Końskie plecy, grzbiet
I kup popręg z umami z obu stron, albo cały elastyczny (cały z gumy).
I kup popręg z umami z obu stron, albo cały elastyczny (cały z gumy).
Możesz mi powiedzieć jak takie coś mogłoby utrzymać siodło z jeźdźcem na koniu? Chyba, że mówisz tylko o lonżowaniu. Bo ja tego zupełnie nie widzę, przecież to niestabilne się zrobi jak cholera. Pytam z czystej ciekawości, bo zdziwił mnie pomysł.
Nie sądzę żeby zmiana popręgu pomogła , skoro koń jak zrozumiałam chodzi tym z systemem cair?
[quote author=kotbury link=topic=2337.msg2773337#msg2773337 date=1523261900]
I kup popręg z umami z obu stron, albo cały elastyczny (cały z gumy).
Możesz mi powiedzieć jak takie coś mogłoby utrzymać siodło z jeźdźcem na koniu? Chyba, że mówisz tylko o lonżowaniu. Bo ja tego zupełnie nie widzę, przecież to niestabilne się zrobi jak cholera. Pytam z czystej ciekawości, bo zdziwił mnie pomysł.
[/quote]
https://www.devoucoux.com/eu/en/boutique/produit/short-elastic-girth-double-thickness#.WstLx5cuBPY
Doskonale utrzymuje. Spisak swego czasu w takim krosy jeździł - od niego to wyczaiłam.
Szukając przyczyny, jeśli nie jest stricte weterynaryjna (kissing spines, itd.) i jeśli siodło dopasowane to trzeba próbować zmieniać po kolei wszystko i patrzeć co się dzieje. Jeśli koń reaguje kulawizną na pas do lonżowania to dla mnie problem jest w całej obręczy - gdzieś uciska.
Ja z ex koniem miałam mega problem behawioralno- ruchowy swego czasu - walnie z zadu w galopie, zapieranie się, niegalopowanie- nagle - z dnia na dzień. Siadali lepsi ode mnie i to samo. .. Żadne, łydka, bat, a może zęby, a może kopyta, a może za mało jeść... Musiałam wymienić właśnie dawmagoski skórzany popręg. Koń nie był obtarty - nic nie było widać.
Jak na to wpadłam? Zostałam ugryziona w palce stopy (siedząc w siodle) - gdy przesunęłam ją do przodu - w stronę przed popręg przy próbie dociągania.
Popręg relatywnie wymienić najtaniej.
Może ma ktoś w stajni coś bardziej elastycznego niż twój.
Tu masz fajne i tanie poręgi z gumami z obu stron:
https://animalia.pl/york-popreg-memory-wszechstronny/szczegoly/30380/http://koniesklep.pl/YORK-Popreg-Memory-z-gumkami(4,8015,21395).aspx
http://koniesklep.pl/YORK-Popreg-ujezdzeniowy-MEMORY-z-gumkami(4,8015,17576).aspx
Żaden cair system nie zastąpi większej elastyczności w okolicy żeber i mostka.
Kotbury dzięki - w sumie też mam kobyłę, która od samej zajazdki się szczurzy na popręg i napina okoliczne mięśnie. Zmieniałam siodła, masowałam, widziało ją kilku wetów i dobra fizjo i póki co nic nie pomogło. Jak się napinała tak się napina. Może faktycznie jeszcze mocniej elastyczny popręg - chociaż ich też masę przerobiłam i nie robiły różnicy.
Mój popręg Daw Maga ma gumy po obydwu stronach 🙁 Mam możliwość w stajni przymiarki jedynie miękkiego, zwykłego popręgu, ponieważ prawie nikt nie jeździ w ujeżdżeniówkach. Od mojego Daw Maga również koń się nie obcierał, ale to prawda że jest to dość sztywny popręg, a gumy nie są super elastyczne...
edit.
A co myślicie o takich popręgach
Stubben:
http://stubben.com.pl/popreg-equi-soft/5Wintec:
https://animalia.pl/wintec-popreg-ujezdzeniowy-cair-czarny/szczegoly/28019/ A może mini fartuchy z futrem medycznym??
Wigorrr, ale czy było wcześniej tak, że koń chodził zawsze w tym samym popręgu i problemu nie miał, a nagla zaczął mieć?
Ja bym poszła w diagnozę przyczyny , a dopiero potem w zmianę popręgu, bo pewnie reakcja na popręgo to tylko objaw, a przyczyna jest gdzie indziej.
Chyba że zmieniłaś popręg i on konkretnie nie pasuje.
Koń robił to mniej więcej od roku, wcześniej również chodził na tym popręgu, może dwa razy z tego co pamiętał się nim przyszczypał, ale to historia sprzed 4 lat. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, dlatego że po wyjściu ze stajni już było okej, koń szedł równo.
