kącik skoków

Ciekawa jestem czy właśnie WKKW nie zaspokoiłoby zapotrzebowania eterowej na "dziwa" ? 🤣
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
09 kwietnia 2014 17:12
deborah podzielam zdanie salto, nam też od dawna marzy się trening na crossie, ale do najbliższego mamy z 400km  🙁

250 😉 masz kros w Pienkach (za Białymstokiem )
W lubelskim naprawde taka bida z krosami? Na pomorzu to 3 krosy sa na pewno, a moze i gdzies jakis jeszcze.
deb - widzialam na bf, super! I podpisuje sie pod Losia, zazdroszcze Jurka i Rakowca 🙂
deborah   koń by się uśmiał...
09 kwietnia 2014 19:58
Nie ma co zazdrościć.  Koń do przyczepy i wio 😀 konsultacje krosowe były otwarte 🙂

edit: Łosia, Angeel co stoi na przeszkodzie? :kwiatek:
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 kwietnia 2014 12:23
Wstawiam zdjęcia i dwa filmiki bez strzemion i wodzy pod koniec. Ciąg dalszy nastąpi 😀 (zrobię dziś jeden film złożony z kilku i wstawię na YT 😉 ).
Idealnie nie jest, no ale to pierwszy tego typu trening od dłuższego czasu.
http://s244.photobucket.com/user/tyskakonik/media/MOV09075_zpsecb91766.mp4.html
http://s244.photobucket.com/user/tyskakonik/media/MOV09083_zps937e0d97.mp4.html
Zdjęcia:
Jest lepiej tu!:




