"Nie ogarniam jak..."

dobby bo miejsce docelowe było inne, ktoś pisał, że Rosja, ale w wyniku braku dokumentów zwierzęta zostały cofnięte na granicy.
espana, jak to nie ma? Ja znam mnóstwo takich "gówniaków" z własnymi, wcale nie wielkimi firmami różnej maści i zarabiają po kilkadziesiąt tysi. Programiści mają po 20, szwagier geolog też (na łapę), to ktoś z własnym biznesem ma mieć mniej? 🙂
Znam osobiście, żeby nie było. Nie z bajek.
I prawie każdy ma sportowe samochody i prawie żaden nie jeździ nimi 50 po mieście. I czasem przypadkiem można takiego delikwenta w sądzie spotkać, bo prawko odebrane  😉
Nie raz i nie dwa słyszałam, że "haha, ja to mam u policji abonament wykupiony".

Przykre, nigdy nie omieszkałam skomentować takiego podejścia, zawsze było to traktowane pobłażliwie i z głupim uśmieszkiem, bo taki delikwent w środku jest przekonany że "dupom" taka jazda imponuje.
50 000 tyś to 50 milionów  😁
A, no dobra, trochę przeszacowałam  😡 😁

Soraja  😂

edit. dla mnie sportowa , szybka jazda jest dozwolona tylko na torze do tego przystosowanym. A w mieście nawet jak ktoś ma 1000 koni pod maską to MA jeździć przepisowo. Dziecko wybiegnie, pies, rowerzysta się zachwieje.
Dal mnie ten gość z bmw to morderca. Nikt nie jedzie tyle przez miasto "niechcący"...
Chwalił się tym samochodem w mediach społecznościowych, pisał, że to „zabawka dla dużych chłopcow”.
Co do oślepienia przez słońce to wypadek był po godzinie 14-ej, więc o tej porze słońce jest jeszcze wysoko, małe szanse, żeby go oślepiło. Do tego przed przejściem dla pieszych na prawym pasie zatrzymał się samochód, który puszczał pieszych ❗
Pieszy wchodzący na pasy w takiej sytuacji zawsze musi mieć na uwadze, że skoro jeden samochód go puszcza nie znaczy, że zrobi to ten z drugiego pasa - zasada ograniczonego zaufania, natomiast tutaj samochód jadący z taką prędkością podczas wejścia na pasy pieszych mógł być po prostu niewidoczny, ewentualnie majaczył daleko.
Nie raz zdarzyło mi się jadąc prawym pasem zatrzymać przed przejściem a po mojej lewej wyprzedza mnie auto. Teraz zawsze patrzę, czy nie mam jakiegoś debila w lewym lusterku i jeśli widzę, że taka sytuacja może mieć miejsce to po prostu nie puszczam pieszego.
Za to są mandaty, to jedno z najgorszych przewinień w miejskim ruchu drogowym, wielu ludzi kosztowało życie  🤔 🤔

Zbliżając się do przejścia nie mamy prawa wyprzedzić stojącego albo zwalniającego pojazdu.

Jako pieszy zawsze wyglądam milion razy zza stojącego auta, gdybym tego nie robiła to już dawno by mnie rozjechano na placek. Non stop ludzie wyprzedzają na przejściach  👿
Tak, wydaje mi się, że świadomość pieszego wzrasta wraz ze zdobyciem prawa jazdy. Nie-kierowcy popełniają błędy, które często kosztują życie, a cmentarze są pełne pieszych, którzy byli "na prawie."
Wyskakiwanie zza autobusu to plaga, też zawsze ściągam nogę z gazu.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
31 października 2019 15:15
dobby bo miejsce docelowe było inne, ktoś pisał, że Rosja, ale w wyniku braku dokumentów zwierzęta zostały cofnięte na granicy.

