Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Majek - zależy jaką długość nóżki ma Tomuś. Nasz Adaś jest średniego wzrostu, zaraz kończy 2 latka, ale nożke wewnętrzną ma ledwie 30cm - kupiliśmy Puky LR M, chyba najmniejszy rowerek jaki jest, dla dzieci od wzrostu 85cm.


I powiem C, że jak usiądzie na siodełku, to oczywiście dotyka calą stopą podłoża, ale jak wysunie nogę do przodu to już tylko palcami. A więc musi jeszcze ciut urosnąć, bo siodełko powinno być ze 2 cm niżej niż długość nogi. I poki co chodzi z rowerem między nogami 😁
Mysle, że ten kettler bedzie za duzy....Ile Twój Tomuś ma?

Zobacz sobie jeszcze ten: http://www.aktywnysmyk.pl/rowerki-biegowe-strider/351-rowerek-biegowy-strider-prebike-niebieski.html najniższe siodełką, ale z dodatkową sztycą jest chyba do 5 roku życia 😉
ana, gwash- to tez jest dla dzieci, ktore samodzielnie siedza, wyglada mi to na bardzo konkretne i stabilne, ale te mei cos tam tez chetnie obejrze 🙂
ana, super zdjecia i super chlopaki!
majek   zwykle sobie żartuję
01 marca 2011 11:25
muszę w takim razie pomierzyć. (tylko cena prawie 400 to już za dużo dla nas)

Tomek raczej z tych mniejszych dzieci, chociaż nóżki ma całkiem długie (tzn wszystkie spodnie ma za krótkie)

Zmierzę i zobaczę. Najwyżej będę szukać sklepu, gdzie się będzie można po przymierzać.
Jak byliśmy w hula-kula to upolował taki rowerek i nie chciał zejść (ale był dla większych dzieci)
My pojechaliśmy do decathlona, mają tam jedną biegówkę z min.siodełkiem 33 i Adam się w nim utopił. Z tego co pamiętam, to Tomuś jest młodszy od Adama? jeśli tak, to ja polecam tego puky, co ma młody, kosztuje 259 - poczytaj na bogu aktywnego smyka, jest tam sporo starszych dzieci i tez sobie radzą na nim, więc pewnie na trochę starczy.

Lalena - w tych nosidłach chodzi o to, żeby nóżki dziecka były rozłożona "na żabę", żeby dziecko nie wisiało na kroku. Tu mały Adaś w MeiTaiu i tym samym wyczerpałam chyba limit fot 💃 😁
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
01 marca 2011 11:51
aaaa Dr House 😁
Majek - zmierz koniecznie nóżkę od wewnątrz w bucie.
Ten kettler jest też w mniejszej wersji - od 33 cm czyli nóżka powinna mieć minimum 34-35 cm. Puky LRM jest od 30 cm - ale pewnie szybko się z niego wyrasta.
W sumie ja bym chyba kupowała z jak największą regulacją siodełka na wysokość (żeby na długo starczył 😉 ), ale przy tym i kierownicy !! Bo jak siodełko będzie wysoko a kierownica nadal nisko to wymusza nieprawidłową, pochyloną pozycję i nici z utrzymywania równowagi.
Majek - na allegro jest dużo tańszych, Dempsey też chyba kupowała jakiejś "zwykłej" marki - chyba tak samo jeżdżą, a na długie lata to i tak nie starczy 😉
dempsey   fiat voluntas Tua
01 marca 2011 12:15
ana - chlopaki rewelacja!!!
dr House mm faktycznie

co do zajec i co mozna robic , to jakbym swoje widziala
identycznie u nas z rowerem, tylko Jul jeszcze nie jezdzi, ale Pola te nonstopkolor na "perpedesie"
film niezly, ale dzieci maja luzno zapiete kaski

co do "moich" zakupow rowerowych, hehe:
jak Pola miala 3 lata to dziadkowie zapowiedzieli ze kupuja rowerek. wiem, ze maja inne niz ja priorytety wiec probowalam nakierowac na to co byśmy chcieli..
potem odkrycie z rowerkiem biegowym i szybki telefon do babci: ze bardzo chcemy wlasnie taki, ze Pola probowala u kolezanki i sie zakochala, ze jest w decatlonie za rozsadne pieniadze i sie dolozymy.
wskoralismy tylko (i az) tyle, ze przyjechaly ..... dwa rowery. to wlasnie moi tesciowie. cali oni 😉
jeden: taki jak oni koniecznie chcieli. typowy do  nauki klasycznej, z odpinanymi kolkami boczymi i drazkiem. Pola raz wsiadla i z trudem ruszyla. z osprzetem wazy tyle ze ciezko podniesc. stoi u dzieci w sypialni jako ozdoba na razie.
drugi: taki jaki my sugerowalismy. rowerek biegowy firmy Ratz Fratz, uzywany tylko nowe opony. koszt 30 zl na gieldzie w SLomczynie + opony. jest ukochany uzywany bezustannie od sierpnia, zima nie zima, deszcz nie deszcz.