Ale żeby nie było zbyt kolorowo...😵


EDIT: na te rozpłaszczone skoki dobre będą skoki z kłusa? No i oczywiście gimnastyka, bliskie odbicia. Po miesiącu pracy zachwycających efektów ni ma 🙁 Inna sprawa, że ja je "czuję" siedząc na koniu. Ale to akurat nic dziwnego, sama jestem sobie winna 😕 🤬 Nie krzyczcie za bardzo 😡
Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale ręka i ogólnie całe twoje ciało wydaje się... strasznie spięte i sztywne. Nie ładowałabym się na takie wysokości tylko pracowała na szeregach gimnastycznych.
eterowa, re-volta to nie photoblog
Raz na 5-6 dni wstawiasz serię zdjęć, na których w kółko robisz te same błędy - chcesz w kółko to samo czytać, czy czekasz po prostu aż ktoś pochwali??  🤔
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 kwietnia 2014 13:48
_Gaga, zawsze możesz wcisnąć "ignoruj" 😉 Nie ja jedyna wstawiam tu często zdjęcia. Pozdrawiam 🙂
EDIT: chyba lepiej żeby wstawiła tutaj i zapytała, poczytała niż nie robiła kompletnie nic nie mając trenera i tkwiła w przeświadczeniu, że jestem "idealna" 🙄
eterowa ja tam nie oceniam, zazdroszcze odwagi, zastanawia mnie tylko fakt czemu stawiasz takie wysokości nie mając trenera?  🤔
BTW pasujący szereg (a nawet troche za daleki do ostatniego oksera) raczej koniowi nie pomoże na płaskie skoki.
eterowa, dam ci taka radę: pościągaj sobie co zdołasz (filmiki) z dobrych przejazdów z Eurosportu itp. Odtwarzaj na kompie za pomocą VLC. Z dowolnym zwolnieniem, ze stop klatkami. Patrz "jak oni to robią". Dziś - nie x lat temu. Porównaj sobie, wyciągnij wnioski, próbuj zaimplementować.
Wg mnie źródłem twoich kłopotów są dwie rzeczy: archaiczny styl skoku, którego albo zostałaś nauczona, albo samej ci "tak wyszło" - i (już pisałam) - brak zaufania do własnej ręki! (skoki bez wodzy są lepsze). Ten brak zaufania do własnej ręki jest uzasadniony 🙁. Rękę (a i swobodę dosiadu) powinnaś poprawić także na płaskim.
Musisz zyskać trwałą pewność, że twoja ręka kuku nie robi - prawidłowo działa - i nie robi. A nie - "zabezpieczać się", żeby kuku nie zrobić.
Skakałbym wyłącznie optymalne szeregi gimnastyczne - nic za krótko, ani za daleko, nic malutkiego, nic wielkiego - tak od 85 na wejściu do 105 na wyjściu. Żebyś miała optymalne parabole, bez skrajności i nabierała pewności, rytmu.
edit: literówka i:
To co skaczesz, to akurat mnie by się przydało - a ja mam problem odwrotny niż ty  😁 Szkoda, że nie można się trochę wymienić 🤣
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 kwietnia 2014 14:45
Ale jakie? Ostatni okser wg zaleceń deborah to ok 120cm, tak stoi porównywalna wysokość. Akurat ten szereg miał bardziej mnie czegoś nauczyć, a stawiając za wąsko mógłby być mały problem nie mając konia "w ryzach", tym bardziej, że Eter jest koniem do przodu. Do oksera było 7,2m, wcześniejsze odległości były stosunkowo mniejsze niż odpowiadające. Zabrakło nas, bo Eter jest mały, a pod koniec opadł już trochę z sił. Na temat odległości pisałam już wczoraj po treningu.
halo bardzo dziękuje :kwiatek: Z ręką faktycznie mam problem typu "oby nie za mocno" 🙁
Jak dla mnie to fajnie, ze sie starasz i próbujesz progresowac.. ale nurtuje mnie jedno. ZAWSZE musisz wstawić choć jedno foto z wyższych przeszkód,  których i tak aktualnie nie pojedziesz na zawodach.. mimo ze wszyscy mówią żebyś skakala nizej, nad dosiadem i na 100 cm można pracować... 🙂.
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
10 kwietnia 2014 16:16
Eterowa 7,2 w gimnastyce to dużo. Tyle się w parkurze ustawia. Dla mojego (bardzo do przodu) stawiam nawet 6,5 i konisko samo się hamuje😉 
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 kwietnia 2014 16:23
margaritka, pewnie masz rację, ja kierowałam się tym, że nie mam nad nim żadnej kontroli. A to przecież może być najlepsza nauka dla samego konia... 😉
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
10 kwietnia 2014 17:20
Skoro nie masz kontroli to po co takie duże skoki? 😉
Mozii, 😁 też tak pomyślałam w pierwszej chwili - że po co w ogóle szeregi, czy skoki w ogóle 🤣 A potem dotarło, że chodziło o skoki bez wodzy 😀.
Ale wcale pewna nie jestem czy z wodzami JEST kontrola w szeregu 🤔
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 kwietnia 2014 17:42
Obiecany film:
eterowa, popieram to, co napisała margaritka, ja mojemu płaskiemu w skoku i pędzącemu Dinowi stawiałam na gimnastyce maksymalnie 7, raczej tak 6,7,  a często właśnie 6,5m. Już pominę szeregi tego typu: z kłusa koperta, 5,5m do oksera szerszego niż wyższego (tak do 115cm wysokości, do mniej więcej 130cm szerokości) 🙂 Koń ma się skracać nieomal sam.
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 kwietnia 2014 17:45
Możecie być pewne dziewczyny, że na pewno zastosuję Wasze rady następnym razem :kwiatek:
co jak co, ale konia to masz złotego
tak jak napisała galopada_ - konia zazdrościć Ci można..  😍 potwierdza to za każdym filmem i fotą, którą tu wstawiasz.
Przede wszystkim to ty wisisz na kolanie i na palcach a nie opierasz noge na strzemie... i nie mozesz kontrolowac swojego ciala.

