UWAGA NA OSZUSTÓW! Przyjmują konie pod opiekę i wywożą na rzeź!

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
07 kwietnia 2017 14:06
smarcik, ceny w trójmiejscie i okolicach za normalna stajnie to średnia 1000 zł, wiec No ok, wychodzi 1500zl + 500 zl za benzynę na dojazdy i czas na stanie w korkach 🙂 jakby tego nie robić, nie wyjdzie 500 zł na konia chodzącego pod siodłem.
marysia ale ja przecież mówię o sobie  😲 czemu mi przypisujesz jakieś zdanie, którego nie wyraziłam?  😉 Ja mówię że dla kogoś ma sens, Ty mówisz że dla kogoś ma sens, ale potem spierasz się ze mną, że powiedziałyśmy to samo. No nie czaję  😀  :kwiatek:


Ty piszesz, że nie ma sensu (dla Ciebie), ja piszę, że ma sens dla każdego o ile tego samochodu potrzebuje.

ale koniec, bo przez neta się nie dogadamy  🤣
xxagaxx a potrafisz sobie na przykład wyobrazić sytuację, w której ktoś kupował konia mając dobrze płatną pracę i oszczędności, a po jakimś czasie firma, w której pracował, upadła? Dla pełni katastrofy koń na rekonwalescencji, na dany moment niesprzedawalny, kasa się zeżarła. Co robisz?
Nikt z nas nie może na 100% przewidzieć, jaki status finansowy będzie miał za kilka/kilkanaście lat i czy jego koń będzie wtedy jeszcze nadawał się do użytku i sprzedaży. Katastrofa życiowa skutkująca wydrenowaniem portfela może zdarzyć się absolutnie każdemu.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
07 kwietnia 2017 14:26
marysia no dalej Cię nie rozumiem  😉 chyba mam prawo uważać, że nie chcę postępować w dany sposób, nie?  😉 I nie dlatego, że jeżdżę droższym autem, tylko raczej dlatego, że z perspektywy zawodowego kierowcy wiem, że na taki samochód mnie.. nie stać  😉 Czyste względy ekonomiczne, bo raczej większość ludzi wie, że im starszy i bardziej wyeksploatowany pojazd tym więcej wkładu finansowego wymaga. Co by było gdybym mieszkała na zadupiu i nie miała żadnej możliwości dojazdu do pracy - nie wiem. Czy wtedy DLA MNIE taki zakup miałby sens - nie wiem. Z prostej przyczyny - JA NIE JESTEM w takiej sytuacji. I liczę na to, że nigdy nie będę. Ale ja jestem tu naprawdę kiepskim przykładem bo reprezentuję tę nielubianą grupę bez problemów finansowych (bo żyję na miarę moich skromnych zarobków zamiast narzekać, że chciałabym więcej - ba, a któżby nie chciał?) ani nie wykazuję potrzeby stabilności np. w kontekście miejsca zamieszkania (tu mój dom i tu będę na zawsze) ani jakiegokolwiek oporu wobec zmian. Myślę że "statystyczna Grażynka ze średniej wielkości miasteczka" może reprezentować inne podejście.  😉
Czy mogę jakos usunąc ten post? Szlag mnie trafia jak czytam te wasze komentarze o kasie, [CIACH] dostałam konia jak byłam młoda i głupia od rodziców oni mi ją utrzymywali na początku, jak bym do cholery wiedziała że w przysżłości mnie na nią nie będzie stac od razu bym ją komuś oddała zanim zdążyłam się do niej przywiązać, ogarnijcie się ludzie bo tak [CIACH], że tego się czytac nie da.. Proszę admina o usunięcie tego posta.. chciałam was ostrzec a zrobiła się tu gówno burza.... Powiem tak mój koń... oddałam to oddałam na uj drążyć temat.. POST JEST PO TO ŻEBY OSTRZEC INNYCH,  a nie wytykac mi jaka t jestem zła, niedobra że oddałam konia..Chciałam dla niej jak najlepiej, że wyszło jak wyszło to nie moja wina, ciesze sie jedynie że Princessa żyje i że Osuchowie  odpowiedzą za to co zrobili. Jak ktoś coś do mnie ma to prosze o telefon, a nie tylko umiecie pisać ciulstwa.
Forum schodzi na psy.
Do widzenia!

