Czy ja napisałam, że zachodzi korelacja gluten- glifosat?
Napisałam, że największe "jazdy alergo podobne" daje pszenica bo jest naszprycowana glifosatem. Napisałaś że więcej ludzi ma problemy z nietolerancją/alergią na gluten ze względu na stężenie glifosatu w tymże . Może być i wersja z zawartością glifosatu w zbożu, ok. Btw z twoich źródeł : ". So we believe glyphosate causes the gluten to assume the form that is more allergenic" więc jednak jak w mojej interpretacji (wywiad z panią Seneff, autorką badań na których opiera się autor podanego bloga... który btw jest naukowcem z zakresu inżynierii morskiej z doświadczeniem w branży transportu morskiego właśnie. Co daje mu wiarygodność w prowadzeniu badań z zakresu medycyny jak sądzę. Dobrze że chociaż pani Seneff jest specjalistką w zakresie informatyki i natural language processing.)
Autorka badań o badaniach:
"Do you have a biology lab?
SS: No. It’s all computer science. It’s all synthesis. So basically what I do is I read papers and I process them with the computer to help me understand them and interpret them and generalize and build a story."
Plus o autyzmie i szczepieniach/herbicydach czyli logika "korelacja czynnika a i zjawiska b oznacza, że zjawisko b jest wywołane czynnikiem a"
" I got concerned about the rising incidence of autism in our country, which I think is very disturbing. It’s risen alarmingly since then. Now it’s one in 50, which is the latest number, which is very frightening to me. So I was looking at all of the environmental toxins, because there has to be an environmental factor, or a combination of environmental factors."
wywiadW skrócie: teoria opiera się na tym że wzrost popularności szczepień od lat 50-60 i wzrost używania herbicydów są skorelowane z występowaniem autyzmu bo tu wzrost i tam wzrost.
Przeryłam
artykuł duetu Samsel - Seneff, na którym opiera się autor bloga. I tak, na przykład twierdzenie że brak równowagi flory jelitowej przyczynia się do autyzmu jest poparte takim źródłem "Further research is necessary to clarify whether the digestive manifestations are a secondary consequence of the CNS dysfunctions or part of the same pathogenetic process involving both organs. From a clinical point of view, we are able to treat most of the gastrointestinal symptoms of children with autism, and these treatments often have beneficial effects on their behavior. Gastroenterologists evaluating these children should be aware of the fact that various gastrointestinal therapies are used in children with autism, but without scientific evidence of their efficacy"
klik. Generalnie główna myśl artykułu opiera się na tym że glifosat ma właściwości kosmotropowe więc uniemożliwia siarczanom (które też są kosmotropami) detoksykację organizmu poprzez sulfatację. Potem jest model teoretyczny dot. tego co miałoby się dziać z uwolnionymi w ten sposób fenolami, alkoholami i aminami aromatycznymi. I tyle, nie było żadnych badań potwierdzających występowanie takiej reakcji (domniemany wpływ glifosatu i późniejszy cykliczny transport fenoli między wątrobą i jelitami)
Załóżmy że model jest w 100% słuszny. Skąd powodowanie autyzmu etc? Otóż istnieje korelacja autyzmu/otyłości/IBD z zaburzoną florą jelitową czy korelacja zmniejszenia ilości wolnych siarczanów w jelitach z chorobą Crohna- toteż glifosat powoduje te przypadłości. Generalnie artykuł jest oparty na traktowaniu korelacji jak związków przyczynowo-skutkowych.
Zanim dostanę po łbie za bycie agentem Monsanto: są badania in vitro i in vivo wskazujące na negatywny wpływ glifosatu na metabolizm komórki (szczury), wątrobę i nerki (szczury), przyswajanie mikroskładników (zwierzęta gospodarskie) i florę jelitową (zw. gospodarskie). Istnieją niepotwierdzone empirycznie teorie na temat wpływu na układ hormonalny. I ciężko o potwierdzenia choćby ze względu na to że glifosat występuje często razem z innymi herbicydami, pestycydami i fungicydami etc. o nieznanym wpływie na organizm ludzki. (
źródło,
źródło).
Czy ryzyko związane z szerokim zastosowaniem glifosatu jest niedoszacowane i wymaga dalszych badań? Tak. Czy to jest TEN czynnik wywołujący 99% chorób cywilizacyjnych (autyzm, otyłość, anoreksję, nietolerancję na gluten i alergie pokarmowe, depresję, choroby jelit, Alzheimera itd.)? Śmiem wątpić.
To teraz czekam na źródła o naukowości biorezonansu, uznaniu przez medycynę, certyfikatach etc. 🙂