Imiona

Znam Esterę i Miriam - siostry, Eunikę, Franka i Antoninę (przepiękne imię 😜 ) - też rodzeństwo.Oprócz tego Michalinę, Jagodę, Nikodema, Tymoteusza, któremu świetnie się rymuje imię z nazwiskiem, ale nie mogę ujawniać  😎
Uwielbiam imię Gabriela, nie lubię za to: Magda, Agnieszka, Dorota - źle mi się kojarzą...
A ja sama jestem imienniczką Dzionki i Amnestrii, ale i tak nikt nie mówi na mnie po imieniu, bo podobno do mnie nie pasuje  😵 Tak więc jestem nazywana  😂 Stasia, Stachu, Stefan, Staszek i wszelakie inne warianty, schizy znajomych na temat mojego nazwiska 🤔wirek: .Nawet niektórzy nauczyciele mówią Stasia. Powoli się do tego przyzwyczajam...

Ja miałam byc Pawłem, potem, jak się urodziłam miałam byc Sylwią, ale...
ojciec naciskał, żebym była Anią (niedawno się dowiedziałam, że na cześc swojej byłej dziewczyny, która ma prezencję pani spod latarni :marze🙂
potem babcia przysłała list z dosłownie jednym zdaniem ("Tylko nie nazywajcie jej Marta, ma byc Ania"😉
więc jestem Marta Anna, a zbierzmowania - Weronika
Wolałabym byc jednak Sylwią

A moje ulubione imiona to nie takie, które wydają mi się ładne w brzmieniu, tylko takie, które kojarzą mi się z fajnymi osobami, które znałam: Sebastian, Robert, Joanna, Karolina, Konrad, Piotrek, Marcin, Magda, Kaja
Na pewno dziecka nie nazwę (bo znałam za dużo osób negatywnych z takimi imionami): Kasia, Iza, Jakub, Michał, Kinga, Charlie (ostatnie nie jest polskim imieniem, ale już paru Charliech zdążyło mi podpaśc)

A moi znajomi z dziwnymi, lub rzadko występującymi imionami to: Mieszko, Nike, Luiza, Izadora, Adriana, Henrietta

Wkurza mnie jak ktoś daje dzieciom kretyńskie imiona. Kiedyś ochrzaniłam na innym forum babkę bo chciała nazwac swoje bliźniaki Majkel i Dżekson 🤔.
Czy rodzice na prawdę nie zdają sobie sprawy, jak można skrzywdzic dziecko przez dziwaczną nazwę? Rówieśnicy w podstawówce potrafią byc bardzo okrutni. A jeśli taka osoba będzie pracowac na poważnym stanowisku, np. sędzia? "Proszę państwa o powstanie, na salę wchodzi sędzia Dżekson Kowalski" 😂
Ja mam imię książkowo-filmowe - Jowita. W zasadzie je lubię.
Karolina Marta... Nie lubię mojego imienia, a jeszcze bardziej nie lubię jak znajomi mówią do mnie Karolcia, Karola, Karolka, Kara  😵 Rodzina mówi do mnie Karol i mi to pasuje 😀 No i moja przyjaciółka mówi mi Karo - też się już przyzwyczaiłam  😀

Z żeńskim imion podobają mi się Oliwka  😍, Marta, Martyna. Z męskich : Piotrek, Mateusz, Kamil, Kacper, Robert
Z takich 'oryginalniejszych' imion znam: Albina i Rozalię- rodzeństwo, Denisa, Rachele, Nastazje, Mirellę, i Rocha.
A u mnie po 15 latach jeżdżenia do 'Dziadka Pawła', okazało się, że jeżdżę do 'Dziadka Waldemara'. 😁
Scottie   Cicha obserwatorka
18 października 2009 10:36
Też mam na imię Karolina i w sumie nigdy nie zastanawiałam się nad tym, czy lubię to imię czy nie. Jest mi ono obojętne szczerze mówiąc 😉

Pierwotnie miałam być Bartkiem (Bartłomiejem), jednak coś moim rodzicom nie wyszło- całe szczęście 😉 Mama nazwała mnie Karoliną, ponieważ miesiąc przed moim urodzeniem trafiła do szpitala i poznała tam bardzo zabawną, żywiołową kobietę, której zostałam imienniczką.

