IO Soczi 2014

I każdy ma swoje zdanie, ja mam takie.
rosek0 ciekawe czy Ty byś po 4 latach, ciężkich treningów, wyrzeczeń, o tak, po prostu zrezygnowała bo złamałaś stopę? Kontuzja Justyny, nie była kontuzją przez którą straciła by zdrowie. Jest to kontuzja bolesna wiem bo sama miałam złamaną stopę w tym samym miejscu ale nie niebezpieczna. Zresztą sport na poziomie zawodowym nigdy nie był zdrowy.
Nie wiem jak bym postąpiła na jej miejscu , nikt nie jest w stanie te stwierdzić, bo nikt nie jest na jej miejscu.Można tylko wyrazić opinie czy to jest dobre czy złe. Dlatego piszę ,że to jest tylko moje i wyłącznie moje zdanie. Trzeba umieć zrezygnować , to wszystko było bardzo medialne. MOIM ZDANIEM żeby startować w takiej rangi zawodach (właściwie w każdych ) trzeba być 100% zdrowym. No ale jak widać, nie jednokrotnie ,nie trzeba...
Ja się powtórzę na zawodach takiej rangi, gwarantuje Ci, że mało jest zawodnik 100% zdrowych.
No to jest przykre, że liczy się tylko kasa i sława. O tym po części piszę.
robakt   Liczy się jutro.
14 lutego 2014 14:01
W zawodowym sporcie ciało to narzędzie pracy, a wiek zawodnika ma bardzo duże znaczenie, bo ten "zawód" ma ograniczone ramy czasowe. Zależy od sportu, ale 30-letni zawodnik często już jest "starym" sportowcem. Możliwe, że to była ostatnia szansa Justyny na start w olimpiadzie, a to najwyższy sportowy poziom, więc ciężko oceniać czy postąpiła dobrze startując czy nie. Co do tego rozgłoszenia, rozdmuchania tego wszystkiego: jedni uważają ją za bohaterkę inni za głupca, opinię każdy ma swoją, ale mnie zastanawia co by było gdyby tego nie ujawniła przed startem, a wyszłoby to na jaw po zwycięstwie? Lub co by było gdyby nie zwyciężyła i dopiero po porażce ujawniła kontuzję? Według mnie żadne wyjście nie było dobre na 100%, zawsze znajdą się ludzie popierający i krytykujący.
Averis   Czarny charakter
14 lutego 2014 14:03
Przepraszam bardzo, a co ma się liczyć w wysokim sporcie? Chyba nie sądzisz, że ci wszyscy ludzie są tam tylko daltego, bo np. lubią biegać na nartach? To ich praca, którą połączyli ze swoją pasją (uważam, że bez miłości do sportu nie da się zajść na Igrzyska). |i okupili to tytanicznym wysiłkiem. Ale nie mogliby tego dokonać bez pieniędzy sponsorów. Oni tak zarabiają pieniądze. Niektórzy są dyrektorami inni zdobywają złote medale. Tylko samymi ideałami się człowiek nie naje. Też chodziłam do pracy chora, też zarywałam noce, bo musiałam się wywiązać ze zobowiązań. I takie lamentowanie, że teraz tylko pieniądze i sława. Dla mnie Kowalczyk pokazała prawdziwego ducha walki. Jak chce być kaleką - jej sprawa. Nie pożyczała mojej stopy, ani nic mi nie jest winna.
Ale może mi się to nie podobać? Czy muszę temu przyklaskiwać?
robakt   Liczy się jutro.
14 lutego 2014 15:05
rosek0 na poprzedniej stronie napisałaś, że na Kowalczyk patrzą miliony - nie wydaje mi się, że sportowcy robią to co robią dla przykładu, ale właśnie z miłości do sportu.
Nie robią tego dla przykładu ALE patrzą na nich miliony, jedno drugiego nie wyklucza. A miłość do sportu , mam wrażenie, to ostatnia wartość jak jest teraz najważniejsza , patrząc nawet po naszych piłkarzach. Ale od razu uprzedzam ,że na ten temat się nie będę rozpisywać , bo stworzy się z tego zaraz awantura, jak to bywa  😉 Mi się nie podoba , niektórym się podoba i przy tym zostańmy  😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
14 lutego 2014 15:20
rosek0, sportowiec na poziomie Kowalczyk to już nie jest pasjonata, który uprawia sport, bo lubi. To jest osoba, dla której sport jest zawodem, pracą, jak np. lekarz. Z tego sportu musi wyżyć, często też opłacić treningi, sprzęt itd. Złoty medal na IO wiąże się z grubą kasą i nie dziwię się Justynie, że chciała o niego zawalczyć. Choćby dla tej kasy, bo z powietrza ona się nie wyżywi... Tak, wiem, grała w reklamach. Zarabiać jakoś musi, sportowcy raczej nie mają stałego dochodu - tak samo np. aktorzy. I ona kasy z reklam raczej na drogie buty i wczasy bógwiegdzie nie wydaje, a przynajmniej się o tym nie mówi.
Edit: chociaż to wcale nie wyklucza miłości do sportu, ale zrozum, nie ona jest tu kluczowa.
Ponadto ludzie są egoistami i raczej nie myślą o tym, że jak pobiegną ze złamaną nogą, to masy innych będą robić to samo  🙄
robakt   Liczy się jutro.
14 lutego 2014 15:20
Może zbyt ogólnie napisałam "sportowcy", bo faktycznie jeśli wziąć za przykład piłkarza, który zarabia miliony, jest wart miliony i w ogóle te miliony się ciągle przewijają to miłości do sportu tu nie widzę.
Owszem , to od razu można powiedzieć ,że się biegnie z pękniętą nogą dla kasy i sławy . W końcu górnicy też codziennie ryzykują dla kasy a nie dla idei  😀
rosek0, no co ty? We wszystkich moich podręcznikach było, że górnik tak się męczy, żeby nam wszystkim było ciepło  😍 A ty mówisz, że to nieprawda...  😕 Runął mi obraz świata, idę się pociąć łyżeczką  😕
A ten koń z otwarcia, to prawdziwy? "ten od trawy"?
Pół ekranu w laptopie miałam zajęte buforowaniem i niedowidziałam  👿
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
14 lutego 2014 19:57
Nie, nie był prawdziwy (koń).
rosek0, no co ty? We wszystkich moich podręcznikach było, że górnik tak się męczy, żeby nam wszystkim było ciepło  😍 A ty mówisz, że to nieprawda...  😕 Runął mi obraz świata, idę się pociąć łyżeczką  😕