Hola hola, opanuj nerwy!
desire   Druhu nieoceniony...
07 kwietnia 2017 15:20
Następna której trzeba zafundować kurs czytania z zrozumieniem.   😵 😂

Jak dla mnie eot, z przewrażliwionymi panienkami nie ma co dyskutować, tłumaczyć, a tym bardziej nie ma prawa się o nic pytać/przedstawić swojego punktu widzenia bo fochują,  że nikt po główce nie głaszcze prócz sweet 16.  💃
sprawa zbyt grubymi nićmi szyta.  🙄
lillid, ale przecież ja to napisałam to po co powtarzasz.


smarcik, ale ty chyba dalej nie rozumiesz, albo udajesz ze nie rozumiesz. Jak ktoś chce kupić NOWY powtarzam nowy, bo widzę ze ci się słowo zgubiło, to 10tys jest niewielka kwota. Można kupić samochód za 1000zl, ale nie o to chodzi. Rozmowa tyczy się NOWEGO samochodu. Tal samo jak w rozmowie na temat utrzymania konia 150zl jest śmieszna kwota. Bo za tyle pieniędzy nie da się utrzymać konia bo siano, słoma i owies, nie wspominając o wecie będzie kosztować dużo więcej.
konstancja1995, ja nie piszę tutaj, żeby Cię dobić. Mój komentarz akurat odnosił się do tekstu użytkowniczki kamila_len "Wieszacie psy na właścicielach oddanych zwierząt, ale przecież bardzo dobrze wiecie, że utrzymanie konia to nie wykarmienie chomika! Nie każdy ma warunki, by zająć się swoim podstarzałym ulubieńcem" ale w zasadzie może odnosić się do każdego kto oddaje stare i schorowane zwierzaki.

Sprawą Państwa O. przytoczoną w tym wątku jak rozumiem zajmuje się prokurator i on rozstrzygnie co i jak.

Dla Ciebie mam następujący przekaz - PORA DOROSNĄĆ i zacząć brać na klatę efekty swoich decyzji. To, że nie wszystkim może się podobać, że w zasadzie niezbyt odpowiedzialnie pozbyłaś się konia niezależnie od Twojego statusu materialnego i tego skąd tego konia miałaś - też musisz wziąć na klatę. Bo tak zrobiłaś. Zamiast wieszać na forumowiczach psy - potraktuj to jako zdobywanie doświadczenia na przyszłość i świadomość, że nie każdy musi Ci klaskać.

Druga sprawa to to, że konie nie mają w tym kraju statusu zwierząt towarzyszących i z tego co wiem, za wysłanie własnego (odkupionego od kogoś) konia do rzeźni nic nikomu nie grozi. Nie wiem jaki był status prawny tych koni, ale jeśli właściciele je sprzedali Państwu O. to w zasadzie nie powinni mieć roszczeń do tego, co Państwo O. z końmi zrobili. Jeśli to nie pierwszy tego typu numer tych Państwa to o ile zgładzili tylko swoje prawnie konie to być może się wywiną.

Na świecie za darmo to można tylko w pysk dostać.

Niemniej jednak duży plus dla Ciebie za odwage cywilną, iż ludzi ostrzegłaś i podpisałaś się pod tym. Pozostaje mieć nadzieję, że Twój post ocali chociaż jednego konia.
Tu sie zgodze z konstancją.
Dwie całe strony postów niezwiazanych ze sprawą.

Z racji tego że doszły mnie słuchy że na moim koniu jeździła ponoć córka włascicieli postanowiłam zaczerpnąć informacji ze źródła.
Napisałam smsa wczoraj do p. Sylwii wprost czy użytkowali mojego konia.

Dziś oddzwoniła i przysięga że nie.
Odpowiedziała na wszystkie moje pytania i wyjaśniła moje wątpliwości.

Czy tak zachowują się oszuści?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
07 kwietnia 2017 15:40
xxagaxx a ten ktoś to chce ten samochód kupić za 40 tys czy za 350 tys? bo są różne. 1/4 wartości to moim zdaniem jest sporo. Ale tak to się możemy licytować w nieskończoność, tylko nie rozumiem po co  😉 na samym początku napisałam o 150zł jako WARTOŚCI SAMEJ W SOBIE a nie wkładzie w utrzymaniu konia, więc nie wiem o czym tu dalej gadać 😉
Tu sie zgodze z konstancją.
Dwie całe strony postów niezwiazanych ze sprawą.

