Stęp hiszpański i inne efektowne sztuczki

KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
01 listopada 2010 20:39
epk uczucie jest takie jakby sie ledwo od ziemi odrywal i to sa naprawde sekundy nawet nie masz kiedy sie przestraszyc 🙂 wpadnij na Helio .
Ja kazdego zapraszam do Helio jesli tylko macie czas i mozliwosc to jestescie mile widziani.
mbalicka wspinania nie ma potrzeby czesto trenowac czesto nawet na probach wspiecia sa markowane zeby nie przemeczac koni 🙂
Czy Gosa Makosa czy ja ,Karolina wlascicielka Lidera i sporo innych potrafi konie wspinac ale naprawde nie robimy tego na codzien,a jedynie do zdjec lub raz na jakis czas. Helio raz w tygodniu robi na koniec treningu szlifowanie sztuczek ale to polega naprawde na 3 krokach hiszpana i tyle,wspiec staramy sie  nie robic. K Cygler tez wiekszosc czasu poswieca na trenowanie podstaw a cala reszta jest tylko dodatkiem do solidnego podloza 🙂
na zdjeciu Irbisa pod Kasią Cygler
czy to prawidło ze on zadnimi kopytami tak "stoi na paluszkach"??
mbalicka   Kucyk <3 / Figaro najwspanialszy :*
01 listopada 2010 20:48
mbalicka wspinania nie ma potrzeby czesto trenowac czesto nawet na probach wspiecia sa markowane zeby nie przemeczac koni 🙂 Czy Gosa Makosa czy ja ,Karolina wlascicielka Lidera i sporo innych potrafi konie wspinac ale naprawde nie robimy tego na codzien,a jedynie do zdjec lub raz na jakis czas. Helio raz w tygodniu robi na koniec treningu szlifowanie sztuczek ale to polega naprawde na 3 krokach hiszpana i tyle,wspiec staramy sie   nie robic. K Cygler tez wiekszosc czasu poswieca na trenowanie podstaw a cala reszta jest tylko dodatkiem do solidnego podloza 🙂


rozumiem, wiesz ja jestem człowiek nie doświadczony i nie wiem.. i rzeczywiście nie powinnam się wtrącać w wątek :P

Karolinko musimy się spotkać i pogadać trochę 🙂 i może bym w końcu Helio zobaczyła :PPPP
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
01 listopada 2010 20:51
Hmm faktycznie jak na palcach ale moze juz opadal i zrobil krok a tak to zostalo ujete albo szedl, Ibris potrafi isc we wspieciu do przodu.
mbalicka kazdy ma prawo sie wypowiadac i pytac ja nie nazywam sie Bartabas i nie wiem wszystkiego,dlatego kazdy moze wyrazic swoje zdanie 🙂
mbalicka wspinania nie ma potrzeby czesto trenowac czesto nawet na probach wspiecia sa markowane zeby nie przemeczac koni 🙂
Czy Gosa Makosa czy ja ,Karolina wlascicielka Lidera i sporo innych potrafi konie wspinac ale naprawde nie robimy tego na codzien,a jedynie do zdjec lub raz na jakis czas. Helio raz w tygodniu robi na koniec treningu szlifowanie sztuczek ale to polega naprawde na 3 krokach hiszpana i tyle,wspiec staramy sie   nie robic. K Cygler tez wiekszosc czasu poswieca na trenowanie podstaw a cala reszta jest tylko dodatkiem do solidnego podloza 🙂



Podpisuję się pod słowami :-)

