Kupno konia

Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
25 grudnia 2016 12:31
Nie przesadzajmy. Niestety fakt, że sporo jest koni z wadami, trzeba zastanowić się co możemy przyjąć a co od razu odpada. Każdy ma swoje preferencje. Wszystko zależy od tego do czego ma być koń. Dla porównania ostatnio sprzedaliśmy dwa konie ogier 2 lata i klacz 4 lata. Klacz startowała w konkursach L w skokach i WKKW, bardzo grzeczna w obsłudze i przyjazna, taki koń dla dzieci i amatorów. Ogier jak wiek wskazuje surowy, dobrze skaczący w korytarzu i z dobrym ruchem. Oba poszły za mniej więcej takie same pieniądze i niewygórowane. Sądzę, że gdyby postawić przed nami wszystkimi jednego konia, to byłoby duuuużo różnych opinii  😉
Odnoszę wrażenie, że wiele stwierdzonych "wad" wynika z braku wiedzy kupujących oraz demonizowania takich wad jak np czopy, szczególnie u młodych koni. Uważam, że w wielu przypadkach to kwestia ceny uwzględniającej artroskopię ( o ile czip nie narobił szkód dotychczas) . Większość "wad" sprowadza się do braków w sztuce jeździeckiej kupującego ( co nie jest zarzutem, ale obiektywnym faktem).
Z góry przepraszam za częściowy brak polskich znaków!

Po dobre konie Irlandczycy potrafią przyjechać do Polski.  😀 A trupa można znaleźć wszędzie  😉


A czy ja gdzieś wspominałam, że piszę o prospektach na duże konkursy 😁. Pisałam o tym co można kupić w moich okolicach za określona kwotę, a ty jak zwykle o czymś zupełnie innym... Przyzwoity koń rekreacyjny to nie trup i takowego wcale nie łatwo znaleźć, nawet coba. W Irlandii na korzystna cenę konia rekreacyjnego ma wpływ niski koszt jego hodowli (jest cieplej, gleby sa żyzne, łaki sa zielone w sumie  cały rok i konie często sa trzymane 24h na dworzu, konie z domieszka irish drafta, czy tutejsze coby bardzo dobrze wykorzystuja paszę.
Mój Vimto (a sporo pieniędzy Smoku on kosztował i papier ma po olimpijsku galopujacy krosy w szufladzie) w zasadzie żyje prawie tylko na sianie i na kilogramie dziennie paszy twardej z garstka sieczki. Boks zobaczył po raz pierwszy jak został sprzedany z pastwiska i pojechał do stajni sportowo- handlowej w UK.
W Irlandii hodowla koni to dobrze opłacalny przemysł. To sa zupełnie inne warunki niż u nas. Konie irlandzkie sa w zupełnie innym typie niż nasze i wcale nie mówię, że któreś sa lepsze. Każdy ma inne potrzeby i możliwości - dlatego u nas też zagraniczni jeźdźcy szukaja koni.
Mojemu trenerowi, sędziował ostatni Strzegom, spodobało się kilka polskich koni WKKWowskich, a ten człowiek ze swoim doświadczeniem i wiedza ma dobre oko.

Edit. Poprawka - męczę się na tablecie 😵
Edit. póki co, to więcej słychać o wygranych koni irlandzkiej hodowli niż polskiej, ale też póki co, sport jeździecki przez duże "S" u nas ma inne warunki do rozwoju niż w Irlandii. Niestety.

w tym roku kupiłam 3 konie w cenach poniżej 10 tyś. arabki po torach, ale bardzo fajne i 7 letnie. Do rajdów po górach doskonałe ( a tutaj zdrowie bardzo istotne, bo i teren wymagający). Troszkę pracy na starcie wymagały, ale bez dramatów, 2 miesiące i nawet początkujący by pojechał 😀 Najfajniejszy z nich za cenę 5 tyś., z super rodowodem, na torach też sobie radził a teraz przygotowujemy się do rajdu 🙂 więc zależy gdzie się szuka i ile czasu ma się ochotę koniowi na starcie poświęcić. Jeżeli nie wymaga się latania bóg wie jak wysoko, a do metra starcza a przy okazji trzyma się konia u siebie, a nie w pensjonatach to można coś fajnego tanio kupić 🙂 (przy cenach pensjonatu to wiadomo ze roczne utrzymanie konia dwukrotnie przerośnie jego wartość 😉 )
Ok ale wy ciągle mówicie o warunkach polskich,  anil22 o niemieckich..
Constantia, na pewno były chore i krzywe, dlatego takie tanie 😁
anil22, wydaje mi się, że możesz w PL znaleźć konia za kilkanaście tysięcy i zawieźć go do Niemiec. Szukałabym wśród koni, które odrzucono ze sportu z uwagi na mały potencjał. To konie zbyt leniwe do zawodników ale mogą się fajnie odnaleźć w rekreacji. Z dobrymi podstawami. Wiele osób szczerze opowie o zdrowiu, próbę zginania może zrobić prawie każdy. A jak koń będzie pasował to TUV i pakować.
Zawsze można popytać w środowisku kto zna konia.