Tata mówi do mnie Karola, znajomi najczęściej Karolka czy Karolcia, czasami Karo albo Karol 🙂 Wszystkie te zdrobnienia lubię, natomiast nienawidzę jak się do mnie mówi "Karolinka"!!  😀iabeł: Wolę też, żeby nikt nie mówił Karolina, bo brzmi twardo i zazwyczaj ludzie zwracają się tak do mnie, jak narozrabiałam 😉

Z imion damskich najbardziej podoba mi się Amelia, Joanna, Marta, natomiast nie znoszę Hani, Zosi, Łucji, Marysi i wszystkich tego typu "dawnych" imion.
Ulubione męskie to Mateusz.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 października 2009 16:14
Dziadka Pawła', okazało się, że jeżdżę do 'Dziadka Waldemara'. hihi
To tak jak moja kumpela miała
Babcie Danusię, która była Danielą
i ma Babcię Jasię, która jest Joanna 😉
Ja mam na imię  Magda (nie Magdalena) i lubię swoje imię.
Strasznie podoba mi się imię Wilhelm. Lubię też imię Salomea.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
19 października 2009 20:20
Ja gdy sie urodziłam, mialam być Malwiną. Ale mój tato, świadomie lub nie, gdy mnie rejestrował, pomylił sie i nadał mi imię Magdalena. lubie swoje imie w pełni brzmienia, nie lubie zdrobnienia Magda, ktore na codzien jest uzywane. Nie wiem czemu, brzmi mi twardo (przez to "g" chyba). Mowią też do mnie Madzia, nienawidze zdrobnienia Magdzia 😉
A generalnie w domu mowią na mnie julka 😉
Na początku miałam być Nadia lub Natasza [ o zgrozo ! ] udało mi sie z tego wyjść z całkiem normalnym imieniem[choć żebym je lubiła nie powiem]bo  mam na imię Ola, a na drugie - Janina, po babci  🤔 i do dziś rodzicom to drugie imie wypominam,strasznie go nie lubie 🤔 dlatego jak ktoś pyta jak mam na drugie, to mówie albo, że nie mam, albo, że nie powiem ; p
Zawsze podobały mi sie imiona Amelia, Julia, Zuzanna, a z męskich to chyba Piotr, Paweł, Michał, Maciek ; d
ze znajomych, nietypowych imion to Inez, Żytomir [o matko!], Nikodem, Apolonia i Gwidon.  😀
no to ja też Magdalena 🙂
i lubię je w pełnej wersji i w wersji Madzia.
samej Magdy jakoś nie lubię... tak oschle brzmi   😎
Magdalena Łucja (po prababci) Michalina (bo mi sie podoba  😀 )

Zawsze podobało mi się imię Paulina, Michalina. Dla chłopaka Patryk, Mateusz i inne Łukasze.

Moja siostra na imię ma Sabina. Szczerze... to nie podoba mi się, szczególnie zdrobnienie 'Saba'  😁

Za to mam spanielkę na która zdrobniale wołamy Ola   😉
Opolanka też nienawidzę jak do mnie mówią Magdzia  😤
Za to mam spanielkę na która zdrobniale wołamy Ola   😉


no to mam prawie swoją imienniczkę ; D
A ja szaleję na punkcie imienia Lena 😜 (ewentualnie Helena). Moja potencjalna córka ma już zagwarantowane imię😉

A dopiero niedawno- kiedy podrosłam- zaczęłam lubić swoje imię. Wcześniej Joanna brzmiało zbyt poważnie, Joasia- tak jakoś ciotowato 😁 (do tej pory nienawidzę jak ktoś tak do mnie mówi), a Asia nijako i... tak jakby do było inne imię- Basia, Stasia- mogło być wszystko. Teraz już podoba mi się Joanna. A przyjaciele najczęściej mówią do mnie po prostu Krzysiu 😁 (od nazwiska). Nawet moja wychowaczyni w liceum zwykła tak do mnie mówić (ale miałyśmy świetny kontakt).
I tylko jedna osoba może do mnie mówić Aśka i bardzo mi się to podoba.


Zawsze podobało mi się imię Paulina, Michalina.


