pielęgnacja i stylizacja włosów, fryzury

Sonia, a może dermatolog, coś z apteki?
mi ręce już opadają , codziennie myć, ale czasem przy niektórych szamponach zaobserwowałam , że pół dnia były puszyste i ładne,a później klapa, a ja mam proste włosy, a uwielbiam loki to jak zrobię sobie na sylwestra to 5 minut i już są proste więc musze nakopcować tyle lakieru, że czasami dziwiłam się, ze głowę mogę unieść..Teraz właśnie rozmawiałam z mamą i powiedziała, ze jak pójdę do alergologa to po wizycie umówi mnie do dermatologa.... Chyba postaram się zrobić zdjęcie mych włosów i sami zobaczycie w jak masakrycznym są stanie, bo niesposób mi je opisać. Martwię sie, że nic się nie poprawia tylko pogarsza...Z apteki też rózne dziwactwa stosowałam - gówno pomagało.. tyle, ze kasy namarnowałam
Sonia, ale właśnie to co mówisz oznacza, że to mogą problemy ze skórą jakieś konkretne i ja bym nie bagatelizowała. Nie wyobrażam sobie mieć tłustych włosów po połowie dnia od mycia.
Ja np nie cierpię moich włosów ... Szybko robią się takie "strączki" i wyglądają jak by były tłuste i nie myte. Ogólnie polecam jedwab  CHI . Na prawdę odczuwalna różnica . Zastanawiam się czy nie zrobić na wakacje czegoś z kolorem ,  bo jest mocno irytujący . Znaczy farby nie chce . Myślę o szamponetce . Moje włosy po prostu nie mają koloru . Za każdym razem inne .
Tutaj takie w ciemny brąz / czekoladę

Jasne ... jak ciemny blond
<-- wiem wielki nos
A tu taki jaśniejszy brąz

No i właśnie nie wiem jaką robić czy w jasny/ciemny brąz czy ciemny blond ? W  ogóle zastanawiałam się nad takimi rudawymi ale nie mam odwagi.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
30 kwietnia 2010 22:23
Trolinka ja na Twoim miejscu w brąz bym celowała 😉

A za mną chodzi już jakiś czas... blond 🤔 Ale nie mam odwagi 😁
Ktoś z Was zmieniał tak drastycznie kolor? Z ciemnego na jasny albo na odwrót?
trolinka - nie wiem czemu, ale Twoje zdjęcia mi się wyświetlają jako mega duże 😀
Mi się podoba Twój kolor włosów. Brąz możesz ładnie pogłębić. Może czekolada 🙂

Strucelka - ja farbowałam z jasnego blondu na czarny i efekt świetny. 7 lat nosiłam czerń. Teraz schodzę z niego  😵 😤 bo zamarzyła mi się czekolada, a w głębi duszy myślę o blondzie.
Strucelka, ty w blondzie- to może pasować ale taki ala Gwen Stefani 🙂

Trolinka, zmniejsz zdjęcia!
Strucelka nie wyobrażam sobie Cb w blondzie a ja w brąz tak myślisz ? Noo właśnie chyba tak zrobię . Ale tak jak mówię nie farbą . Ciep1enie ale który Ci się podoba ?:P  A jakie płukanki/szamponetki dobre są?
btw moje zdjęcia są zmniejszone i nie rozjeżdżają mi strony ,ale zmniejszam bo już nie jednokrotnie tak było i mam zamiaru się użerać ;/
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
30 kwietnia 2010 22:50
Burza







Choć bardzo się staram, to nie potrafię sobie tego wyobrazić 😲 😁
Jak wrócę z majowego weekendu do domu to muszę spróbować zrobić przeróbkę w PSie. Muszę zobaczyć ten blond na swoim łbie 😁
Strucelka, tylko, że jak się widziałyśmy to ja Twoją karnację zupełnie inaczej widziałam, nie tak jak na zdjęciach. Zrób, sama jestem ciekawa 🙂
Trolinka - na 1 zdjęciu  😍 czekolada świetna.
Ja niestety nie farbowałam szamponetkami więc nie pomogę.

