Mam chyba dość laickie pytanie 😡 Jeżdżę obecnie w siodle wszechstronnym Euroriding Diamant. Poszukuję siodła ujeżdżeniowego i zastanawiam, się, czy jeśli siodło wszechstronne, rozmiar siedziska 17, rozstaw łęku 3 pasuje, to jest szansa, że siodło o tych samych parametrach (Diamant, 17 cali, łęk 3) też będzie dobrze leżeć? Czy to w ogóle nie będzie miało przełożenia? Siodło, które wpadło mi w oko jest w innym mieście i zastanawiam się na ile opłaca mi się ryzykować i zamawiać siodło na przymiarkę 😉
Ponownie wpadam po poradę 😉 Zdecydowałam się na przymiarkę tego siodła i WYDAJE mi się, że leży prawie dobrze. Wolałabym jednak, żeby ktoś ocenił to bardziej fachowym okiem 😉 Możecie polecić kogoś, kto przyjedzie do stajni (Warszawa) sprawdzi i ew. dopasuje mi to siodło tak, żeby leżało naprawdę dobrze? Lub powie, że nie leży dobrze? 😉 Próbowałam dzwonić do pana Kostrzewy, ale od ponad tygodnia nie mogę się dodzwonić 🙄
Kaarina dzięki, będę dzwonić 😉 Choć obawiam się, że łatwiej mi będzie z kimś z Warszawy - do końca tygodnia muszę podjąć decyzję, więc mocno zależy mi na czasie...
Hej, hej 🙂 Powracam z moim dylematem siodłowym. Dziś dotarł Wintec Lite 16". Wydaje mi się, że leży całkiem dobrze. Nie znajduję żadnego miejsca do którego mogłabym się przyczepić. Zdjęcia dziś robione mi nie wyszły, muszę jutro powtórzyć, chyba zbyt zajarana byłam, że jest w miarę dobrze 😉 ze złej perspektywy robiłam. Mam za to zdjęcia ze mną na grzbiecie i chciałabym prosić o opinię jak do mnie pasuje to siodło :kwiatek: Siedzi mi się ciut dziwnie, bo to taki troszkę profil ujeżdżeniowy jest, a ja całe życie w skokówce spędziłam, albo wszechstronnym, ale generalnie mi wygodnie 🙂 Jutro wrzucę foty bez czapraka i mnie 😉 podrzucam linki do poprzednich siodeł:' Wintec pro 16,5" http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.msg2285217.html#msg2285217 Wintec pro 17" http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.msg2197189.html#msg2197189
zembria, mi to nijak na profil ujeżdżeniowy nie wyglada - zwykłe wszechstronne siodło Wielkosć w miarę OK dla Ciebie - chociaż przeprost kręgosłupa i 2 kolorowe spodnie mogą przekłamywać Kwestia tego czy Tobie wygodnie.
Kraków i okolice: czy możecie polecić kogoś (rymarza zapewne?..), kto dojedzie do stajni, obejrzy siodło na koniu, uczciwie doradzi, czy da się i czy warto dane siodło dla tego konia przerobić (grzbiet haflingera... 😵 ) oraz ewentualne zmiany solidnie wykona?
To jestem z powrotem z fotkami. Idealne znowu nie są 🙄 zdjęcie od boku jest zrobione nieco zbyt od przodu, a fotka od tyłu też nie wyszła idealnie na środku. Ale już lepszych nie zrobię, bo jutro ma lać cały dzień. Gaga No nie wiem, te klocki kolanowe jakieś takie inne są, ale to w zasadzie najmniej ważne tu jest 😉 Siedzi mi się wygodnie, siodło mi tak delikatnie pupę trzyma, ale nie zakleszcza i nie "usadza" czego bardzo nie lubię. A ten przeprost kręgosłupa w lędźwiach, to moja bolączka jest :/ ale walczę z tym.