Wspięcia robimy raz na miesiąc, czasem nawet na  dwa właśnie przy okazji zdjęć. Zbyt częste "rzeźbienie" tego elementu mogłoby poprzewracać koniom w głowie i zaszkodzić ich zdrowiu. Reszta to żmudna praca ujeżdżeniowa. I warto to podkreślić, bo dobro konia powinno być zawsze na pierwszym miejscu.
witajcie 🙂 mam ogromną prośbę. marzy mi się nauczyć konia sztuczek. tylko nie wiem od czego zacząć  🙄 czy ktoś siedzący w tym temacie mógłby poradzić od jakiego elementu najlepiej zacząć? nie chciałabym stawiać mu od razu za dużych wymagań i go zniechęcać dlatego pytam. dodam iż koń jest niezwykle stateczny. mam przeczucie że to źle 🤔 właściwie jaki temperament powinny mieć konie pokazowe?
ash   Sukces jest koloru blond....
13 listopada 2010 18:18
siwek, poczytaj trochę ten wątek. Są poruszane tematy sztuczek, które były opisywane w ŚK. Ja mam wszystkie artykuły i zaczynałam bawić się od wyrzutu nogi, ukłonu i buziaczka.
przeleciałam sobie ten wątek, te artykuły z gazet też. wiem jak co się robi mniej-więcej oczywiście. nauczyliśmy się buziaków i wyrzucania nóg... tylko co dalej?
my się nauczyłyśmy dawać cześć, załapała w 2 minuty bo to strasznie łakome zwierze jest 😂
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
14 listopada 2010 19:35
a my dzisiaj po południu nauczyliśmy ię "buzi w czółko " i cieszy mnie to że od razu zakminił o co chodzi i odróżnia tą komendę od "budziak" jestem z niego dumna wyrzut nogi potrafimy (albo lew prawa lewa prawa ) ale z siodła nie próbowałam bo jeszcze nie chodzi pod siodłem ukłone tez rozumie ale nie robię za mocnego bo się boje o jego chorą nogę ;/ ale jak bedzie zdrów to zaczniemy robić więcej  😀 ale ogólnie jetem zachwycona jego inteligencją i szybkością  nauki !! <3
Ja swojego konika nauczyłam stępa hiszpańskiego, ukłonu i całusa.

Stęp hiszpański pojawił się sam, kiedy zniecierpliwiony wałaszek zaczynał machać nogami na prawo i lewo. Wykorzystałam to i drogą konsekwentnych ćwiczeń doprowadziłam do wykonywania elementu na komendę głosową wpierw z ziemi, a następnie z siodła. Czasem pomagam sobie bacikiem, ale im więcej ćwiczymy, tym mniej jest mi to potrzebne.

Ukłonu nauczył się poprzez sięganie do marchewki między przednimi nogami, po czym sam dodał do tego podniesienie przedniej nóżki. Klękać w ukłonie go nie uczę póki co, bo gdy próbowałam, denerwował się trochę i wolę z tym zaczekać 😉

A całus wziął się u nas dzięki temu, że konik ma zwyczaj "badania" po swojemu tego, co mu pokazuję palcem. Wystarczyło, żebym wskazała na policzek i dotykał mnie ładnie chrapkami; teraz najczęściej proszę go o to komendą: "Daj buzi!".

Za dębowanie i kładzenie póki co się nie biorę, bo wiem, że to nie jest jeszcze ten etap pracy z nim. Ale we wszystkich sztuczkach, które robimy, staram się wyrażać dla konika jasno i czytelnie, nagradzam go zawsze i pilnuję, by nie wykazywał "własnej inwencji twórczej" (np. nie robił stępa hiszpańskiego przy cofaniu). Dzięki temu oboje dobrze się bawimy 🙂
.
witam 😉
i ja mam ptanko...
moj konio sie klania (schowanie glowy miedzy nogi na dotyk przy lokciu lub z poglebieniem -leb na ziemi pomiedzy wyaciagnietymi do przodu obiema nogami (za cuklsem), - uczylam z klekiem na jednej ale jakos tak sam zaczol w takiej wersji 😉 )
robi wyrzut nogi  na sygnal - dotkniecie palcem/bacikiem do lopatki (narazie raz lepeij raz gorzej, np lewa podnosi wyprostowana, a prawa zgieta albo macha....albo ni  ta noge co trzeba podnosi, albo sam z siebie (i wtedy najladniej mu cholera wychodzi;/) no ale to wsztsko do wycwiczenia....naszczescie jest lakomy...az zabardzo czasem bo si enie skupia;/ ale jak sie skupi do za dobre cuksy zrobi wszstko 😀

tylko mam pytanie - jak nauczyc go wykonywac ten element w ruchu - czyli step hiszp.? bo wyrzyt lepiej wychodzi przy przytrzmaniu jaby to powiedizec ..tak jakby zebraniu wodzy (na kantarze czy w oglowiu), a kon sie sam ganaszuje wtedy... jakby sie i tym popisywal wasze tez tak robia?

