Kącik Ujeżdżenia

magbed to przypilnuj siostrzenicy żeby przysiadła przy książkach i popracowała nad ortografią, zamiast na forum pisać. 😉


Przykro mi, dziecko nie dziecko, ja się mogę tylko pod powyższym podpisać. Jeśli maluch nie ogarnia prostej komunikacji, a ma wielką pasję, to uczestniczyć w niej powinni w pierwszej kolejności rodzice, a nie forumowicze. Plus, przeczytanie na forum wyrazu zajebiście może być akurat bardzo małym problemem w porównaniu na przykład z rozpoczęciem korespondencji z panem, który będzie chciał się zaprzyjaźnić, żeby pokazać dziecku swojego konika...
quantanamera, AMEN!
Podejrzewam, że pisała w dużym pośpiechu, zanim ten dostęp miał być odebrany, stąd te nieprzemyślane i nieortograficzne teksty 😉

Ja bym proponowała pośpiesznie przysiąść fałdy przy dziecku, bo pasję ma, ale rozmienia ją na pierdoły typu własne forum: http://www.stajnia.darmowefora.pl/ czy szaleństwa pod nickiem Dropsio tutaj: http://forum.hipologia.pl/viewforum.php?f=1
Brak ortografii i sensu to naprawdę nie wynika u niej z pośpiechu 😉
Na plus: dziecko nie jest wulgarne.


A że tutejsze ciotki [nie wszystkie 😉] po dorwaniu takiej małolaty lubią sobie z niej podrwić to już insza sprawa.
Aż się wtrącę. Na forum było sporo małoletnich osób bezlitośnie "prostowanych" w początkach. Część z nich jest cenionymi użytkownikami forum, mimo początkowych problemów i oczywistej sytuacji "nie wiem, że nie wiem" (bo skąd?). Warunkiem "aklimatyzacji" zawsze była odrobina pokory i czytanie(!) odpowiedzi, nie to, żeby zaraz "ze zrozumieniem" ale bez totalnego olewania treści. Oraz - akceptacja regulaminu. Tu najwyraźniej mamy do czynienia z "przypadkiem" odpornym na przekaz, na wiedzę, na polecenia starszych: "ja chciem = ja mam".
Wiek nie jest wytłumaczeniem. Mój 7-letni syn korzysta z internetu. Pisze (także po angielsku), podaje swój wiek, przeprasza za błędy, prosi o pomoc. Nie ma limitów, po za "życiową" dostępnością kompa (własnego nie ma i czasu też ograniczoną ilość - bo lekcje, bo poszaleć trzeba). Blokady rodzicielskiej nie potrzebuję - z każdym problemem przyjdzie do mnie, błyskawicznie "wyskoczy" z dziwnej strony. I nie mówcie, że jeszcze mały, to nie ma kłopotu - bo identycznie było ze starszymi, bez problemów (a już jedna "dorosła" a drugi prawie). Dziecko MA być Posłuszne! Wtedy ma szanse... być mądre 😀
albo się kompletnie telepiesz na koniu a ten mysli że chcesz by tę nogę prawom na lewom zmienił i na odwrut.


przeczytałam, zbaraniałam i .......musiałam wrócić strone wcześniej aby zrozumieć.
Człek stary a nadal go życie zaskakuje
Nie będę tłumaczyć skąd to dziecko ma dostęp do Internetu i ile czasu w nim spędza, bo nie o to chodzi. To nie jest moje dziecko i nie mam nad nim władzy i to nie ja daję jej dostęp do komputera. Sama uważam, że nie powinna pisać na forum i o tym jej powiedziałam. Nie musicie się jednak bać, ma mądrych rodziców, którzy nie dopuszczą do tego, by korzystała ze stron niebezpiecznych.
Chodzi mi tylko o Waszą kulturę wypowiedzi. Uważam, że nic nie uprawnia do obrażania, drwienia z kogokolwiek. Można tą sprawę załatwić w sposób kulturalny i od Was, osób dorosłych bym tego oczekiwała. A jeśli słowa zajebiście, czy pierdzielę uważacie za normalne, to już nie wiem, co odpowiedzieć. Starej daty chyba jestem. Każdy, zarówno ona, jak i Wy jesteście odpowiedzialni za to co słowem pisanym puścicie w świat.
A że sprawę można było załatwić kulturalnie niech świadczy cytowane  forum hipologia czy wypowiedzi w tym watku niektórych osób np. Dodofon.
Z mojej strony to tyle, kończę temat, bo nie o tym jest ten wątek.
Pozdrawiam
Sama uważam, że nie powinna pisać na forum i o tym jej powiedziałam.



