literatura końska

nie jest to żadna podstawa podstaw na pewno, a już pierniczenie o jakichś rozciąnięciach mięśni zajeżdża mi no nie wiem jakimś neoparelitykiem w stylu dr H.



taaak i dr. Komosa i Klaus Balkenhol... acha nota bene ten ostatni bardzo zaleca jazdę bez kontaktu na rzuconych wodzach na każdej jeździe😉

Odzyłam więc nie do noe klasyków tylko do tych ciut wcześniejszych- Konia kształtuje jeździec- dobrze opisane funkcje mięśni. jak się dobrze wczytasz też się dowiesz kiedy działac ma łydka a kiedy ręka.

Co Balkenhol. Mam Balkenhola i nigdzie tam nic nie ma o tym że trzeba wiedzieć w którym momencie jaka kończyna gdzie jest w każdym chodzie i w każdej milisekundzie by w tej danej wybranej milisekundzie dać sygnał do czegoś.

Ale jak ktoś się czuje na siłach by śledzić pracę kończyn w każdej milisekundzie i napięcie poszczególnych mięśni konia to przecież niech to studiuje i wciela w życie.

Nie wiem co znaczy "mam Balkenhola" - rozumiem, że jego książkę tak, tą co to bardziej biografią jest niż książką stricte jeździecką.
A ja mam przyjemność z nim rozmawiać (miałam). A mam przed sobą niemiecki Ritter rewiev gdzie on się wypowiada na temat kontaktu🙂 i wszystkie swoje młode konia a także konie spięte czy do korekty jeździ bez🙂 To jest jego metoda jak sam to określa.

A co do milisekundy przykładania łydki... hmmm jeśli czas jaki dzieli ciebie od przyłożenia łydki po właściwej stronie od błędnego jej przyłożenia to milisekundy to musisz chyba jeździć na jakimś mikrokucu z turbodoładowaniem. Nawet ja, na swojej maszynie do szycia ogarniam ten moment - w sensie wiem czy teraz zadnia noga podpiera kończynę czy się podstawia pod kłodę.

Na normalnym, dużym koniu w stępie dana zadnia noga odrywa się od ziemi co 3-4 sekundy- zależy od konia. Nie na darmo ten chód liczysz (taktujesz na 4), w kłusie na dwa- więc średnio są to 2 sekundy. To jest do ogarnięcia nawet dla osoby średnio sprawnej ruchowo.

Jeśli tylko masz swojego konia, a nie użytkujesz konia z "kiepskiej rekreacji" to zapewne nie potrzebuje on przyłożenia łydki (a na pewno nie potrzebuje przyłożenia łydką) ale wystarcza mu napięcie twoich mięśni.

Nie wierzę, że nie jesteś w stanie skoordynować napięcia mięśni z dokładnością do dwóch sekund 🤔 Po prostu jesteś z założenia na "NIE", bo nie rozumiesz czemu tak jest bo negujesz wartość znajomości anatomii końskiej i zrozumienia biomechaniki w jeździectwie. Gdy wspominam o napiętych mięśniach dobrzusznych ty wyskakujesz z "nawiedzone teorie dr. H".
To trochę śmieszne, to tak jakbyś negowała, że koń posiada mięśnie i używa ich do przemieszczania się.


Instrukcja dla ciebie w pigułce:
Przykładaj łydkę gdy zadnia noga odrywa się od ziemi
Zamykaj rękę gdy zadnia noga (po tej stronie) staje na ziemi.

No do tego to chyba nie trzeba być jakimś jeździeckim geniuszem.

przecież sobie tak jeździj i się ustawicznie zastanawiaj która noga gdzie jest i co masz w związku z tym zrobić. Ja jak najbardziej geniuszem jeździeckim nie jestem więc mówię pas i nawet nie chce mi się na ten temat dyskutować.

Kyra Kyrklund też o tym nigdzie nie wspomina.

A tyrpanie łydką w stępie, czy w jakimkolkwiek innym chodzie,  w takt stawiania jego zadnich nóg na ziemi (czy jakoś tak) np. gdy koń idzie jak ma iść jest totalnie bez sensu.

A tyrpanie łydką w stępie, czy w jakimkolkwiek innym chodzie,  w takt stawiania jego zadnich nóg na ziemi (czy jakoś tak) np. gdy koń idzie jak ma iść jest totalnie bez sensu.




Oczywiście, że jest bez sensu. Tak jak tyrpanie łydką w złym momencie.

Widzę że resztę swej kariery jeździeckiej poświęcisz na poznawanie końskiej anatomii, biomechaniki i chadzaniem na wszelkie możliwe szkolenia (które moim zdaniem są tak mądre że aż ogłupiają ze szczętem). Powodzenia więc w przełożeniu tej  wiedzy na sukcesy jeździeckie.

Muszę cię rozczarować. Niestety nie planuję kariery jeździeckiej... Nie ma takiej opcji abym w tym życiu wzięła udział w jakiejkolwiek rywalizacji sportowej.
Ja już się "nabyłam" "miszczem polski", nie chcę więcej i dziękuję. Nie mam też misji "trenerskiej", też jestem spełniona. Moja następczyni, którą przygotowywałam do wejścia do zespołu wywalczyła mistrzostwo Europy. Jestem emerytowanym sportowcem i tak już zostanie.