Ale teraz przypomina mi się sytuacja z wakacji, gdzie koń również znaczył (skracał) przednią nogą wyłącznie w stępie pod jeźdźcem (bez również). Zwaliliśmy to na kowala, ponieważ dzień wcześniej dość mocno go podebrał i któraż z nóg była cieplejsza. Ale jak mówię po dopięciu popręgu "kulawizna" występowała już jakiś czas temu, nikt nie kazał zwracać na to uwagi, tym bardziej że kulał przez około pierwsze 6 kroków...
Popręgi z gumami pracują i ogólnie za mocno je się dociąga, zwłaszcza na początku. Po zapięciu popregu przed wsiadaniem dobrze jest żeby koń zrobił parę kroków, wyciągnąć jego nogi na zmianę mocno i wysoko do przodu i sprawdzić podpięcie. Warto też sprawdzić popręgi bez gum.
U mnie jest dość podobny przypadek jak z koniem Wigorrr, z tym, że jest to nowe zjawisko.
Koń chodzi w tym samym sprzęcie od 2 lat, do tej pory nie pokazywała, żeby cokolwiek jej przeszkadzało. do czasu... z dnia na dzień zauważyłam, że po założeniu siodła i podpięciu popręgu skraca lewym przodem (przez kilka kroków, później jest ok).
Sprawdzałam różne kombinacje- inne siodło, pas do lonżowania- taka sama sytuacja. Jeśli siodło tylko leży na grzbiecie, koń chodzi normalnie, jak został zapięty popręg, wiszący, prawie nie dotykał brzucha- koń skraca. A co ciekawe jak zakładałam pas na konia już rozgrzanego- wcześniej wylążowanego, nie znaczy.
dostała kilka dni wolnego od siodła i wydaje się, że jest lepiej. Mimo wszystko i tak czekamy aż ktoś bardziej kompetentny oceni dopasowanie siodła (w mojej opinii jest ok), ewentualnie będę się zastanawiać dalej.
Mój po rozgrzaniu również nie znaczy.
Popręg zawsze dopinam 3-4 razy, więc to że jest zbyt mocno zapinany to raczej nie jest przyczyną
aniandr,
W ciągu 2 lat koń może się ogromnie zmienić. Jak sięgam pamięcią w ciągu 2 lat licząc od dzisiaj miałam 3 siodła, bo koń zmieniał się, rozbudowały mu się mięśnie na kłębie/grzbiecie/plecach.
Aby mieć pewność, że siodło pasuje, wypadałoby je raz w miesiącu sprawdzać samemu.
Jednorazowa zmiana siodła też nie pomoże jeśli ucisk był ileś czasu- czasem może to zająć kilka tygodni zanim plecy nie przestaną boleć i koń nie będzie oszczędzał wybranej partii mięśni.
czasami powoduje takie objawy uraz mięśnia - zębaty dobrzuszny klatki piersiowej ( z boku w miejscu jak popręg / siodło/pas)
tutaj jest zaznaczony dobrze
https://heavydressage.wordpress.com/2016/02/18/kulawizna-konczyny-piersiowej-cz-1/
Więc co z tym robić? coś wcierać, masować? Dziś będę próbowała podpinać pas, może dać gąbkę pod popręg?
edit.
zaraz, zaraz, w artykule jest napisane że do uszkodzenia może dojść przez wykonywanie stępa hiszpańskiego, czasem bawię się z moim koniem w takie rzeczy, zawsze na przekłusowanym już koniu. Może rzeczywiście to przez to?? Może za mocno wyrzucił którąś z nóg, on robi to dość agresywnie.
myślę, że fizjoterapeuta powinien zająć się tym obszarem, jeśli to to oczywiście, jeśli wyczerpane różne rzeczy to spróbuj
Hej, mam pytanie dotyczące mezoterapii/iniekcji sterydu/ostrzykiwania. Sa wątki, w których była ta kwestia poruszana,ale nie dość wyczerpująco i kilka lat temu. Interesuje mnie opinia ludzi, ktorzy zastosowali tą"terapię" u swoich koni, cena, jak często musieli powtarzać, jak wyglądała ich praca z koniem, aby odbudować mięśnie. Chodzi konkretnie o konie z problemami grzbietu.
Bardzo proszę o informacje!
🤔 🙄 🏇
Wszystko zależy od konia. Mamy kobyłę, która od trzech lat się trzyma po mezo i dopiero w czerwcu będziemy powtarzać, a mamy drugą, która wytrwała dwa lata, a teraz już dwa razy w ciągu trzech miesięcy była ostrzykiwana. Po mezo zwykle dzień przerwy i co najmniej 2 tygodnie pracy wyłącznie w galopach na lonży. Potem pod siodłem też kłus ograniczony do minimum, rozgrzewki w galopie. U nas jeszcze dochodzą regularne masaże, badanie krwi (selen) i suplementacja. Plus derkowanie.
madzia8785, ale to przecież zależy od wielu czynników, tzn, pierwszy to czy masz dopasowane siodło
Cena ok. 300 zł za zabieg.
