Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

cieciorka   kocioł bałkański
02 stycznia 2009 19:20
w życiu nie widziałam programu o którym mówicie.
i nie lubię ideologii przy tatuowaniu, skoro już tak upraszczamy to dla mnie jesy to bardziej "widzimisie"
Scottie   Cicha obserwatorka
03 stycznia 2009 19:54
Scottie nie obraź się ale jedna część twojej wypowiedzi przeczy drugiej...


Nie mam za co 😉

Ale zaraz, utrwalenie tosta na ciele przeciez tez mialo jakis cel 😀 😀

Generalnie mnie sie program podoba, ale po tylu h ogladania mam już dosyc xD
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
03 stycznia 2009 19:56
A mi ciągle mało  😜
Za chwilę na Discovery się zaczyna, co prawda to są pierwsze odcinki, ale co tam  🤔wirek:
kłamałam. ^^
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
03 stycznia 2009 21:24
Nuniez jest świetny  ;]

Lubię takie programy. I american chopper też oglądałam. Choć przeogromną fanką tatuaży nie jestem. chciałam mieć, ale niestety nie mogę.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
03 stycznia 2009 22:20
lotka13
Ale powiedzieli, że 'weekdays' o 21.25 , czyli codziennie 😉

Poza tym będzie też na Discovery w czwartki i piątki o 19 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 stycznia 2009 22:26
Strzyga czemu nie możesz? 🙁
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
04 stycznia 2009 01:16
w życiu nie widziałam programu o którym mówicie.

je tez nie. dlatego przed chwila obejrzalam kilka odcinkow w necie i... nie zachwycil mnie ten program. moze datego, ze zaden ze wzorow nie zwrocil mojej uwagi, a przy odcinku o blond pomaranczowych panienkach paradujacych w bikini miałam odruch wymiotny.
tak czy siak ja swojego tatuazyste znalazłam i jak tylko bede wygladac jak człowiek (tzn pare kg mniej) to pobiegne do niego nawet na rzesach.

a zeby promowac naszych polskich artystów: "Polacy nie gęsi, dobrych tatuatorów mają."  😉

tak btw: które forma jest poprawna: tautażysta czy tatuator? a może obie? co słownik jp to inne zdanie i sie pogubiłam  😡
Pauli, uff. i dzięki za informacje.  Tak to jest gdy koleżanka ucząca sie niem. Ci przekazujee xd 


i tak żeby nie Offtoppować.
Mój Tragus.
ŻuczekZWidłami   Zaciężna kawalerzystka z syndromem rusałki
06 stycznia 2009 20:29
Moje sylwestrowe szaleństwo

między łopatkami, wielkość płyty CD, projekt mój, goi się bardzo ładnie
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
06 stycznia 2009 20:33
Żuczek
Wygląda super 😀 Będzie jakiś kolor?
Masz może jakieś zdjęcie całych pleców?
ŻuczekZWidłami   Zaciężna kawalerzystka z syndromem rusałki
06 stycznia 2009 20:35
dziękujemy- ja i moje koniki 🙂
kolor będzie w marcu lub kwietniu
zdjęcie całych pleców postaram się wstawić jak znajdę kogoś kto mi je zrobi 🙂
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 stycznia 2009 02:57
jak nie lubię kolczyków w pępkach to w tym się zakochałam:
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
15 stycznia 2009 03:18
Edytka - super 🙂
Ja bym chciala jakiegos nowego kolca, ale nie wiem za bardzo gdzie. Chodzi mi po glowie bardzo takie miedzy piersiami, ale nie jestem pewna czy bedzie to dobrze wygladalo...
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 stycznia 2009 03:45
cleavage zawsze dobrze wygląda 😉
slojma   I was born with a silver spoon!
15 stycznia 2009 07:25
A ja ostatnio rozmawiałam z piercerem o nowej metodzie przekówania nie pamietam jak się nazwya ale jest takie urządzenie jak korkociąg, robisz nim dziurę w skórze i jak wyjmujesz wyjmujesz to wyjmujesz troche ciała i robisz dziurkę. Wkładasz w nią kolczyk, który jest ciut szerszy niż dziurka. Podobno lepsze niż micro i mniej inwazyjne. Ma mieć sprzęcior za jakis czas bo teraz to widział na targach bodajrze w Niemczech. A ja czekam na tel bo zamówilam micro i sobie robię.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 stycznia 2009 08:51
to po prostu metoda zakładania md dermal punchem. tak czy siak poza punchem trzeba jeszcze uzyc igly, bo inaczej md nie wejdzie.
wielu piercerów woli jednak uzywac samej igły, a rezultat jest dokładnie taki sam 🙂
slojma   I was born with a silver spoon!
15 stycznia 2009 08:59
Nie wiem jak sie nazwya ta metoda słyszalam, że to nowość 🙂
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
15 stycznia 2009 09:57
nowość jak nowość. za granicą znane i stosowane od 3-4 lat, w Polsce rok-dwa
slojma   I was born with a silver spoon!
15 stycznia 2009 09:58
Niestety nie jestem za granicą🙂 A nie wiesz ile kosztuje takie przebicie?
yga   srają muszki, będzie wiosna.
15 stycznia 2009 21:22
....
yga   srają muszki, będzie wiosna.
15 stycznia 2009 21:23
...
yga- te nutki bardzo mi się podobają 😉