Ależ chyba jednak się nie rozumiemy. Owszem powinna pisać na forum, bo po to są fora internetowe ale "kultura" odpowiedzi, które uzyskała była adekwatna do poziomu jej wypowiedzi.
Zamiast czytać i się uczyć, Zamiast podglądać - dzieciak uczestniczy pisząc zwyczajnie głupstwa okraszone straszliwymi bykami ortograficznymi.
Przecież na te niezrozumiałe i nielogiczne pytanie nie da się poważnie odpowiedzieć.

Zamiast bronić dzieciaka, należy mu pokazać opcję sprawdzania ortografii.
Nauczyć interpunkcji. Nauczyć czytać i szukać na forum odpowiedzi na jej wątpliwości.
Bo ile razy można tłumaczyć galop na prawidłową nogę.
Te wiadomości są wszechdostepne na forach jeździeckich i w jeździeckiej literaturze.
A jak zacznie pisać te swoje pytania logicznie, to prawdopodobnie otrzyma sensowne odpowiedzi.
Zanim zacznie uczesniczyć aktywnie na forum niech pozna jego prawa i panujące tu zasady.
To będzie dla niej dobra lekcja na przyszłość.

Lajf is brutal Magbed.
Naprawdę chcę już skończyć tę dyskusję 😉
Przecież je jej nie bronię, wyraźnie to wcześniej napisałam. Nie wiem, po co w ogóle zaczynała temat, skoro wszystko sama mogę jej wyjaśnić.
Chodzi mi tylko o poziom wypowiedzi. Jeśli ktoś dał jej dostęp do forum, to dlatego, że uznał je za miejsce na poziomie, gdzie spotka ludzi kulturalnych, a nie chamów z pod budki z piwem. Pofatygujcie się parę postów wyżej, tam jest link do hipologii, zobaczcie, jak tam załatwili z nią sprawę. Dziecko ma mieć określone wzorce, jak przechodzę z nią obok bluzgających pijaków, mówię, co o tym myślę, jak pozwalam jej na konfrontację z dobrym towarzystwem, to mam nadzieję, że da jej dobry wzorzec, nie wyśmieje, nie obrazi. O to jedynie chodzi mi od samego początku. O Waszą reputację.
Jeszcze jedno. Nawet jeśli mój respondent wykazuje niski poziom, to staram się zachować swój,  nie zniżać się do jego.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 października 2012 15:49
taa, jacy dorośli, taki bachor. 🙄
A ja się jeszcze odniosę do tego strasznego słowa na Z, które wcześniej popełniłam 🙂
Cholera no, dalej nie jest to dla mnie przekleństwo.
ALE!!!
Ono nie było skierowane do Twojej siostrzenicy, tylko bardziej w kierunku instruktorki, która koniowi z takim czymś pozwala tuptać w rekreacji i jak wynika z opisu - ma to w głębokim poważaniu. Takie rzeczy mnie naprawdę ciągle i ciągle szokują.

Dalej - kwestia podejścia do Twojej młodej - jakiś czas temu zabłysnęła w innym wątku, coś chodziło o konia, który był ratowany, nie pamiętam tytułu. I tam były delikatne podejścia do niej, ale niestety efekt zero.
Na hipologii też chyba sukcesu nie osiągnęli 😉
Czasem trzeba zastosować terapię szokową, jak nic innego nie działa 🙂 I mówię to z autopsji 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 października 2012 17:50
nie wiedzieć czemu niektórzy świat wokół chcą zmieniać ustawicznie, zamiast zacząć od własnego podwórka 🤔wirek:
magbed, życie m.in. na tym polega, że jeśli ktoś naraża się na śmieszność to zostanie wyśmiany 🤣 (no chyba, że jest premierem RP :hihi🙂 A jeśli jest "bez/szczelny" - z bezczelnością się spotka. Nie można dorastającego dziecka wychowywać w przekonaniu, że wszyscy będą cacy niezależnie co/jak ono zrobi. Konsekwencje postępowania, ot co!
Naprawdę chcę już skończyć tę dyskusję 😉
Przecież je jej nie bronię, wyraźnie to wcześniej napisałam. Nie wiem, po co w ogóle zaczynała temat, skoro wszystko sama mogę jej wyjaśnić.
Chodzi mi tylko o poziom wypowiedzi. Jeśli ktoś dał jej dostęp do forum, to dlatego, że uznał je za miejsce na poziomie, gdzie spotka ludzi kulturalnych, a nie chamów z pod budki z piwem. Pofatygujcie się parę postów wyżej, tam jest link do hipologii, zobaczcie, jak tam załatwili z nią sprawę. Dziecko ma mieć określone wzorce, jak przechodzę z nią obok bluzgających pijaków, mówię, co o tym myślę, jak pozwalam jej na konfrontację z dobrym towarzystwem, to mam nadzieję, że da jej dobry wzorzec, nie wyśmieje, nie obrazi. O to jedynie chodzi mi od samego początku. O Waszą reputację.
Jeszcze jedno. Nawet jeśli mój respondent wykazuje niski poziom, to staram się zachować swój,  nie zniżać się do jego.