Nika666 araby to specyficzne konie. Nie każdy ma ochotę takiego nabyć. To samo dotyczy hc czy kp.
bera7 Właśnie tego próbuję 🙂 Rozgladam się właśnie w Polsce. W styczniu bede osobiście to na pewno pojade coś obejrzeć. Mam na oku karego wałacha 9 lat 13tys zł. Może do końca stycznia się uchowa.
Jedna z naszych forumowych koleżanek tez podesłała mi fajnego wałacha, zastanawiam się tylko czy nie za mały(ze wzgledu na moje meza) bo ma 162 bodajże.
Firmę transportową mam już nagraną  😁
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
25 grudnia 2016 19:37
[quote author=budyń link=topic=1647.msg2629479#msg2629479 date=1482682495]
Constantia, na pewno były chore i krzywe, dlatego takie tanie 😁
[/quote]

Każda potwora znajdzie swego amatora 😉

A tak poważnie, to mam nadzieję, że nowi właściciele będą próbować wyrobić ogierkowi licencję hodowlaną. Jego starszy brat też bardzo mi się podobał i szybko się sprzedał w zeszłym roku. Nowi właściciele bardzo zadowoleni.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
25 grudnia 2016 21:47
[quote author=budyń link=topic=1647.msg2629479#msg2629479 date=1482682495]
Constantia, na pewno były chore i krzywe, dlatego takie tanie 😁


Każda potwora znajdzie swego amatora 😉

A tak poważnie, to mam nadzieję, że nowi właściciele będą próbować wyrobić ogierkowi licencję hodowlaną. Jego starszy brat też bardzo mi się podobał i szybko się sprzedał w zeszłym roku. Nowi właściciele bardzo zadowoleni.
[/quote]

Czyżby synowie Newis?? Obserwuje stronę SK Prudnik i żałuję, że nie mogę sobie pozwolić na więcej końskich paszcz na utrzymaniu.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
26 grudnia 2016 00:23
bjooork to akurat chłopaki od Seniory (pełna siostra Seniora). 🙂
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
29 grudnia 2016 23:19
Ja mogę wreszcie zameldować, że nam się udało.  😀

Niestety dowiedziałam się również, że znajoma kupiła konia którego nawet nie jechałyśmy oglądać bo na filmie sprzedażowym jest on wyraźnie kulawy. Będzie na nim jeździć sport.

Kurcze czy ludzie nie badają koni przed kupnem? Serio wystarczy im zapewnienie sprzedającego "koń ma TUV, wszystko OK, zdrów jak ryba!"
Chociaż znam przypadek, że dziewczyna kupiła konia jedynie po padaniu krwi bo był wyjątkowo zabiedzony no i oprócz tego kulawy ale tego już nie widziała, no i w zasadzie nie miało to znaczenia bo się "zakochała". Juz mi się nawet nie chce wspominam za jakie pieniądze.

I niestety mam wrażenie, że właśnie tacy kupcy dają zezwolenie sprzedającym na windowanie cen koni nadających się głównie do leczenia....
Niestety dowiedziałam się również, że znajoma kupiła konia którego nawet nie jechałyśmy oglądać bo na filmie sprzedażowym jest on wyraźnie kulawy. Będzie na nim jeździć sport.

Z tego, co piszesz, to raczej nie będzie na nim jeździć sportu. 😉
Brzask, to ja nie rozumiem, tyle szukałyście konia i kupiła znajoma kulawego ?
Livia   ...z innego świata
30 grudnia 2016 07:50
Perlica, chodziło o to, że Brzask z koleżanką znalazły dobrego konia dla koleżanki, a inna znajoma kupiła tego kulawego, którego Brzask z koleżanką nie jechały nawet oglądać 😉
Livia, dzięki,bo już się zagubiłam  😉

Brzask no to się chwal  😀
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
30 grudnia 2016 19:46
Livia, dzięki za wolne tłumaczenie z polskiego na nasze  😉

Perlica, ja się chwalić nie będę, koń nie mój, ja tylko przeszkadzałam w kupowaniu.

