[quote author=kasiek_sc link=topic=1780.msg2770807#msg2770807 date=1522399108]
Co do odpowiedzi, Rollnick czemu tak uważasz?? Czy to czym się zajmujemy komuś przeszkadza, że sami dla siebie kupujemy konie i chcemy dać im trochę spokoju na starość? Oczywiście nie traktuj tego jako atak tylko pytam z ciekawości.
[/quote]
Ależ nie traktuję tego jak atak i Ty też nie traktuj moich słów w ten sposób. Pozwolę sobie dokładniej wytłumaczyć, o co mi chodzi:
Mam w swojej stajni wolne miejsca ale po przeczytaniu Twojego pytania nigdy bym się nie zdecydował zaoferować wam boksów. Z jednej strony doceniam to, co robicie (sam się wywodzę z podobnych kręgów, aczkolwiek to już zamierzchłe czasy), z drugiej strony mając stajnię jestem odpowiedzialny za całokształt i w związku z tym nie chciałbym współpracować z osobami, które:
- wykupują nie konie w potrzebie, ale "konie z targowisk" - w sytuacji, gdy sprzedaż konia na targowisku nie jest przestępstwem, a słowo "targowisko" jest synonimem złego traktowania tylko w głowach - przepraszam - oszołomów z fundacji typu V., czy C.;.
- są (jak rozumiem) nieformalną grupą o nieokreślonym statusie formalno-prawnym, a zatem o niejasnej odpowiedzialności (nie wiem, z kim miałbym zawrzeć umowę - z każdą z dziewczyn z osobna ?);
- szukają domu "dla 6-9 koni, a będzie ich jeszcze więcej", czyli (tak to odczytuję) działają na zasadzie "wykupić, a potem się zobaczy", bez zakreślenia zdroworozsądkowych granic tej akcji;
Przez ileś tam lat spotkałem się z wieloma sytuacjami, w których rozmaite osoby lub grupy osób działały właśnie w ten sposób. Zawsze oznaczało to wcześniej czy później kłopoty finansowe, nie rozliczanie się z właścicielami miejsc, w których konie były trzymane, przenoszenie zwierząt z miejsca na miejsce,a w przypadkach skrajnych - rażące zaniedbania. Flagowym przykładem jest sprawa [url=
http://"http://wsensie.pl/polska/7395-organizacja-prozwierzeca-glodzila-zwierzeta-prokuratora-postawila-zarzuty-znecania-sie-prezesce-fundacji-ta-odpowiada-nie-badzcie-smieszni-bo-nic-ich-zyciu-nie-zagraza"]pani Koćmiel i fundacji ProEquo[/url] W związku z powyższym spodziewałbym się raczej kłopotów, niż owocnej współpracy. Co wszakże nie oznacza, że posądzam was o podobne zachowania. Natomiast tak, czy siak gdybym miał wam cokolwiek wynajmować, to musiałbym mieć pewność, że nie zostanę pewnego dnia z paroma cudzymi końmi na utrzymaniu z własnej kieszeni, które w dodatku nie będąc moja własnością w każdej chwili będą mogły mi zostać odebrane, a ja zostanę wtedy z jedyną opcją ciągania się po sądach z powództwa cywilnego, a zatem bez gwarancji wygranej.
Jednym zdaniem: chcecie wstawić gdzieś wasze konie ? Proponuję: najpierw uwiarygodnijcie się.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem wystarczająco jasno. Jeszcze raz proszę o nie posądzanie mnie o wrogość ani inne złe intencje, po prostu mówię, jaki widzę problem.