FB Zoo Poznan podaje, ze cala 9 tygrysow jechala z Wloch do cyrkow w Rosji.
Facella   Dawna re-volto wróć!
31 października 2019 15:37
smarcik domorośli mechanicy wsadzają do swoich stukonnych 20-letnich gratów 500-konne silniki, demontują ABSy czy zmieniają kąt pochylenia kół. Takie samochody nie powinny przejść przeglądu w SKP. To jest narzędzie do nielegalnych wyścigów i przy okazji zabijania ludzi. Oczywiście sam samochód nie zabija.
klik

20-letnie zadbane auto to nie grat.
Modyfikowane auta to nie są "narzędzia do nielegalnych wyścigów"  😵
Nie bronię tego typa, natomiast takie szufladkowanie mnie wnerwia. Sama lubię pojeździć sobie na granicy możliwości PO TORZE i nie czyni to ze mnie mordercy, wręcz przeciwnie - wiem na ile stać moje auto i jakie są możliwości i znam granicę, której przekroczenie źle się skończy. "Testowanie" możliwości swoich i auta na ulicy to skrajna nieodpowiedzialność, natomiast warto te możliwości znać. Ale zamykajmy dalej tory, które istniały od dziesięcioleci, bo jaśniepaństwo kupili dwa lata temu po taniości działkę obok, postawili domeczek i teraz im głośno i śmierdzi  🤔wirek:
Facella modyfikowałaś swoje auto w niedozwolony sposób? Jesteś domorosłym mechanikiem? Jeśli nie to czemu się oburzasz? Dotknęło Cię to jako kierowcę BMW? Statystyki są jakie są - to buraki z BMW zabijają najwiecej ludzi, są nawet przytoczone w podlinkowanym przeze mnie artykule. A jak Ty się uważasz za takiego buraka to nie mój problem.
Facella   Dawna re-volto wróć!
31 października 2019 16:38
Nie posiadam BMW. Nie modyfikowałam auta, ale mam mnóstwo znajomych, którzy to zrobili i żaden z nich nie jeździ jak popapraniec. Nie opłaca im się to, za dużo czasu i pieniędzy włożyli w swoje auta, żeby je rozbić/stracić w wyniku kontroli. Większość tych aut po drogach publicznych jeździ tylko na lawecie. Krzywdzące jest to co piszesz i tyle.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 października 2019 16:42
Czipowanie silnikow jak i ich wymiana nie jest żadnym nielegalnym zabiegiem.

https://mobile.natemat.pl/289061,kierowcy-bmw-statystycznie-sa-jednymi-z-najbezpieczniej-jezdzacych
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
31 października 2019 17:25
W jakimś dziwnym kierunku ta dyskusja poszła.. 😉 póki co nie mamy pojęcia co się stało i kto jest temu winny, więc po co kogokolwiek osądzać? To straszna tragedia, nie żyje człowiek, no ale halo, samochód narzędziem do zabijania? Porównanie do broni strzelającej na dotyk w mojej opinii totalnie nie trafione. Nawet nie wiemy co było w tym aucie, równie dobrze mogło mieć za głośny tłumik i nie zostać dopuszczone do ruchu. A z prędkością 130 można też jechać Toyotą Yaris z silnikiem 1.0..nie usprawiedliwiam, sytuacja straszna, ale sprowadzanie czyjejś tragedii do znaczka na masce co ma na celu?
majek   zwykle sobie żartuję
31 października 2019 19:51
Ja mam modyfikowane BMW. 17 letnie. Czy jestem burakiem ?
A ja nowe i duze. I baba za kierownica.
Sytuacja straszna, ale szufladkowanie tez. I myśle ze dla mediów znacznie ‚lepiej’ to wyglada ze na zdjęciach jest pomarańczowe bmw, niżby miała tam stać octavia. Ale naszła mnie tez taka myśl, ze jeśli ma to skłonić więcej osób do pomocy tej kobiecie, to tylko lepiej dla niej i dziecka...i tak tak wiem, ona dostaje a inni nie - no trudno, zamiast żałować tu innych wole się cieszyć (chociaz nie jest to wcale idealne słowo w tej sytuacji...) ze akurat tej jednej osobie inni postanowili pomoc...
Ja kocham beemki i się tego nie wstydzę. Czarne najlepsze, białe też mogą być. Duży i mocny silnik, nie powiem, mój stary za zachodnią granicą jedzie non stop na zamkniętym liczniku naszą betą  🙂

Ale buraków nie brakuje na drogach i nie wiedzieć czemu upodobali sobie te piękne samochody.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 października 2019 20:25
Bo z kierowcami BMW jest jak z pit bullami. Pomimo, ze wszystkie psy gryza to bardziej medialny bedzie pitek niz kundel co pogryzl dziecko 😉
Jeszcze wrócę do sprawy uratowanych z transportu tygrysów:

Facebook

W skrócie - tygrysy jechały do Rosji na poćwiartowanie 🤔 . Z mięsa robi się kostki rosołowe, z zębów i pazurów amulety, a z kości afrodyzjaki. Za dwa tygodnie tygrysy faktycznie pojadą do azylu do Hiszpanii.

