Stajnie w Warszawie i okolicach

czapraczek   Cel jest bliżej niż myślisz ;)
27 sierpnia 2014 20:39
Rozumiem , a polecacie jakies stajnie z dobrymi warunkami ?
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
27 sierpnia 2014 21:21
czapraczek, wszystko zależy czego potrzebujesz, czy ma być karuzela, trawiaste padoki/piaszczyste padoki, czworobok, hala no i w jakiej cenie? Komunikacją miejską z mokotowa szybko, łatwo i przyjemnie dostaniesz się do Siedlisk na przykład 🙂 Przejrzyj sobie katalog stajni.
Witajcie!
Szukam stajni do nauki jazdy w Wilanowie albo w Konstancinie Jeziornej i okolicach.


Ja polecam Chojnow. Duzy wybor trenerow i znosna infrastruktura. B. Dobry trener dla chcacych sie nauczyc klasycznie jezdzic (Serguei T., byly trener bialoruskich piecioboistow), bazowa rekreacja (namiary na stronie, szalu nie ma) i dla chetnych sie naskakac w opor - G. Kubiak.

Wada stajni jest coraz gorsze podloze na hali. Wlasciciel szykuke sie do sprzedazy osrodka I nie planuje inwestycji w podloze na halo. A podloze sie mocno zdegradowalo. Miejscami twarda, ubita glina. Wstyd i moze jednak w koncu cos z tym zrobia. Ale warto do Chojnowa. Mozna sie nauczyc jezdzic.
czapraczek   Cel jest bliżej niż myślisz ;)
27 sierpnia 2014 23:53
Szukam bardziej skokowej ze względu na siebie bo sprawia mi to frajdę , a jaka opinia jest o czernidlach ? Strona stajni wyglada ciekawie 😉
ciach
 Ogłoszenie
sine K.K. sprzedaje Chojnów??? Oj, to mnie zadziwiłaś.
ash   Sukces jest koloru blond....
28 sierpnia 2014 14:49
Misiek69,o tym to od dawna "na mieście" słychać
ash A, bo ja ze wsi jestem i tu widać nie dolata  😉  Zresztą nie przysłuchiwałem się za bardzo. Dla mnie to nowość i trochę się zdziwiłem. Wiadomo coś nt. ceny?
ash A, bo ja ze wsi jestem i tu widać nie dolata  😉  Zresztą nie przysłuchiwałem się za bardzo. Dla mnie to nowość i trochę się zdziwiłem. Wiadomo coś nt. ceny?


Spora, bo wraz ze stajnia musza pojsc okoliczne łąki - na których nic nie postawisz bo otulina parku. A powierzchnia bardziej, niż konkretna ("po horyzont"😉.

Mysle, ze jesli wejdzie inwestor z kasa to z Chojnowa zrobi sie stajnia #1 w Polsce. Tam jest miejsce na dodatkowe place, stajnie, mozna zrobic tor krosowy do ktorego bedzie trzeba mapy, i dojazd z najzamozniejszych dzielnic Warszawy jest swietny. Ja dojezdzam z Ochoty, i jestem tam w 30 minut. Z Wilanowa, Konstancina i Mokotowa to w sumie rzut beretem jak na warszawskie standardy. Dodatkowo jest ladna architektura, restauracja, no - nic temu miejscu nie brakuje oprocz pewnie paru milionow na rozwoj. 
Co sądzicie o tych stajniach ,chodzi mi głównie o rekreację.
-Stajnia Ulmag (http://www.ulmag.com.pl/)
-Stajnia Cheval (https://www.facebook.com/Stajnia.Cheval)
-Stajni Pociecha (http://pociechom.org.pl/)
ash   Sukces jest koloru blond....
28 sierpnia 2014 16:10
asurpanipal2, Nie ten wątek.
Tu rozmawiamy o pensjonatach.
Jest inny wątek o szkółkach w Warszawie, tam zapytaj.
[quote author=Misiek69 link=topic=46.msg2170180#msg2170180 date=1409235518]
ash A, bo ja ze wsi jestem i tu widać nie dolata  😉  Zresztą nie przysłuchiwałem się za bardzo. Dla mnie to nowość i trochę się zdziwiłem. Wiadomo coś nt. ceny?