Z racji tego że doszły mnie słuchy że na moim koniu jeździła ponoć córka włascicieli postanowiłam zaczerpnąć informacji ze źródła.
Napisałam smsa wczoraj do p. Sylwii wprost czy użytkowali mojego konia.

Dziś oddzwoniła i przysięga że nie.
Odpowiedziała na wszystkie moje pytania i wyjaśniła moje wątpliwości.

Czy tak zachowują się oszuści?


Baszira, w biznesie w którym ja pracuję oszuści właśnie się tak zachowują  😉 inna sprawa ile by ujechała jak on miał międzykostny uszkodzony. Myslę, że dopóki nie zobaczysz zdjęć to nigdy nie udowodnisz. Ja bym wyszła z założenia, że jak koń wrócił w dobrej kondycji i nie bardziej chory a ja nie mam dowodów - to nie ma co w nocy nie spać z tego powodu.
Znałam stajnię pensjonatową z niewielką rekreacją, ładna stajnia, duże boksy, dwie ujeżdżalnie, lonżownik, pastwiska, normalna stajnia, gdzie cena za boks wynosiła 350 zł.
Znam ośrodek jeździecki z certyfikatem PZJ kategorii II w cenie 420 zł (po wybudowaniu niedawno kolejnej wielkiej hali, dostali I klasę więc cena wzrosła o całe 100 zł więcej).
To, że w Warszawie trzeba wyłożyć przynajmniej tysiąc złotych ze pensjonat i podobnie jest w innych dużych miastach, to nie znaczy, że tak jest w całej Polsce. Jest wiele miejsc dla emerytów, gdzie są hektary łąk i te ceny naprawdę nie są duże, a opieka jest dobra. Ja jak przyjechałam do Warszawy i szukałam miejsca dla konia to doznałam szoku jak zrozumiałam ile tu na konia miesięcznie trzeba wyłożyć, bo w moich rodzinnych stronach wręcz mogę powiedzieć, że konie utrzymuje się za "grosze"(w porównaniu oczywiście do cen warszawskich) i za jednego konia w Warszawie, tam utrzymałabym trzy. Dlatego byłabym jednak ostrożna z uwagami, że trzeba być naiwnym, żeby konia oddać w opiekę za tak niską cenę, bo sama cena już świadczy, że coś tu jest nie tak. Cena o tym nie świadczy. Takich miejsc (i ogłoszeń) z wielkimi łąkami, z sielską atmosferą i niewielkimi cenami jest naprawdę multum. Jeszcze jak ktoś ma dobre gadane to tym bardziej można się przejechać. Ja też się w Warszawie przejechałam, mimo, że płaciłam drugie tyle i zapowiadało się bajkowo a okazało się inaczej. Bywa różnie. Naprawdę nie osądzajmy za szybko...
Jest mi bardzo przykro z zaistniałej sytuacji i liczę na to, że panią Sylwię i jej mężulka dopadnie sprawiedliwość i odpowiedzialność za to, co zrobili. I oby jak najszybciej.
Za to bardzo doceniam, że są ludzie, który potrafią ostrzec innych.
Konstancjo, w głębi serca współczuję sytuacji i trzymam kciuki za dalszą walkę z tymi ludźmi, ale dziękuję Ci za to, że powiedziałaś o tym głośno, chcąc być przestrogą dla innych i przede wszystkim, że miałaś odwagę się pod tym podpisać, nie każdego dzisiaj na to stać. I bardzo się cieszę, że sąsiad ów pani Sylwii również zachował się jak trzeba, ostrzegając Ciebie. To jest w tym wszystkim pocieszające, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią solidaryzować się z innymi i nie przechodzą obojętnie. Tym bardziej, jak starał się znaleźć kontakt do Ciebie! Brawo! Takich postaw powinniśmy się uczyć! ...łatwo jest oceniać. Pamiętajmy, że wszyscy tu należymy do jednego jeździeckiego świata i wszystkim nam zależy na naszych zwierzętach, które kochamy. Naprawdę, działajmy razem, lepiej pomagać niż ignorować lub krytykować, tym bardziej, że nigdy nie wiadomo, co i nam może się przytrafić.... (również biorąc pod uwagę stabilizację finansową, z tym też bywa różnie...)
Anonimowość daje ludziom bardzo dużo możliwości i siły, zwłaszcza w pyskowaniu. Tacy wszyscy mądrzy jesteśmy... Szkoda, że siła jest tylko przed monitorem. A kończy się jak proza życia dopada i nas.
Brawo dla dziewczyny! Sprawa ciężka, ale miała odwagę powiedzieć o tym głośno. Dlaczego odwagę? Właśnie dlatego, że zamiast usłyszeć od innych ludzi "dzięki za ostrzeżenie!", dostała ciąg postów krytykujących jej naiwność, brak odpowiedzialności i jeszcze biedna zaczęła się tłumaczyć dlaczego była w ciężkiej sytuacji finansowej...  🤔
Chciała dobrze, a tu przesłuchanie i nagle ofiara staje się winna... weźcie się ludzie ogarnijcie, oby Wam się nigdy takie sytuacje nie przytrafiły!
Trzymam kciuki za rozwiązanie sprawy i dzięki za ostrzeżenie!!!  🏇

