kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Hej, chciałabym skonsultować zdjęcia kopyt mojego konia. Trochę mnie niepokoją te siniaki, ale wet mówi, ze wszystko ok 😢
IMG_7525.jpeg IMG_7525.jpeg
moneczka, Tak defacto to nic nie widać. Co konkretnie Cię niepokoi?
moneczka, zajrzyj do wątku „naturalna pielęgnacja kopyt”, zrób prawidłowe zdjęcia i na pewno ktoś coś podpowie.
Sankaritarina, te siniaki
moneczka, jak dla mnie to siniaki to chyba jeden z mniejszych problemów tych kopyt.
Fokusowa, rozwiń proszę temat
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
19 października 2023 08:41
moneczka, Fokusowej na pewno chodzi o bardzo nieprawidłowy kształt i postawę. Podwinięte, leżące kąty wsporowe, za długi pazur, prawdopodobnie nieprawidłowy kat dłoniowy, przez co koń stawia nogi pod siebie. Fotka może przekłamywać, może się mylę, ale na tej wstawionej tak to wygląda. Wrzuć porządne zdjęcia, to będzie można powiedzieć coś z większą pewnością.
moneczka, dokładnie co zembria napisała.
Napisałam, żebyś poszła do konkretnego wątku i zrobiła odpowiednie zdjęcia. Z tego zdjęcia można wywnioskować co już jest napisane w poście wyżej.
Te siniaki to efekt źle prowadzonego kucia.
To jest krew wyciekająca pod puszkę kopytową. taka krew jak z oderwanego paznokcia.

czy jest jakiś sposób na przepracowanie instynktu stadnego? Moja kobyła mnie naprawdę wkurza tym jak wpada w panikę gdy z jakiś powodów musi być chwile sama w stajni. To samo jest z padokiem, gdy znika jej koleżanka (miłość totalnie jednostronna) a są inne konie to też zaczyna się świrowanie. Widać że jest to zachowanie stresowe, leci od razu milon kup, bieganie po boksie, grzebanie, darcie mordy. Histeria na 100%. Coś można zrobić żeby te zachowania trochę zminimalizować czy ten typ tak ma i trzeba to zaakceptować ?

Jak już wyjdzie na jazdę to nie ma problemu z byciem sama, w teren też pójdzie sama. Trochę się nerwowo robi jak koń wyjdzie z placu, ale jest to do opanowania, choć mnie nieziemsko wkurza jak ona się robi taka rozemocjonowana pod tyłekim 😀
Mam ten sam problem więc przycupnę. Najgorzej że mam dwa konie w przydomówce i jak biorę starszego to młoda dostaje korby. Na razie puszczam ją na sąsiedni padok ale przecież to nie rozwiązanie. Miałam nadzieję wybrać się na nim w teren ale przecież jak ją zostawię to stajnia poleci w drzazgi 🙄
Gillian od razu mi sie przypomina jak na fb mi sie wyświetlił taki mem że kupujesz kuca dla konia a potem kuca dla kuca do towarzystwa
No właśnie póki co trzeci kopyciak nie wchodzi w grę 💩
Ja mam trzy, co i tak sprawy nie załatwiło 😅 nooo,może na tyle, że mogę zabrać jedną z "bliźniąt" na godzinę, bo po godzinie jest straszne darcie tej, co wyszła (mimo tego, że jest obok koleżanka).
No i myślę o czwartym 😂
Evka, u nas w stajni są 4 konie i kozy. Tylko jedna ma pierdolca umysłowego, ale jak zabieram jej koleżankę na jazdę to co jakiś czas sie podrze, ale w miarę się zachowuje w stajni. Najgorzej właśnie jak musi być chwile sama, wtedy histeria jest taka fest, a padoki nie sa bardzo oddalone, więc nawet jest w stanie widzieć inne konie.

I tak się zastanawiam jak duże wrzody już ma przez te emocje 😅😅
Gillian a zapytam z ciekawości czy one na padoku też są takie doklejone do siebie? Ja mam takiego kuca do zadań specjalnych bo to typ samotnika, zakładałam że np w nocy chociażby dla bezpieczeństwa bd razem a z reguły są w 2 różnych miejscach
Jak kupiliśmy kuca żył w ramach kwarantanny prawie 3 tyg u nas pod domem - do dziś dnia jak nie daj boże nie zamknę furtki to on sie przemiesza znowu pod taras i mimo że chłopak jest bardzo sympatyczny i współpracujący tak wtedy jest dramat go znowu przemieścić na padok.
Całą noc stoi pod bramką padoku, tam widać nasz salon więc zaczynam obstawiać że ogląda TV
xxagaxx a jak Ci sie kozy dogadują z końmi? mój mąż ostatnio zagaduje o kozę ale coś mam małe przekonanie bo puszczam towarzystwo na podwórko w ramach akcji kosiarka a koza mi chyba zje wszystko o ile mam dobre informacje
Młoda się klei do starszego. On ma ją zasadniczo w zadku, żyje sobie swoim życiem. Ona pilnuje się go bardzo.
A ile ona ma? Ona w pracy /treningu też tak wszystko przeżywa ?
espérer, kozy mają swój boks i swój oddzielny padok. Moja jedna kobyła była 2 dni przerażona jak zamieszkała obok kóz, ale już ma je głęboko w zadku.