podobają mi się takie
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
30 kwietnia 2010 23:01
Burza bo na zdjęciach wyglądam jak różowa świnka 😂 a tak na serio, to tamte zdjęcia z wyjazdu do Włoch są, a Ty mnie widziałaś bladą jak ściana po zimie 😉
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
30 kwietnia 2010 23:03
Trolinka - zdecydowanie ciemna czekolada
Strucelka, blond jak najbardziej bo pasuje Ci do cery, będziesz wyglądała lżej i rześko...
A ja znowu poszłam o ton jaśniejszy. Fryzjer powiedział, że juz jaśniejszych mi nie zrobi bo będą białe.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 kwietnia 2010 23:09
Strucelka, na szybko:
mi się podoba 🙂
Tulipan fotkę proszę 🙂 Ja jakoś się nie mogę do Strucelkowego blondu przekonać 🙂 Mi tam się w rudych podobałaś ;P
Słyszałam, że robienie włosów szamponetkami które przyciemniają lub rozjaśniają są bardziej szkodliwe dla włosów niż sama farba, ale to tylko tak słyszałam, a ile prawdy w tym nie wiadomo.... No pójdę niedługo do alergologa i zapisze się na wiztytę u dermatologa i zobaczymy co powie. Lecę już spać, bo stukanie po klawiaturze obudziło mojego tate, więc muszę już iść spać...<dobranoc> a i napewno wstawię zdjęcia jak moje włosiska wyglądają to same ocenicie co trzeba zmienić!
amnestria   no excuses ;)
01 maja 2010 07:23
Busch odgrzewam kotleta, ale jestem ciekawa czy ogarniałaś swoje włosy? 🙂 Tak patrzyłam na Twoje zdjęcie i wydaje mi się, że mam w pewnym stopniu podobne do Twoich 😉
Teraz odkąd je ścięłam wyglądam nieco inaczej. Po kilku eksperymentach wiem, że
A. nie mogę mieć długich, bo wcale się nie kręcą tylko jest taka nieokreślona kupa
B. nie mogę mieć zbyt krótkich, bo wtedy mam gigantyczny łeb
C. nie mogę mieć krótszych z tyłu i dłuższych z przodu (miało podobno pomóc w uniknięciu efektu"wielkiej głowy"😉

Jeszcze niedawno miałam tak:


Teraz mam grzywkę, jest śmieszna 😜 Jest asymetryczna, ale i tak za każdym raze wygląda inaczej (różnie pasma mi się skręcają). Czasem ją zaczesuję, spinam. Generalnie daje radę 🤣

edit: Strucelka ale Ty śliczna 😜
Strucelka - z doświadczenia mojej mamy przejście z ciemnych włosów na blond jest mega trudne. Ona przez 8 miesięcy próbowała zmienić kolor ale  w prawie każdym salonie mówili, że sie nie da, że się jej zniszczą itd. Jedna genialna fryzjerka porobiła jej blond pasemka i w ten sposób chciałasystematycznie całą głowę przefarbować. Całe szczęście odwiodłam mame od kolejnych wizyt u owej pani, w efekcie ma wypalone 30% włosów za pomocą pasemek a nie całą głowę, no i oczywiście farba znacznie gorzej bierze te wypalone wlosy 😉 W końcu zdecydowała się na dekoloryzację i to była istna porażka. Włosy zrobiły się jakieś rudawo, blondo, miodowe pourywały się i w znacznym stopniu zniszczyły. Teraz znów wróciła do brązu, znacznie jaśniejszego niż miała przed tem ale nie chce słyszeć juz o blondzie 😉 Tak więc z ciemnych na blond to nietakie hop siup jak z blondu na każdy inny kolor 🙂

Wg mnie blond nie będzie Ci pasował ze względu na cerę i to, że zrobi Ci pucołowatą buzię 😉
Zmienianie koloru z ciemnego na jasny to chyba kwestia fryzjera. Moja mama z kolei miała naturalne blond i farbowała na jaśniejsze. Potem zachciało jej się ciemnych i niedawno wróciła do blondu. Włosy ma zdrowe w kolorze słonecznym i nic jej się nie wypaliło, nie wypadło i nie zniszczyło. Także polecam dobrego, sprawdzonego fryzjera, nawet jeśli to ma kosztować troche więcej 😉
Strucelka, ja tez wole Ciebie w ciemnych/rudych  😉
Strucelka - nie wiem czemu wolałabym Cie w jakimś odcieniu brązu chyba takim ciemniejszym
tulipan - Tak się składa, że moja mama robiła w wielu salonach fryzjerskich włosy i za nie małe pieniądze, łącznie na przestrzeni tego roku odwiedziła maase fryzjerek. Poza tym o czym tu gadka wiadomo, że z blondu na jaśnieszy przejśc to pikuś. A w drugą stronę to zależy z jakiego koloru. Tutaj w grę wchodził miedziany ciemny brąz/machoń 😉
amnestria, ogarniałam w jakim sensie? 😀 teraz od farby ich nie ruszam, rosną 😉 ile ja bym dała za takie loki!

Strucelka, i jak przemyślenia?
amnestria   no excuses ;)
01 maja 2010 21:08
Burza, pytałam Busch 😁 😜
A jakie Ty masz teraz włoski? Bo za Twoimi metamorfozami nie nadążam 😉
amnestria, hahahha ale jajko, faktycznie 😀

Zblondzone 😉
Zakochałam się  😍
Kolor włosów jaki lubię i upragnione od dawna loki...

edit: Kto poleci dobrego sprawdzonego fryzjera z Warszawy na zrobienie trwałej 😉 ?
amnestria   no excuses ;)
02 maja 2010 17:16
Daniela ar ju siur? Masz takie ładne włosy, a ondulacja wydaje mi się strasznie inwazyjna. No i chyba dużo zachodu potem z takim włosami, bo trzeba mega o nie dbać, żeby zachowały skręt.

Ale rozumiem chęć zmian, ja marzę o prostych. Moje loczki mnie dobijają 😵
busch   Mad god's blessing.
02 maja 2010 17:27
amnestria - moja czupryna jeszcze czeka na to, aż się nią zajmę  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się