FurryMouse, - im częściej się robi tym szybciej idzie. Tak tylko mówię 😁
DeJotka, - jadłabym 😍
budyń, - czepiasz się, listki z mango są śliczne! 😍
A co do dripu: po pierwsze - tort musi być bardzo, bardzo, baaaardzo dobrze schłodzony, przymrożony wręcz. Po drugie drip musi ostygnąć i lekko zgęstnieć, jak mieszasz łyżką to ma zostawać ślad przez chwilę. Po trzecie - takie eleganckie zacieki jak u mnie robi się strzykawką 😉 Łyżką zawsze wyjdą bardziej rozlane, jeśli chcesz ładne i wąskie kropelki to tylko strzykawka 😀
U mnie na weekend babcine ciasto "niedzielne" z rabarbarem i kruszonką. Uwielbiam przepisy babci i "tak na oko", " ja to w prodiżu piekę, ale tortownica może być" 😜 W związku z tym wyszło oczywiście ultra wysokie i piekło się z 2 godziny. Nie, tortownica jednak nie może być, nawet moja 25cm 😂