Szukam ładnego miejsca na wypad weekendowy gdzieś w Sudety. SPA, ładne wnętrza, spokój i możliwość jakiegoś wypadu w góry. Coś doradzacie?
Będę w przyszłym tygodniu na Mazurach, okolice Giżycka - co polecacie ? Jedziemy z psem, wszelkie atrakcje krajobrazowo-wodne-parkowe najlepiej widziane 🙂
Dla fanów rollercoasterow serdecznienpolecam energyland w Zagórze za oswiecimiem. nieeesamowita zabawa za stosunkowo nieduża kase 120 zł za bite 8.5 h zabawy i to w Polsce 💘
drabcio w Zatorze 😉
Już 120? Kurczę, jak byłam dwa lata temu to było taniej :/
Będę w przyszłym tygodniu na Mazurach, okolice Giżycka - co polecacie ? Jedziemy z psem, wszelkie atrakcje krajobrazowo-wodne-parkowe najlepiej widziane 🙂
Stadardowo . Safari w Wydminach ,Gierłoż , Sw. Lipka .Krutynia. 🤣
drabcio w Zatorze 😉
Już 120? Kurczę, jak byłam dwa lata temu to było taniej :/
autokorekta.. A byl Hyperion wtedy? 😀
Ja osobiście polecam Ustkę, Sworne Gacie i jezioro Powidz. Co prawda nad tym ostatnim dawno nie byłam ale parę lat temu było tam super.
Ja energylandię tez polecam! Suoer miejsce, niestety nie do konca dla mnie, bo jeszcze niw odkryłam co zrobić, żeby mój błędnik nie błądził tak bardzo 😂
Kocham energylandie 🏇 w zeszłym sezonie byłam trzy razy, w tym na razie raz, ale na pewno jeszcze będę 😁 😜
Ośrodek w Wiktorowie - okolice Żnina, Biskupina - pojezierze pałuckie, 40 km od Bydgoszczy. Wróciłam z rodzinnego zjazdu. Budynek główny plus pawilony położone w lesie nad jeziorem Ostrówieckim objętym strefą ciszy, w samym lesie. Ogromny teren, mnóstwo atrakcji (kajaki, łódki, pomost, możliwość wędkowania, boisko, ogniska, etc.). Standard pokoi kolonijny, ale wszędzie bardzo czysto, jedzenie przepyszne, zróżnicowane i nie brakuje, obsługa przemiła, tanio, możliwość organizacji imprez (podczas naszego zjazdu na pomoście i w plenerze odbywało się wesele). Przyjmują zwierzęta.
Czy macie jakieś sprawdzone noclegi w Bieszczadach, które jednocześnie nie zabiją nas ceną? Mówiąc szczerze, nawet nie do końca wiem, gdzie chcielibyśmy się zatrzymać. Sama w Bieszczadach byłam "sto lat temu" (jako dzieciak, na obozie i mieszkaliśmy wówczas w Polańczyku), teraz Bieszczady mają być jednym z przystanków na naszej wakacyjnej trasie. Chętnie przyjmę wszelkie wskazówki i podpowiedzi co do takiego wypadu 😉
martva ceną to raczej nigdzie Was nie zabiją (jeśli chcecie po prostu się przespać a nie mieć wypasiony hotel). Może zabić Was ilość ludzi dookoła 😉 napisz coś więcej o tym wypadnie, bo trudno cokolwiek doradzić - co, gdzie, kiedy, po co itp 🙂
martva polecam dom kuzyna, brak ludzi, wrony zawracają, asfalt się kończy 😉
www.wincentowka.eu
espana, a jak z psami tam u kuzyna? Wiesz może?
