czy ktoś ma lub zna przypadek starszego konia, który z wiekiem nabrał problemów z serduchem, objawiających się opuchlizną w rejonie puzdra czy pod kłodą/między przednimi nogami?
Jakbyś opisywała mojego konia... Chory na serce, z puzdrem są problemy każdej zimy. Ciężko mi opisać jego objawy, bo zaczęły się 6 lat temu, ale właśnie puchnięcie nóg i puzdra skłoniło nas do diagnostyki. Każdemu kto zmaga się z tematem polecam dr Blankę Wysocką, naprawdę warto zainwestować w dobrego diagnostę i znać pełny obraz choroby. :kwiatek:
U nas puzdro przybrało rozmiar prawie arbuza... Po kolce (listopad 2010), którą weterynarz określił jako "moczową": koń miał bóle brzucha, nie chciał chodzić, jeść, nie mógł się ani wysikać, ani nie robił kup. Miejscowy weterynarz szybko poradził sobie z kolką, ale zostało po niej właśnie to puzdro, obrzęki się utrzymywały i zaczęliśmy szukać innej przyczyny niż kolka. Ogólnie z puzdrem męczyliśmy się ponad cztery miesiące, do wiosny, puzdro zmniejszyło się z arbuza do dużej pomarańczy dość szybko, ale dalej, do wiosny, poprawa minimalna mimo intensywnego leczenia... Pomogła dopiero pogoda... Powrót ciepła.
Tutaj puzdro miesiąc po obrzęknięciu, duża "pomarańcza". Nie jestem Ci w stanie już powiedzieć jakie dokładnie leki przyjmował koń, pamiętam, że gdy puzdro było zimne i twarde miałam je masować i rozgrzewać wcierkami, przed tymi zabiegami stosowałam inhalacje ciepłą parą, na pewno wśród ziół znajdował się
septosan... Zaparzałam zioła w wiaderku i trzymałam je pod puzdrem. Nie wiem jak zareagowałby na to mniej spokojny koń od mojego...
Puzdro po miesiącu (grudzień 2010)
Puzdro po czterech miesiącach tu już widać mniejsze napięcie skóry (marzec 2011). Puzdro zmniejszyło się dopiero wiosną, gdy zrobiło się cieplej. Systematycznie nabiera każdej zimy gdy tylko spada temperatura, przybierając taki sam obraz. Nie jest już bolesne, ale robi się zimne i twarde. Wystarczy rozmasowywać je ręką, bez maści i naparów z ziół. Latem robi się dużo mniejsze, ale skóra po tak ogromnej opuchliźnie jest rozciągnięta i nigdy nie wraca do pierwotnego stanu. Systematycznie muszę je myć, alby nie zbierały się w nim złogi brudu, które mogłyby wywołać stan zapalny. Kiedyś stosowałam rozcieńczony vagothyl (2% roztwór), potem manusan, gdy nic się nie dzieje wystarczy szare mydło.
Jeden jedyny raz koń nabrał znacznych, dziwnych obrzęków przy klatce piersiowej, między nogami, oraz w dole brzucha- zgodnie z grawitacją... Zdjęcie z tego samego dnia, co zdjęcie puzdra po czterech miesiącach. Obrzęki pojawiły się nagle i z tego co pamiętam szybko zniknęły.
Obrzęk pod brzuchemObrzęk pomiędzy nogamiPomimo tylu weterynarzy ilu się głowiło nad tym przypadkiem, nikt nie zasugerował nigdy Cushinga. Z tym, że koń miał już rozpoznaną przez dr Blankę niedomykalność zastawek.
Co mogę od siebie doradzić -
derkowanie konia. W stajni i na zewnątrz, ciepłymi derkami zakrywającymi puzdro. Znacznie zmniejszyło to objawy! Derkuję tak, aby po włożeniu ręki pod derkę koń był wyczuwalnie ciepły. Derkuję od października/listopada, do marca/kwietnia. Od derek przejściowych do zimowych... Przydaje się pełna szafa derek 😁.
Co najdziwniejsze, wszystkie puchnięcia i podlinkowane zdjęcia towarzyszyły łagodnej niedomykalności zastawek, pogorszenie niedomykalności pojawiło się w 2013 roku, wraz z poszerzeniem lewej komory serca i wykryciem w niej guza, wcale nie towarzyszyły mu już takie obrzęki. Teraz puzdro nie przekracza już wielkości pomarańczy. Odpukać...
Puzdro jak na Chorała "bez obrzęku", rozciągnięta skóra. Lato.Różnica w dotyku jest ogromna. Latem puzdro jest cieplutkie i miękkie.
Gdyby ktokolwiek miał pytania, chętnie odpowiem w miarę możliwości. Temat puzdra wałkujemy już 6 lat i ciężko mi sobie to wszystko po kolei przypomnieć 😁... Starałam się to w miarę chronologicznie przedstawić :kwiatek:.