W takim razie masz gust jak moi Rodzice 😉 Ja mam właśnie M., moja Siostra P. 😉
Mnie sie nie podobaja te, które jest moda - bo ogólnie nie lubie rzeczy, które maja wszyscy dookola. Od razu przechodzi mi na nie ochota.
W kwestii imion, obecnie jest zatrzesienie Zos, Marys, Stasiów i Franków - to w rodzinach inteligenckich badz aspirujacych. Do tego imiona "oryginalniejsze" (bo oryginalnymi ich nazwac nie mozna, jako, ze co piaty równolatek tak samo sie nazywa...) jak Maks, Bruno, czy Amelia.

Lubie imiona, na które nie ma ultrapopytu, zadne obco brzmiace straszliwe twory, tylko te zwyczajne, ladne, polskie.
Jedyny wyjatek - nie cierpie imienia Ania, bo jest tak strasznie powszechne, ze az z tej powszechnosci szare. Nie da rady powiedziec o kims po prostu "Ania", trzeba mówic "Ania Kowalska" albo "Ania ruda" albo "Ania od Krzyska", zeby mozna bylo skojarzyc osobe. Poza tym na studiach mialam w grupie (nie tak znowu wielkiej) az 5 An, z czego jedna bardziej szaromyszkowata od drugiej.
Kayra   Kucusiowy wariat :P
20 października 2009 11:10
Hiacynta, tez nie lubię tego imienia, chociaż sama je nosze... W liceum miałam w klasie 5 Anek. Każda musiała mieć jakaś kswykę bo inaczej ciężko. Imię bardzo popularne. Mnie podoba się Magda, Lucyna i Hanna, z męskich to Marcin, Sebastian, Kamil 🙂
Ja mam Agata. Kiedyś nienawidziłam mojego imienia. Teraz nawet mi się podoba. Lubie zdrobnienie Aga (cała rodzina tak do mnie mówi).
Z żeńskich imion baardzo lubię Blanka, Kaja, Aleksandra, Lena, Irmina. Z męskich- Igor, Michał, Karol, Marcin.
Dla mnie absolutne antyimię to Nikodem. Kojarzy się tylko z Dyzmą.  🤔 Ja się nazywam Joanna i tak jak generalnie do Joanny nic nie mam, tak Asia jest fatalne. Wolałabym raczej imię bez tak dramatycznych zdrobnień...
Nie podobaja mi sie imiona Patrycja, Sandra. Dawid, Daniel, Damian to moim zdaniem trzy najgorsze imiona meskie. Moj siostrzeniec otrzymal imie Maksymilian i szczerze mowiac, podoba mi sie. Lubie tez imie Anna, bardzo pospolite, ale ladne. Za to nie moge pojac jak rodzice moga nazwac swoje dziecko np. Pilot Inspektor, bo i takie przypadki sie zdarzaly...

A mam na imie Gosia (wlasciwie Malgorzata, ale nie lubie jak ktos tak do mnie mowi), na drugie mialo byc Helena, po babci, ale rodzice sie rozmyslili. 😉
Ja mam Agata.


Ja tez  💃

A wlasciwie Agata Paulina Łucja.
I bardzo lubie swoje imie, wiernie oddaje moj ciezki charakter 🏇

A z "dziwnych" imion - znalam kiedys Artemide i Atene, a w klasie mialam Ottona.
Nie toleruje imion typu Dzesika, Dejwid, Brajan itd... jakies takie aburdalne dla mnie sa, np Dżesika Kapusta, albo cos innego rownie uroczego... :/
ja mialam byc... Marcinem  😉 momentami zaluje, ze nie jestem, bo nie cierpie swojego imienia.  👿

cale szczescie wymowienie poprawnie "Kasia" jest dla wiekszosci angoli niewykonalne, wiec chetnie przyjmuja "Kapri" i wymawiaja je ze swoim smiesznym brytyjskim akcentem  😉
Kasie wybrala moja mama, ktorej ten zly wybor czesto wypominam (najpopularniejsze imie + najpopularniejsze nazwisko to bardzo zly wybor, jak mnie potem beda rozrozniac na wikipedii? 😉 ), ale mimo, ze go nienawidze, da sie z nim zyc.

ojciec podobno chcial mnie nazwac... Izaura! to dopiero bylby dramat 😉
ale to dowod na to, ze nie ma sie co martwic imieniem, bo zawsze moze byc gorzej  😁

z meskich imion od zawsze odobalo mi sie Edward, ale skraca sie na beznadziejnego Edka. Zreszta teraz, po "zmierzchowej" serii zrobi sie cale stado malych "Edwardow" ://///
Dawid, Daniel, Damian to moim zdaniem trzy najgorsze imiona meskie. 