halo przykro mi ,zjedz czekoladkę na pocieszenie  🤣
Ktoś mówił, że Szaranowicz jest irytujący? Polecam trwającą właśnie relację z łyżwiarstwa szybkiego - komentator aż zachrypł...
Ale niesamowity bieg Zbyszka Bródki, jest medal, my tu szalejemy 😜

Mamy trzecie złoto!!! 🏇
CO?! A ja nie oglądałam... 😕 No to dostanie kawałek meteorytu. 😎
I jeszcze kolejne złoto będzie wieczorem... Może nie będzie aż tyle medali, na ile liczył Tajner (mówił o 12 :wysmiewa🙂, ale za to same złote. 😅
Ja liczę jeszcze na medal łyżwiarek w sztafecie, może niekoniecznie mamy szanse na złoto, ale medal może być. Drużynowo skoczkowie, o ile Żyła się podniesie albo skoczy za niego Kubacki też jest szansa, chociaż będzie ciężko, w obecnej sytuacji najciężej chyba ze Słoweńcami, Kowalczyk stylem klasycznym na 30km, biathlon kobiet i indywidualny bieg kobiet w łyżwiarstwie. No, trochę medali jeszcze możnaby zdobyć... 😎
Kamil  😅 oby tak dalej!

a medal Brodki - mistrzostwo i rewelacja!
No. To jeszcze tylko jeden skok i jesteśmy w domu. 😉
Prawie całą serię przesiedziałam w kuchni, słuchając tylko telewizora z pokoju i przyłażąc tylko na Polaków (nie wytrzymałabym napięcia, patrząc na wszystkich :wysmiewa🙂... A Kot który w końcu?
Kot 16 bodajże 🙂 siedzę jak na szpilkach czekając aż reklama się skończy  🤣
Geez, co Tusk tam robi? :/
Poza tym, że zachrypł. 😀iabeł:

edit: No i przesadziłam z przyprawami do sosu przez te skoki, więc smakuje, jakbym nasypała tam nie wiadomo ile soli... Nie gotuję do końca olimpiady. 😂
Czy ktokolwiek wie gdzie można obejrzeć przejazdy Yuzuru Hanyū (łyżwiarstwo figurowe). Na YT jakoś nie mogę znaleźć nic poza urywkami.
ZŁOOOOOOOOTOOOO  😅
Woohoo!!! 😅 Znów się modliłam, żeby Szaranowicz się przymknął, stresował mnie. 😁

Con-chan, a na sport.tvp.pl nie ma czegoś? Tzn. są pojedyncze przejazdy, nie wiem, czy wszystkich zawodników, czy medalistów, czy jak...
Dzięki sumire. Na szczeście to złoty medalista wiec TVP raczyła coś niecoś udostępnić.
[quote author=Con-chan link=topic=93963.msg2013425#msg2013425 date=1392493673]
Czy ktokolwiek wie gdzie można obejrzeć przejazdy Yuzuru Hanyū (łyżwiarstwo figurowe). Na YT jakoś nie mogę znaleźć nic poza urywkami.
[/quote]

Na TVP SPORT są praktycznie wszystkie nagrania 😉

Kibicowałam Stochowi, ale mimo wszystko jakoś tak szkoda mi było Kasaiego. Drużynowo właśnie Japończycy mogą być najtrudniejsi do przeskoczenia, Słoweńcy przy kontuzji Kranjca raczej świata nie zawojują 😉


maiiaF bieg na 30 km jest stylem dowolnym, nie klasycznym. W tej sztafecie sprintem, gdzie Kowalczyk startuje w parze z Jaśkowiec może być jakaś medalowa niespodzianka, byłoby super 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się