solusiek

Konto zarejstrowane: 14 grudnia 2008

Najnowsze posty użytkownika:

M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: solusiek dnia 13 maja 2019 o 07:28
A my juz prawie w posiadaniu domu 😅 Umowa u notariusza podpisana, jutro umowa kredytowa i tylko czekamy na klucze
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: solusiek dnia 11 kwietnia 2019 o 16:11
A my chyba kupujemy dom
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: solusiek dnia 30 stycznia 2019 o 15:13
Lotnaa nie nie Czechy odpadaja, ale jak juz  to mi by pasowala Austria, bo tu pracuje, ale moj M mialby za daleko do pracy. Wiec szukamy w okolicy, tu  gdzie mieszkamy, evtl w promieniu 15-20 km. No i raczej na wsi bo tu i tak niem ma nic innego
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: solusiek dnia 30 stycznia 2019 o 10:03
My z M tez na Bawarii ale okolice Passau. Juz od jakiegos czasu szukamy domu do kupienia ale ciezko. Albo rudery albo piekne domy za olbrzymie pieniadze. Ale dalej szukamy i sie nie poddajemy
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 12 listopada 2018 o 16:49
To dzisiaij chyba jest dzien chwalenia sie facetami  :hihi Ale rowniez musze mojego M pochwalic bo nie moglam lepiej trafic.  Juz jestesmy 4,5 roku razem, od kwietnia mieszkamy razem i jest cudownie. A moj M gotuje prawie codziennie,  jak wracam z pracy to jest poodkurzane
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 02 października 2018 o 20:08
Ja z moim M przez  4 lata  bylismy  w zwiazku  na odleglosc, nie powiem bylo  ciezko als dalismy rade. Od kwietnia  mieszkamy razem i musze powiedziec Ze bylo warte tyle  czekac
praca
autor: solusiek dnia 29 kwietnia 2018 o 18:33
nerechta Mieszkamy z M w Niemczech ale jakieś 30 km od granicy z Austrią, i właśnie w Austrii znalazłam pracę. Dojeżdżam 30 Minut samochodem, więc nie jest źle a i nie musze jeździć codziennie, max 4 x w tygodniu.  Narazie jestem zadowolona choć jestem przyzwyczajona do innej pracy. Tu trzeba się spieszyć, jest o dziwo wiecej pacjentów niż w Stuttgarcie ( ale też pewnie dlatego, że jest dużo taniej 🙂😉. Ale moge operować a wcześniej nie mogłam. Tydzień temu dostałam ze starej pracy świadectwo pracy i jestem taka happy, bo lepszego nie mogłam sobie wymarzyć  💃 A w nowej narazie się rozkręcam 🙂 Ale jest w porządku, wszyscy super mili i jakbyśmy sie znali od lat 🙂
praca
autor: solusiek dnia 27 kwietnia 2018 o 19:46
A ja się muszę w końcu pochwalić, że zwolniłam się z mojej dotychczasowej pracy i od 1 kwietnia pracuję w Klinice a Austrii 🙂 Jest inaczej, trochę inna medycyna ale fajnie i nawet jestem zadowolona. Staram się zrozumieć austriacki akcent  🙂  Jestem dumna z siebie, że odważyłam się na takie zmiany.
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: solusiek dnia 01 marca 2018 o 15:25
Dzisiaj przeprowadzamy się wstępnie z moim M do nowego mieszkania ( on już zostaje a ja pomagam i pod koniec marca się przeprowadzam). Mieszkanie bez szału ale celem jest oszczędzanie na dom. Będziemy mieszkać na parterze, mamy rolety zewnętrzne we wszystkich oknach ale szukam jeszcze jakiś żeby przepuszczały światło ale żeby nas nie było widać z zewnątrz. Myślałam o takich dzień / noc, ale M się nie bardzo podoba. Macie jakieś pomysły. Te rzymskie odpadają
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 03 lutego 2018 o 15:25
A ja wpadam tylko się pochwalić. Od kwietnia w końcu zamieszkamy z moim M razem. Nawet nie wiecie jak się cieszę, po 4 latach ciągłego kursowania, nastanie spokój 🙂 Już nie mogę się doczekać, choć w związku ze zmianą pracy mam też duuużo stresów. Ale cieszę się jak dziecko 😜
praca
autor: solusiek dnia 14 grudnia 2017 o 06:36
Muszę powiedzieć, że każdy z lekarzy, który pracuje lub pracował u nas ma taką umowę. Ja kiedy ja podpisywałam, nawet nie zauważyłam tego tekstu, ale to była moja pierwsza umowa w życiu.
