magnetoterapia

ja tam od razu zakładałam na całą noc i żył, więc specjalnie bym się nie martwiła
Też założyłam od razu na całą noc, aż takie silne to pole nie jest, żeby zrobić krzywdę, a na tyle efektywne, że opoje schodzą czy nie pojawiają się po nocy.
To samo zrobiłam z kaloszkami magnetycznymi, na całą noc  😉
ja stosowałam się do instrukcji po prostu z opakowania  😉
moj tez przezyl 😉 rano byl spuchniety, ale chyba mniej niz zwykle... bardzo bym chciala, zeby to bylo skuteczne, tanie nie bylo, i jakas nadzieje w tym pokladam.
Ja też od razu na całą noc założyłam, używamy prawie 2 miesiące i opuchlizna pod złamaniu jest dużo mniejsza, prawie niewidoczna, a koń chodzi coraz lepiej, więc chyba działa 🙂
Dziewczyny pomóżcie! Veredusy czy Torpole? Im więcej o nich czytam i słucham opinii, tym trudniej mi zdecydować  😵
ashtray pod względem jakości VEREDUSY, a jak masz możliwośc wyboru to te nowej generacji. Moje veredusy nowszej generacji używane już 4 miesiące dzień w dzień, wyglądają jak nowe.. Torpole może i trzymają się dobrze, ale w dłuższym używaniu wyglądają na mocno "zmęczone życiem" miałam możliwość obejrzenia sobie kilku par na koniach znajmoych.
Nie używałam Veredusów, za to mam Torpole drugi rok i bardzo sobie je chwalę. Koń ma je założone przez całą noc i nic się nie dzieje. Nie zsuwają się, nie odpinają. Rzepy trzymają dobrze, nic się nie przeciera, dobrze się piorą. Dla mnie to naprawdę dobry produkt.
Endurka jak te twoje ochraniacze na stawy skokowe się sprawują?  :kwiatek:
jak to w koncu jest z tymi magnesami? znow spotkalam sie z opinia, ze dzialaja moze 2 lata, a potem ochraniacze i tak do wymiany.
precelek, przy ochraniaczach magnetycznych nie tyle o wygląd chodzi ile o skuteczność. Veredusy są sporo słabsze od torpolowskich więc ich działanie nie jest tak korzystne. Poza tym dużo zależy od dbania o sprzęt - ja używam torpolowskich od roku, nie dopuszczam do silnego zabrudzenia, czyszczę rzepy, piorę w odpowiednim środku  i wyglądają bardzo dobrze.
Grace a skąd wiesz, że veredusy są słabsze? dostępne są gdzieś takie dane?
Grace domyśliłabym się tego, że w magentikach nie chodzi o wygląd tylko o skuteczność  😉 jestem blondynką ale łamię stereotypy...  🤔wirek:  jednak mając porównanie do trzyletnich veredusów a trzyletnich torpoli które wyglądały na mocno zużyte, wybrałabym veredusy. poza tym veredusy mają jeszcze jeden duży plus- specjalne zapięcie odciązające staw pęcinowy  🙂
właśnie ciekawa jestem skąd masz informację o mocy tych ochraniaczy? Ja kupując pytałam weterynarza które lepsze, i nic mi nie mówił polecając mi veredusy że są słabszej mocy  😉
Precelek, nie podejrzewam, że mylisz ochraniacze zwykłe z magnetycznymi, nie zrozumiałaś mnie. Natomiast w swoim poście zwróciłaś gł. uwagę na wygląd. Co do mocy, była już o tym mowa w tym wątku, obaj producenci podają ją w opisie. A że vet poleca, no cóż, na pewno czymś się kieruje.
veredus nie podaje i nigdzie w wątku nie było napisane, że działają mocniej, bo chyba nie wiadomo ile ma veredus. Czy się mylę?
Forta, Torpol podaje na swojej stronie moc ochraniaczy. Można też dopytać się o szczegóły. Veredus też podaje, robiłam porównanie jak musiałam wybrać skuteczniejsze. Uważam też, że wełniane podbicie w torpolowskich ochraniaczach jest dodatkowym plusem, grzeje a nie poci nogi. No i można dogadać się co do uszycia na wymiar, dla mnie to ważne bo konisko sporawe jest i standardowe wymiary są za małe.
Grace, to byłabym wdzięczna gdybyś podzieliła się z nami źródłem swojej wiedzy, chętnie porównałabym moce tych ochraniaczy.  :kwiatek:
Mój koń łatwo się odparza, dlatego mi bardziej pasuje oddychający materiał veredusów, szczególnie latem  😀
Chętnie też się zapoznam z tymi danymi  👀
ja tez bym chciala poznac sile magnesow w veredusach, nie moglam znalezc tej informacji.
Dziewczyny- podejrzewam, że to, czy ochraniacze magnetyczne działają można sprawdzić magnesem 😉 Przynajmniej do naszego zestawu (pole zmienne) dostaliśmy tester 🤣

