Oj, powiem, że mam duże wątpliwości co do składu skór z Stradivariusa... Kupowałam tam co prawda jedną z 2 lata temu i rzeczywiście trzyma się dobrze, ot jedynie trochę przy rękawie szwy poszły, jestem jednak z niej bardzo zadowolona. Ale to było dwa lata temu. Jak teraz patrzyłam na tą ich aktualną kolekcję to ta skóra jest zupełnie inna. Przede wszystkim dużo cieńsza i jakaś dziwna w dotyku 🤔
Tak samo w sumie u nich z koszulami dżinsowymi - kupowałam z 3 lata temu koszulę, do tej pory trzymała się świetnie (niestety ostatnio mi się podarła, chyba o coś musiałam mocno zahaczyć, ale nawet nie wiem gdzie) i mimo iż z wyglądu podobny krój do tych nowych, to niestety w jakości materiału spora różnica.
Mam dość nietypowe pytanie: szara metka Divided z H&Mu to z kolekcji męskiej? Zazwyczaj widziałam te metki w kolorze czarnym, czerwonym, ewentualnie granatowym i to tylko w damskich ciuchach(męskich raczej nie przeglądam), dlatego się zastanawiam.
Dlaczego obecnie modelki, sprzedające koszulki zawsze są w samych majtkach? Nie ogarniam tego. Chociaż, idę o zakład, że za jakiś czas, nawet majtek mieć nie będą, żeby lepiej się sprzedawało...
btw. dziewczyny, dla których modelka mohito była potężna, w grey wolfie już chyba tak potężnie nie wygląda...
Pomocy. Za nieałe 3 tygodnie ide na ślub kuzynki i szukam sukienki ale cienko to widze. W Mohito są fajne i odpowiednie na tą pore bo jeszcze do lata kawałek ale tam 90% sukienek praktycznie nie ma dekoltu a ja w takim kroju wyglądam jak dąb w przebraniu bo mam szerokie ramiona. W HM bieda straszna, nic ładnego nie widzę, przynajmniej na stronie, a w Zarze te 'bardziej eleganckie' też mają dekolt po szyję. Muszę dorwać wydekoltowaną, elegancką sukienkę, do tego najlepiej dość krótką bo mam krótkie nogi ale też nie za krótką, żeby nie było wioski, w końcu to ślub.
W mojej opinii tego typu zabiegi stosują marki z archetypu banity jak np. Diesel. Wtedy ludzie co się utożsamiają z takim podejściem kupują, a konserwy odpadają 😉 Tylko, że ja akurat Diesla, PLNY, Nike'a, A&F kupuję. Co nie zmienia faktu, że przyjemności z oglądania ich obrazków nie mam 😉
edit. Teraz tak sobie myślę, że te foty nie od Nike wyszły. Tak czy siak jedyne co na nich się znajduje (poza golizną) to te buty.
Pomocy. Za nieałe 3 tygodnie ide na ślub kuzynki i szukam sukienki ale cienko to widze. W Mohito są fajne i odpowiednie na tą pore bo jeszcze do lata kawałek ale tam 90% sukienek praktycznie nie ma dekoltu a ja w takim kroju wyglądam jak dąb w przebraniu bo mam szerokie ramiona. W HM bieda straszna, nic ładnego nie widzę, przynajmniej na stronie, a w Zarze te 'bardziej eleganckie' też mają dekolt po szyję. Muszę dorwać wydekoltowaną, elegancką sukienkę, do tego najlepiej dość krótką bo mam krótkie nogi ale też nie za krótką, żeby nie było wioski, w końcu to ślub.
ja co prawda miałam ten sam problem jakiś czas temu, ale ładne można upolować w Orsay (chociaż ja dobrowolnie tam nie wchodzę 😉 )
dar to raczej nie robota Nike, ale mimo wszystko miałam takie same odczucia 😉 Swego czasu te foty zalały mi tablice na fb co mniej wybrednych kolegów. Także dziewczyny reklamujące koszulki w majtkach to pikuś przy tych fotach 😎
W temacie - El Polako "El Polako Girls to nowa linia naszej odzieży. Zrobiona z myślą o kobietach energicznych, radosnych, uroczych i inteligentnych. Wkrótce zaprezntujemy cały lookbook kolekcji wiosna / lato!". Pogrubienie moje. A pod opisem link do instagrama i foty http://instagram.com/p/mScMObtBRl/# 😉
Ramires, jeśli ma to być sukienka na raz i tania, to w Szachownicy widziałam całkiem ładne, niektóre takie akuratne na ślub. Niestety na stronie nie ma tych, które ja widziałam stacjonarnie.
To jest po pierwsze nie smaczne, a po drugie obrzydliwe 😵[quote author=tulipan link=topic=168.msg2056722#msg2056722 date=1396451826] Strzyga ja się stałam konserwą w tym względzie po fotach promujących nowy model Nike'ów - Infrared.
Ja też jestem starą, zardzewiałą i zgorzkniałą konserwą w takim razie. 😵 'Reklama' Nike to dla mnie totalne przegięcie, a dziś z ciekawości weszłam na stronę holahola.pl, co to rzeczy z lali sprzedają. Może i nie mam poczucia humoru, (jeśli rozbawienie było celem stworzenia tych ciuchów), może i jestem sztywna jak kij od miotły, ale dla mnie te koszulki są... zbyt wulgarne. Tak po prostu. Oczy wywaliłam, jak zobaczyłam koszulkę z napisem "Jak kocha to płoyka", albo "Robię cuda w seksie"... No ja nie wiem. Za stara chyba jestem.
Aż z ciekawości weszłam na tę stronę.. faktycznie niektóre nadruki to przegięcie, ale "szacunek ludzi ulicy sezamkowej" jest świetny 😜 Muszę kupić bratu 😁
Całkowita zmiana postu
Cee
Karino1998
Jasmine
slw95
Pursat
Strzyga
martva
ash
kadyksowa
Ramires
yegua
tulipan
dar
flygirl
madmaddie
escada
Facella
whitemoon071
Cricetidae
pirat30
dodzilla
smarcik