Wczoraj byłam na rozmowie z szefem i z szefową powiedziałam, że chcę się zwolnić. On mi oczywiście zaproponował udziały w klinice i opowiadał jaka to ja jestem cudowna. Zwolnienie dałam ale postanowiliśmy, że w pierwszym tygodniu stycznia jeszcze o tym porozmawiamy. Takim sposobem mogę jechać dzisiaj na świąteczny  urlop i mogę trochę się odstresować. A przy tym drogę mam jeszcze otwartą. Nową prace też już mam.
M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)
autor: solusiek dnia 13 grudnia 2017 o 10:40
Muffinka My mamy w domu tak, płytki w kuchni i przedpokoju a w 3 pokojach różne podłogi. Tak zrobili moi rodzice i nie wiem czemu, bo dla mnie to za dużo. Ja bym jednak zrobiła w każdym pokoju taką samą podłogę.  Ale myślę, że to zależy od rodzaju podłogi.
praca
autor: solusiek dnia 13 grudnia 2017 o 07:47
smarcik Tak tak zapomniałam napisać, mieszkam w Niemczech. Nie wiem po co mu ten zapis, ale postanowiłam w ostatni dzień mojej pracy zapytać 👀
Coś czuję, że moim zwolnieniem zepsuję mu humor na okres nieokreślony 😁
praca
autor: solusiek dnia 13 grudnia 2017 o 07:27
Tak zgodnie z umową mogę tylko dwa razy do roku złożyć wymówienie. Kiedy pospisywałam taką umowę to nawet nie patrzyłam, czy to jest zgodne z prawem, czy nie. Okazało się, że w Niemczech to też nie jest  dozwolone/ Generalnie dotychczas to szef miał problemy z  tym związane, bo wszyscy zwalniali się w jednym czasie i zostawał sam.  Jako, że już mam nową pracę od 01.04 to nie chcę robić problemów i zwolnię się zgodnie z umową. Ale chciałam to zrobić w ostatnim momencie, ale się okazało, że jego nie będzie w styczniu więc chyba dzisiaj z nim porozmawiam.... No i nie ukrywam, że się stresuję
praca
autor: solusiek dnia 11 grudnia 2017 o 18:23
Czy może mi ktoś potwierdzić, czy dobrze rozumiem moja umowę o pracę? Konkretnie chodzi mi o wypowiedzenie umowy. W mojej umowie jest napisane, że umowę powinnam wypowiedzieć z okresem 12 tygodni do 31.03 lub 30.09.  Szef sobie sam ustalił takie daty i dotychczas było tak, że każdy zwalniał się z końcem grudnia. Ale w 2018 jest tak, że te 12 tygodni do 31.03 zaczyna się od 7.01.2018.  Czyli do 5.01 mam czas, żeby złożyć wypowiedzenie. Dobrze to rozumiem? Bo są podane tygodnie a nie 3 miesiące.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: solusiek dnia 08 grudnia 2017 o 13:36
Ja tylko melduje Ze wyniki krwi sa ujemne i ciaze wykluczaja. Mam nadzieje ze to prawda , choc mit M smutnysmutny juz sie cieszyl
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: solusiek dnia 07 grudnia 2017 o 13:28
Tak jestem weterynarzem. 
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: solusiek dnia 07 grudnia 2017 o 13:23
Tak to jest, Ze wynik dostane jutro Po 8.
Tak w Niemczech, w momencie kiedy dowiem sie Ze jestem w ciazy nie moge pracowac.
Czekam, zrobilam rano jeszcze jeden test i byl negatywny. Ale jakos nie mam nadziei...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: solusiek dnia 07 grudnia 2017 o 08:36
szafirowa Co mnie skłoniło? Dostałam propozycję pracy, co wiąże się z przeprowadzką do mojego M itd. Od 1 kwietnia miałam zacząć. We wtorek miałam złożyć wymówienie i chciałam być pewna, że nie będzie niespodzianki za kilka tygodni. Bo wtedy zostanę na lodzie, bez pracy itp.
W sumie organizm nic nie pokazywał. Od wczoraj nie jem nic, całą noc nie spałam tylko zastanawiałam się co to będzie.
