Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

Potrzebuję porady co do żywienia mojego folbluta 12 lat, 155cm, ok 450kg. Koń potrzebuje przytyć, pracuje 5/6 dni w tygodniu po 1-1,5h dziennie. Aktualne jego menu poza sianem do woli wygląda tak:
Rano: 1,5 miarki owsa (1,2kg) + 300gr otrębów ryżowych +200/300gr sieczki z lucerny
Wieczór: 1,5 miarki owsa (1,2kg) +600gr otrębów ryżowych + 200/300gr sieczki z lucerny + probiotyk z witaminami Naf pink powder.
Co mogę jeszcze dołożyć do jego menu? Albo coś zmienić? Trzeci posiłek treściwy nie wchodzi w grę, w tej stajni nie ma takiej możliwości, a ja zazwyczaj w stajni jestem rano więc nie miałabym jak podać trzeciego posiłku. Dodam jeszcze tylko, że sianko mamy bardzo dobrej jakości, konie praktycznie non stop je jedzą, a mój i tak wygląda średnio jeśli chodzi o jego kondycję, mógłby jeszcze troche przybrać na masie...

wisnia123456789, hej,
jeśli to folblucik nie za duży i energiczny to one często nawet jak mają siana po kokardę, to nie 'zdążą" sobie dobowo wyprodukować właściwej ilości kwasów tłuszczowych.
Tak jak dziewczyny piszą- dodanie "budluca" (np. wysłodków) do fermentacji (i z tego produkcji lotnych kwasów tłuszczowych) wielu folblutom pomaga. ale nic nie zrobisz jak kon nie chce wysłodków. Mądry koń w sumie, bo nie chce się pozbawiać wapnia i magnezu.

Imho-musisz dać do żarcia dobre tłuszcze i wspomagacze jelit do dobrej przemiany tychże.
Więc dobre oleje i makuchy (np. lniane) i witaminy z grupy b.
Jeśli to jest koń z mniejszą ilością energii możesz próbować odpasać mniej zdrowo, czyli dać gniecionego jęczmienia z mikronizowaną kukurydzą i otrębami pszennymi.

Ja polecę to, co znam, czyli z Forana Kentacku karron oil i ja bym dała albo B complete, a tak naprawdę najlepiej moim zdaniem sprawdzi się połączenie tego oleju i preparatu Muscle Prep.
wisnia123456789 proponuje zapytać w wątku folblutowym, oni tam chyba mają wieksze doświadczenie w odkarmianiu XX
Dziękuję wszystkim za porady,po namyśle uznałam że spróbuję z tym meszem,jakoś wcześniej na to nie wpadłam 😅
https://www.fermowo.pl/lira-vital-mash-25kg-p-2270.html
Ten brzmi dobrze,sporo ma MJ. Później ewentualnie dołączę może makuch lniany jak to nie pomoże.
BUCK   buttermilk buckskin
14 marca 2024 16:15
wisnia123456789 a jeśli podawałaś mu wysłodki buraczane tak zupełnie bez niczego, to niewiele koni je lubi w takiej formie, zwykle dorzuca się coś dodatkowo - stąd atrakcyjność paszy określanej jako ''chrupka"
Szukam pomyslow na odchudzenie mojego kalduna ale bez fundowania mu wrzodow 😅

Jako tresciwe dostaje garsc moczonych trawokulek z tymotki I witaminy. Do tego ma siano 24/7 w siatce, I niestety ale je tego siana DUZO. Brzuchal ma ogromny I trener ostatnio zasugerowal zebym mu te siano troche ograniczyla, bo ten brzuchal wlasnie jest od tego napychania sie sianem. 🙈

Do tej pory mial siatke z wiekszymi oczkami 4x4 ale teraz znowu zaczelam mu dawac z takiej ktora ma oczka 2x2cm, ale on prawie non stop je I przejada pewnie 2-3x tyle siana co powinien w ciagu doby.
Kon pracuje regularnie pod siodlem.

Czy dobrym pomyslem bedzie na przyklad zrobienie mu przymusowej “przerwy” bez siana, na te 2-3 godziny raz dziennie? Albo ktos ma jakies inne pomysly?
Teraz zaczal sie u mnie sezon pastwiskowy, nie chce zeby jeszcze bardziej sie roztyl, chociaz dla niego mam specjalny maly trawiasty padok i nie chodzi na duza lake.

