ja nieśmiało
wiem, że nie każdy mnie lubi i nie każdy zgadza się z tym, jak szkapa działa, jednak sympatyków bardzo proszę o pomoc
jutro zablokują mi rozmowy wychodzące
za tydzień zostanie odłączony prąd w gospodarstwie
u weterynarzy mam dług na łączną kwotę niespełna 5000zł
od lutego nie potrafię wyjść z zaległości finansowych
wzięłam dodatkowe godziny w sklepie, od przyszłego weekendu ruszamy z handlem suplementami (możecie nas wypatrywać na zawodach, więcej o tym wkrótce), poza tym wczoraj dostałam fuchę jako sekretarka! niestety moja dotychczasowa wypłata wystarcza jedynie na pokrycie kosztów szkaposiana. co miesiąc, dziesiątego - jak tylko przyjdzie przelew - zamiast zapłacić swoje rachunki, reguluję zaległości fundacji.
dziś zabrakło sił
wszystko wskazuje na to, że będę musiała zabrać Drapka ze stajni pensjonatowej, żeby zaoszczędzić te kilka stówek. wzbraniałam się przed tym, bo Kolorowy jest koniem specjalnej troski. chciałam się cieszyć wiosną, tylko coś nie wyszło.
wieczorem siądę do allegro albo innych ogłoszeń, w domu jest kilka pamiątek i innych przedmiotów, które można spieniężyć.
mamy też poidła i żłoby, wieszaki na siodła, ogłowia - może Was to zainteresuje
albo piesek? kotek? koń?
783 972 140 - to numer Michała, w sprawie adopcji
piszę ten post, ponieważ czuję się przyparta do muru
mam nadzieję, że zrozumiecie
Wesprzyj nas:
52 1020 2472 0000 6602 0184 8472
Fundacja "Nasza Szkapa"
ul. Morcinka 1/3
44-330 Jastrzębie Zdrój