naturalna pielęgnacja kopyt


Czagarnot -  wrzuciłam zdjęcia kopyta mojej kobyły tutaj: http://re-volta.pl/galeria/album/7317. Dwa pierwsze i dwa ostatnie dzieli okres czasu. Ropa wyszła piętką. Kowal się lekko przeraził ta sytuacją, ale wetka uspokoiła i rzeczywiście - wszystko zrosło.


Pytanie: czy ten kon sam sobie kąty wsporowe wyciera czy ktoś mu je tak wyrżnął?
olorion666 nie strasz 😲 ja się nie znam.  😡

Edit: wstawiła do albumu zdjęcia tego samego kopyta po robocie kowala około pół roku po ropie - będę wdzięczna za podpowiedzi. I czy te kąty są wyrżnięte przez niego?

Przymierzam się do wstawienia kopyt przed i po kowalu, bo sama nie potrafię ocenić jego pracy niestety 🤔. Wiem, że jest lepszy niż po ostatni "podkuwaczu", ale wskazówki się przydadzą.

Edit 2, patrze na zdjęcia kopyt moich koni i na fotki z netu i nie wiem już jak te kąty powinny wyglądać....
olorin669, też na to zwróciłam uwagę
olorion666 nie strasz 😲 ja się nie znam.  😡

Nie straszę, a raczej byłem ciekawy😀

Edit: wstawiła do albumu zdjęcia tego samego kopyta po robocie kowala około pół roku po ropie - będę wdzięczna za podpowiedzi. I czy te kąty są wyrżnięte przez niego?
To „wyrżniecie” brzmi strasznie drastycznie, postaram sie więcej tego słowa nie używać😉
Z tym wycinaniem kątów, a moze ze zbytnim przycieraniem to jest tak, ze raczej nie robi sie tego w jednym werkowaniu, to proces i często trwa bardzo długo. Najczęściej widuje to u koni z historią podwinietych kątów wsporowych, które sie mocno tarnikuje po to aby przesunąć punkt podparcia bardziej do tylu, do „bazy strzałki”. Paradoks polega na tym, ze w ten sposób sprawiamy, ze te kąty podwijają sie jeszcze bardziej zamiast sie prostować. Kopyto z „brakiem” kątów traci podparcie i jego tył ugina sie (tył kopyta to chsząstka nie kość-mam na myśli jego wnętrze), tworząc łukowatą koronkę. Potem ludziska walczą z tą „wypchnietą” koronką łuczkując kopyto itd. Także nie wiem już czy podwinięte kąty wsporowe to źródło problemu czy tez jego skutek😉 (pomijam tu przypadki
Związane z budową konia, korę także mogą sprzyjać takiemu kształtowaniu kopyta).

Nie wiem czy to przez kowala, bo nie wiem jak długo zajmuje sie tymi kopytami, ale tak moze być. Nie win go, bo wiele szkół strugania promuje „niską piętkę”, niestety do przesady imo.

Przymierzam się do wstawienia kopyt przed i po kowalu, bo sama nie potrafię ocenić jego pracy niestety 🤔. Wiem, że jest lepszy niż po ostatni "podkuwaczu", ale wskazówki się przydadzą.
Wstaw i sie zobaczy.

Edit 2, patrze na zdjęcia kopyt moich koni i na fotki z netu i nie wiem już jak te kąty powinny wyglądać....

To moze nie być najlepszy pomysł, bo znajdziesz tam rożne kopyta, i te dobre i te złe. Dam Ci wskazówkę:
- spójrz na na zdjęcie poniżej i pomysł o długości kontow wsporowych w aspekcie grubości podeszwy w tylnej części kopyta
- spójrz na grubosc strzałki u swojego konia spoglądając na kopyto od tylu, tam jej prawie nie ma, kon „siedzi na piętkach”- zobacz gdzie są piętki w kopycie poniżej.


Zdjęcie zapożyczone od Pete’a Ramey’a


Edit: spytam Cię o jeszcze jedno Apropo grubości podeszwy w tak niskim kopycie: czy jak kowal odkrył ropień, rozczyscił, to przyglądałam sie temu miejscu? Ze zdjęcia wnioskuje, ze podeszwy tam nie wiele. Miałem wystarczająco wiele przypadków ropni w tylnej części kopyta aby potwierdzić hipotezę o tym, ze aby uzbierać powiedzmy 1,5 cm podeszwy to trzeba mieć te
kąty wsporowe powiedzmy o wysokości 4,5 cm licząc od lini włosa na pietce, oczywiście kąty muszą być wypełnione żywą podeszwą.
Jak otwierałem podeszwe przy ścianach wsporowych to widziałem różnice w kopytach z różną długością kątów. Kopyta potrafiły mieć podeszwe cieniutką niemal jak kartka papieru i nie miało to nic wspólnego znnadtrawieniem podeszwy przez stan zapalny.
olorin669, to jest nic, mam jednego hardkora z przed paru lat. Ktoś mi wysłał zdjęcie do oceny bo konik kuleje.
olorin669, to jest nic, mam jednego hardkora z przed paru lat. Ktoś mi wysłał zdjęcie do oceny bo konik kuleje.