(A jak można w czymś pomóc to wal na PW!)  😉
smarcik, zarzuciłaś mi ze mam gdzieś wartość pieniądza, bazując na wypowiedzi ktora tyczyła się konkretnej sprawy. Nie możesz sobie wziąć zdania z kontekstu i go skrytykować, bo to trochę nie fair.

ed
koniczkowaaa, nie wiem ile jedzą Twoje konie? Siano kosztuje od 400 zł/ tona. Zjadają poniżej 500 kg na miesiąc, czyli mniej niż 15 kg na 2 konie dziennie. A gdzie ściółka, owies, witaminy?
ed
A czy to ogłoszenie nie jest ogłoszeniem tych samych ludzi? Czy to ktoś inny?


http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/40428?q=&kategoria=9&lokalizacja=&widok=0&strona=2


nie oddawaj konia, koni na rzeż my je przyjmiemy apel ten a nawet prośba jest skierowana do hodowców osób prywatnych,pieniądze to nie wszystko, liczy sie dobro zwierząt i wasze serca
NIE ZANBIJA SWOJEGO PRZYJACIELA! ! !
TELEFON 888499220
W jednym ogłoszeniu przyjmuje konie w drugim "przyjmę sprzęt" - cuchnie na odległość
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/39577
koniczkowaaa, jest stosowny wątek o kosztach utrzymania koni. Zapraszam i chętnie podyskutujemy, by tu nie zaśmiecać.
ed
Naprawdę durne albo złośliwe osoby komentują ten wątek... Mamy do czynienia z tragedią wielu osób i koni, spowodowaną niefrasobliwym zachowaniem Osuchów, a forumowe trolle postanowiły urządzić sobie tu hyde park. Jak już wcześniej wspomniałam - sprawa jest w prokuraturze i Wasze zdanie mało się tu liczy. Post Konstancji miał na celu ostrzeżenie forumowiczów przed nieuczciwymi ludźmi. Jeśli nie macie ochoty skorzystać z informacji zawartych w wątku, to go opuśćcie i przestańcie pluć jadem. Co poniektórych to można śmiało ustawić w szeregu z tymi patologicznymi Osuchami. Widać, ze świetnie by się hołota dogadała...
Konstancja, nie, nie proś o usunięcie wątku - niech powyższa dyskusja będzie świadectwem na poziom intelektualny komentujących i ich empatię w stosunku do pokrzywdzonych. Re-volta schodzi na psy, a takie osoby jak Desire, czy Edzia 69 (ona jeszcz żyje?) powinny być już dawno zbanowane.
Moderatorka Livia też zignorowała moje prywatne posty dotyczące informacji na temat haniebnej działalności Osuchów na Wolicy.
Forum przydatne zupełnie do... niczego. Chyba, ze ktoś jest masochistą i lubi być wyzywany, tępiony i szczuty przez jakieś zakompleksione małolaty.
Szkoda serwera na takie działania. Z Bogiem.
kamila_len, to trzeba bylo sie wyniesc z forum juz rok temu, przy okazji gownoburzy o kastrację Voxa, ale cóż, najwyraźniej lubisz nakręcać aferki, skoro w ciągu calej swojej bytności​ na forum nie napisalas ani jednego merytorycznego posta, za to takie z biciem piany - owszem 🙄