a...kon narazie nie ujezdzony wiec tylko praca z ziemi wchodzi w gre
mery67
O ile się orientuje, to wg. NHE skala wiekowa wygląda tak:
- 4 lata - początki lonży
- 8 lat - początki szkoły nad ziemią (np. kurbetta)
- 10-13 trudniejsze elementy wyższej szkoły (np. kapriola)
Ukłon i zabawy  są dozwolone w każdym wieku.

Ale myślę, że nie przeciążając konia nieustannym powtarzaniem danego elementu to nic mu sie stać nie może. No oczywiście nie mam tu namyśli stania dęba  🤣 Raczej chód hiszpański, ukłon, całus. Z klękaniem bym się wstrzymała do czasu kiedy młoda będzie miała dobrze opanowany ukłon  😉

horse_art
Możesz konia nauczyć iść hiszpanem prosząc o wyrzut nogi co trzeci krok, prowadząc go stepem obok siebie (wtedy zrozumie o co chodzi. Możesz poprosić o wyrzut ze stój i dopiero ruszyć z miejsca stępem) po jakimś czasie zrób to samo, ale już co krok niech robi wyrzut nogi. Początkowo koń wykona 2-4 kroków. Dobrze by jednak było gdybyście dopracowali wyrzut nóg by nie sprawiał mu kłopotu, bo gdy teraz widzisz że raz mach ie niżej a raz wyżej to trudno Ci  będzie skłonić go do machania łapami w ruchu.

A to "popisywanie się" twojego konia jest cechą bardzo indywidualną. Mój akurat tak lizusuje gdy na treningu przejdziemy do stój - wtedy koń wręcz gryzie wędzidło uwypukla łuk szyi i czeka do pięciu sekund na nagrodę, a jak nie dostanie to wygina łeb  do któregoś boku błagając o smakołyk 😵, i jak nie dostaje to jakieś dwie minuty się z nim borykam  żeby się wyprostował  🙄 jeszcze ma w międzyczasie coś takiego że jak puszczam wodze żeby sam się wyprostował (chyba jedyny sposób który wtedy działa ), ale jak tylko dotknę wodzy to już koń znowu myśli jak tu cuksa zarobić  i wraca do poprzedniej postawy (lizusowania) . Dlatego już zatrzymania są u nas na 3 sekundy, żeby nie zaczął kombinować   🤣 Przy hiszpańskim mu się to nie zdarza. W końcu wie że jak przejdzie pare kroków to dostanie nagrodę . 😉
.
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
08 grudnia 2010 18:56
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
18 grudnia 2010 08:58
a jakie pompce do stępa hiszpankiego ? jak z działaniem łydek i wodzy ?
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
18 grudnia 2010 10:10
Jak prawa noga to prawa wodza do gory i lewa lydka i tak na zmiane
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
18 grudnia 2010 10:25
o to dobrze bo mojego nauczyłam tak z ziemi że jak podnoszę lewą rękę to lewa noga prawą rękę prawa noga 😀 super wielkie dzięki 😀  :kwiatek:
Ale tak naprawdę, to koń będzie nam reagował na to na co go nauczymy 😉
Np. ja uczę swojego tak, że siedząc w siodle wypycham lekko lewą nogę (od kolana w dół 😉 ) do przodu i on wtedy podnosi lewą nóżkę 🙂 Dosyć szybko to łapał, bo najpierw z ziemi uczyłam go dotykając bacikiem łopatki, a z siodła dotykałam jej swoim butem.
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
19 grudnia 2010 09:06
To jak wysoko podnosi sie wodze ma odzwierciedlenie w wysokosci podnoszonej nogi , bardzo wazne jest tez to zeby nie mylic hiszpanskiego stepa z inchodem bo czesto tak sie konczy uczenie.
Monny   bez odbioru .
27 lutego 2011 13:49
Ja wczoraj uczyłam swoją ukłonów 🙂