Moczenie siana nie wchodzi u mnie w gre.
VideoCapture_20240325-095124.jpg VideoCapture_20240325-095124.jpg
Nevermind   Tertium non datur
25 marca 2024 15:09
Plamkakochanie, problem z sianem to zazwyczaj nie jest samo obżeranie się sianem, tylko jakość siana
Plamkakochanie, - a co on robi, w sensie ruchu/treningu? Na czym stoi, jaka ściółka? Jak badania, sprawdzałaś insulinooporność?
keirashara,
sprawdzalam insulinoodpornosc, myslalam z wetem na poczatku wlasnie ze ma EMS albo wlasnie insulinoodpornosc ale testowalismy na czczo dwa razy i wyszlo wszystko w normie.

Nie stoi na sciolce zadnej bo zyje wolnowybiegowo, jesli musi byc w boksie latem bo upal, to mam pellet na ktorym stoi (niejadalny).

Na plasko chodzi 4x w tyg(samej roboty w klusie/galopie jest kolo 25min), raz porzadny trening skokowy, raz teren 1.5-2.5h.

Nevermind,
Jakosc siana jest dobra, nie jest ani zbyt drobne ani "grube", zielone, pachnace, bez chwastow itp, on ma jablka na zadzie, drugi kon na tym samym sianie wyglada super, nie obzera sie wcale a ten kaldun non stop prawie musi cos mielic 😅
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
25 marca 2024 18:07
Plamkakochanie, a jak jest na pastwisku to ma po co łazić czy tylko stoi i się napycha?

Zakładając że nie ma problemów zdrowotnych/żywieniowych to pomysłem może być zaaranżowanie "tracku" jak masz do dyspozycji duża kwaterę, pastucha, słupki i akumulator. Wydzielasz środek pastwiska pastuchem i zwierz ma dupę ruszyć od bramki do wody etc. i mniej tej trawy też ma do dyspozycji w rezultacie. Możesz wtedy ogrodzenie przestawiać jak chcesz. Taki mini track widziałam często organizowany dla kuców z tendencjami do ochwatu. W pracy też taki organizowaliśmy dwóm kucom emerytom które nie umiały w "samoregulację" i gdyby mogły to by żarły do upadłego
donkeyboy,
On ogolnie jest taki malo "ruchawy" 🤣
Siatke z sianem ma teraz w boksie, woda jest w boksie zakrecona w poidle wiec musi wyjsc na dwor ale to doslownie 5 metrow dalej. Nie moge wody umiescic duzo dalej a siatek nie mam gdzie indziej powiesic 🙁 Kuty na przody wiec siatka nie moze byc na ziemi

Na tym padoku na ktorym byl ostatnie 4 mies nie ma za bardzo trawy(stad siano) na tym "letnim" jest ale nie jest to bardzo wysoka trawa. Poza tym on ma alergie na trawe wiec doslownie tylko sobie skubie przez kilka godzin 😅

Moglabym zrobic track, ale musialyby wtedy oba moje konie na nim byc a wtedy nie bedzie to mialo sensu, bo drugi kon ma zupelnie inne potrzeby zywieniowe 🙃
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
25 marca 2024 18:39
Plamkakochanie, rozumiem. No właśnie kalorie najłatwiej spalić jakby się sam po prostu dużo ruszał. Co do wieszania siatek z sianem na zewnątrz - my kupowaliśmy tym kucorom też taki slow feeder w stylu wanny. Na górze była taka krata i koń musiał przez to jeść. No ale to jest inwestycja trochę + jak wody napada to lipa. Ewentualnie może te piłki z sianem (to też działało, chociaż niektóre konie wybitnie nie kumają że tam jest siano) lub po prostu siatka w siatce w stajni żeby było trudniej wyżerać (te kuce to miały dopiero życie... takie że próbowały włazić na drzewa jak zielonki zabrakło xD).

Też mieliśmy te takie karmidła z haygain które wyglądają jak beczka (która notabene się rozpada jak masz konia kombinatora) i ma kratkę od góry. Jeden kuc miał siano moczone w chyba nawet dwóch siatkach i jeszcze pod tą kratka w tym karmidle 😎
donkeyboy,
Wow hahah to widze ze masz duzo doswiadczenia w temacie 🤣😁 Ja mam 2x2cm oczka, to sa naprawde male oczka ale on jest bardzo zdeterminowany zeby cale siano wyjesc haha