nie wiem na co wsadze jula wiosna. na razie jezdzi na moim duzym rowerze z tylu w siodelku. tak jest najszybciej  😁
Powinien być jakiś komis z tymi rowerkami, bo szybko się z nich wyrasta! 🙂
ana, świetne zdjęcia!! 🏇 🏇 🏇 Ja ostatnio robiłam naleśniki z Tycjanem i nie wiedziałam, że taką ilość mąki można jakoś upłynnić w domu 😁 😁

W Warszawie znam jeden komis z rowerkami- już zmieniałam raz rowerek, za każdym razem bez problemów 🙂 Ale fakt faktem, rowerek kupowany u nich, u nich oddawany i od nich brany kolejny. Fajna sprawa 🙂
Ana, dzieki za fotke, juz wiem o co chodzilo. jakie byly najdluzsze dystanse jakie pokonywaliscie z tym nosidelkiem? bo my planujemy dlugie eskapady...i nie chcialabym zeby chlop i dziecie sie zmordowali na wakacjach 🙂
mozna toto na plecy tez zalozyc? 🙂
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
01 marca 2011 14:03
ana - niesamowity ten chłopaczek 🤔zok:
deb - poczytaj sobie tę stronkę - www.aktywnysmyk.pl Mnie ona, filmik i opis gwash przekonały. Nawet mojego męża przekonały, a to już coś 🙂
majek - tak jak dziewczyny napisały - najważniejsza jest wewnętrzna długość nogi, w bucie.

Mam, że Adaśko też niedługo się do niego przekona. Fakt jest dosyć ciężki dla niego, ale znając jego siłę to myślę, że da sobie z nim radę. Może schowam mu jeździk 😀iabeł:

Lalena - ja łaziłam po Bieszczadach z półtorarocznym Adasiem w chuście. Nosiłam i z przodu i z tyłu i dawaliśmy radę. Co jakiś czas przerwa na odpoczynek, ale niezbyt często i było ok. W przerwach Młody sobie pobiegał i nie było żadnych problemów z powrotem w chustę. Kilka fot. Myślę, że z Mei Tai będzie jeszcze lepiej, bo wydaje mi się łatwiejsze w wiązaniu. Mam rację dziewczyny?
ana może nie powinnam ale powiem...masz zajebiście przystojnego męża 😉 Nie ma brata przypadkiem 😎? To pomyślę o rozwodzie 😉
Ana- ale przystojniaki!!!! Muszę ich poznać z Zosią 😁 Będę miała sliczne wnuki 😁
pytanie mam, kolezanka kupiła uzywany fotelik maxi cosi cabrio fix no i zonk bo tam gdzie powinna być ta szmaciana budka nie ma jej
pytanie mam zatem do posiadaczy takiego fotelika - jak ta budka jest mocowana w tej plastikowej "kieszonce"? bo może wystarczy jakoś tam umocować kawałek bawełny  - tylko jak
sznurka, o to chodzi?
majek   zwykle sobie żartuję
01 marca 2011 15:31
sznurko, tam tej budki nigdy nie było, ona jest domontowywana do nosidełka.
Nie, że się składa. Tę krawędź przy foteliku upycha się miedzy plastik a tapicerkę.
To naprawdę zwykły kawałek szmatki z drutem w połowie (odległość między oparciem i rączką) i to wszystko.
W sumie to zimą i tak nakładałam na chwilę kocyk (na całość) - do przenoszenia.  A latem - tak samo - nakrywałam cały fotelik pieluchą tetrową albo kawałkiem `firanki` - żeby słonko nie świeciło i żeby komary nie leciały
Jak tak tylko na szybko.
Skur... nas zostawil. Mnie i 5-cio miesieczne dziecko!!!
Poszedl ze swoja "uczennica". 20 lat dziewucha ma!
Dorosly facet sie zakochal i teraz nie wiem, czy aby na pewno w niej, czy w jej rodzicach i pieniadzach.