Właśnie byłam na pobraniu krwi, jutro o 8 wyniki. No i jak tylko się dowiem, że jednak jestem w ciąży to nie mogę więcej pracować.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: solusiek dnia 06 grudnia 2017 o 22:30
Dzięki dziewczyny.  Oba testy były elektroniczne, więc nie było pasków. Na pierwszym był " plus' a na drugim było napisane, że brak ciąży. Okres miałam jakieś dwa tygodnie temu i był w sumie normalny... Nie mam testu na jutro rano, bo dzisiaj nie mogłam wytrzymać i zrobiłam od razu. Osiwieję z nerwów. Jeszcze dwa tygodnie temu bym to przyjęła spokojniej ale tydzień temu dostałam propozycję super pracy ale będzie jak będzie. Mój M oszaleje z radości jeśli się to potwierdzi.
Jutro  rano pędzę do lekarza, bo muszę wiedzieć do wtorku. We wtorek miałam złożyć rezygnację z pracy.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: solusiek dnia 06 grudnia 2017 o 19:22
Tu mnie jeszcze nie było. Mam pytanie bo już oszalałam i chyba zaraz umrę. Zrobiłam godzinę temu test ciążowy i był pozytywny. Oczywiście wyprułam zaraz do apteki po drugi i miałam zrobić go rano ale nie wytrzymałam i ten drugi pokazał, że nie jestem w ciąży. Jutro pędzę rano do lekarza. Ale czy jest cień szansy, że jednak nie jestem w ciaży? Czy jak już jeden test był pozytywny to to potwierdza?  😵
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 04 grudnia 2017 o 13:13
Wpadam tylko, żeby się pochwalić. Przeprowadzam się i zmieniam pracę  😉 Od 1 kwietnia zamieszkamy z M w końcu razem 🙂 W maju mamy nasza 4 rocznicę. Więc myślę, że już czas  💃  Cieszę się jak małe dziecko, z drugiej strony mam stres, nowa praca i wszystko nowe. Ale marzyłam o tym 😅
praca
autor: solusiek dnia 01 grudnia 2017 o 20:32
haha ojej pisze z telefonu i wyslal sie tylko poczatek. no wiec zaproponowali mi etat, od razu po rozmowie.  chce sie jeszcze z tym przespac Ale chyba szykuja sie zmiany 😜  chyba nawet juz sie zdecydowalam  😅
praca
autor: solusiek dnia 01 grudnia 2017 o 19:54
Ja już po rozmowie
praca
autor: solusiek dnia 26 listopada 2017 o 19:33
W piątek 1.12 mam rozmowę o pracę w Klinice w Austri. Trzymajcie kciuki, mam nadzieję, ze w końcu się uda 🙄
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: solusiek dnia 31 października 2017 o 08:16
i ja i ja chciałabym do Was dołączyć. Zawaliłam i teraz muszę się ogarnąć.
praca
autor: solusiek dnia 16 października 2017 o 22:37
Dziękuję wszystkim. Tak ja pracuję w Niemczech ( nie napisałam konkretnie, przepraszam) i właśnie chodzi mi o to czy można negocjować te ilości urlopu. Moja kolezanka, która jest technikiem ma 31 dni a ja będąc lekarzem tylko 24. I dlatego się nad tym zastanawiałam.  To poczekam na dobry humor szefów i sie dowiem 🙂 Po podwyżkę byłam 3 razy więc ciekawa jestem co z tego wyjdzie.
Dziękuję jeszcze raz za odzew :kwiatek:
praca
autor: solusiek dnia 16 października 2017 o 13:19
smartini Dziękuję  :kwiatek: 
praca
autor: solusiek dnia 16 października 2017 o 13:11
Mam pytanie w sprawie dni urlopu. Od zawarcia umowy ( 4,5 roku temu) mam 24 dni urlopu w roku. Czy można iść do pracodawcy z zapytaniem o zwiększenie urlopu ( tak samo jak o podwyżkę), czy to są już dni, których się nie zmienia i niezależni od lat pracy są takie same? 

A tak ogólnie to mam już dosyć mojej pracy i sama nie wiem co robić. Już dawno pisałam, że chcę się przeprowadzić do mojego M ale nic nie mogę znaleźć. W sumie już wyczerpałam możliwości. W sobotę byłam na szkoleniu odnośnie otwierania własnej działalności albo przejmowania już istniejących. I teraz to już odechciało mi się całkowicie. Tak źle i tak niedobrze...