Pilke mialam taka plastikowa pewnie z rok temu, te dziury sa takie duze ze wyjadl co wieksze zdzbla szybko a reszta byla na padoku zmieszana z piaskiem i wdeptana.😑 pozniej ja polamal i nie bawilam sie w to wiecej 😅
Plamkakochanie, - a masz może możliwość puszczenia w karuzelę? Może dodatkowo zamiast jednego dnia pracy po płaskim to taki dzień z galopkami nisko i do przodu?
Generalnie znam ból, bo ja przez lata miałam to samo 🙈 Jestem z tych ludzi, którzy na trawę na padokach mowią "o nie", a siano im bardziej bidne tym lepsze 😂 Dużo robi u mojego właśnie karuzela i jak się powiększał to właśnie odpalałam sobie taki dodatkowy dzień na galopki.
Na starość mu odbiło i biega na padoku, ale ma super kumpla, z którym się uwielbia bawić, bo tak to też większość życia się opalał lub żarł. Natomiast wiem, że trafić takiego zgranego towarzysza to trochę jak wygrana na loterii. Niemniej może jest opcja połączenia go z koniem, który jest zabawowy?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
26 marca 2024 08:09
Plamkakochanie, A jak z jakimiś niedoborami? Sprawdzałaś wszystko/ Bo bardzo często konie z jakimiś niedoborami się tak objadają. Stale czują się głodne, bo im "czegoś" brakuje. Po zbilansowaniu wszystkiego najczęściej się sprawa normuje, po jakimś czasie oczywiście. Nie zawsze to jest przyczyna, czasem konie się przejadają sianem, bo kiedyś im brakowało więc jedzą "póki jest", a czasem zdarzają się takie, które faktycznie mają ten apetyt zaburzony z nieznanych przyczyn po prostu.
Ja miałam wieczny problem z odkarmieniem jednego, żeby był ładny, okrągły i z "pełnym brzuchem", koń wysmradzacz do potęgi, dostawał treściwe 3 razy dziennie, przez to jadł bardzo mało siana albo wcale bo ewidentnie czekał na żarcie. Porobiliśmy badania w tym gastro, na jesień. Po wykluczeniu zdrowotnych problemów, odstawione całe treściwe, został tylko posilek (mesz) po treningu w ten dzień co pracuje, a pracuje ok 4-5 razy w tyg. Na początku schudł, ale po 2 miesiącach mogę powiedzieć, że ten koń w końcu je siano! I zaczyna odbijać wagowo. Sama zatoczyłam błędne koło, żeby nie schudł to sypałam. Dostawał ok 4-5 kg zboża na dzień. A tfu, nigdy więcej. Miałam problem w drugą stronę, koń potrafił mieć godzinny dość wynagający trening, poszedł na padok i z grubej rury jeszcze odpalił i biegał jak nakręcony. Narazie widzę, że się wyciszył i w końcu mniej się spala ...
Moze konsultacja z konskim dietetykiem? Z ocena umiesnienia bo on wcale nie wyglada na jakiegos bardzo zapasionego. Brzuch moze tez byc z robali, z zapiaszczenia.
Tez sie sklaniam ku niedoborom skoro je tylko trawokulki i witaminy, a pracuje wcale nie tak malo.
Bo jak spojrzysz na to z boku, kon nie dostaje w ogole tresciwego, ma ograniczoną trawe przy sporym zapotrzebowaniu kalorycznym. to co on ma jesc jak nie siano?
keirashara,
mam karuzele do uzytku, ale zawsze mi sie wydawalo, ze jesli juz to wiecej kalorii spali jak bedzie pod siodlem chodzic? 😅a nie mam opcji karuzela+siodlo

Jesli chodzi o wiecej galopu, to ogolnie dobry pomysl. Nie chce tylko przesadzic i go przetrenowac, bo jak sie skontuzjuje i wypadnie z pracy pod siodlem to juz w ogole wybuchnie 🤣

zembria,
Ostatnie badania krwi mial koniec stycznia, CBC, potas, magnez, miedz, zelazo, fosfor, sod, wapn w normie bylo, cynk w dolnej granicy normy, e i selen tez badalam i byly ok (vit E suplementuje), reszta bez odchylow.
Nie sprawdzalam "wszystkiego", ale co to jest "wszystko" ?😅 to sprawdze! 😁

Remson,
Wlasnie te "witaminy" co dostaje to jest balancer do diety bazujacej na sianie, ale nie ma zadnych wypelniaczy. Ostatni dietetyk z ktorym gadalam kazal mi karmic "zwyklym" balancerem ze zbozami w skladzie, a kon wygladal na tym mocno srednio 😒 no i wtedy jeszcze nie wiedzialam ale on ma alergie na soje i jeczmien, a wiekszosc tych "normalnych" balancerow ma albo jedno albo drugie 🙈
Odpiaszczany i odrobaczany jest bardzo regularnie przez specyfike klimatu.