A co do mocy....w zmiennym polu jest tak, że każda "moc" (zakres) ma inne działanie( przeciwzapalne, przeciwbólowe, regenerujące, rozluźniające), myślę, że tutaj jest podobnie. Jeśli chcecie w wolnej chwili mogę podać przedziały "zakresów" i ich oddziaływanie.
o Kasik bardzo chętnie  :kwiatek:  :kwiatek:
ja od 2 tygodni dzięki uprzejmości koleżanki testuję derkę i ochraniacze Torpola

i powiem tak... po derce nie widzę jakiejś spektakularnej poprawy... rozluźnienia.. czy czegoś podobnego
natomiast ochraniacze stajenne na moją 23 letnią schorowaną emerytkę działają genialnie! zakładam je na ok 3 h i wywalam ją w nich na padok
efekt: nogi są "suchusieńkie"! żadnych opojów, zapuchniętych nóg

i już co sobie kupię pod choinkę...  🙄
jak to w koncu jest z tymi magnesami? znow spotkalam sie z opinia, ze dzialaja moze 2 lata, a potem ochraniacze i tak do wymiany.


Też byłam ciekawa, jak to jest i zadzwoniłam do Torpolu. Mam ich ochraniacze magnetyczne od prawie dwóch lat. Dowiedziałam się, że magnesy nie tracą swoich właściwości i nie trzeba ich wymieniać.
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
27 października 2011 12:00
A jak z czaprakami magnetycznymi Torpol? Normalnie można oddać je do pralni czy lepiej delikatnie w domu ręcznie? Nie stracą właściwości po kilku praniach?
Czy ktoś widzi różnicę w rozluźnieniu konia przy magnetycznym czapraku? Czy jest tak samo jak przy normalnym?
efekt przeciwbólowy- 1-11Hz
rozluźniający- 5-12 Hz
przeciwobrzękowy- 7-23 Hz
poprawa ukrwienia- 11-45 Hz
detoksykacja 11-80Hz
regeneracyjny i gojący 17-80 Hz
podaję zależności między efektami leczniczymi a częstotliwościami. Są to jednak wartości dla pola zmiennego (wg instrukcji sprzętu "ludzkiego"😉 😉 działanie nie jest także równe w całym przedziale i tak np: największy efekt rozluźniający ma pole o częstotliwości 7Hz a najmniejsze z tego zakresu 2Hz oraz 11Hz, największe rozluźnienie daje przedział 7-9Hz, najmniejsze 3Hz...
No to macie łamigłówkę i odpowiedź dlaczego różne ochraniacze różnie działają 😉

trzeszczki   kto nie miał rudego, ten nie miał najlepszego
27 października 2011 13:14
Poniżej wstawiam link do pracy dr. Przewoźnego nt. magnesoterapii

[url=http://www.torpol.eu/uploads/files/Materiały%20szkoleniowe%20Autor%20dr%20Maciej%20Przewoźny.pdf]http://www.torpol.eu/uploads/files/Materiały%20szkoleniowe%20Autor%20dr%20Maciej%20Przewoźny.pdf[/url]

z własnego 5-letniego doświadczenia mogę powiedzieć, że DZIAŁAJĄ przynajmniej na nogi. Osobiście mam Torpole (obecne prawie 3 lata a poprzednio Torpole pierwszej generacji).

jest jeszcze jedna firma robiąca rzeczy dla koni: http://www.medisana.pl/pl/oferta,magnetoterapia-dla-zwierzat.html ale nie wypowiadam się o ich wlaściwościach/trwałości bo nie znam.
Precelek

wydaje mi się, że działają, mimo ostatniego regresu (było super - szaleństwa + rozkucie i dupa), chociaż są potwornie upierdliwe. Co ma niewątpliwy wpływ na ich skuteczność.
Po prostu rozpinają się i spadają z nóg.

Trzeba je zabezpieczać ocieplaczami i plastrem/bandażem czy czymś w ten deseń (myślę i nad uszyciem sobie takiego pokrowca na rzep).
Im szybciej spadną, tym krócej działają.
Rzep górny nie wytrzymuje siły rozciągającej gdy kobyła zegnie nogę kładąc się.
Jak nie położy się to wytrzymują. A kładzie się praktycznie zawsze.
A podkładki magnetyczne pod siodło ? Ktoś z was miał do czynienia np z tymi Torpolowymi?
mam
polecam
choc z wygladu jest ohydna😀
wygląd w drugiej kolejności ;P w pierwszej właściwości 😉
dzięki!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się