Po prostu wiem, że wielokrotnie negujesz potrzebę znajomości końskiej anatomii i w temacie dawania pomocy łydką w odpowienim momenice nie raz na forum wypowiadałas się prześmiewczo. A tu proszę, taki Kottas mówi, że to jest numer 2 na liście, numer 1 to niezależny dosiad.
Mozę właśnie powinnaś przeczytać tą książkę. On nie rozbija tego na czynniki pierwsze od strony anatomicznej tylko tłumaczy co to jest zebranie i dalczego bez pomocy dawanych odpowiednio nie da się go osiągnąć.

Tak, nie ukrywam, że ostatnio mocno mnie tematyka anatomiczna  fascynuje i siedzę i ryję w temacie. A dzięki znajomości pewnych osób poznaję kolejne itd. I okazuje się, że naprawdę wielcy jeźdźcy dobrze końską anatomię znają i rozumieją zasady biomechaniki (końskiej i ludzkiej).

Elu kto wie, może masz naturalny dar i zawsze przykładasz łydkę i domykasz rękę właśnie kiedy trzeba i dlatego śmieszy cię, że można się nad takim detalem pochylać.

sukces jeździecki to pojęcie szersze niż rywalizacja sportowa.

To twoje rycie w temacie tyle ci da co parelitykom rozpoznawanie koniobowości.

Nawiązując do tematów, kiedyś dawno temu wpadła mi w ręce taka niemiecka książeczka, bardzo stara, gdzie kolejne lekcje były dialogami 2 uczniów i ich mistrza. Pierwsza, czy jakaś jedna z zupełnie pierwszych lekcja polegała na nauce wyczuwania pupą, jak stoją zadnie nogi konia i jak się poruszają. No klasyka 🙂 Może ktoś kojarzy tą książeczkę?? 🙂

To chyba były "Gawędy jeździeckie: jak osiągnąć niezależny dosiad". Autorzy Heinrich Schusdziarra, Volker Schusdziarra

jak mnie denerwują ludzie którzy wyśmiewają wszystko to czego nie chcą bądź nie umieją zrozumieć... Sportowcy, trenerzy , sędziowie, zarówno dawni jak i obecni zwracają uwagę na to jak koń się porusza i na jego anatomię, ale oczywiście znajdzie się osoba, która mimo że nie osiągnęła tak wiele, ma zawsze rację i wyśmiewa wszystkich innych... no po prostu żal to czytać Elu

Guzik mnie obchodzi co ci żal. Nie czytaj. 🙄

Cóż sprawiasz wrażenie jakby w ogóle guzik obchodzili Cię inni ludzie także powodzenia życzę. Tym sposobem wiele się nauczysz. Z pewnością.

To jest wątek o literaturze. Wątek dla Cioć Dobra Rada jest gdzie indziej o ile jest.

witam wszystkich przepraszam ze tu pisze ale ma ktos moze do sprzedania tanio ksiazke o metodach naturalnych najlepiej monty'ego robertsa "ode mnie dla was"?

witam wszystkich przepraszam ze tu pisze ale ma ktos moze do sprzedania tanio ksiazke o metodach naturalnych najlepiej monty'ego robertsa "ode mnie dla was"?


Ja Ci mogę przesłać, jeśli podasz mi e mail na priwie, mam wersję w PDF

Dziewczyny, jest jakaś książka po za "101 ćwiczeń z dresażu" która ma opisane po kolei jak robić różne ujeżdżeniowe elementy?
edit.
Ma ktoś może w PDF książki:
-"ujeżdżenie jest proste" Johann Hinnemann i Coby van Baalen
-"zasady jazdy konnej" - część 2 i 3
-"101 ćwiczeń z dresażu" BALLOU JEC ARISTOTELE


ja mam "101 cwiczeń na ujeżdżalni dla konia i jeźdźca" Herry Hill jeśli Cię interesuje w wersji doc.
Przepraszam za post pod postem!

W "kottas o ujeżdzeniu jets włsnie opisane "co po czym", kiedy łopatką do wewnątrz, kiedy do przodu, kiedy renwers i po czym i kiedy trawers. Pod tym względem bardzo tą książkę polecam.

Witajcie!

Macie może jakieś książki w wersjach pdf o biomechanice koni? Albo w ogóle, jak jakieś macie to dajcie znać🙂

Macie może książkę Jakuba Gołębia "Rząd doskonały" w pdf? Trzymałam ja dzis w empiku i tak mnie pochłonęła lektura, że bardzo chętnie chciałabym poznać ją "od deski do deski" jednak teraz nie mam możliwosci jej kupna.  😕

Jakie są jeszcze pozycje na rynku oprócz 'Jak nauczać jeździectwa?" o tematyce nauczania innych jazdy?  🙂

Kurcze,napaliłam się na tą książkę Kottasa... Spłukana jestem totalnie, zaczekam aż za milion lat się pojawi w wersji PDF  🙁
Co do rozmowy Eli i Kota... Brak mi słów do Twojego podejścia Elu...

czytał ktoś "rider fitness: body and brain" Eckarta Meynersa ?