Ponoc czesto tak bywa, ze trener z podopiecznymi...
Swiat mi sie zawalil; zostalysmy same, same...
Cala jego rodzina sie od niego odwrocila, starzy znajomi, wszyscy, a on nic!
A ja tak wierzlam w ta milosc!\Jestem teraz pelna agresji i nienawisci.
Bede walczyc o swoje, bede walczyc o dobro corki, chce go widziec na ziemi, chce go widziec jak sie z tej ziemi podnosi i mowi jaki blad w zyciu zrobil!
Dam rade, musze byc silna dla Pijanki...
ash   Sukces jest koloru blond....
01 marca 2011 15:58
aketter o kurcze... nie wierze! współczuje bardzo. Trzymaj się i bądź twarda! Dla siebie i małej!
A on chcial to przede mna ukryc...
Nie udalo sie...
aketter, oczywiscie, ze dasz rade! a gdyby Cie sily opuszczaly, to wpadaj tu do nas nad morze! drzwi i butelka wina zawsze otwarte!
aketter przykro mi. Trzymaj się mocno. Dasz radę.
aketter! wow... gacie opadają...
mam nadzieje, ze masz wsparcie także w postaci JEGO rodziny??
trzymaj sie laska! masz dla kogo żyć!
aketter dasz radę.
A tak w ogóle, to co się dzieje? Ostatnio "sporo" takich przypadków nawet tutaj.
aketter, bardzo mi przykro 🙁 tu sie dzieje wiele takich rzeczy a w swiatku konskimto juz wogole napatrzylam sie podrozujac jako luzak...
zen, tak
majek, dzięki
czyli nie ma co się martwić ze nie ma jej, pewnie na klej można coś dokleić by się rozkładalo

szukałyśmy w necie, ale samej "budki" nie można dokupić

aketter trzymaj się !
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 marca 2011 18:22
aketter, sk...now nie brak, szkoda, ze na takiego trafilas! Trzymaj sie, pamietaj o sobie i oby to nieszczescie Cie wzmocnilo i doprowadzilo do dobrego...Bardzo, bardzo trzymam kciuki.

Ana, swietne foty 😉 Podziwiam Twoja inwencje tworcza 😉 A ta pani z urzedu wpisuje imiona, ale rejestrujac bobasa w urzedzie ( bo i tak sie trzeba pofatygowac) mozna jeszcze zmienic. Przynajmniej tak bylo przy laskach 😉.

aaaa Dr House 😁

zawsze mam to samo skojarzenie! 🤣


aketter, trzymaj się :kwiatek:
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
01 marca 2011 19:15
aketter współczuje ale pamiętaj, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Sprawdziło mi się z życiu wielokrotnie. Bądź dzielna i walcz o wasze (twoje i córy) dobro, teraz wy jesteście najważniejsze.
Aketter - strasznie mi przykro 🙁 Trzymaj się dzielnie dla Pijanki! :przytul:

Lalena - tak jak napisała Horciakowa - zakładanie MT jest szalenie proste i szybkie. Można nosić na plecach bez problemu - super rozkłada się ciężar i właściwie z półrocznym bobasem można chodzić cały dzień 😉 Adaś bardzo lubił to noszenie - oglądał świat na zmianę ze słodkim spaniem..
Zamawiałam u tej dziewczyny - to są jej MT http://picasaweb.google.com/alciaa/MeiTaiMojeWyroby# wszystkie robione na zamówienie. Nam zrobiła dwurozmiarowy, żeby pasował i na półroczniaka i na 2-latka. Adaś wędrował w nim na grzyby jeszcze w październiku. 3,5-letniego Igora też w nim nosiłam.

Basznia - jakie imiona miałaś dla lasek? I masz rację, zgłaszasz w szpitalu, ale potem można bez problemu zmienić (chyba do pół roku nawet)

Laguna
- byliby oczarowani Zosieńką 😜

Muffinka - hihi przekazałam Jarkowi, normalnie się chłopak zarumienił 😁 I szczęśliwy jak bąk od tego momentu....ta męska próżność HA HA...a brat jest - absolutnie niepodobny 😉

Wracając jeszcze do zajęć kuchennych, nie wiem, czy u Was tez tak jest, ale moi spędzają chyba więcej czasu w kuchni niż gdziekolwiek - pomijając, że robią z nami wszelkie pizze, pierogi i inne beblactwa ciastowe, to oczywiście smarują kanapki masłem, mieszają w garnkach/patelniach sosy, jajecznice, myją ziemniaczki i inne warzywka, układają wędliny/serki, itd.....i ABSOLUTNIE nie mogę się im wtrącić bo jest bunt na całej linii 🤔wirek:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 marca 2011 19:49
kurczę, aketter, brak słów... 🙁
Trzymaj się, walcz i niech gdzieś tam na końcu zaświeci słońce i niech się to dobrze skończy...

ana - masz jak zawsze fantastyczne zdjęcia, takie ciepłe, fajne i aż się chce mieć taką gromadkę 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się