Nikt tu nie robi gównoburzy, wywiazała sie naturalna dyskusja o kwestii utrzymywania konia -emeryta. Zgadzam sie w 100% z xxagaxx. Przecież ona Wam tlumaczy o co jej chodzi -że jak kupiujesz konia to liczysz się z konkretnymi kosztami jakie to za soba ciagnie, i sorry ale jak kogos nie stać to nie powinien miec konia. Wiadomo różne sa w zyciu przypadki, ale takie zeby nie zarobic 400zł na jakies łąki to sie rzadko zdarzaja. Codziennie widze przypadki: "oddam konia po kontuzji, nie moze chodzic pod siodlem, tylko w super rece mam takie i takie wymagania". I drugie ogłoszenie często kupie konia. Wedlug mnie mamy moralny obowiazek utrzymywać swojego emeryta, ale to kwestia sumienia i jak ktos sie nie poczuwa to ok, tylko skoro sprzedaje/przenosi prawo własności to niech potem nie jęczy...
Sama mialam rozne zawirowania w życiu i to wlasnie fakt ze na konia trzeba zarobic mnie motywował, zawsze mozna dorobić na chociażby łąki. Jak Siwa sie rozwaliła to miałam różne myśli, ale dotyczace tego jak i kiedy moge dorobić a nie jak sie pozbyć problemu... Znam bardzo wiele takich osób.
Konstancja nie odbieraj tego osobiście, bo dyskusja wywiązala sie ogólna, zresztą myślę ze bardzo potrzebna.
Co do kosztów utrzymania u siebie to nie komentuje, bo mi w domu nijak takie małe sumy nie wychodzą 😀 nawet na psy 😉
Życzę właścicielom koni ich odzyskania całych i zdrowych a wszystkim wiecej rozsadku i twardszego stąpania po ziemi, bez marzeń ze ktos bedzie utrzymywał  im ich chore konie za ładny usmiech.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 kwietnia 2017 06:39
Jak ktos na dwa konie na 2 dni zużywa kostkę słomy i na dzien na 2 konie skarmia 2 kg owsa, nie dolicza prądu, wody, robocizny, napraw ogrodzenia, odchwaszczania pastwisk i tak dalej, to mu moze wychodzić 100 zł ba konia i ja nie mam pytań.


Wątek jest potrzebny, zeby uświadomić ludziom, ze to nie takie hop siup oddać koniątka jak sie zestarzeje/popsuje.

Wlasciwie caly ten watek mozna podsumowac w kilku punktach:
1) dziekujemy zalozycielce watku za ostrzezenie,
2) szydzimy z jej naiwnosci => zawstydzamy wszystkich potencjalnych ostrzegajacych => wiecej oszukanych naiwniakow,
3) szydzimy z jej naiwnosci => odzieramy naiwniakow ze zludzen => mniej oszukanych naiwniakow.
Pytanie czy punkt drugi czy trzeci jest skuteczniejszy, przy zalozeniu, ze jakas czesc ludzi, z mniej lub bardziej uzasadnionych powodow, bedzie oddawac stare i pokontuzyjne konie oraz, ze ludzie generalnie chca wierzyc w to, co wydaje im sie wybawieniem ich z klopotow (to jest wbudowane w nasza psychike i ten fakt wykorzystuja oszusci).

Stara prawda glosi, ze jesli cos wyglada zbyt pieknie, aby bylo prawdziwe, to zwykle takie wlasnie jest. Z podkresleniem zwykle.

