Ochraniacze

arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
23 listopada 2010 10:42
Aga, no i się zgubiłam. Zadałam nieprecyzyjne pytanie. Kaloszki to wiem że świetne, ale jak z ochraniaczami? Czy może pisałaś o ochraniaczach?  🤔wirek:
Anetakajper, kaloszki czy ochraniacze.?

Przepraszam was dziewczyny, że tak pokomplikowałam  :kwiatek:
ja pisałam o ochraniaczach 😉
Ja też  😀
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
23 listopada 2010 10:54
Aha, w takim razie dziękuję  :kwiatek:
A moglaby mi któraś zmierzyć M'kę i L'kę? Jak to futerko sprawdza się na błocie, w ogóle się sprawdza? Bo na śniegu pewnie wszystkie żeby się odczepią...
Łatwo się je czyści w sumie, ja czekam aż wyschną i ryżówkę czyszczę. Zobaczymy co będzie jak przyjdzie zima😉

Dziś, lub jutro jak dotrę do stajni obiecuję zmierzyć😉
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
23 listopada 2010 12:09
Dzięki wielkie jeszcze raz 🙂
:kwiatek:
..
ash   Sukces jest koloru blond....
23 listopada 2010 16:12
chyba nie do końca przeszukałaś temat, bo była o tym mowa kilka razy. Sama pytałam o to jakiś czas temu.
Dziewczyny mi poleciły neoprenowe np.York i Horze. Nie polecam ich tylko na błotnisty padok.
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
23 listopada 2010 16:14
Tuffy-kobyła ma ok 155cm ale właśnie nie wiem czy brać S na przody i M na tyły czy M na przody i L na tyły z tych HORZE / zastanawiam się też nad kompletem VEREDUS PIAFFE EVO M na przody i L na tyły i kurcze sama nie wiem  😵
..
ash   Sukces jest koloru blond....
25 listopada 2010 13:54
Medziiik Piaffy Evo L są gigantyczne!!! na konia 173cm, dość potężnej budowy były dużo za duże!
tak, tak zgadzam się piaffy evo są duże
Medzik ja bym wzieła M na przody i L na tyly. Moj mlody ma kolo 160 wzrostu i krotkie nozki i jest ok.
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
26 listopada 2010 15:50
Medziiik Piaffy Evo L są gigantyczne!!! na konia 173cm, dość potężnej budowy były dużo za duże!


tak, tak zgadzam się piaffy evo są duże


Ale mówicie o L na tłach czy na przodach (bo ja zakładałam np. jednemu koniowi L na przód i na tył- co prawda nie evo tylko art recki neoprenowe)? bo ja chce L na tyły a Frania mówi że u niej ok - to już zgłupiałam  🤔wirek:

Medzik ja bym wzieła M na przody i L na tyly. Moj mlody ma kolo 160 wzrostu i krotkie nozki i jest ok.


Mogłabyś mi w takim razie może je jakoś wymierzyć? lub może masz foto swojego młodego w nich 😀
Bo wzrost konia jakos mało mi mówi o rozmiarze ochraniacza.
Mój normalnie nosi Mki, nogi ma takie folblucie, szczupłe i piaffe evo tez mam Mki ale myslę że  mógłby mieć też Ski
Bo Mki zapinam na ostatnie i przedostatnie dziury. Rozmiarem L owinełabym mu noge 2 razy  😉

jak weszły Revo to evo fajnie spadły z ceny  😀
Co sądzicie o Jumptecach Air Pro? Możliwe, że było, ale wyszukiwarka mi coś szwankuje ostatnio, bo nic nie wypluwa.
:kwiatek:
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
26 listopada 2010 19:29
DaliaSoto - jak weszły Revo to evo spadły z ceny - to prawda .. tylko mnie wciąż zastanawia czym one sie różnią po za wyglądem  😵
Medziiik, jak to czym? Nazwą i punktami lansu! 😉 Revo nowe = lepsze! 😉
Miałam dziś w rękach ochraniacze neoprenowe HORZE, Proffesional choice (komplet, który kosztował 699zł - nie wiem co to za model) i Piaffy Evo.
Piaffy Evo zdecydowanie najlepsze, zupełnie inaczej wykonane i warte różnicy cenowej. Przekonały mnie plastikowe wkładki, mam nadzieję że nie będą się niszczyć i będą długo służyły.
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
27 listopada 2010 21:11
Medziiik, jak to czym? Nazwą i punktami lansu! 😉 Revo nowe = lepsze! 😉