ja osobiście chcę wytatuowac sobie na przedramieniu małą czcionką kawałek tekstu piosenki Astronomy Domine Floydów i juz się nie moge doczeka kiedy to zrobię 😜

heh ciekawe czy ktoś się dopatrzy mojej alternatywy tatuażu (co jednak nie miało takowego założenia)🤣 😁


yga   srają muszki, będzie wiosna.
19 stycznia 2009 21:10
macie jakieś fajne wzory na tatuaż na stopie?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
19 stycznia 2009 21:15
eee? przeciez kazdy wzor mozna sobie zrobic na stopie. nie istnieja specjalne wzory na stope, lopatke czy ledzwia  🙄
Calathea   Czarny Książę
19 stycznia 2009 21:16
Na stopie nie, ale mogę się pochwalić czymś co niedługo będzie na linii mojego kręgosłupa ok. 10 cm poniżej karku:

yga- te nutki bardzo mi się podobają 😉

ja osobiście chcę wytatuowac sobie na przedramieniu małą czcionką kawałek tekstu piosenki Astronomy Domine Floydów i juz się nie moge doczeka kiedy to zrobię 😜

heh ciekawe czy ktoś się dopatrzy mojej alternatywy tatuażu (co jednak nie miało takowego założenia)🤣 😁





umbreed, chodzi ci o te kreski (blizny?) w pobliżu łokcia?

ja strasznie chcę przekłuć sobie ucho na płatku jeszcze 2 dziurki (bo mam tak normalnie) i wyżej na chrząstce, ale tchórz jestem i się boję  😁
poza tym planuję tatuaż na nadgarstku, ale będę się musiała poważnie nad tym zastanowić, bo mi się rzeczy szybko nudzą...
za to BARDZO spodobały mi się te nutki za uchem  😅 może zaczęłabym od czegoś takiego :P
yga   srają muszki, będzie wiosna.
20 stycznia 2009 08:14
PRZEPRASZAM, może źle się wyraziłam. chodziło mi dokładniej o jakieś zdjęcia tatuazy na stopie.
od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie przebicie języka. zastanawiam się również poważnie nad nosem. ma ktoś???
jak Wam się z tym żyje? przeszkadza w czymś?;>
Calathea   Czarny Książę
20 stycznia 2009 12:13
Ja się mogę wypowiedzieć nie jako posiadacz, ale jako wykonawca wszelkich kolczyków... Kolczyk w języku raczej nie przeszkadza (zależy też oczywiście do czego używasz języka :emota2006092🙂 ale ogólnie da się z nim normalnie funkcjonować, a kolczyk w nosie... jak masz tendencję do ciągłego chorowania i smarkania to nie polecam 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się