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: solusiek dnia 03 września 2017 o 13:06
Muszę się pochwalić. Wczoraj kupiłam Golfa VII Combi i już go kocham choć jeszcze go nie mam 💘 💘 💘
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 26 sierpnia 2017 o 15:42
nerechta Nie, dalej mieszkamy osobno. Ciężko to widzę i strasznie się boję co to będzie. Mój M od roku pracuje w super pracy, jest zadowolony, finansowo też ok. A ja byłam tam u niego na dwóch rozmowach ale  nie zdecydowałam się, nie pasowało mi i tyle. No i teraz jest problem bo tam nie mam  już możliwości czegoś znaleźć i się zastanawiam. Najbardziej właściwe byłoby jakbym otworzyła tam u M swój gabinet ale boje się że nie podołam 🤔 to tyle co u nas  🤔wirek:
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 25 sierpnia 2017 o 12:24
My z moim M również poznaliśmy się przez internet ( Sympatia ). Dzień po tym jak się zalogowałam i jak tylko zaczęliśmy ze sobą pisać o "Sympatii" zapomniałam 🙂 Jesteśmy już ponad 3 lata razem  😍
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: solusiek dnia 05 czerwca 2017 o 12:45
Facella hahahah to już niewiem dopytam  mojego M, ja sie tylko na kolorach znam 😁 😁
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: solusiek dnia 05 czerwca 2017 o 12:34
Facella Jest biały na czarnej feldze  😍  A co ma środku pokaże jak będę miała chwilę czasu zrobić foty. Ale z tego co wiem to wiem to chyba wszystko co mieć powinien, łacznie z piekną nawigacja 💘  A no i docelowo będzie miał ofoliowany na czarny mat dach🙂
Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)
autor: solusiek dnia 04 czerwca 2017 o 17:18
My z moim M ( chociaż w sumie to on bardziej niż ja) kupiliśmy w piątek białego Golfa VII z 2014 roku. No jest piękny i jesteśmy oboje zakochani 😍 
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 31 maja 2017 o 08:36
mundialowa Niestety raczej nie mam możliwości na pracę tam gdzie mój M mieszka. Byłam na dwóch rozmowach, ale nie byłam zadowolona ( i chyba z drugiej strony też nie było optymistycznej reakcji) i narazie wyczerpały mi się możliwości. Niestety to jest okolica w której nie ma wielu klinik ( przychodni, gdzie mogłabym pracować.  I teraz trochę odpuściłam bo mnie to bardzo dużo nerwów kosztowało. Nie mam pomysłu jak rozwiązać tą sytuację i ciągle mam nadzieję, że może mój M coś zaproponuje. Jaki by nasz związek nie był cudowny to to jest nasz jedyny problem.
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 31 maja 2017 o 08:01
A ja tylko się zamelduję, że mój "sympatiowy" związek nadal trwa i minęło nam już 3 lata razem 😍  Wprawdzie nadal jest to związek na odległość i narazie nie mamy pomysłu jak to zmienić to wciąż jest cudownie  💘
... ślub :) ...
autor: solusiek dnia 20 marca 2017 o 18:27
Dziękuje bardzo 🙂 Jestem, czytam ale nie udzielam się specjalnie.  Jestem w trakcie rozmów o prace i jeśli się wszystko uda to od października zamieszkamy w końcu razem i wtedy ruszą przygotowania 🙂
... ślub :) ...
autor: solusiek dnia 20 marca 2017 o 12:28
Pewnie też niebawem do Was dołączę 😡  Jedyny plan jest taki, że wesele będzie najwcześniej w przyszłym roku więcej planów brak 🤣 Jestem trochę przerażona tym wszystkim.
KOTY
autor: solusiek dnia 29 listopada 2016 o 19:37
Moje koty też miały ciekawe imiona. Pierwszy nazywał się Franciszek Duduś a drugi Świrosław świrnięty 🤔wirek:
KOCHAM KINO :)
autor: solusiek dnia 21 października 2016 o 17:32
Wczoraj bylam w kinie na ''Bridget Jones Baby''. W koncu  troche sie posmialam i od razu poprawil mi sie humor 😁 Wiec polecam 😉
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: solusiek dnia 03 lipca 2016 o 13:00
Mieszkam od 3 lat w Niemczech i nigdy nie mialam problemu z tego powodu, ze jestem z Polski. Z wynajmem mieszkania tez nie bylo problemu, nikt mnie nigdy nie pytalam skad pochodze. I kazde mieszkanie ktore ogladalam mialo kuchnie w zabudowie ale zadnych innych mebli nie bylo. Ale to oczywiscie wszystko zalezy. Chce przez to tylko powiedziec,  ze tu gdzie mieszkam  (Stuttgart ) nigdy mnie nic zlego i przykrego nie spotkalo z powodu mojego pochodzenia a mam bardzo duzo do czynienia z roznymi ludzmi.
