Kącik Ujeżdżenia

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 maja 2015 00:27
No Ameryki to on ci nie odkrył ten Kittel. Wiadomo nie od dziś że większa kasa jest w skokach.
lenalena juz chyba Ci kiedyś pisałam 😉 Czarne Błoto!
Julka, szukam czegoś jeszcze. 🙂
2 lata temu na HPP-A w Aro były derki dla zwycięzców z napisem "W UJEŻDŻANIU"  😁

Tia... W TV też nie raz były relacjonowane zawody w ujeżdżaniu, a dziś np. przewertowałam końską gazetkę dla dziewczynek "Jessy" wydawnincta Panini. Na każdej stronie z tekstem jest ujeżdżanie zamiast ujeżdżenia i kwiatki typu, że niektóre rośliny trujące powodują silne wymioty. 🙂
robakt   Liczy się jutro.
08 maja 2015 21:02
Ujeżdżeniowcy! W wątku o kursach dałam informację na temat konsultacji z p. Piasecką.
Nie mam pomysłu gdzie napisać więc próbuję tu (troszkę podpinając się pod pytanie lenalena)
Szukam miejsca gdzie mogłabym pojechać na parę dni i podszkolić się pod względem dosiadowo -  ujeżdzeniowym - chodzi mi o poziom N/C, jestem instruktorką, bez swojego konia. Mogę jeździć nawet przez godzinę stępem i poprawiać błędy o ile będzie na miejscu osoba z głową i wiedzą co jest do poprawiania i jak to zrobić 😉
Chciałabym pojechać z psem - także dobrze, żeby też był akceptowany i miał gdzie pobiegać 😉
na razie myslałam o: Dressage Dreams u p. Anny Wieczorkowicz, (okolice Poznania), Lewadzie, Akademii Jeździeckiej u p. Susłowskich - jakieś opinie macie może, czy inne pomysły?
Może być na pw też jak coś  :kwiatek:
Wtrącę się tylko, że ćwiczymy lotne i są postępy - koń stęka i widać, że mózg mu paruje, ale już tak nie zasuwa po zmianie tylko zostaje w równowadze. Kontrgalopy sobie dzielnie ćwiczymy.
Dziękuję więc za wszystkie rady 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
09 maja 2015 22:45
dumkowa miałam styczność na kursie woltyżerki z Panem Susłowskim i szczerze polecam - jest to osoba o ogromnej wiedzy, szczególnie z zakresu dosiadu właśnie 🙂