na co jeszcze moge zwrocic uwage?
btw dzieki za wszystkie pomysly! 🙂
Plamkakochanie, - w sensie nie ma kto puścić? No to szkoda, mój właśnie łazi w karuzeli rano i pod siodłem po południu, ale jakbym miała wybrać to wiadomo, więcej spali na jeździe 😅 Z galopkami to w miarę kondycji i możliwości, ale więcej takiej pracy bardzo fajnie działa na spalanie tłuszczu.
Plamkakochanie, moim zdaniem 25 minut konkretów to jednak jest malutko. Nie wiem co tam skaczecie i co w terenie robicie, więc odnoszę się tylko do jazdy po płaskim. Ja za standard uważam te 40 minut konkretów plus stęp przed i po.
Katasia,
teren to glownie klus-galop, 15-20km, ale to tylko raz w tyg, wiec cudow nie zrobi
hmm jak mamy trening skokowy to wtedy faktycznie robimy samej roboty takie dobre 50min(klus, galop, skoki), ale wtedy to i ja i kon jestesmy przeciurani niezle 😅

wychodzi na to, ze 2 razy w tyg tylko porzadnie pracujemy a reszta to obijanie.. czas wziac sie do roboty w takim razie 👀

keirashara,
sprobuje powoli zwiekszyc ilosc galopu na codzien, na pewno na poczaku bedzie dyszal grubas bo sadelko ciezkie, ale z czasem moze kondycja przyjdzie 🤞
Gillian   four letter word
26 marca 2024 22:21
Dawaj dziada do roboty, możesz lonżować na kawaletkach aby ruszył mięśniami brzucha.
katakata, A co on konkretnie dostawał w tych treściwych?

Plamkakochanie, No, cóż, na spadek wagi najlepsza jest praca... tylko taka "angażująca" praca (jak te kawaletki na przykład). Weź jeszcze pod uwagę zmianę stylu pracy ze względu na te skoki. Czy on czasem nie ma zakwasów bez codziennej jazdy? To nie zarzut, ale, no, na moje oko tego pracowania jest trochę "ogólnie za mało" jeśli się chce trenować.

Co do wyżerania siana - no, heh, trudne sprawy
1) paddock paradise bądź coś podobnego, to bardzo spoko opcja, bo nawet te "żerne" konie muszą się ruszyć, żeby to siano znaleźć
2) ograniczenie siana na rzec 2-3 godzin bez dużej ilości siana - to nie jest taki głupi pomysł pod warunkiem, że ten koń będzie miał jakieś kępki trawy, trochę siana gdzieniegdzie, gdzie będzie się musiał ruszyć celem znalezienia pokarmu.... no bo wywalenie na 2-3 godziny na goły padok "bez niczego" to moim zdaniem mega słaby pomysł.
3) a jak jego samopoczucie na tym wolnym wybiegu? ma się gdzie schować i w spokoju zjeść? W spokoju odpocząć? Nikt go nie stresuje nadmiernie?
4) a on jest serio-serio gruby czy ma głównie "brzuch od siana"?
Sankaritarina, Na posiłek a jadł dwa wychodziły dwie miarki dwu litrowe takiej mieszanki owies/jęczmień/pszenżyto (tego troszeczkę), do tego sieczka z lucerny i garść otrąb ryżowych i słonecznika. Dużo za dużo, ale bałam się, że schudnie. Później przegiął pałę bo zamiast na pastwisku się paść jak reszta to on wiecznie latał i rył pastwisko bo podkuty albo czekał na wiadro, a siano i trawa pase. Więc się skończyło dokarmianie jakiekolwiek. Zimą na tym sianie całkiem fajnie się zaokrąglił, teraz na zimowych padokach mam sporo robactwa już (pod lasem) i więcej łazi, brzuch już sie podkasał ale trudno. Niech się uczy na nowo jeść jak koń. Niestety nie trafiłam na nikogo kto by mi pomógł sensownie ułożyć dawki pokarmowe, bez użycia gotowych pasz bo koń ich jeść nie chce. Mięśnie jakieś są, ale nie jest typem tłuściocha, raczej jest "suchy"
Sankaritarina,
Co masz na mysli " Czy on czasem nie ma zakwasów bez codziennej jazdy?" Jezdze zazwyczaj 6x w tyg, pytasz czy nie ma zakwasow po dniu wolnym? Nie rozumiem 😅
Jedyny moment w jakim mial zakwasy to bylo po tym jak zaczelam plywac go, po dlugim czasie bez plywania, ale poza tym nie mamy takich problemow. Stepujemy sie przed rozpoczeciem klusa aktywne 20min, wiec troche tam te miesnie sie rozgrzeja mam nadzieje 👀