Nieźle. Powiem Ci, ze to temat bardzo powszechny, a przez to drażliwy i nie lubię o tym pisać, ale mam coraz więcej koni do rehabilitacji po takim struganiu. Ludzie oprócz tego co napisałem zmagają sie często z chorobami strzałek i nijak nie mogą zgnilizny wyleczyć i strzałki zbudować, ale jak tu strzałke budować jak nie ma na nią miejsca i kon dosłownie miażdży sobie „frog corium” (przepraszam za angielszczyznę, ale nie znam polskiego odpowiednika tego terminu).
I ludzie sie potem dziwią, ze konia boli😉

Edit:
Ta fotka przypomina mi technikę strugania Daniela Landrevile’a🙂
to wygląda jakby ktoś słyszał o cięciach otwierających i próbował je zastosować w tym przypadku. To największy koszmar "pokowalowy" jaki chyba widziałam.
Ja miałam podobnie (xx lat temu kiedy wzięłam się a struganie) na swojej, na szczęście przyłapałam zanim do tego doszło. Muszę wygrzebać gdzieś te zdjęcia. Swoją drogą kopyta k2roli wyglądają co najmniej dziwnie, bo tam gdzie coś powinno być zrobione .. nic, a tam gdzie nie powinno, to dzieje się dużo (o ile to oczywiście "zasługa" kowala).
Olorion bardzo Ci dziękuję za wytłumaczenie. :kwiatek: Przyznam jednak, że nie wszystko rozumiem. A raczej większości 😉 Nasuwa mi się z 1000 pytań do tego co napisałeś 😉 ale może zapytam tak: Co w takiej sytuacji mam zrobić?
Obecny kowal zajmuje się kopytami od ponad roku. Wstawiłam do galerii zdjęcie tego kopyta sprzed około 2ch lat. I drugie sprzed werkowania.
Edit: spytam Cię o jeszcze jedno Apropo grubości podeszwy w tak niskim kopycie: czy jak kowal odkrył ropień, rozczyscił, to przyglądałam sie temu miejscu? Ze zdjęcia wnioskuje, ze podeszwy tam nie wiele. Miałem wystarczająco wiele przypadków ropni w tylnej części kopyta aby potwierdzić hipotezę o tym, ze aby uzbierać powiedzmy 1,5 cm podeszwy to trzeba mieć te kąty wsporowe powiedzmy o wysokości 4,5 cm licząc od lini włosa na pietce, oczywiście kąty muszą być wypełnione żywą podeszwą. Jak otwierałem podeszwe przy ścianach wsporowych to widziałem różnice w kopytach z różną długością kątów. Kopyta potrafiły mieć podeszwe cieniutką niemal jak kartka papieru i nie miało to nic wspólnego znnadtrawieniem podeszwy przez stan zapalny.

Kowal nie odkrył ropnia. Rozczyszczał jakiś czas po jego powstaniu i "uwolnieniu". Nie mam pojęcia jak z grubością podeszwy. Do reszty nei potrafię się odnieść  🤣
Mam problem z nazewnictwem. Kąty wysporowe, ściana wsporowa, pietka.  Na załączonym obrazku co jest czym?
Znalazłam też takie źródła, ale nie mam pewności czy nazewnictwo jest poprawne.
http://www.barefoottrim.com/physiology/partsofhoof.htm
https://pl.pinterest.com/pin/496099715187980667/
Olorion bardzo Ci dziękuję za wytłumaczenie. :kwiatek: Przyznam jednak, że nie wszystko rozumiem. A raczej większości 😉
Jak nie rozumiesz to pytaj, najlepsze to wyjście😉

Co w takiej sytuacji mam zrobić?
Żeby sensownie doradzać na podstawie zdjęć to zdjęć musi być więcej, zrobione z poziomu gruntu, z każdej strony kopyta, No i oczywiście podeszwa, od strony piętek. Do tego zdjęcia całego konia i info czy kon chodzi od piętki czy od palca w stępie i kłusie.
Tak na teraz to spróbowałbym podczas strugania zostawić kąty wsporowe w spokoju, nie strugać i zobaczyć czy sie utrzymają czy kon je sam wytrze.