Po drugie jak zwykle duze skoki... BEZSENSU!
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 kwietnia 2014 19:32
Akurat na filmach skakałam bez strzemion. Na ostatnim okserze na końcu stoi max 120-125cm, to chyba żadna zbrodnia zrobić dwa takie skoki, tym bardziej, że przez kilka treningów pod rząd nie skakałam wyżej niż 110cm... I to też 3-4 skoki na koniec.
mils   ig: milen.ju
10 kwietnia 2014 19:37
crazy pozwolę sobie nawiązać do Twojej wypowiedzi. Chodzi mi o oparcie. Kiedyś miałam nie najgorsze, w skoku też mogłam skupić się na tym. Potem nagle zaczął się problem. Oparcia nijak nie mogę porządnie złapać. Po radach dziewczyn, wydłużyłam strzemiona, sięgają mi odrobinkę poniżej kostki, w miejscu gdzie się ona zaczyna (patrząc od stopy) w sumie. Problemu nie potrafię rozwiązać, nie do końca wiem jak, a przeszkadza bardzo, bo przez brak oparcia (moim zdaniem) gubię równowagę w skoku i podciągam się na ręce. Jak próbuję oddać rękę na czymś wyższym niż 70cm, od razu lecę na szyję. O oparciu staram się myśleć, ale kiepsko idzie. Jak nad tym pracować? A, dzisiaj przyszło do mnie w końcu siodło, lepsze od tego, w którym dotychczas jeździłam. Klocki z przodu ma większe, zdecydowanie. Czy spore klocki nie prowokują właśnie do  nietrzymania oparcia tylko trzymania się całkowicie na kolanach?
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
10 kwietnia 2014 19:45
No kurde, muszę to napisać, bo aż mi się smutno robi. Stosuję się do wskazówek, nie skakałam dużo i wysoko. Ok, na ostatnim treningu przejechałam parkur 115-120cm, bo na zawodach miałam jechać P, N. Szereg ustawiłam według zaleceń deborah (chyba, że będziemy się czepiać, że okser miał 125, nie 120cm - z konia inaczej wygląda). Może nie do końca dobre odległości, ale miałam inne przeświadczenie. Napisałam, że to poprawię. No wybaczcie, ale gdyby moje treningi były naprawdę "BEZSENSU" to ten koń po 6 latach ze mną nie byłby dziś "złoty". I nie chodzi o to, że uważam się za jakiegoś guru. Ale stosuję się do wskazówek, a otrzymuję takie niemiłe odpowiedzi. To nie w porządku. Nie pomyśleliście, że może mi się przykro zrobić? Tym bardziej, że nie buntuję się przeciwko Wam, nie uważam, że jesteście wszyscy głupsi ode mnie ani nikogo nie obrażam!
To oczywiście nie jest wypowiedź do większości z Was 😉
margaritka, Angeel ze 3 lata temu oddaliśmy kilka skoków na crossie w SO Białka, ale teraz niestety jest strasznie zaniedbany i niebezpieczny, a szkoda bo za lat świetności było tam pewnie co jeździć.  😉
eterowa Ja właśnie chciałam napisać, że świetnie, że się tak stosujesz do wskazówek. Również uważam, że niemiłe komentarze są mocno nie fair (i nie mam tu na myśli komentarzy konstruktywnych).

Ja jestem żuczek w skokach, ale widać poprawę dzięki tym ćwiczeniom. Zastosuj się do wskazówek (jadowite komentarze olej) i ćwicz dalej 🙂 Choć moim zdaniem na tę chwilę też powinnaś unikać wyższych przeszkód. Nic Wam nie będzie jak chwilę odsapniecie od widoków z lotu ptaka 😉
eterowa żadna zbrodnia skoczyć coś wyżej.  Jest sporo zawodników,  którzy kilka razy w tygodniu potrafią skakać sporo większe wagony bez pomocy z dołu, a jakoś w realu nikt im uwagi zwrócić nie potrafi. Bo to 'zawodnicy'.
Masz super konia ( który widać, że Cię lubi) , miło się na Was patrzy a jeszcze milej byłoby zobaczyć Wasz filmik z zawodów, więc życzę Ci, abyś wreszcie mogła się na nie wybrać.
I może jak już zdobędziesz ten  'status zawodnika' będziesz mogła w pewien sposób uniknąć takich wrednych docinków jak komentarz Gagi. Bo już nie będziesz jakąś tam Tyśką zza stodoły.
Nie przejmuj  się więc :kwiatek: i odsiewaj dobre forumowe rady od zgryźliwych uwag. 
Mils ja uwazam , ze powinnas skrocic strzemiona, nawet bardziej niz prawidlowo, zeby wymoc oparcie.
Ustawic sobie 5-6 skokow wyskokow z krzyaczkow i ejzdzic....

Eterowa dla mnie skakanie 120-125 jest czyms duzym,i nie skacze nawet na mojej 6letniej kobyle takich wysokosci, a Ty mimo ze nie planujesz za tydzien jechac konkursu 110 ani za miesiac... bo nie masz odznak i licencji z tego co tu czytam, skaczesz takie wysokosci, dla mnie to jest wlasnie BEZSENSU!
Ale Ty ktorys raz z kolei pokazujesz ze nie myslisz i POJECIA o treningu i jezdziectwie nie masz.... Kazdy Ci tu radzi, z dobroci, z tego ze masz super konia, zeby wykorzystac jego potencjal a nie zmarnowac, w domu , za stodola, i dla siebie TEZ mozna dobrze jezdzic a nie lutowac wagony. Ale mi sie juz nie chce nawet patrzec na twoje zdjecia, filmikow nawet nie ogladam , bo Ty nie chcesz sluchac rad i wskazowek. Naucz sie skakac koperty a nie wagony.

A zeby nie byc goloslownym, mi tez czasami ciezko zlapac rownowage , tez czesto nie pasuje... i tez wiele jest do nauki , Mloda Koniczynka
Eterowa ja tez trzymam za was kciuki, jestescie swietna para i mam nadzieje, ze bedziesz kiedys mogla utrzec nosa tym wrednym zazdrosnicom.  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się