protoniasta jestem pod wrażeniem Twojego ostatniego zdjęcia  😍 Jakie ćwiczenia robiłaś ze swoim koniem? 🙂
Próbowałam nauczyć młodego ukłonu, ale zaprzestałam gdy raz po jeździe ukłonił się żebrząc o marchewkę. Na komendę nie reagował  🤔
I tak się zastanawiam czy spróbować naukę od nowa. Koń 5 letni, od niedawna chodzi pod siodłem, zajmuję się nim od listopada. Ma swoje zdanie, które pokazuje, niechętny do pracy. Czy taka zabawa może nam w czymś pomóc/ zaszkodzić?
taa..moj najbardziej sie stara jak wcale nie prosze (podnoszenie nóg , uklon)...czym  bardziej nie zracam uwagi to on jeszcze wyrzej ta noge podnosi i zawiesza.... nawet idzie do mnie hiszpanem, zeby tylko zasluzyc, a na komende o roznie - zalezy jak ma ochote...reaguje ale nei zawsze tak ladnie. chyba wie ze i tak dostanie cuksa od mamusi, bo mamusia jesli o synka chodzi to miekka jest jak rozgotowany makaron. nie no ... zdecydowanie wole trenowac cudze konie...szybciej , latwiej i bez takich nerwow, ze jak nie dac, jak wymagac cokolwiek jak on takie oczka robi ...😉
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
28 lutego 2011 07:51
Podstawowym bledem jest to ze konie robia to nie proszone i za to powinny byc karane bo moze sie to okazac grozne kiedy np podejdzie dziecko a kon machnie noga po cukierka. Na tym polega wyszkolenie ze robia to tylko i wylacznie proszone i to na konkretny znak , jesli Wasze konie robia inaczej to raczej nie bawila bym sie juz w sztuczki bo to sa pierwsze kroki do znarowienia.
dokładnie Karola, zachowania niekontrolowane "rozbrajające" właścicieli są objawem braku szacunku dla przewodnika i błędami w wyszkoleniu powinny być eliminowane. Zagrażają bezpieczeństwu osób nieświadomych i  samemu właścicielowi.
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
02 marca 2011 15:42
Ja się ze swoim lubię bawić 😉 umiemy krok hiszpański z ziemi i siodła, prosić, kłaniać się, coś takeigo, że jak ja podniosę nogę on też, jak wyrzucę on też, ostatnio nauczyliśmy się stawania dęba i z ziemi i z siodła ale A OKREŚLONĄ komendę, nie ma żadnych problemów na jeździe, staje dęba tylko wtedy, gdy ja chcę 🙂 Już udało mi się go położyć kilka razy, a nawet posadzić 🙂
Tu zdjęcia z niedzieli ze stawania dęba:


Kastorkowa   Szałas na hałas
02 marca 2011 15:58
https://picasaweb.google.com/A.oladanecka/Nielepice24250910#5520951016088892498
https://picasaweb.google.com/A.oladanecka/Nielepice24250910#5520950961978022514

to nasz stadninowy hucuł był trenowany też do poczty węgierskiej i tego typu pokazów
Rita Właściwie to wszyściutko co mi na myśl przyszło  🤣
Ale przez zabawę najwięcej zaufania zyskujesz. (Zabawa - czyli bieganie z koniem, szybkie zatrzymania, gdy koń biegnie za tobą, zwroty, tak żeby konisko  się wyszalało. A ganiany przerywałam  na zabawy sztuczkami - stęp hszpański, kłus hiszpanski, dębowania, przeskoki dębowaniem z jednej strony na drugą, klękane, kładzenie kopyta na murek i innych takich  😉 .)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się