Szczerze mowiac to myslalam ze 25min roboty to tak akurat na "codzien", ale no zweryfikowaliscie tutaj, ze jednak musze go dluzej jezdzic 😂

On ma normalnie boks w stajni ze stale otwartymi drzwiami z tylu, ktore wychodza na spory padok. On ogolnie jest bardzo stoicki. Czasem jak zabiore drugiego konia na dalszy padok to troche pobiega z ekscytacji 😂 Mialam na tym padoku z nim tej zimy mojego mlodego konia, ona duzo sie rusza i jest ciekawska to moze mininalnie wiecej z nia sie spacerowal, ale teraz ona poszla na trawe juz wiec zostal tam sam.
Na zadzie tez ma troche zlogow tluszczu, ale glownie to chyba ten brzuch.
Plamkakochanie, - mi jeszcze do głowy przyszło, że może je tak łapczywie, bo za mała podaż białka? Może zamiast trawokulek coś z niskim ig, ale białkowego? Mój super się ma na Nautur Solo, może jakiś odpowiednik tej paszy znajdziesz u siebie.
Do tego w tym okresie mam wrażenie wszystkie tyją, bo zaczyna się ciepełko, trawa, te klimaty.
Co do roboty - to dla mnie 25 minut kłusa i galopu to raczej lekka praca, ale też zależy co w nich robi. Nabijanie czasu i km to nie to samo co konkretna praca (przejścia, gimnatyka, chody boczne itd).
Cavaletti też na pewno nie zaszkodzą w dodatkowe dni 🙂
keirashara,

Tez mi to przeszlo przez mysl, ze bialko moze mu dodac, bo dostaje w sumie same wlokna tylko, ale troche sie boje ze go to utuczy znowu 🙁 no i on ma alergie na jeczmien, owies i soje😅, to mi utrudnia znaleznienie paszy, bo duzo zawiera to w skladzie. Otreby ryzowe moglabym mu dawac?

Staram sie jak najwiecej "pracowac" jak jezdze. Jezdzic zeby robic km to tylko w terenie, bo to czas na relaks dla mnie 😅
Plamkakochanie, Czekaj, wcześniej widziałam, że chodzi 4 x w tygodniu. O, tu: (...)
Na plasko chodzi 4x w tyg(samej roboty w klusie/galopie jest kolo 25min), raz porzadny trening skokowy, raz teren 1.5-2.5h.
(...)

Plamkakochanie, Serio zrozumiałam, że to jest jazda 4 x w tygodniu 🙂 Okej, skoro to jednak 6 x w tygodniu, no to jednak bardziej regularnie. Można spróbować wydłużyć to 25 minut - chociażby stępa dodać albo zamienić na taką pracę "lekką-ale nie lekką" czyli np. ćwiczenia na kawaletkach.
Chociaż obstawiam, że tak naprawdę to ta karuzela by pewnie sporo pomogła, no ale jak nie ma takiej opcji, to coś trzeba spróbować.
A mówię o tym tylko dlatego, bo ludziom się czasem wydaje (mniej lub bardziej świadomie - to nie jest przytyk personalnie do Ciebie), że jak 1 x w tygodniu mają trening, a oprócz tego koń chodzi max 3-4 razy w tygodniu, to to jest sport i ciężka praca 😉
A ma energię do pracy?
Co do jedzenia - no właśnie, można spróbować jak mówi Keirashara.
PS: co to znaczy "plywać konia"? Też nie zrozumiałam🙂
Moja kobyła uczulona na jęczmień je balancera spillers daily balancer, na allegro jest możesz zerknąć, tam jest pszenica , słonecznik i ryżowe otręby.
Sankaritarina, 25 minut miało być samych konkretów, czyli kłus i galop, ale wg mnie to i tak mało, bo ile to wychodzi max 10 minut galopu? Zakładam, że nie jest to intensywna robota ujeżdżeniowa, więc to lekka jazda, jak trzeba zrzucić sadełko, to można by to spokojnie zwiększyć i pomyśleć nad samą intensywnością - drążki, przejścia, wydłużenia, skrócenia. Ja nie mówię, że to jakoś źle, tylko jeśli trzeba zrzucić sadełko, to może być za mało po prostu.
Sankaritarina, podejrzewam, że mają jakiś basen czy coś dla koni.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się