No ja tam widzę na hipologii że sprawy się załatwić kulturalnie NIE UDAŁO!
dziś jest znowu "wysyp" jej trudnych do zrozumienia!!! wpisów.
A ja powiem tak, "rozwalają mnie " ludzie
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 października 2012 18:56
no chyba że jest to osoba w dodatku niepełnosprawna
Może ktoś mnie oświecić kiedy wchodzi przepis jeżdżenia ujeżdżenia w kaskach? Może ktoś mi go przybliżyć?  👀
już wszedł
Zorilla, ale że obowiązek, czy że wolno? Wolno od jakiegoś czasu 😉, obowiązku jeszcze w Polsce nie ma.
http://pzj.pl/modules/news/article.php?storyid=2416
Niedawno ze znajomymi się nad tym zastanawialiśmy i nam wyszło, że pewnie od 1 stycznia będzie obowiązek... Ale to wszystko na zasadzie "ktoś słyszał od kogoś z PZJ" albo "ktoś gdzieś coś". Nie ma żadnych konkretów...
No własnie...
Że wolno to od bardzo dawna chyba no nie?
Ale juz dwa razy słyszałam że kazali jechac w kaskach i dlatego pytam jakie to ma podłoże prawne.
Zorilla, ale komu? Może juniorom? Do 16 roku życia muszą w kaskach.
ekuss   Töltem przez życie
13 października 2012 20:49
A powyżej 16 lat i w wyższych klasach? Jakoś nie wyobrażam sobie GP Kur jechanego w kasku... tak jakoś mało elegancko
ekuss, no to byś musiała popatrzeć na przejazdy na Igrzyskach Olimpijskich. U nas niedawno były CDI - spora część zawodników jechała w kaskach GP.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
13 października 2012 21:05
to wygląda fatalnie  🤔 nie mogłam patrzeć na te przejazdy na olimpiadzie. szczególnie źle wyglądała IW... jedynie jeden 'facet' wyglądał ok. to jest tak mało eleganckie, że aż się patrzeć odechciewa  🙁
Boszz, i znowu dyskusja wraca. A dla mnie to mało elegancko wygląda rozbita głowa... A pare takich wypadków było - znikąd się nie wzięły te kaski w ujeżdżeniu i nakazy jazdy w kaskach wprowadzane przez niektóre związki jeździeckie (niepolskie).
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
13 października 2012 21:20
sei, ale IW nie jechała na IO 😉

Ja już dawno mówiłam, że kaski nieuchronnie w ujeżdżeniu staną się obowiązkowe. I w sumie dobrze. A estetyka? Kwestia opatrzenia.
Koniczka, dokładnie, kwestia opatrzenia. Za chwilę będzie mnóstwo ładnych, delikatnych "ujeżdżeniowych" kasków.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
13 października 2012 21:27
Moim zdaniem np. Charlotte Dujardin ma bardzo ładnie dobrany kask:
[img]http://www1.pictures.zimbio.com/gi/Charlotte+Dujardin+Olympics+Day+11+Equestrian+nkNAjGRDRhzl.jpg[/img]
sei   . let's grow old together & die at the same time .
13 października 2012 21:35
Koniczka, sorry z rozpędu pomyliłam event myśląc o IW. ale nadal na IO sensownie wyglądał tylko jeden zawodnik (CARVALHO Goncalo).
epk, jasne, że rozbita głowa nie jest elegancka. uważam po prostu, że to powinna być decyzja ludzi. czyli można, ale nie trzeba, startować w kasku  🙄
ŻADEN kask nie zastąpi wizualnie cylindra, bo nie o 'delikatność' tu chodzi, ani elegancję w ogóle (jest dużo eleganckich kasków), tylko o swoiste specyficzne 'coś'.

edit: Koniczka, helmet jakby żywcem z placu boju i okopów  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się