Obecny kowal zajmuje się kopytami od ponad roku. Wstawiłam do galerii zdjęcie tego kopyta sprzed około 2ch lat. I drugie sprzed wędkowania.

To zdjęcie z 2015 podoba mi sie najbardziej, kopyto wydaje mi sie najlepiej zbalansowane, ale kąty wsporowe są podobnej wysokości wiec moze być tak, ze to nie wina kowala, a budowy konia.
Na Zdjęciach z 2017 roku widać za długi pazur i pillary (ćwiartki palcowe). Można zobaczyć jak kopyto krzywi sie od nadmiernej dźwigni w miejscach przerośniętych. Czyli zająłbym sie pazurem i pillarami, w tej kolejności, a tylu kopyta nie ruszać.



Mam problem z nazewnictwem. Kąty wysporowe, ściana wsporowa, pietka.  Na załączonym obrazku co jest czym?
Znalazłam też takie źródła, ale nie mam pewności czy nazewnictwo jest poprawne.
http://www.barefoottrim.com/physiology/partsofhoof.htm
https://pl.pinterest.com/pin/496099715187980667/

No to czeka Cię trochę nauki😉 Podstawy znajdziesz bez problemu w polskim necie. Możesz tez skonsultować kopyta z kimś z tego forum z twoich okolic, nie ma to jak konsultacje na żywo.
k2arola, dea jest z Twoich okolic 🙂
Ok – dokształcam się.  🤣 Czy ściana boczna to ściana przedkątna? Mam też problem z usytuowaniem ściany wsporowej. Z różnych materiałów wynika, że jest to część zaznaczona przeze mnie na obrazku na zielono. Czy może jest to tylko część obok strzałki obrysowana na czerwono?
Piętka – to cały tył kopyta (obrys różowy) czy tylko „to miękkie” obrysowane na niebiesko?
Czym sa pillary (ćwiartki palcowe) – tego w niecie nie odnalazłam.
Tajnaa – dzięki. Deę mam b blisko, tylko czasu nam brakuje na spokojne pogadanie o kopytach 🙂
Nie cała ściana boczna to przedkątna. Jak nazwa wskazuje to ta przed kątem wsporowymi.
Obrazowo, na zasadzie zegara: „pillar” - od 9 do 11 i od 13 do 15. Dalej przedkątne po obu stronach.

Ściana wsporowe oznaczona na czerwono.
Piętka to to „miękkie” obrysowanie na niebiesko.

Spróbuj sie spotkać z Deą, zastąpi Ci to pewnie z kilkadziesiąt postów na forum😉
dea   primum non nocere
23 stycznia 2018 20:35
Patrzcie na co w sieci wpadłam... osioł bez kości kopytowej
To tak w temacie ciekawostek, aż mi się nie chce wierzyć, że to możliwe  😲
Zmiana na plus? różnica 4 strugań.








czemu tak mocno potraktowana podeszwa?
Koń nie zaczął macać?
Zbyt duża ingerencja w podeszwę jak dla mnie. Większe ryzyko podbicia, chociażby.
i strzałka też rzeźbiona. Takie to dla mnie wszystko ciosane.
Equigrav a twój kon jest strugany przez strugacza naturalnego czy po prostu kowal tradycyjny zdjął podkowy i stwierdziłeś ze to już do tego wątku sie nadaje ?
Koń został rozkuty po tym jak przez pół roku różnych podkuć nie zarastało nam pęknięcie na koronce w nodze z francuzem (albo zarastało i od razu pękało), więc nowy kowal (jeden z lepszych w polsce akurat, polecany na re-volcie) postanowił go rozkuć, żeby koń sam mógł zetrzeć kopyto i wskazać "jak mu wygodnie".
Koń macał przez pierwsze trzy dni, bo wcześniej był kuty non stop 7 lat, ale obyło się bez podbić i jakichś większych ekscesów.
Zdjęcia "sprzed" to robota innych kowali.
Czym różni się "zwykły" strugacz od naturalnego strugacza?  🤔 naturalny struga dzikie mustangi?
Nie. Tak się tego nie tłumaczy.
Naturalny - z uwzględnieniem wielu czynników jak ruch, dieta i specyfika budowy kopyta. Przynajmniej ja sobie tak to tłumaczę.