Spora, bo wraz ze stajnia musza pojsc okoliczne łąki - na których nic nie postawisz bo otulina parku. A powierzchnia bardziej, niż konkretna ("po horyzont"😉.

Mysle, ze jesli wejdzie inwestor z kasa to z Chojnowa zrobi sie stajnia #1 w Polsce. Tam jest miejsce na dodatkowe place, stajnie, mozna zrobic tor krosowy do ktorego bedzie trzeba mapy, i dojazd z najzamozniejszych dzielnic Warszawy jest swietny. Ja dojezdzam z Ochoty, i jestem tam w 30 minut. Z Wilanowa, Konstancina i Mokotowa to w sumie rzut beretem jak na warszawskie standardy. Dodatkowo jest ladna architektura, restauracja, no - nic temu miejscu nie brakuje oprocz pewnie paru milionow na rozwoj. 
[/quote]

Wiem. Sam miałem spory udział (jako wykonawca) w jej budowie. Wiem ile tam jest ha. Pamiętam jakie K.S. i K.K. mieli plany na początku. I pamiętam też jak rzeczywistość biurokratyczna ich zatrzymała. Co do ceny, to mnie nie stać na pewno, ale jeżeli tylko znajdzie się ktoś z kasą i "możliwościami" przeskoczenia pewnych spraw, to można z tego zrobić perełkę.
asurpanipal2, Nie ten wątek.
Tu rozmawiamy o pensjonatach.
Jest inny wątek o szkółkach w Warszawie, tam zapytaj.

Nie mogę znaleźć ,można prosić link?
Wiem. Sam miałem spory udział (jako wykonawca) w jej budowie. Wiem ile tam jest ha. Pamiętam jakie K.S. i K.K. mieli plany na początku. I pamiętam też jak rzeczywistość biurokratyczna ich zatrzymała. Co do ceny, to mnie nie stać na pewno, ale jeżeli tylko znajdzie się ktoś z kasą i "możliwościami" przeskoczenia pewnych spraw, to można z tego zrobić perełkę.


Oby. Mysle, ze jesli ktos to kupi to raczej hobbystycznie niz biznesowo, watpie zeby w obecnym ukladzie ta inwestycja miala rentownosc wieksza, niz jakies 3-4.5%. Trzeba by zwiekszysc ilosc boksow i to i owo odremontowac. Bywam tam codziennie, czasem dwa razy i tak naprawde to tloku nie ma. Spokojnie by jeszcze ze 20 koni moglo stac. Sporo wlascicieli raczej oszczednie eksploatuje swoje wierzchowce. W zasadzie to jesli akurat G. Kubiak nie prowadzi treningu z grupka swoich zawodniczek to jest pustawo. A ze G.K. caly sezon gdzies jezdzi z nimi na zawody to w sumie tloczno bywa tylko zima.
Podłoże na dużej hali w Chojnowie jeszcze trochę pożyje, w najgorszych stanie nie jest. Kpiną jest podłoże na lonżowniku i w karuzeli.
Podłoże na dużej hali w Chojnowie jeszcze trochę pożyje, w najgorszych stanie nie jest. Kpiną jest podłoże na lonżowniku i w karuzeli.


