infantil, skąd masz takie super gatki? :kwiatek: :kwiatek:
To, co robicie to dla mnie czarna magia, ale zdarza mi się bywac na Stacji Grawitacji, i akurat tam gdzie jest ściana wspinaczkowa, to jest też taka przestrzeń dla lasek "na szarfach". Jestem absolutnie pełna podziwu. Wydaje mi się to w opór trudne i niebezpieczne (wydaje mi się, że sporo ruchów jest podobnych, do tych które Wy tu robicie :kwiatek🙂, a wspinam się zimą w Tatrach. Na szarfach nie dałabym rady, umarłabym ze stresu 😁
infantil - rurki prawie trzy lata (nadal nic nie umiem) a koło prawie dwa. I od dwóch miesięcy chodzę na exotic z pobożnym życzeniem poprawy swojej znikomej gracji 🤣
amnestria - prawda jest taka ze zarówno na rurkach jak i kołach i szarfach ruchy sie powtarzają, jest trochę inna technika i inne wejście ale efekt zwykle jest bardzo podobny - a nazwy nawet często też takie same 😀
Dzięki! 😀 Zaczęłam chodzić do wyższej grupy i dziewczyny tu faktycznie już wymiatają, przez co ja muszę gonić mocno poziom. Chociaż ta figura nie jest akurat jakoś bardzo trudna, ale wygląda okazale - takie są moimi ulubionymi 😁
smarcik wydaje mi się, że niestety nie ma tych zajęć. Nigdzie mi nie mignęły w grafiku a śledzę na bieżąco. Sprawdziłam też najnowszy zaktualizowany grafik na facebooku i tam też nie ma.
Sayu ale super! Z tym kursem na instruktora - powodzenia! 💃 I świetna ta strona pole dance dictionary, dzięki za podlinkowanie, przyda mi się do ćwiczenia w domu!
Wczoraj zamontowałam rurkę w domu 💃 Wrzucam dwa krótkie filmiki z pierwszego, testowego wirowania. Jakieś najprostsze rzeczy, bo muszę się przyzwyczaić do małej ilości miejsca i do bardzo niskiego sufitu, no i jest nowa, więc przyczepność ma się średnio... dlatego też bez szaleństw 🙂 Ale chwalę się:
Sayu niestety rozporówka, w wynajmowanym mieszkaniu nie mogę sobie pozwolić na wiercenie w podłodze. I tak moi landlordowie są wspaniali, pozwalają na psa, malowanie i wiercenie w ścianach i ogólnie chyba zapomnieli o tym, że mają to mieszkanie... ale już rury na stałe mogliby nie przeżyć 🙂
vanille dziękuję i dziękuję :kwiatek:
cricetidae 😁 no nie będę ukrywać, że na początku średnio rozumiał co się dzieje
To tylko powiem jedno - uważaj i przed każdym treningiem sprawdzaj dokręcenie. Rozporówki bywają bardzo wywrotne.
Za to w tym tygodniu przyjeżdżają moje silki. Już siedzę jak na szpilkach 😍
I w ogóle... to jest śmieszne, myślałam ze sie nie nadaje na trenera, a poprowadziłam po znajomości jeden trening na kołach i nie dość że dziewczyny zachwycone to ja teraz ciągle przyłapuje sie na planowaniu następnych treningów dla nich 🏇
Mi też głupio ciągle wrzucać zdjęcia, bo mam wrażenie, że tylko ja i Sayu jesteśmy w tym wątku i zbieramy oklaski 😁 Dziewczyny, musicie się zapisać na rurkę, żeby było nas tu więcej, o!