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: solusiek dnia 01 kwietnia 2016 o 21:10
Ja jeździłam na polskich tablicach przez 10 miesięcy i raz mnie zatrzymali, ale wtedy trochę pooszukiwałam i przeszło. Spisali moje dane, ale nigdy więcej na ich temat nie nie usłyszałam. A widzieli mnie często, bo mieszkam pod komisariatem 🙂
KOTY
autor: solusiek dnia 05 lutego 2016 o 15:08
Od dwóch dni mamy około 10-12 kociaka, totalnego dzikuska. Mój M przyniósł z pracy, bo jego matkę i rodzeństwo zginęło. Kuwetę już zna, wcina mokrą karmę, suchej nie bardzo chce, ale oczywiście nie da się dotknąć, tylko prycha i syczy, siedzi w kącie schowany. Widzę, że bardzo się boi, ale jak mówię do niego spokojnym tonem, to zaczyna się myć, trochę odpuszcza chyba.  Macie jakieś pomysły jak oswoić takiego dzikuska? Kiedyś już miałam takiego dzikiego kocurka i po 1-2 tygodniach zaczął się oswajać.
KOCHAM KINO :)
autor: solusiek dnia 23 stycznia 2016 o 22:22
Właśnie wróciłam z "Creed: narodziny legendy" i jestem zachwycona. Naprawdę świetny film 😍, polecam!
praca
autor: solusiek dnia 22 stycznia 2016 o 18:47
Dawno się nie odzywałam, bo moja nowa praca nie wypaliła. Generalnie nie byłam pewna tej pracy a właściciel przychodni prosił, żebym jeszcze kilka dni poczekała na jego odpowiedź no i w końcu napisałam mu, że jednak rezygnuję. On nie odezwał się do mnie wcale, ale w sumie ulżyło mi, chyba to nie było miejsce dla mnie. No i puki co zostaję w mojej dotychczasowej pracy. Dzisiaj byłam u szefa na rozmowie ( bo umowę mam do października) i dostanę umowę na okres nieograniczony i podwyżkę. I dostałam mnóstwo pochwał i jaki on jest ze mnie zadowolony. Poza stomatologią będę zajmować się kardiologią i  wysyła mnie na szkolenie 😉 No sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Podróże
autor: solusiek dnia 18 stycznia 2016 o 21:44
Z moim narzeczonym chcemy się wybrać w kwietniu na weekend do Wiednia. Może polecacie jakieś hotele w samym centrum, szukam na Trivago i jest dużo ofert, ale może znacie coś fajnego. Byłabym wdzięczna  :kwiatek:
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 24 grudnia 2015 o 21:49
Dziękuję Wam bardzo 😉 Jestem najszczęśliwsza na świecie choć domyślałam się, że niebawem to nastąpi. Ślubu puki co nie planujemy ale mimo to czuję się cudownie 😍 😍 😍
fin Dziękuję i w takim razie trzymam kciuki🙂
Sprawy sercowe...
autor: solusiek dnia 24 grudnia 2015 o 17:01
Ja się tylko tak świątecznie zamelduję i ogłoszę, że wczoraj się zaręczyłam.  😍 😍 😍
wesolych radosnych Swiat
KAWA i wszystko z nią związane
autor: solusiek dnia 28 listopada 2015 o 13:45
Chess Ja mam ten ekspres od prawie roku i jestem z niego bardzo zadowolona. Kapsułki nie są bardzo drogie ( za 10 kapsułek ok 11 zł ). Czyszczenia, konserwacja też bezproblemowe. Więc ja jak najbardziej polecam.
Natomiast jakieś 4 lata temu kupiłam do domu rodzicom ekspres ciśnieniowy firmy Krups. Generalnie nie mam u nic do zarzucenia, choć konserwacja jest dosyć skomplikowana i kosztowna a kawa średnia. Za kilka lat planuję dla siebie kupić ciśnieniowy i chyba rozejrzę się za inna firmą.