Hm.. Mnie raczej chodzi o podejście ze strony które lepsze dla konia 😉

Miałam dziś w rękach ochraniacze neoprenowe HORZE, Proffesional choice (komplet, który kosztował 699zł - nie wiem co to za model) i Piaffy Evo.
Piaffy Evo zdecydowanie najlepsze, zupełnie inaczej wykonane i warte różnicy cenowej. Przekonały mnie plastikowe wkładki, mam nadzieję że nie będą się niszczyć i będą długo służyły.


a nie widziałaś może przypadkiem i revo na żywo?
nie widzialam, ale patrząc po zdjęciu, to są identyczne jak evo, tyle że evo schodzą w dół na staw, a revo mają o jedno zapięcie na dole mniej i chronią bardziej jak klasyczne ochraniacze.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
27 listopada 2010 22:08
Medziiik ja macalam i Evo i Revo 😉 Evo są zdecydowanie bardziej stabilne- Revo potrafią się obracać
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
27 listopada 2010 22:10
Edytka - no to mnie zagięłaś i bire evo  😵
A ja nie przepadam za Piaffami Evo. Te zapięcia są fajne na sucho, ale koniu tylko i wyłącznie w przypadku, jeśli ma pasujący obwód nogi. Inaczej albo się trzeba męczyć i dociągać plastiki (bo nie ma żadnych elastycznych części), albo zapinać na luźno, wtedy ochraniacz się przesuwa no i zbiera masę piachu do środka. Poza tym te plastiki od zapięć sterczą, nie ma żadnych szlufek, czy czegoś w tym stylu. Na koniu nie może nic zbędnie sterczeć, bo to obciachowe 😁
A tu widać pięknie sterczące haczyki - każdy trochę inaczej:
busch   Mad god's blessing.
28 listopada 2010 00:42
Popieram, te Piaffy to jakaś designerska pomyłka stulecia  😵 - nie ma opcji żeby to estetycznie wyglądało, te zapięcia zawsze będą sterczeć (btw. przyjrzyjcie się reklamom - graficy dopięli na płasko, czyli jednak sami uważają że nieodstające lepsze  😉 ), poza tym pod stawami pęcinowymi też odstają bo ostatnie zapięcie jest wyżej  :bum:. Użytkownik zeznawał, że te plastikowe wzmocnienia przy stawie pęcinowym potrafią obcierać konia - zwłaszcza w tych starszych modelach, kiedy są dość sztywne. No i sam fakt, że nie można tego dopasować na wszystkie konie pomaga generować takie sytuacje.

Proffesional's Choice mogę z ręką na sercu polecić - są drogie jak cholera, ale (niemal) warte swojej ceny  😉 . Po kilkuletnim użytkowaniu jedyne, co się tam zniszczyło, to logo z przodu (poodłamywały się kawałki tej jakby farby). Poza tym bez zarzutu - rzepy nadal bardzo mocne, wszystko elegancko przylega bez żadnych bulw i innych cudów (w przeciwieństwie do tattiniaków, których zakładanie mnie irytuje - jakoś tak się układają że się robią dziwne dziubki w okolicach tyłu stawu pęcinowego  🙄 ). Ochraniacze były używane do skoków, koń podkuty i raczej z tych strychujących (chociaż nie jakoś bardzo mocno) - neopren się jakoś nie chciał pouszkadzać. Tak to się na koniu prezentuje:

Imho elegancko, nic nie dynda jak w piaffach, szkoda że te tyły zostały zakupione ciut przymałe 😉

Horze mają śmieszny neopren - taki trochę bardziej 'ziarnisty' niż np. proffesional's choice - chociaż trudno to postrzegać jako wadę  😉 Widziałam w stajni takie, wyglądają dobrze, chociaż musiałabym się zapytać właścicielki w jaki sposób i od jakiego czasu je używa  😉
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
28 listopada 2010 16:18

bo ja myślałam na nią albo o veredusach : piaffe , piaffe evo lub art rec i ew o horze neoprenowych
to które widzieli byście najlepiej na rudej?
Bush - ochraniacze z Twojego zdjęcia (tyły) leżą dla mnie fatalnie. Są za nisko i za krótkie jak na zadnie nogi. Evo mimo odstających zapięć leżą o niebo lepiej.
Anderia   Całe życie gniade
28 listopada 2010 17:19
Ale Busch napisała, że niestety tyły było trochę przymałe, więc ok  😉
a, to przepraszam, nie doczytałam  :kwiatek: Generalnie z ochraniaczami neoprenowymi typu USG zawsze miałam problem bo jak dla mnie tyły były za krótkie 😉
Dziewczyny, a jak się sprawdzają Eskadrony Pro Active? Chodzi mi o to, czy nadadzą się na konia dosyć mocno się strychującego, niepodkutego, na skoki do 120 cm? :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się