Pozdro
uu... różne już tutaj epitety padały, ale hołota ?  😤 proponuje nie wdawać sie w dyskusje z takimi panienko  😁
Figa z Magiem, ale kto szydzi z naiwności? Serio nazywanie człowieka który pozbył się problemu finansowego sądząc, że obca osoba ów problem ogarnie - łatwowiernym - jest szydzeniem? 🤔 Jakbyś miała kredyt na kilkanaście lat o racie rzędu 600 zł i przyszedłby do Ciebie obcy człowiek , chcąc przejąć spłatę długów - ot tak - to byś uwierzyła, że jest bezinteresowny i chce pomóc? Serio powtarzanie jak mantry: koń = wydatki to szydzenie?  😵
Wielu forumowiczów ma własne konie. Niejedno z nas ma na utrzymaniu konie starsze, po kontuzjach, chore, generalnie nieużytkowe. Dzięki forum zdobywamy wiedzę jak w ramach swoich budżetów te konie utrzymywać i zapewniać im komfort życia na jaki nas stać. Jedne stoją w stajniach ze złotymi klamkami, inne - na łąkach "za stodołą". Jedne kosztują miesięcznie kilka tysi, inne kilka stówek. Jednak większość z nas zdaje sobie sprawę, że nikt obcy nie weźmie na swoje barki bezinteresownie utrzymania naszych starszawych ogonów. Nikt kompletnie
Ileż to osób skarżyło się, że w sytuacji kryzysowej zwracali się o pomoc do Tfundacji i żadna nie chciała pomóc (poza Naszą Szkapą)??
A przecież to Tfundacje teoretycznie są od tego aby wspierać w takich sytuacjach... To skoro tu nie ma pomocy - a ktoś wierzy w pomoc od obcych ludzi - nazywanie tego kogoś naiwnym jest szydzeniem?
Z drugiej strony: jeśli sprzedamy nasze zwierzę , zrzeczemy się prawa doń, to niestety nie mamy żadnych praw decydować o jego dalszym losie. Jest to niezmiernie przykre, ale i boleśnie prawdziwe. Historii w których ukochany ale nieużytkowy koń, na którego utrzymanie zabrakło pieniędzy - skończył pośrednio niestety na haku - jest multum. Każda z nich jest bolesna, ale każda jest tak samo prawdziwa i - cóż - często zgodna z prawem...

Ludzi opisanych przez autorkę wątku nie znam, nie oceniam, ani nie bronię ani nie oskarżam. Szkoda, że poza dwiema historiami szczęśliwie zakończonymi - w wątku czytamy zarzuty ale ani zdjęć ani konkretów - generalnie nie do końca wiadomo o co chodzi. Konie u oskarżanych ludzi - niby im oddane, niby w pensjonacie, w sumie nie do końca wiadomo gdzie leży prawda. Ktoś jakiś koni szuka, ale nie wiadomo jakich... Generalnie chaos i przerzucanie się argumentami - jak to na re-volcie. Trochę szkoda, bo już nieraz re-volta pokazała swoją siłę w pomaganiu. Nie tylko finansowo - ale i w znajdywaniu rozwiązań, czy znajdywaniu samych koni.

I tak podsumowując swój przydługi post - powtórzę jak mantrę: koń = wydatek , koń sprzedany = brak opcji decydowania o jego losie. I tyle. Żadne to szydzenie, czy oskarżanie - ot życie.
[quote author=_Gaga link=topic=100929.msg2669578#msg2669578 date=1491634681]

I tak podsumowując swój przydługi post - powtórzę jak mantrę: koń = wydatek , koń sprzedany = brak opcji decydowania o jego losie. I tyle. Żadne to szydzenie, czy oskarżanie - ot życie.
[/quote]

Amen. Nic dodać nic ująć.  🥂
Ale nie rozumiem po co nagle licytujecie się ile kosztuje Was utrzymanie konie. Kupując konie bierzecie za niego odpowiedzialność i musicie się liczyć z tym czy Was stać (ewentualnie waszych rodziców skoro to oni kupują i zobowiązują się utrzymywać). Nigdy nie ogarniałam jak to jest, że jak koń może być użytkowany to kasa zawsze się znajdzie. A jak trzeba utrzymywać bezużytecznego emeryta to nagle jej brak. Mam nadzieję, że nigdy o tym nie bedę musiala się przekonywać.
A wierzenie w to, że ktoś przyjmie za darmo wszystkie emeryty w tym kraju jest naiwnością level hard.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 kwietnia 2017 09:26
Sonkowa   :winko:  :kwiatek:


No ale niestety - kupa osób odkłada przez X czasu żeby uciułać te kilka tysięcy na zakup konia a przez myśl im nie przejdzie, że koszt zakupu to kropla w morzu potrzeb, i nie chodzi tu o codzienne utrzymanie, ale właśnie np choroby, kontuzje itp. Dlaczego ludzi stać na treningi a nie stać na leczenie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się