Ale napiszę w skrócie. Klacz holsztyńska 9lat, rewelacyjny papier i charakter, super skacząca. Idealna nie jest ale nie będę się rozpisywać.
Nie ma i nie było jej na ogłoszeniach, pojechałyśmy oglądać innego konia, przy okazji pokazali nam tego.
przeczytałam kilka stron tego wątku i zastanawiam się czy żyje w tym samym kraju. ja mam w stajni konie za max 3.000 zł z papierami pochodzeniem pełnym, zdrowe, wesołe sport i rekreacja ambitna. Takie konie sa najlepsze 🙂 na teren skoki ujeżdżanie do klasy N.
Chyba średnio z tą jakością, skoro chodzą ujeżdżanie 🤣
Hala124, bierę wszystkie. Gdzie podjechać? 😂
Spoko... Konie po 3 tys a czapraki po 400zł. Gdzie sens, gdzie logika? 😵
Też chętnie kupię 😁
tuch, nie wiesz ?? Jak tanio konia kupisz to zostaje Ci więcej na czapraczkowy lans  🏇
a niebawem ferie.. chyba będzie wesoło na rv  😁
desire   Druhu nieoceniony...
02 stycznia 2017 19:42
eee co Wy tam wiecie, ja swojego kupiłam za.. 750zł!   🏇 😂  fakt, miał wtedy 22 lata, teraz prawie 27 i wciąż chodzi pod siodłem, cieszy dzieciaki 😉
aaa no i może jestem dziwna, ale drugi ma.. 19 lat, poznaliśmy się w zeszłym roku i sobie jeździmy...  😁 😜 (a w planach było coś młodego, ot szczęśliwe zrządzenie losu jak dla mnie 😉 ).
To już się zmumifikowały i będą żyły wiecznie  😁
desire Wiesz...no ja też konie kupowałam za 1 zł...



[img]https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/307479_267058609994513_1140204259_n.jpg?oh=30b2359ddc7a38d46f97bcc93b26a4b2&oe=58DC225D[/img]

i po 2900 zł

[img]https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/208063_200487383318303_988_n.jpg?oh=048e071f395c5c44b3b4963c6639697c&oe=58D75AF7[/img]

Ale to nie jest przedsięwzięcie "dla biednych"...bo potem trzeba włożyć kilka krotność zakupu, w leczeie, odkarmianie, trening itd itd itd.... Żaden godny naśladowania przykład dla dyskusji.
desire   Druhu nieoceniony...
03 stycznia 2017 09:40
tuch, akurat nie kupiłam żadnej bidy, konia znałam doskonale od paru dobrych lat i wiedziałam na co sie pisze, a że wcześniej nie chcieli sprzedać to nie moja wina.. Obiecałam sobie, że będzie miał dobrą emeruture no i ma. 🙂 Zresztą mnóstwo re-voltowiczów zna naszą historie i jak widać wyżej post był napisany w tonie żartobliwym...  🙄  😵
Rozumiem. Ale nie każdy ma czas, żeby przekopywać całą re-voltę w poszukiwaniach prawdy i sarkazmu. Już nie raz ktoś próbował tu udowadniać jakie to super zdrowe konie można kupić za 2-3 tysiące, może i można, ale to nie jest reguła tylko wyjątek (mi na 7 takich trafiły się 2 do których nie można było się za mocno przyczepić). Nie ma racji bytu sytuacja, że koń kosztuje 6 krotność czapraka 😉
Bo to zależy do czego koń ma służyć. Jeśli będzie poddawany obciążeniom sportowym, będzie skakał i jeździł na zawody ( ale nie LL raz na miesiąc) to na pewno nie można kupić .
Jeśli koń ma służyć do kręcenia się po placu, jazdy do lasu to na pewno można, bo bez obciążeń pewne "niedociągnięcia" nie dają o sobie znać.

Wiec jeśli ktoś z Was znajdzie mi za 3 tysiące konia, kóry chodzi 120 na czysto i jest względnie zdrowy to biorę od razu dwa  😉
Perlica, hahaha. To tak nie działa. Jeśli koń chodzi jakiekolwiek konkursy nawet LL, to znaczy, że ktoś w niego pracę włożył jakąś. I jeśli zrobiony jest dobrze (przyzwoita rekreacja) i nóżki mu nie odpadają to sprzedający byłby niespełna rozumu sprzedając go w cenie mięsa.
Za niewielkie sumy kupujesz kota w worku. Zaniedbanego, zdziczałego, chorego itp. Pytanie jaki zestaw trafisz i co potrafisz z tym zrobić.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się