorow, a nie komentarzy internetowych 😉) gdzie jest mowa o tym, że to odbiorca jest posiadaczem otrzymanej korespondencji i w zwiazku z tym to jego zgoda jest niezbedna dla ujawnienia tresci korespondencji - oczywiscie z zastrzezeniami, o ktorych napisałes:
Jeśli list zawiera rzeczy prywatne, osobiste lub stanowi utwór w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawie pokrewnym to wymagana jest zgoda nadawcy (naruszenie art 23 i 24 KC oraz 79 w zw. z 17 u o prawach autorskich)   

co prowadziloby do wniosku, ze ujawnianie tresci korespondencji, ktora zawiera jakies informacje prywatne o nadawcy (i byc moze innych osobach - tutaj kwestia naruszenia ich dóbr osobistych) - nie byloby dopuszczalne bez zgody nadawcy, podczas gdy ujawnienie treści korespondencji, ktora takich informacji nie zawiera, a zawiera np. jak to w naszej "burzliwej sytuacji" - opinie nadawcy o odbiorcy - mogłaby zostac ujawniona BEZ zgody nadawcy.

z tym ze jak napisałam na wstepie - teraz to ja mam metlik w glowie i wcale nie jestem taka pewna jak to powinno wygladac :P
Myślę że chyba prościej jest przyjąć zasady forum nawet jeżeli są one inne do tych z kodeksów prawnych ?  😉 nie róbmy z tego jakiegoś zakładu karnego gdzie wszystko odbywa się zgodnie z paragrafami ...
naruszenie tajemnicy korespondencji jest wtedy gdy osoba trzecia otworzy list nie do siebie.


I tak i nie  🙂

Tj. jedno, to prawo - a drugie obyczaj.

Przykładowa dyskusja:
http://forumprawne.org/prawo-cywilne/4826-tajemnica-korespondencji-mailowej.html

Wariant policyjny:
http://www.policja.pl/portal/pol/32/576/Naruszenie_tajemnicy_korespondencji_art_267.html

Przy obecnej kulturze prawnej zalecałbym precyzję i dosłowność, gdy ktoś nie chce, by jego korespondencja została upubliczniona - by to jednoznacznie werbalizował - ponieważ czasem trudno ocenić, czy ktoś np. pisze prywatnie tylko dlatego, że chce komuś naubliżać bezkarnie - czy też rzeczywiście zawiera takie treści, które mają charakter osobisty i powinny pozostać tajemnicą.

Osobiście staram się przestrzegać dwóch reguł:

-  nie ujawniam publicznie wiadomości kierowanych do mnie prywatnie, chyba że dotyczyłyby dobra chronionego, dla którego warto poświęcić tajemnicę - np. zamiar popełnienia przestępstwa
-  staram się nie pisać wogóle (ani na forum, ani prywatnie) czegoś, czego nie mógłbym powtórzyć i dowieść przed sądem.

W tej konkretnej sprawie mam wątpliwość, czy korespondencja ma charakter prywatny (przyznam, że nie czytałem, więc nie wiem, co zostało ujawnione) - czy tylko "prywatny" z technicznego punktu widzenia, ponieważ została wysłana kanałem prywatnym.








Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 lutego 2009 15:14
Czyli Nestorze, jeśli dobrze rozumiem, w sensie prawnym, Aurelia nie naruszyła tajemnicy korespondencji? Ciekawi mnie jeszcze jak prawo ma się nie do zamieszczania całych wypowiedzi, a do umieszczania ich fragmentarycznie.
... jeśli dobrze rozumiem, w sensie prawnym, Aurelia nie naruszyła tajemnicy korespondencji? Ciekawi mnie jeszcze jak prawo ma się nie do zamieszczania całych wypowiedzi, a do umieszczania ich fragmentarycznie.


W sensie prawnym nie, chyba, że nadawca korespondencji odniósł osobistą szkodę, tzn. adresat upublicznił coś konkretnego, co osobiście dotyka nadawcę lub mu szkodzi, a nie sam fakt upublicznienia, tj. ujawnienie musi dotyczyć czegoś, co jest faktycznie niejawne i czego nadawca mógłby nie chcieć czynić publicznym:

k.c.:

Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Art. 24. § 1. (8) Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.


+ Konstytucja:

Art. 49.
Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.


Wbrew pozorom nie jest to jednoznacznie interpretowane, np.:

http://www.bowi.org.pl/?bowi=70&p=12

Ujawnienie fragmentu, o ile nie wypacza sensu, nie ma znaczenia, czy to fragment, czy nie, ale niestety jest to ocenne (dowód ciąży na poszkodowanym).

Ochrona tajemnicy dotyczy więc raczej udziału osób trzecich, bez zgody nadawcy i adresata, a nie ich samych, których jedynie dobry obyczaj i wzajemny szacunek powinien powstrzymywać (zakładając, że jest przed czym).

Nie czytałem korespondencji o której mowa, ale czy aby nie chodzi o sytuację:

- Iksiński nazwał mnie w PW okropną małpą...
- nie miałaś prawa tego ujawniać, bo to prywatna korespondencja...  🙂







Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 lutego 2009 16:28
tak, dokładnie o to ;]


Dziękuję za rozjaśnienie.
cieciorka   kocioł bałkański
12 maja 2009 17:25
dlaczego niektorym osobom ostrzezenie nie wygasa?
to ze powinno wygasnac wnioskuje po przejrzeniu archiwum postow i znalezieniu ostatniego posta z data ostrzezenia.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się