Na duzej hali jest pare miejsc o wielkosci mniej wiecej metra kwadratowego na ktorych jest juz ubita glina. Twarde i mocno niefajne. Mozna to omijac, fakt, ale ono jest do remontu. Plus - jest nierowno przy scianie, konie sie tam potykaja. Jak dla mnie - do renowacji. Pewnie wystarczylaby wywrotka piasku, glebogryzarka i bronowanie.  Ale nie zanosi sie.
Tam na początku miała być jeszcze jedna stajnia (skrzydło) do tego bungalowy rozrzucone po całym ponad 30-sto hektarowym terenie. Niestety z różnych powodów nie udało się. Opierając się na Waszych postach, wystarczyłoby zmienić podłoże budynkach (hala, lonżownik itp), mi się jednak wydaje, że może warto byłoby jeszcze zejść trochę z ceny, bo jeśli się nic w tym temacie nie zmieniło, to ja się nie dziwię, że mają pustki. Brać taką kasę a nie zapewnić głupiego podłoża? To już się chyba właściciele wypalili i im się nie chce...
Tam na początku miała być jeszcze jedna stajnia (skrzydło) do tego bungalowy rozrzucone po całym ponad 30-sto hektarowym terenie. Niestety z różnych powodów nie udało się. Opierając się na Waszych postach, wystarczyłoby zmienić podłoże budynkach (hala, lonżownik itp), mi się jednak wydaje, że może warto byłoby jeszcze zejść trochę z ceny, bo jeśli się nic w tym temacie nie zmieniło, to ja się nie dziwię, że mają pustki. Brać taką kasę a nie zapewnić głupiego podłoża? To już się chyba właściciele wypalili i im się nie chce...


To chyba zlozona kwestia. W tym roku bylo wymienione podloze na glownym placu i niewiele mu teraz mozna zarzucic. Na biezaco jest rownane. Na dalsze inwestycje chyba wlasciciele nie maja ochoty, kasy lub nie widza sensu. Co do pustek - wolnych jest chyba ze dwa boksy, moze trzy, relatywny luz na placach to chyba kwestia tego ze jednak sporo koni nie jest tam codziennie jezdzonych. Plus, rekreacja ma swoja hale, ktorej sie musi trzymac (i na ktorej nikt inny nie jezdzi, co najwyzej lonzuje). Watpie, zeby redukcja ceny miala jakies istotne znaczenie, ostatnio cena wrecz wzrosla i nikt z tego powodu nie odszedl. Ci, ktorzy odgrazaja sie, ze maja dosc i chca sie wyprowadzic maja raczej problem z jakoscia podloza, stosunkami w stajni, wyjatkowo wprost wyboistymi drogami dojazdowymi, no i sa jeszcze tacy ktorym nie pasuje ze to raczej skokowa stajnia i na placu zawsze przeszkody poustawiane gesto 🙂
sine, a ile teraz Chojnów kosztuje?
sine, a ile teraz Chojnów kosztuje?


2100
o wow, to jak za takie warunki to faktycznie kosmos 😉
o wow, to jak za takie warunki to faktycznie kosmos 😉



Teraz to jest spoko, problem bedzie w zimie jesli nic sie nie zmieni w sprawie hali.

Stajnia ma tez spore zalety; konie maja codziennie scielone, jest b. czysto, sloma i siano jest nienajgorsze, zewnetrzne place sa dwa i w b. dobrym stanie, kup nie trzeba samemu sprzatac  😎. Zeszlej zimy podloze w hali bylo tylko miejscami nierowne, to w tym roku sie skiepscilo, przez niezbyt udany remont dachu - przez jakis czas przeciekal i to wystarczylo. Poza tym - to co ja pisze to jest porownanie do warunkow idealnych. W przecietnej stajni w okolicach warszawy konie stoja w duzo gorszych warunkach, na gnoju ktorego nikt calymi dniami nie rusza, a co do standardu na placach - to dominuje zwykly, kopny piach. Tak wiec narzekam bo powinno byc lepiej, ale standard i tak jest lepszy, niz w wiekszosci innych miejsc. Jedyne miejsce gdzie mi sie bardziej podobalo to Bobrowy Staw, ale tam z kolei male boksy.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
29 sierpnia 2014 08:45
Poza tym - to co ja pisze to jest porownanie do warunkow idealnych. W przecietnej stajni w okolicach warszawy konie stoja w duzo gorszych warunkach, na gnoju ktorego nikt calymi dniami nie rusza, a co do standardu na placach - to dominuje zwykly, kopny piach. Tak wiec narzekam bo powinno byc lepiej, ale standard i tak jest lepszy, niz w wiekszosci innych miejsc. Jedyne miejsce gdzie mi sie bardziej podobalo to Bobrowy Staw, ale tam z kolei male boksy.