Można, sam ma labradory 🙂
espana, woow, dobre info 🙂, piszę zatem 😉
Szukam fajnego, kameralnego miejsca w Bieszczadach na jesienny weekend. Może być chatka, może być SPA. Czy ktoś jest w stanie coś polecić? :kwiatek:
ashtray, ja byłam tutaj
http://brzozowewzgorze.pl i było super 🙂
Raczej na samochód, bo podejście pod domek jest ciężkie 😉
A kojarzyć mi się będzie zawsze dobrze, bo się żeśmy w tych Bieszczadach zaręczyli 😀
Cri
a jak tam z cenami ? bo nic nie potrafię znaleźć na ich stronie 👀
efeemeryda, bo to zależy od terminu. My byliśmy tydzień we wrześniu w 2016 roku i płaciliśmy 40 zł za osobę za dobę 🙂
ogurek dziękuję! Wow, ale śliczna chatka i te widoki z tarasu 😍
Cricetidae hah, wypartuję zaręczyn, więc może i dla mnie to miejsce by było szczęśliwe 😁
edit: Od siebie mogę dorzucić taki adres:
https://www.facebook.com/ptasieradiobrzozow/ Co prawda nie stricte Bieszczady, ale jakby ktoś szukał agroturystki wegańskiej, to miejsce jest fantastyczne 🙂 2 miesiące temu też zakochałam się w Sanoku. Raaany, jakie to piękne miasto 😍
ashtray, ooo Bieszczady do zaręczyn polecam 😀 Pięknie jest, zwłaszcza właśnie we wrześniu, trochę mniej ludzi i zaczynają się robić ciekawe kolory. Aż sobie zdjęcia obejrzałam z wyjazdu 😉
Problem był tylko taki, że po 6 godzinach chodzenia po górach spuchły mi palce i pierścionek się nie zmieścił 😀
Byłam tylko raz w życiu w Bieszczadach i jak przez mgłę pamiętam Solinę 😡 Dla mnie ogólnie Podkarpacie to jest nieznany teren. Mój chłopak stamtąd pochodzi (właśnie z okolic Brzozowa, czyli niedaleko tej chatki z linku, który wrzuciłam) i dopiero teraz poznaję te tereny. Żyłam w totalnej ignorancji, a tam jest tak pięknie 😍
Jeszcze mogę się podzielić
takim linkiem, abstrahując od Bieszczad, bo to Beskid Niski. Nie byłam, ale może komuś się przyda. Wydaje się być cudownie 😍
Ja w Bieszczadach byłam raz jako dziecko, pamiętam, że strasznie źle wspominam samą zaporę w Solinie, masa ludzi, jacyś sataniści nas zaczepiali 😁 Teraz wróciłam i nadal jest strasznie... Stragany, disco-polo i fatalne żarcie 😉
Ja kocham przyrodę, więc cały tydzień zwiedzaliśmy szlaki. Trochę popływaliśmy łódką po jeziorze, tez fajnie 😉
Ja w Bieszczadach polecam niezmiennie Wilczą Jame 😍 no i w zeszłym roku odkryliśmy zamek w Lesku 😍 (nie zrażajcie sie niektorymi opiniami na necie, sniadanie i czystosc ok, klimat zamku super i obsluga baaardzo mila i pomocna, placilismy 130zl za dwie osoby z meega sniadaniem 😀 ) w obydwu miejsach czworonogi mile widziane.
W lutowiskach sa tez domki u p.sołtys, wypas i liczą od osoby a nie za cały domek, nam doba wychodziła 60zł. 😉
Jak Bieszczady znam i mam swoje miejsca tak w tym roku wybieram sie tez na Mazury i Podlasie.
Co polecacie na Mazurach (jedziemy z psem)? Najlepiej z możliwością połowienia ryb i w miare blisko Wilczego Szańca 😉
Desire my byliśmy z psem w Radziach, to pomiędzy Gizyckiem a Ełkiem 🙂 konkretnie tu
www.mazuryzpsem.pl - ogrodzona działka przy mieszkaniu jest sporym luksusem!
No i ogólnie totalne zadupie, cisza i spokój 😍
Re-volto, doradź mi proszę 😉
Szukam miłego miejsca niedaleko Warszawy - niedaleko, czyli tak, żeby pojechać sobie rano, wrócić po południu/wczesnym wieczorem i się nie namęczyć za kółkiem, więc tak do 150 km? Żeby było gdzie pospacerować - jakiś ładny rynek, można jakaś woda, no nie wiem, jestem otwarta w sumie na wszystko. Szukam miejscówki na szybki, samotny wypad. Myślałam o Kazimierzu Dolnym, Lublinie... ale może macie jakieś lepsze pomysły!
Kazimierz Dolny zawsze spoko, może Łowicz, może Łódź? A może całkiem od czapy spływ kajakowy Liwcem? 🙂
Spływy i takie bajery odpadają totalnie, żadnego kontaktu z ludźmi 😉 A Łódź - fujka, nie znoszę tego miasta 😁
Łowicz sobie sprawdzę! A w Kazimierzu nie będzie tłumów?