Gillian, No 2 konie to niestety problem. Ja właśnie dostałam opcje stania w przydomówce bo znajomej 2 ogony zostały i nie chciała właśnie mieć problemu.
xxagaxx, niestety nie ma na to żadnego sposobu po za rozdzieleniem , żeby nie chodziły razem ciągle na padoku, ale to pewnie nie wchodzi w grę.
Są takie kobyły niestety i działa wtedy odklejenie od koleżanki.
Perlica, ale przypadkiem musiałam zastosować metodę rozdzielania (klinika) to sobie znalazła wałacha do którego się przykleiła xD Miłość jej minęła jak koleżanka wróciła z kliniki.

Ona jak pojedzie na zawody to woła za koniem z boksu obok, którego dopiero co poznała. Co prawda jest to dużo lżejsza wersja niż w domu, ale jednak.
xxagaxx, no właśnie, taki egzmeplarz.
I tak nie jest najgorzej, bo znam taką, którą też obiera sobie znajomka zawsze i robi coś takiego, że ten drugi "normalny" zaczyna szaleć za nią też, robi tak z praktycznie każdym osobnikiem, a nie , że uzależnia tylko podatnych 😂
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
20 października 2023 11:46
Mam dwie kobyły, mają do towarzystwa stado 6 innych koni. I widok na cielaki, krowy, kury. Od biedy świnie też mogą zobaczyć.
I tak samo, miłość jednostronna u jednej kobyły 🤦
Grubej wszystko zwisa, mentalnie to czołg - może stać sama albo z dowolnym innym zwierzyńcem. Chuda bez Grubej żyć nie może. A jak jest już z Grubą na pastwisku, to... żyć nie może bez krowy. Serio, KROWY. Inaczej rwie druty i kombinuje jak połączyć stada koni i krów. Koński owczarek zaganiający mi sie trafił. Brak Grubej, ale obecność krowy = Chuda już spokojna.

Tak, zastanawiam się teraz nad kupnem krowy do towarzystwa 🤦
-Alvika-, koniecznie musisz krowę 😂 jestem ZA🙃
-Alvika-, to może taką mini krówkę, to przecież prawie jak kucyk 😂
Pytanie BARDZO żółtodziobowe- jak często prać czapraki ?
PannaDziewanna, gdy są brudne czy/i przepocone. Naprawdę widać po nich czy nadaja sie jeszcze czy nie.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
20 października 2023 12:00
xxagaxx, Chyba jedynie zostaje Ci ćwiczyć taką ogólna pewność siebie konia i samodzielność. Łączę sie w bólu, bo zanim kupiliśmy Gówniarzyka, to koń który zostawał sam, dostawał jobla :/ Ten brany sam do roboty luzik, ale porzucony rozpaczał, bo go pewnie zaraz zjedzą 🙄 Teraz jest ok, bo zostają we 2 zawsze. Gówniarza od małego uczymy, że zostaje sam a boksie a 2 idą w teren i jest ok.
PannaDziewanna, Jak jest brudny 😉 Ja zwykle używam 2-3 jazdy i do prania.
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
20 października 2023 12:05
Perlica, Evka, ja to całkiem serio piszę. Jestem już po wstępnym rekonesansie - Dahomey by pasowały, ale one są b. stadne, więc albo adopcja jednej sztuki do "naszych" krów mlecznych, albo... kupuję sobie kilka krów?
🤷

Po kij mi te konie były!
-Alvika-, może łaciaty kucyk jej starczy 😀

zembria, no nie wiem czy z nią lepiej będzie.. dobrze że chociaż w robocie az tak nie wydzwia. Nowe miejsca też luz. Jeździ sama bez problemu. Ale samotna wizyta w stajni nawet na kilka minut to koniec świata.... A mnie to naprawdę irytuje jak jej tak mózg odcina.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się