To z kolei moje trzy męskie ulubione 😁 Za to NIE podoba mi się bardzo: Kacper, Oskar, Szymon i Kostek (Konstanty może być, ale to zdrobnienie... :icon_rolleyes🙂.
trzynastka   In love with the ordinary
24 października 2009 23:08
Moje imię - mój dramat.
Anna- ładne ale niesamowicie pospolite imię.
Anna brzmi ładnie ale któż do dziecka tak powie.
Ania, Ania, Anusia, Andzia, Anka - żadna wersja mi się nie podoba. Jeszcze Anka przejdzie ale brzmi chamsko, a wszystkie pozostałe wydają mi się infantylne.

Poza tym popularność i ilość osób z tym imieniem jest dla mnie dramatyczna. Co najmniej 3 w każdej klasie do której chodziłam, co najmniej 2 na wyjeździe a zawołaj na ulicy "ania" to się polowa przechodniów oglądnie  🙄

O przezwiska się wręcz dopraszałam, nigdy nie chciałam być kolejną Anią, wiedziałam że nawet najgłupsze przezwisko da mi więcej indywidualizmu niż "Ania".

Znajomi jak muszą to wołają na mnie Ań.

cale szczescie wymowienie poprawnie "Kasia" jest dla wiekszosci angoli niewykonalne, wiec chetnie przyjmuja "Kapri" i wymawiaja je ze swoim smiesznym brytyjskim akcentem  😉



Heh, mnie juz tak zmęczyło to ich łamanie sobie jezyka nad Katrzyną (wymawiają Katarzina, przy czym rz oddzielnie, jak w slowie "zmarznięty"😉, że sama sie przechrzciłam na Katie. Kasia jako "Kashia" tez mnie specjalnie nie pociągało - ale to nie tak, że jestem drażliwa na punkcie własnego imienia. Można mówic na mnie jak się komu podoba, ale po prostu postanowiłam ułatwic Irlandczykom zycie, poza tym i tak spora częśc znajomych woła na mnie Kejt, Kejti. W pracy jestem Katie D..., tak mam w pracowych systemach, taki jest mój adres email, co sprawia, że moja narodowośc pozostaje dla wielu zagadką 🙂 W mojej firmie pracuje paru Polaków-  mówili mi, że zanim się poznaliśmy, nie wiedzieli, czy jestem Polką czy nie, wlaśnie przez to Katie, mimo, że nazwisko typowo polskie. Jednak to o niczym nie przesądza - dla przykładu: wielbiciele The Office pewnie znają boskiego Johna Krasińskiego, z którego taka polska piąta woda po kisielu.
Mam kuzyna, który nazywa się Eryk i kuzynkę o imieniu  Felicia 🤣 Nie uważam, żeby były jakieś straszne, może kwestia przyzwyczajenia chociaż myślę, że są oryginalne 😀
W pracy jestem Katie D...

😲 😲 😲

sorry, moze to troche wscibskie, ale jak Ty masz na nazwisko?
Bo inicjal mamy taki sam  😁 a ja nazwisko mam tak popularne, ze to strach  😁
Moj Tata chciał żebym nazywała się Natalia, Mama Elżbieta, a że położna przyjmująca poród była Joanna to tak też na imię dostałam.
Jedynie przyjmuję Aśka i najchętniej tak bym sie wszędzie przedstawiała i podpisywała.

A w całości Joanna Natalia Elżbieta + 2 nazwiska 😂

Dla syna szykuje Jan Piotr lub Jan Krzysztof
Kaprioleczka masz pw 😉
odpisalam... jednak nie tak samo, ale blisko  😉

wcale bym sie nie zdziwila, gdybysmy sie nazywaly tak samo :P jest aktorka ktora sie nazywa tak jak ja, i w Lublinie nawet kiedys chodzilam do dentystki ktora sie tak samo nazywa  😂 zawsze byla z tego masa smiechu  😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się