Stajnie w Warszawie i okolicach

ciekawa jestem czy ktoś może pomóc - szukam jakiś wieści o Mirku (chyba na nazwisko miał Kowal) - kręcił się w południowych stronach Wawy i okolic, prowadził jazdy i jeździł konie, luzakował Pani Wąsowskiej. Jak ktoś znał to na pewno skojarzy 😉 Jeśli ktoś coś wie, ma kontakt proszę może być na PW  :kwiatek: 
Mirek nadal w Wólce Pęcherskiej.
Niekoniecznie.
3 tyg temu zabrałam stamtąd ostatniego konia, którym się "opiekował".
Jeszcze nigdy nie czułam od człowieka tak odrażającego zapachu przetrawionego alkoholu  🤔
Ale widuję go, jak się snuje poboczem do sklepu. Wydaje mi się, że może nadal tam ekh... wegetować?
czyli tam gdzie zawsze, dzięki za odpowiedzi i wszystkie PW :kwiatek:
Po raz kolejny przeszukałam katalog stajni i niewiele tam znalazlam, wiec proszę o pomoc.
Poszukuję stajni/pensjonatu z odpowiednią opieką, halą, dobrym podłożem i padokami w okolicach Ursynowa, Konstancina czy Piaseczna.
Może ktoś zna te rejony i potrafiłby coś podpowiedzieć? Będę zobowiązana  :kwiatek:

Siedliska, Aldragho, Besthorses, Poster, Golden Horse - odpadają.
hmmm... czegoś takiego szukam. a stoisz tam ze swoim koniem?
Bjooork - stałaś u P. Maćka???
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
18 marca 2011 22:01
Jeśli masz na myśli małą stajnię na 2 konie to tak - stałam tak jakieś 8 lat temu przez ok 7-8 miesięcy (dokładnie nie pamiętam bo to strasznie dawno temu było)
Smutno czytać to, co piszecie o Mirku Kowalu. Znałam go wiele lat temu i był wtedy całkiem spoko facetem. Nawet powiedział mi żebym mojego obecnego konia kupiła, bo to super rumak - więc mam do niego sentyment. Szkoda, że tak źle skończył 🙁 🙁
siwek może Milord?
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
18 marca 2011 23:32
hmmm... czegoś takiego szukam. a stoisz tam ze swoim koniem?

siwek a co chcesz wiedzieć dokładnie? z tego co wiem to teraz mają miejsca w stajni murowanej i jedno w angielskiej stajnia po 1050zł za miesiąc teraz jest hala karuzela i padoki. Mam znajomą która tam stoi i której przez jakiś czas tam jeździłam konia więc jak masz jakieś pytania to napisz np. na PW.
emptyline   Big Milk Straciatella
19 marca 2011 01:06
hej, słuchajcie, bywa ktoś z Was w Jackowie może? wiem, że reprezentatywne to miejsce nie jest, ale dbają o konie należycie?


szukam taniej stajni, do której da radę w godzinę dojechać z Bielan/Młocin.
nie potrzebuję złotych boksów, ale dobrej opieki przede wszystkim i fajnych terenów.

coś w okolicach Łomianek/Bielan lub stajnia z dojazdem pociągiem na przykład (do 40 minut ze śródmieścia) znajdzie się w granicach 650zł?
kujka   new better life mode: on
19 marca 2011 01:15
emptyline, nie postawilabym tam w zyciu swojego konia. wszechobecny balagan, mikropadoki na ktorych tez sie wala mnostwo dziwnych rzeczy. przynajmniej tak to wygladalo jak bylam tam ostatnim razem. z reszta z terenami to tez nie ma szalu tam, dopoki przez tory i duza ulice sie nie przejdzie.

a stajnia w Koczargach?
emptyline   Big Milk Straciatella
19 marca 2011 01:47
Ja tam byłam w październiku, znaczy z zewnątrz tylko, jako, że usiłowałam wyciągnąć konia z Trybułowa - tylko bezskutecznie niestety, co mnie niesamowicie frustruje, ale to nie ten temat. Nie wyglądało to źle, super też nie, ale na pewno nie tragicznie. A tereny są całkiem miłe.

Które Koczargi? Bo są zdaje się dwie stajnie tam. BINGO i stajnia Pani Milej chyba, tak? Nie mogłam się skontaktować z nimi. Strasznie mi ta trasa na Leszno nie pasuje, bo jedzie się tam siedem lat. O Palamo już nawet pomyślałam w pewnym momencie, ale za skarby tam nie dojadę z cholernej Encyklopedycznej.


W Łomiankach mam niby kilka stajni, ale wszystkie za 800zł z to zbyt dużo.