sine w przeciętnej może tak, ale szczerze powiedziawszy to jeśli się chce to da się konia postawić w naprawdę fenomenalnych warunkach - z bdb podłożem na hali (kwarc), indywidualną opieką, dużymi boksami, sprzątaniem 3 razie dziennie - w stajni, która standardem nie odbiega od tych z najwyższej z najwyższych półek. I za kwotę o połowę niższą.  Myślę, że w Chojnowie - płaci się głównie za prestiż i lokalizację w takim a nie innym otoczeniu.
Myślę, że w Chojnowie - płaci się głównie za prestiż i lokalizację w takim a nie innym otoczeniu. Tu jest chyba główny powód takiej ceny. Mój Niuniek stoi pięć kilometrów dalej a w linii prostej może ze trzy, warunki wszyscy określają jako bardzo dobre (oczywiście zawsze można znaleźć coś, co trzeba by było zmienić) a płacę 1200zł  🙂
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
29 sierpnia 2014 16:47
Też mam podobne zdanie co do Chojnowa, stoję praktycznie tuż obok, mam na wszystkich placach kwarc z fizeliną, trochę gorsze podłoże na lonżowniku i karuzeli - ale do zniesienia. W boksach czystko. Tylko, że no… u nas jest brzydko, tak po prostu. Warunki dobre, ale jest brzydko… A nie da się ukryć, że za aspekty 'wizualne' też trzeba zapłacić.

czapraczek, stałam chwilę w Czernidłach, bardzo ładna (!) stajnia, ale w boksach syf potworny, tak jak mój koń nigdy nie miał problemów ze strzałkami, tak tam zaczęły gnić, miałam też wrażanie, że nie dostawał do jedzenia tego co trzeba było, chudł w oczach mimo nie zmiennej dawki żywieniowej, ale może była to kwestia kiepskiej jakości siana. Brak lonżownika bardzo utrudnia funkcjonowanie, szczególnie, że regulamin stajni pozwalał na lonżowanie maksymalnie jednego konia na raz na hali. Oprócz tego bardzo słabe i kopne podłoże na hali. Podłoże na placu zewnętrznym dawało radę. Nie mniej nie ukrywam, że od czasu kiedy trzymałam tam konia mogło się bardzo dużo zmienić w tamtej stajni, bo minęły blisko 2 lata. Stajnia mimo pięknego wyglądu pozostawiła niesmak.
Dziewczyny, stoi ktoś z Was w Wolcie w Żółwinie albo w JKS Stajnia pod Skowronkiem chyba też w Żółwinie? Szukam w miarę aktualnych informacji o czystości w boksach i innych takich 🙂
Bardzo ciężko jest znaleźć stajnię z gorszym podłożem na lonżowniku niż w Chojnowie. Kamienie z drenażu wychodzą w przerażającej ilości. W karuzeli za podłoże służą wyschnięte kupy. Droga dojazdowa to też kpina.

Chojnów ma swoje zalety: bardzo czyste zaplecze socjalne, dobra knajpka, plac zewnętrzny-i podłoże świetne i wielki jest, całe rozplanowanie stajni bardzo ułatwia pracę jeśli ktoś musi ileś koni dziennie pojeździć, szeeeerooookie korytarze, samosprzątające się kupy na placach 🙂

W okolicy Warszawy są stajnie, które za takie same lub mniejsze pieniądze oferują podobny standard ale w tej okolicy to jedyna stajnia o takich warunkach dla jeźdźca.

Iskierka ma bardzo fajne warunki ale standard stajni jest zupełnie inny. Naprawdę sporą różnicę robi czy jest gdzie wziąć prysznic po jeździe, czy hala jest murowana czy nie.

I dokładnie tak jak napisała arivle: za rzeczy ładne trzeba płacić.
Cześć
Poszukuję stajni na teraz- wiem, obudziłem się, w okolicach Warszawy Targówka, Marek ew. Grodziska Mazowieckiego 🙂
Szukam i szukam, a znaleźć żadnej nie mogę.
Dzięki
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się