Czy ma ktoś z Was skany książki Bertalana de Nemethy'ego pt.: 'Metoda Nemethy. Nowoczesna technika doskonalenia konia skoczka i jego jeźdzca.'? Jedna osoba już mi obiecała skany, jednak powiedziała, że nie wie, kiedy będzie mogła mi je wysłać, a ja w sumie potrzebuję je jak najszybciej.

Ma ktoś książkę "gdyby konie mogły krzyczeć", druga część książki Jane Savoie "wszechstronne szkolenie koni" jakieś inne fajne książki o naturalu oraz o biomechanice koni w pdf?

To będzie długi post. Ale moze ktoś znajdzie sobie coś dla siebie. Posiadam na komputerze:
Filis J. „Zasady ujeżdżania i jazdy konnej”
Monty Roberts „Ode mnie dla was”
Museler Wilhelm „Nauka jazdy konnej”
Paalan „Jeździectwo skoki prze przeszkody”
J. Zwoliński „Hodowla koni”
T. Andrzejewski „Zrozumieć konia”
Cherry Hill „101 cwiczen na ujeżdżalni”
Auer J. A. „Osteochondroza”
Dr R. Henklewski„Badanie ultrasonograficzne okolicy grzbietu konia”
Ballou Aristotle Jec „101 ćwiczeń z drenażu cz.1”
Bromiley Mary „Urazy u koni, ich leczenie i rehabilitacja”
Budowa konia- słownik polsko- angielski- holenderski
Bunjes J. „Rasy koni, wzorzec, historia i przeznaczenie”
Chemmond Polln „Rysujemy konia” (po rosyjsku)
Degen E., Stadler P. „Krwawienie z płuc wywołane wysiłkiem u koni sportowych”
Dr hab. Wojciechowski A „Praktyka hipoterapii w Polsce”
„Gawędy jeździeckie- jak osiągnąć niezależny dosiad”
„Gimnazjum jeździeckie”
E. Hordyńska „O koniu i jeździe konnej”
„Horses- konie w malarstwie” (ang.)
T. Howard „Historia koni w obrazach”
„Instrukcja ujeżdżania koni” (ciekawostka, bo z  1946 roku wydana przez MON)]
A.Knopfhart „Zasady ujeżdżenia”
„Streching- rozciaganie”
M. P. Krzemien „Hucuły konie połonin”
Neumann- Cossel- Nebe I. „Zrozumieć konia”
L. Nevzorowa „Patrz gdzie siadasz!” (fajna sprawa)
„Pielęgnacja kończyn koni- skrypt”
„Planowanie szkolenia młodego konia”
„Podstawowe seminarium z zakresu pielęgnacji kopyt z dr H. Strasser”
„Praca z koniem w ręku”
W. Pruchniewicz „Akademia jeździecka” (problemy mam z wysyłaniem, może ogarnę jakoś)
L. Richardson „Ujeżdżanie dla każdego”
W. Romaniuk, T. Overby „Systemy utrzymania koni”
M. Rozczynialski „Koń ujeżdżeni owy skrypt”
„Silversand Horsemanship” (poziom podstawowy)
Z.Spinar „Zanim pojawił się człowiek” strony o koniowatych czyli historia
Storl Werner „Szkolenie młodego konia”
M. Morpurgo „War horse” (ang.)
Richard L. Watjen “Ujeżdżenie”
M. Wodzińska “Podręcznik jazdy konnej dla Dam”
J.W.Yenne „Konie- encyklopedia”

deksterowa, masz w formie pdf, tak?

Deksterowa, jesteś pewna, że tytuł książki to „101 ćwiczeń z drenażu cz.1”? 😁

Ja byłabym chętna na streching, silversand, „Planowanie szkolenia młodego konia”, „Podstawowe seminarium z zakresu pielęgnacji kopyt z dr H. Strasser" i Dr R. Henklewski „Badanie ultrasonograficzne okolicy grzbietu konia” :kwiatek:

Ja bym biła pokłony za te pozycje:
Bromiley Mary „Urazy u koni, ich leczenie i rehabilitacja”
„Gawędy jeździeckie- jak osiągnąć niezależny dosiad”
„Streching- rozciaganie”
L. Nevzorowa „Patrz gdzie siadasz!”
„Pielęgnacja kończyn koni- skrypt”
„Podstawowe seminarium z zakresu pielęgnacji kopyt z dr H. Strasser”

Ja poprosze
Neumann- Cossel- Nebe I. „Zrozumieć konia”
L. Nevzorowa „Patrz gdzie siadasz!”
Ballou Aristotle Jec „101 ćwiczeń z drenażu cz.1”
Cherry Hill „101 cwiczen na ujeżdżalni”
T. Andrzejewski „Zrozumieć konia”
Monty Roberts „Ode mnie dla was”
W. Pruchniewicz „Akademia jeździecka”
„Silversand Horsemanship” (poziom podstawowy)
„Gawędy jeździeckie- jak osiągnąć niezależny dosiad”
Byłabym wdzięczna 🙂