Tylko błagam, niech nikt nie zacznie krzyczeć, że mi chyba odbiło, żeby znaleźć stajnię za 650zł w okolicach Wawy, że jak mnie nie stać, to lepiej odpuścić etc, bo już dostałam takież wykłady na innych forach. Ostatecznie wolę postawić konia dalej niż wywalić 900zł na stajnię gdzieś w stolicy gdzie jest śmierdząco, tereny średnie i płaci się nie wiadomo za co.
abre   tulibudibu
19 marca 2011 07:25
emptyline, przelicz sobie jeszcze koszt dojazdu. Może się okazać, że stajnia za 900 zł wcale nie będzie droższa.
emptyline   Big Milk Straciatella
19 marca 2011 07:56
No właśnie za nic w świecie nie wyjdzie mi taniej, bo nie jeżdżę samochodem, a komunikacją miejską. Wolałabym znaleźć stajnię w strefie numer 1 pociągowej, autobusowa może być 2.

Zresztą jak ma tyle kosztować, to mam Czosnówek czy Klaudyn, za 700 i 750 zdaje się. Wolałabym jednak znaleźć coś tańszego, żebym mogła odkładać więcej kasy na ewentualne leczenia etc.


Może jakiś Pruszków i okolice na przykład? Tylko błagam, nie Szarża.
Nie polecam KOnskiego Sadu w Kampinosie,bylam niedawno ogladac konie do kupna, nie zrobilo na mnie miejsce dobrego wrazenia a kon ktory byl do kupienia z opisu zdrowy kulal na wszystkie 4 i zapadal mu sie kregoslup pod naciskiem reki..masakra!
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
19 marca 2011 09:07
U Milejów w Koczargach teraz zdaje się już 760.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
19 marca 2011 09:16
Koniczka tak dokładnie - pensjonat poszedł w górę o całe 100 zł
emptyline i po raz kolejny napiszę - że w okolicy Pruszkowa, Kampinosu ( do 20 km od wawy ) nie znajdziesz stajni za 650 zł .. a tym bardziej z dobrym dojazdem komunikacją miejską - przez pewien czas i ja czegoś takiego szukałam ... i postanowiłam zrobić prawko  😁
jak byś coś chciał więcej wiedzieć odnośnie lokalizacji zachodniej części wawy to pisz na pw - ja już to przerabiałam z milion razy  🤔wirek:
Ja też uważam, że DOBREJ stajni, z dojazdem komunikacją miejską poniżej 700 zł nie znajdziesz - nie ma szans i już.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
19 marca 2011 09:45
Siwek, moja przyjaciółka tam stoi z koniem, więc mogę się jej podpytać o co tylko chcesz. A myślisz o przeniesienou się z obecnej stajni? Dlaczego? Może być na PW. Właściwie znam więcej osób trzymających tam konie, więc śmiało pytaj 🙂
kujka   new better life mode: on
19 marca 2011 09:48
U Milejów w Koczargach teraz zdaje się już 760.


wooow! serio? no to pardon, ale chyba tyle bym za ta stajnie nie dala... stara cena - jak najbardziej, ale tyle za boks + marniutki padoczek? no nie...
emptyline   Big Milk Straciatella
19 marca 2011 10:12
No to w ogóle bez sensu, jako, że mam tam daleko. Tu o Koczargi mi chodzi.

Zrobiłam sobie mapkę gdzie mogę dojechać PKP, ewentualnie czymś podmiejskim czy inną WKD'ką.
Sulejówek, Miłosna, Piaseczno, Rembertów, Ożarów Mazowiecki, Miedzeszyn, Falenica? Otwock to już ostateczność.

Plus te, gdzie mi pasuje komunikacja miejska/podmiejska (o ile tam dojeżdża):
Łomianki, Łomna, Czosnów, Truskaw, Klaudyn, Bródno, Dziekanów, Stare Babice, nie super głęboka Białołęka, jakiś Ożarów ewentualnie. (cała trasa 'Ł' i Ł-BIS' oraz 708 i 712, 132 etc)

Musi być blisko stacji PKP czy innego przystanku. Studiuję, pracuję i nie mogę sobie pozwolić na 2-godzinne dojazdy do konia, bo chcę u niego bywać 4 razy w tygodniu, a nie 2. To oczywiście nie oznacza, że mam mieć przystanek pod nosem. Kilometr, dwa z wielką chęcią się przejdę. 🙂
Nie mogę nigdzie znaleźć wątku z roku 2010 lub 2011, te z 2006-ego mnie trochę mało interesują, bo połowy stajni już nie ma, a ceny też się pozmieniały.
Wiecie co, rok temu, mówiono mi, że się nic nie da znaleźć z dobrym dojazdem, a wtedy szukałyśmy z koleżanką stajni do 500zł. Dało radę, jest Leszno. Fakt faktem, że jechałyśmy z centrum, a nie z Bielan.