Edit: Kto będzie w Jakubowicach w ten weekend? 🙂
Drodzy ujeżdżeniowcy, od którego momentu jest liczony czas przejazdu ? Mam normę 4.30-5 a nie wiem czy liczyć od wjazdu w A, czy od ruszenia z X.
od wjechania na czworobok 🙂
ententa, no to lipa, mam za długi program ;/ o całe szalone 15 sek ;/;/
xxagaxx wg pzj: "Pomiar czasu rozpoczyna się w momencie ruszenia ze stój i kończy w momencie wykonania ukłonu na zakończenie". czyli od ukłonu?
łania, no według tego co wkleiłaś to jednak od ruszenia z X 😀 czyli chyba jednak się zmieszczę 😀
xxagaxx, Czas liczy się od ukłonu,  ale niekoniecznie musisz zatrzymywać się w X. Do tego jest określony czas jaki masz na wjazd.
HELP! Czy w programie P5 kłus pośredni może zostać wykonany w anglezowanym, czy musi być ćwiczebnym? Bo np. w P1 wydłużenie w kłusie jest w anglezowanym no i tak się zastanawiam... :kwiatek:
Jak nie pisze, że w anglezowanym jest coś do jechania, to jest w ćwiczebnym.
Okej, dobrze wiedzieć 🙂
I jeszcze jedno pytanie - jak jadę P5 to sędziowie mają wydrukowany ten program żeby na nim pisać oceny i wtedy oceniają tylko to, co jest tam wymienione i nie potrzebują mieć żadnych dodatkowych kartek z wymyślonym przeze mnie programem? Jeśli to pytanie jest bardzo głupie to przepraszam, ale w życiu nie jechałam programu dowolnego i teraz takie coś mi przyszło do głowy, więc wolę zapytać, żeby mieć spokój w głowie 😵
Sędziowie mają kartkę z elementami, które muszą zostać wykonane, to ten sam plik, który pobierasz z pzj aby ułożyć kur.
Edit: Kto będzie w Jakubowicach w ten weekend? 🙂
ja, juz nawet jestem 😉
Czyli kolejności żadnej im nie podaję 🙂 wolałam się upewnić, żeby w razie czego potem nie było wtopy :P
A ma jakieś znaczenie w którą stronę objeżdżam czworobok i czy rozpoczynając wjadę w A od lewej czy od prawej?
Wybaczcie mi błagam te laickie pytania :kwiatek:
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
16 maja 2015 07:47
Nie ma żadnego znaczenia 🙂 bylebyś wjechała prosto na linię środkową 😉
Wjedź na tą stronę, na którą Wam lepiej wychodzi 🙂
Pisałam w żółtodziobach, napisze i tu.
Mam pytanie, na które wujek google nie chce mi odpowiedzieć, a nie mogę znaleźć w regulaminach, ani nic.
No więc mam w swojej okolicy zawody ujeżdżeniowe-ale są to eliminacje OOM. Mam 19 lat, rocznikowo 20, chciałabym pojechać ujeżdżenie treningowo, tak tylko, żeby sprawdzić konia jak sobie poradzi, bo na skokowych zawodach ma totalną zacinke, choć zawody zaprzęgowe, hubertusy itd. znosi ok.  Zazwyczaj do najbliższego ujeżdżenia, nawet takiego podwórkowego mam 100+km, a tu dosłowny "rzut ziemniakiem", ze stajni gdzie są zawody do obecnej przejechałam w siodle, więc okazja naprawdę przyjemna. Nikt nie jest mi w stanie powiedzieć czy mogę jechać te zawody, tak choćby "poza konkursem" i który program w razie czego miałabym jechać - próba dowiedenia się czegoś w Drzonkowie, gdzie są zawody wymaga 10 petycji i zebrania specjalnej komisji co najmniej, moja p. trener nie jest pewna, a w mojej okolicy prawie nikt nie jeździ ujeżdżenia.
Spotkał się ktoś kiedyś z taką sytuacją, albo jest bardziej ogarnięty w przepisach i jest w stanie mi coś podpowiedzieć?

Koń ma ważne szczepienia (3 bazowe i co pół roku), ja mam brązową odznake - jeśli to cokolwiek zmienia.
Jakby to były OOM to nie mogłabyś jechać, ale przy eliminacjach zwykle są robione regionalki, nie ma? Same eliminacje robią?
keirashara, w propozycjach jest nazwisko Sędziego Głównego. Jeśli nie ma innej opcji, można zapytać o zgodę na start poza klasyfikacją, i z taką zgodą zgłosić się do organizatora - żeby znaleźć się na liście. Czytałaś w ogóle propozycje tych zawodów?
"W tym samym terminie rozegrane zostaną zawody regionalne w ujeżdżeniu programy – D-2, D-3 w dniu 29.05.2015 (piątek), D-4 w dniu 20.05.2015 (sobota). W przypadku dużej ilości zgłoszonych do zawodów regionalnych koni organizator zastrzega sobie prawo do ograniczenia ilości startów do 20 w jednym konkursie."