Mam pożyczone siodło z możliwością kupna. Czy na tych plecach to siodło ma jakikolwiek "sens"? Nie jestem przekonana, czy leży poprawnie, wg mnie środek ciężkości jest bardziej z tylu. Łęk mało wycięty, no a konio wykłębiony. Prześwit między kręgosłupem wydaje się niewielki. Łęk to L, czyli mniej więcej 32,33. Czy jest ok, czy przydałby się szerszy/węższy w przypadku tego konia (pytam, bo szukam również innych siodeł i chcę mieć jakiś punkt odniesienia 😉 ). Będziemy z kopytnym bardzo wdzięczni za opinię :kwiatek:
Na 3 od konca zdjęciu mam wrażenie że łek już "siedzi" na kłębie, więc łek musiałby być węższy. Poza tym leci w tył. Jakby był węższy przedni łek, to jeszcze bardziej leciałoby do tyłu.
Tak i myślałam. Czyli łęk jest za szeroki? Czy gdyby był bardziej wycięty, tak jak w kiefferach, passierach np., to ta szerokość mogłaby być ok, czy lepiej szukać nieco węższych? Wiem, że to tyko przypuszczenia i czy pasuje, czy nie można ocenić dopiero po włożeniu, ale chcę zawęzić krąg poszukiwań i mniej więcej wiedzieć z jakim łękiem szukać.
Jeszcze foto z przednim łękiem.
Bardzo dziękujemy :kwiatek: :kwiatek: Siodło wygodne, ale niestety zwrócimy je i poszukamy czegoś innego 😉
Ja też z pytaniem, czy da się poszerzyć kanał w siodle? Czy da się to zrobić jakimś "przepchaniem" paneli, czy trzeba i w ogóle da się to jakoś przeszyć? Mój DM ma kanał 7cm, to jest średnio, wąsko, czy szeroko?
Słuchajcie, zakładam, że biorę siodło na testy i wpłącam część jego wartości jako kaucję. Co powinnam podpisać z obecną właścicielką? Jak mniej więcej sformułować takie potwierdzenie otrzymania pieniędzy, by dobrze chroniło obie strony?
ja zawsze zawierałam-datę wzięcia do testu i max date oddania, to, że w wypadku, gdy siodło nie pasuje zwracasz i dostajesz pełną kwotę, znaki szczególne siodła (rysy, przetarcia dziurki) wtedy nikt nie może wmówić, że powstały u osoby testującej
Moje pytanie dotyczy nowego, skórzanego siodła firmy Bates, z systemem CAIR - czy jeśli na początku użytkowania słabo w tym siodle czuć konia, to jest szansa, że w trakcie użytkowania i "rozbicia" siodła to się poprawi?
Moona - Nie sądzę .... Miałam przez rok Batesa nowego , i nic sie nie zmieniło .... Strasznie daleko od konia :/ . Jakbym metr nad koniem siedziała , na dziesięciu poduszkach 😉...
Orientuje się ktoś na jakiego rzędu wydatek trzeba się przygotować mając w planach odepchanie paneli siodła w Warszawie? Chodzi mi o ich wypłaszczenie.
Pytanie żółtodziobowe, ale męczy mnie od jakiegoś czasu. Uczono mnie kiedyś, że siodło należy założyć trochę na kłębie, a następnie popchnąć je w stronę zadu i osiodłać w tym miejscu, w którym się zatrzyma. Tylko że u mojego konia nie zdaje to zupełnie egzaminu, bo wtedy jest mocno z przodu i blokuje łopatkę. Jednak w tym miejscu leży dobrze - stabilnie, równomierne rozkłada nacisk i nie przesuwa się w trakcie jazdy. (Nie jest to kwestia aktualnego siodła, każde się w tym miejscu zatrzymuje) Kiedy natomiast przesunę je tak, żeby łopatka była wolna nawet w ruchu, znajduje się ono już bardzo blisko odcinka krzyżowego (w okolicy ostatniego żebra) i niestety przesuwa się w trakcie jazdy odrobinę do przodu. Siodło generalnie leży na koniu dobrze, więc dlaczego się przesuwa...? Czy to może być kwestia 'brzuszka', który trochę wystaje i wypycha popręg do przodu? Bo zawsze jak podpinam popręg, on sam z siebie trochę wędruje do przodu