Edit: jednak udało się skrócić link.
Statystyki są nieubłagane....BMW, Audi to marki najbardziej "wypadkowe".
Statystycznie... młodzi kierowcy powodują najwięcej wypadków.
Ale przecież na boga nie każdy kierowca feralnych marek i nie każdy młody kierowca jeździ jak oszołom.
Nie rozumiem oburzenia wielbicieli BMW.
Nie każdy samiec tłucze żonę, nie każda kobieta to prostytutka pomimo, że tłuką najczęściej mężczyźni a prostytutkami są najczęściej kobiety.
Ps...Mam za sobą 35 lat bezwypadkowej jazdy samochodami i jak widzę podrasowane BMW lub coś podobnego to zwiększam uważność. Rzadko takie egzemplarze jeżdżą spokojnie.
Nie zmienia to faktu, że widuję idiotów także w Cinquecento. Tyle tylko, że jest ich statystycznie mniej.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 listopada 2019 17:32
szemrana to podaj proszę źródło tych statystyk 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
02 listopada 2019 18:08
Ja wzmagam ostrożność jak widzę dziunię, która sama nie wie którym pasem chce jechać albo dziadka przyklejonego nosem do przedniej szyby... przerażony, niezdecydowany kierowca to koszmar na drodze.
dea   primum non nocere
02 listopada 2019 18:33
Najgorsze co się może stać, to kiedy taki "ogier" spotyka się z taką "ciotką" - mają drastycznie różne zachowanie drodze, szybkość akcji i reakcji. MUSI się coś stać.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 listopada 2019 11:39
Wczoraj we Wrocławiu pijany kierowca Forda staranowal przystanek, ranne jest dziecko. W ciągu ostatniego tygodnia gazeta wroclawska opisala 3 wypadki. W dwoch z nich bral udzial Ford, ale rowniez i dwa BMW. Kierowca niemieckiego auta w zadnym z przypadkow nie byl winny. Statystyki spadaja 😉
Ups, znowu BMW  😁

klik

[ogólnie nie ogarniam też tej sąsiedzkiej korespondencji]
Ok. Nie na pierwszym miejscu. Na piątym.
Agresywna jazda na warszawskich ulicach to BMW i Audi.
Co jakiś czas inna marka.
A wypadki ???
Gdyby w poniższej sytuacji ktoś ucierpiał, to w statystykach tego BMW by nie było.

Tyle w temacie osławionych marek.
I żeby nie było... nie każde BMW jeździ jak szalone.
W temacie BMW:



😂 😂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 listopada 2019 13:04
Podbijam
20-letnie zadbane auto to nie grat.
Nie bronię tego typa, natomiast takie szufladkowanie mnie wnerwia. Sama lubię pojeździć sobie na granicy możliwości PO TORZE i nie czyni to ze mnie mordercy, wręcz przeciwnie - wiem na ile stać moje auto i jakie są możliwości i znam granicę, której przekroczenie źle się skończy. "Testowanie" możliwości swoich i auta na ulicy to skrajna nieodpowiedzialność, natomiast warto te możliwości znać. Ale zamykajmy dalej tory, które istniały od dziesięcioleci, bo jaśniepaństwo kupili dwa lata temu po taniości działkę obok, postawili domeczek i teraz im głośno i śmierdzi  🤔wirek:


A ja nie ogarniam:

- Oburzenia facelli na nazwanie mordercą człowieka, który w mieście zasuwa 130, bo facella też lubi pojeździć na granicy, ale po torze, co nie czyni z niej mordercy. Jaki jest związek jednego z drugim? Nie zauważyłam, żeby rozmowa dotyczyła jazdy na torze.   
- Narzekania na „szufladkowanie” kierowców, gdy tymczasem sama szufladkuje ludzi, którym przeszkadza tor samochodowy pod domem: „jaśniepaństwo którzy kupili po taniości działkę” – a gdyby nie po taniości i gdyby mieli dom, a nie domeczek, by mieli większe prawo do niezadowolenia z powodu toru?  Istnienie czegoś od dziesięcioleci oznacza, że ten stan nie ma prawa się zmienić? Ciekawe podejście.
- Oburzenia na nazwanie 20-letniego samochodu gratem. Bo przecież każdy wie, że wszystkie 20-latki to zadbane 20-latki, a nie żadne graty.  🤔wirek:  Mówienie o 20-letnich gratach to skandal.  😂 
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się