Szukam dobrego fizjo, który sprawdzi siodło oraz rozwiąże problem z popręgiem - po zapięciu na początku koń skraca. Jesteśmy w mazowieckim
Wigorrr, Mgdalena Saracyn jest zarówno fizjo jak i saddle fitterem. Bardzo polecam.
A jak to wygląda mniej więcej finansowo, jest do przeżycia, czy kasuje jak wet?
Wigorrr, zadzwoń zapytaj, bo nie wiem skąd jesteś i jak z dojazdem, ale ogólnie ceny przystępne.
Jakie jeszcze znacie ćwiczenia na wyrobienie mięśni grzbietu, a w szczególności chodzi mi o mięśnie przy kłębie? Plus jeszcze jak unieść brzuch konia? Tzn również jakie tutaj ćwiczenia, praca, aby wciągnąć brzuszek 😉 Chodzu mi o pracę z ziemi przede wszystkim. Pracuję z koniem jak najwięcej w dole, na dragach, cavaletkach, w lesie na górkach itd.
Jakie jeszcze znacie ćwiczenia na wyrobienie mięśni grzbietu, a w szczególności chodzi mi o mięśnie przy kłębie? Plus jeszcze jak unieść brzuch konia? Tzn również jakie tutaj ćwiczenia, praca, aby wciągnąć brzuszek 😉 Chodzu mi o pracę z ziemi przede wszystkim. Pracuję z koniem jak najwięcej w dole, na dragach, cavaletkach, w lesie na górkach itd.
Jeśli robisz te ćwiczenia rzetelnie i prawidłowo, to jak najbardziej powinny wystarczyć na mięśnie zarówno pleców jak i brzucha. Na wciągnięcie brzucha trochę bardziej pomaga galop, ale one budują się raczej od każdej pracy. Więc jeśli rzeczywiście "pracujesz z koniem w dole, na drągach, kawaletkach i w na górkach w lesie", a koń nadal nie ma karku i pleców, to albo robisz to źle/niechlujnie/za mało, albo nie ma tych mięśni z czego budować, czyli jest głodny.
Czy ktoś z was spotkał się z przypadkiem, że ostrzykanie zwiększyło bolesność grzbietu zamiast pomóc?
Mój koń był diagnozowany z powodu otwierania pyska i ogólnie problemów z kontaktem. Plecy były sprawdzane przeze mnie oraz dwóch fizjoterapeutów, koń palpacyjnie nie wykazywał bolesności grzbietu. Na rtg jednak wyszedł aktywny kissing. Koń był ostrzykany między wyrostki kolczyste. Po tygodniu spacerów w ręku wdrożony w pracę na lonży. Oczywiście w międzyczasie robiliśmy też rozciąganie na marchewkę, podnoszenie grzbietu. Od początku po ostrzykaniu pojawiła się duża bolesność grzbietu - zaczął się uginać przy delikatnym przejechaniu szczotką o ucisku nie wspominając. Minął ponad miesiąc i praktycznie nie ma żadnej poprawy. Plecy spięte jak deska i bolesne. Po wcierce rozgrzewającej i rozmasowaniu chwilowo bolesność mija, a mięśnie puszczają, ale następnego dnia znów jest źle.
Wet nie jest w stanie mi wytłumaczyć, dlaczego ostrzykanie pogorszyło stan jego pleców i proponuje kolejną serię iniekcji. Przyznam, że nigdy się nie spotkałam z sytuacją, że po ostrzykaniu nie jest lepiej, a wręcz gorzej.
A może tak się objawiła nietolerancja organizmu na dany środek? Konsultowałaś z innym wetem?
A może tak się objawiła nietolerancja organizmu na dany środek? Konsultowałaś z innym wetem?
nagana a kto strzykał jeśli to nie tajemnica? Mojego raz robiła Kasia Żukiewicz (ale to było z 7 lub 8 lat temu), ale koń praktycznie śmigał jak nowy w niespełna kilka dni po strzyknięciu- dlatego trochę dziwna reakcja u Twojego.
Tusia2012, jeszcze nie, ale zamierzam to zrobić.
bjooork, był diagnozowany i ostrzykany w klinice SGGW. Nie chciałabym na forum rzucać nazwiskami póki co.
Muszę podjąć jakieś dalsze działania, bo jego te plecy zdrowo napierniczają. Trochę mam mętlik w głowie, dlatego zapytałam czy ktoś się zetknął z podobną sytuacją. Oczywiście będę jeszcze rozmawiać z wetem, skonsultuję też z kimś innym.