Nie każdy, ale przeważnie, kowal robi na "jedną modłę", co dla wielu kopyt jest zgubne w skutkach.
W przypadku Twojego konia widać właśnie taką tendencję - "a wytnę podeszwę, wytnę strzałkę i będzie git."

no i wszystko jasne 🙂
Equigrav żebyś uzyskał odpowiedż na swoje pytanie musisz zadać je w innym wątku, tutaj odpowiedzi udzielają ludzie którzy strugają naturalnie, są różnice w prowadzeniu kopyt przez kowala klasycznego a naturalnego.
kowal klasyczny powie - o jest super, zmiana na plus, a naturalny powie - ale kicha kopyta idą w złym kierunku, i skad będizesz wiedział która odpowiedż jest dobra ? 🙂 oczywisćie odpowiedzi przykładowe żeby zaraz nie było ze tak jest realnie z twoimi kopytami 🙂

i tak jak napisałam keirashara - to że kopyta są prowadzone boso to nie jest jednoznaczne z naturalnie 🙂
I do tego postawił konia na samej podeszwie, bo ściany opitolone do zera. Nadal kąty położone, kopyto "wyjechane" i dziwnie wysokie,  plaska podeszwa i tylko wyglądające na głębokie rowki  z powodu braku strzałki. Jak jest naprawdę? Nie wiadomo. Przynajmniej  ściana od wewnątrz  na pp zrównała się z zewnetrzną, bo była sporo wyższa 😉 Ale w sumie mądrze, że kazał rozkuć żeby kopyto samo się ułożyło.
Natomiast ta zamknięta podkowa na 1 zdjęciu -to  jakoś nie tego... za krótka, bo z tylu wystaje cała piętka, a podkowa kończy sie w połowie strzałki. Może kowal wyjaśni, w jakim celu, bo ja -nie wiem 🤔
domyślam sie ze podkowy to robota poprzedniego kowala 🙂 kończą sie na równi z kątami, popatrz jak bardzo te kąty były położone, a wyciagnięce tak położonych katów to nie kwestia zwerkowania raz czy dwa,  myśle że jak na klasycznego to dobry kierunek, żeby tylko tej strzałki tak mocno nie wycinał 🙁
Koń i tak w planie będzie kuty po powrocie do pracy, bo ma dwóje w trzeszczkach. Może to pod to przyszłe kucie jest obecnie prowadzony, jest taka opcja?
Jaki jest cel kucia konia trzeszczkowego? Pytanie na serio. Co to daje poza być moze znieczuleniem?
olorin669, raczej chyba nikt nie kuje tylko dlatego, że jest koń trzeszczkowy a tak poza tym to kopyto idealne, idealnie działające z którym nic się nie dzieje. Mam wrażenie, że u takich koni jeśli w ogóle są nieidealne trzeszczki  to nie dają żadnych objawów. U mojego to kopyto trzeszczkowe zdecydowanie bardziej wyjeżdżało do przodu. Przez kilka lat (4) strugania naturalnego nie udało się cofnąć kątów na tyle, żeby koń funkcjonował dobrze. Koń nie tolerował zbytniego skracania pazura, palcował a im bliżej 4 tygodnia tym gorzej znowu było z wykrokiem. W końcu okazało się, że powstały zwyrodnienia w linii palca, które wynikały najprawdopodobniej z wiecznie wyjeżdżającego kopyta. Po podkuciu na lekko podniesioną tyłem podkowę (szlifowana w klin) problem zniknął i koń ostatnie prawie 4 lata przechodził w komforcie wreszcie rozluźniając w pracy przód ciała).
Dwójke w trzeszczkach ma co 2 koń. Czemu ludzie nie parzą na konia tylko na RTG  od razu go wykluczają? okuć i najlepiej na pastwiska dać, bo pozostało mu pół roku życia...tylko tak chyba w PL się robi. Jak mnie to wk****.
tajnaa, nie wiem o czym mówisz, znam kilka koni trzeszczkowych - żaden nie jest wykluczony z pracy. Część jest niekutych - bo tego nie potrzebuje. Są i takie jak mój u którego trzeszczki są problemem dość pobocznym choć to właśnie przez nie trzymałam go boso i częściej strugałam. Od dawna już nie spotykam się z wykluczaniem koni trzeszczkowych. Co więcej ostatnio robiłam TUV i już po badaniu klinicznym wet powiedział, że nawet jak nie wyjdzie idealny obraz trzeszczek to by się tym nie przejmował bo koń 10-letni. RTG wyszło czyste w każdym zakresie o który się bałam ale i tak ważniejsze było dla mnie badanie kliniczne.
Wykluczenie - chodzi mi bardziej o kupno danego konia po obejrzenie TUVa. Nikt nie patrzy na samego konia, tylko RTG i kropka.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się