Czyli są w tym czasie regionalki, czyli chyba po problemie 🙂
Obawiam się, że nie po problemie, bo na ZR keirashara powinna być licencjonowanym zawodnikiem, a nie napisała, że jest.
Nie dziwię się, że nie sposób uzyskać odpowiedzi, gdy nie wiedzieć na co odpowiedzieć, gdy pytający nie ma nawet pojęcia jakie programy wchodzą w rachubę i jakie jest w stanie pojechać.
Nie wiem też, czy keirashara ma świadomość, że nawet ugadawszy się o start poza klasyfikacją trzeba opłacić start w zawodach i dotrzymać terminu zgłoszeń.
Nie bardzo rozumiem też, co to znaczy, że "trenerka nie ma pojęcia". Przynajmniej powinna wiedzieć co zrobić, po kolei - i o tym poinformować. To chyba też trener orzeka, do jakiego poziomu/programu dojrzał podopieczny?
Jak to jest z mówieniem do konia podczas przejazdu? Chodzi mi o nagradzanie i uspokajanie.
Zorilla - dziękuje, ja rano nie mogłam nigdzie informacji znaleźć, a dowiedziałam się dopiero wczoraj, że są zawody. Widziałam tylko info o OOM, nic o regionalkach, a nie byłam pewna czy organizują, bo w lubuskim ujeżdżenie to tak popularna dziedzina, że zawsze się mnie pytają, czy boje się skakać, że tego nie robię  😁

halo - Nie, nie mam świadomości, że za start się płaci. Żyje w krainie tęczy i jednorożców. Serio, nie wiem, ze trzeba być zawodnikiem, czyli mieć wykupioną licencje. Myślałam, że wpadne sobie swoim konisiem i popatatajam w kółko, to nie wystarczy?  🥂
Z trenerem nie jeżdżę na codzień, a w ramach co 1/2-tygodniowych konsultacji. Nie jeżdżę hiper-turbo sportu, więc nie wymagam pilnowania każdych zawodów, szczególnie, że trener do mnie dojeżdża z innego miasta. Sama też mam mniej-więcej pojęcie i rozsądek, nie wymagam trzymania za rączke na obecnym poziomie. Trener sam nie wiedział, że są zawody obok nas, ma mało podopiecznych zaliczających się wiekiem na OOM, raczej same starsze osoby, lub trenujące wkkw. Koń trenerki właśnie ma radosny okres przechodzenia przez dotkliwe choróbsko, więc dla siebie też każdych regionalnych zawodów nie pilnuje. Wiadomo, ew. przejazd bym konsultowała, ale jestem przecież też w stanie ogarnąć, co mogę pojechać, ino ta informacja nie wydawała mi się niezbędna do ustalenia, czy formalnie mogę w ogóle jechać. I naprawdę, nie potrzebuje informacji od trenera co do tego, jak napisać zgłoszenie na zawody, mam 20 lat, nie 10, nie jeżdże od miesiąca 😉
Dowiadywanie się czegoś w Drzonkowie, który działa na zasadzie czeskiego filmu jest niemożliwe. Trzymałam tam konia 3 lata, na stajni obok kolejne 2, ba, pracowałam tam nawet - to jak ośrodek działa to materiał na dobrą komedię.
O samych zawodach dowiedziałam się wczoraj, przypadkiem zupełnym.
Teraz nieco jaśniej? Po prostu przyszłam tu z konkretnym pytaniem, czy mogę jechać zawody, jak jest OOM, nie mając świadomości, że robią regionalki, bo nie widziałam takowej informacji. Myślałam o formie "poza konkursem" - czyli normalnie płacę i startuje, a nie jestem brana pod uwagę przy kwalifikacji. Pytanie "co mam w razie czego jechać" było w kontekście takim, że myślałam, ze w OOM jest kilka katygorii wiekowych i w razie czego program z której mam jechać.
Ze strony samego Drzonkowa udało mi się ustalić, że są zawody i jest to OOM i tyle.
Może mój błąd, że nie doprecyzowałam, ale nie chciałam po prostu takieo eseju takiego walić 😉 Ale serio, robienie z osoby pytającej półgłówka nie jest fajne.
Oblivion stosowanie głosu jest niedozwolone podczas przejazdu.
Ale po ukłonie, podczas opuszczania czworoboku już możesz
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się