Koń sztuk jeden, anglik, 650zł max, najważniejsza sprawa to dobra opieka i fajne tereny.


Od razu też napiszę, co odpada i jak wyglądają ceny ośrodków, które sprawdziłam:
Filmowa Stajnia Treningowa
Łomianki
dojazd w porządku, pensjonat za 800zł

Pepeland
Łomianki
dojazd Ł-ką wręcz banalny, byłam raz, stajnie jest 'okej', pensjonat 800zł

Stajnia Dorado
Kampinos
koniec świata jak dla mnie, pensjonat 700zł

Stajnia Agmaja
Wybrzeże Gdyńskie
blisko centrum, marne padoki, opieka w sumie nie wiem jaka, 800zł

Koński Park Wesołe Kopytko
Janki
dojazd do Janek jest zawsze nieciekawy, bo Krakowska to jeden wielki korek, 750zł

Klub Jeździecki Dworek
Okuniew
dojazd PKS'ami, są dosyć często, pensjonat: 800zł


I na koniec moje dwie ewentualności:
Stajnia Palamo
Leszno-Grądy
dojazd z Górczewskiej w porządku, około 40minut, potem ok.kilometrowy spacer, stajnia niewystawowa może, ale opieka i ludzie naprawdę super, pensjonat 500zł

Stajnia Laszka
okolice Czosnowa
dojazd Ł-ką do Czosnowa, potem około 3km piechotką, rowerem, stopem, bardzo ładny teren, mili właściciele, pensjonat 700zł

kujka   new better life mode: on
19 marca 2011 10:23
Filmowa stajnia treningowa - ja bym sie nie umiala dogadac z wlascicielem ale sa ludzie ktorzy tam stoja widocznie im pasuje.

Agmaja - dno i 10000 metrow mulu. syf, ciagle krecacy sie ludzie, padoki to kpina. IMO stajnia polozona w niebezpiecznym miejscu (oczyma wyobrazni widze jak mi stamtad spierdziela kon na trase...)

Pepeland - jak dla Ciebie ok, to ok... dla mnie nie ok. ciagla rotacja stajennych i srenerow, w sezonie organizowane ciagle przerozne imprezy dla dzieci, te miniquady, minizoo itd... bywalam tam swojego czasu regularnie odwiedzajac znajomych i JA bym SWOJEGO konia tam nie postawila (nie biore pod uwage warunkow do jazdy czy treningu, tylko warunki dla konia ktory w tej stajni przebywa 24/7).


Z bielan do centrum metrem to 10 minut. skoro tak Ci sie podobalo w Lesznie, to czemu nie tam?
emptyline   Big Milk Straciatella
19 marca 2011 10:31
Błagam jakim cudem do centrum z Bielan jest minut 10? Chyba z Marymontu. Mieszkam na Encyklopedycznej, dojazd do centrum zajmuje mi pół godziny, z Młocin jest to 20 minut, ale pal sześć. Już się o 15 minut kłócić nie będę. 🙂

Co do Pepelandu, 'okej', oznacza dla mnie znośne warunki, są gorsze miejsca, nie mniej jednak też bym się nigdy nie paliła do wstawienia tam konia, zwłaszcza kontuzjowanego.

Jeśli nic nie znajdę staniemy w Lesznie albo gdzieś w kierunku Tłuszcza. Zawsze zostaje mi jeszcze Trawers, choć mnie te cholerne hale targowe przerażają.

Wiadomo, że mając na myśli 'godzinę drogi' jeśli będzie to godzina dwadzieścia świat mi się nie zawali, po prostu wcześniej wstanę, ale logiczne jest chyba, że wolę stajnię jak najbliżej.
siwek polecam swoja stajnie. juz nie pierwszy raz. a to podpada pod reklame na forum. moderowana dla wyciagniecia wnioskow.

na wszelkie pytania odpowiem chetnie na priv 🙂


[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnpmod.gif[/img] notoryczna reklama na forum
emptyline
A sprawdzalas Michalow-Grabine na Bialolece (3 autobusy z petli na Zeraniu jezdza).
Co do opieki bylo sporo zastrzezen swego czasu (nie wiem jak jest obecnie), w zamian tereny fajne.
emptyline   Big Milk Straciatella
19 marca 2011 11:14
sprawdzę ten michałów, może jest w porządku.
konik ma być fundacyjny, także tym bardziej żadnych uchybień w opiece nie może być. nie musi być burżujsko i pachnąco konwaliami, ale konie muszą mieć świetną opiekę. hale nie hale, piękne drzwi boksu i myjki wewnętrzne nie są naszym priorytetem zdecydowanie 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się