Stajnie w Warszawie i okolicach

aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
18 kwietnia 2013 22:37
a ktoś może kojarzy co to jest za stajnia tuż przy przystanku ztm "nowe słupno" ? nie sądzę, żeby to była hippica, bo tam kiedyś byłam i inaczej wyglądała...
aleqsandra, to Słupno tzw. kaskaderskie. Stałam tam 4 lata temu, jak tylko kupiłam konia, przez rok z hakiem. Swoją drogą ciekawe co tam się teraz dzieje, nikt ze znajomych tam nie został i nie słyszałam żadnych wieści.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
18 kwietnia 2013 23:37
hmmm... z okna autobusu wygląda spoko, pytanie co i jak tam gra tak ogółem
natasha dodam tylko jeszcze do sprawy zamkniętej stajni, że informację taką dostałam od osoby zarządzajacej Aromerem a nie od kolegi czy stajennego. Powiedziano mi że nie moge wstawić konia do stajni za halą ujeżdżeniowa, ponieważ jest ona zamknięta ze wzgl. finansowych. Nie opłaca im się utrzymywać całego budynku dla kilku koni, które tam stoją. A pensjonariuszy tam stojacych przeniosą do pozostałych stajni, w ktorych są miejsca. Być może, powtarzam, być może, zdanie zmieniono po rozmowie z penjonariuszami tam trzymajacymi konie. Nie wiem. Ja przekazałam informację jaką dostałam od osoby wiarygodnej. A propos osoby wiarygodnej. Nie uważasz, że czasami należy poznać wszystkie fakty, zanim się kogoś obrazi, bądź podważy czyjąś wiarygodność? Być może zanim napisałam o tym, że stajnia jest zamknięta, powinnam najpierw pobiec i sprawdzić czy tak jest w rzeczywistości, ale nie wpadłam na to, że w Aromerze wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie. A może prawda jest taka, że jednak stajnia ta jest zamknięta  w ten sposób, że nie wstawiają tam nowych koni w pensjonat i dlatego tak mi powiedziano. Nie wiem i nikogo, kto podał mi taką informację nie miałabym odwagi nazwać osobą niewiarygodną, ponieważ okoliczności potrafią się zmieniać z dnia na dzień i z godziny na  godzinę. To tak na przyszłość. I odrobina czepliwości: na pewno pisze się NA PEWNO oddzielnie.
hmmm... z okna autobusu wygląda spoko, pytanie co i jak tam gra tak ogółem



Ja stoję w Słupnie🙂 Polecam🙂  Gdyby były jakieś pytania to chętnie odpowiem🙂
Haruś miałaś już skończyć temat a jednak nie możesz. Wydaje mi się, że dość dogłębnie wytłumaczyłam na jakiej podstawie uznałam Twój wpis za niewiarygodny. Przeczytaj proszę jeszcze raz mojego ostatniego posta. Tam jest opisany cały mechanizm dlaczego tak Cię oceniłam a nie inaczej. Ja Ciebie nie znam, swoje zdanie buduje na tym co sama napisałaś. Napisałaś tak jak napisałaś, ja oceniłam tak jak oceniłam i nawet wytłumaczyłam dlaczego.
W tej chwili też niestety troszkę niekonsekwentnie się tłumaczysz. Na PW napisałaś, że slyszałaś, że górka jest zamknięta, bo jest remont. Teraz piszesz, że chodzi o stajnie pod lasem. Górka była w remoncie na jesieni zeszłego roku, ten remont trwał może 3 tygodnie i konie wróciły do stajni. Wierze, że dyrekcja powiedziała Ci, że są plany zamknięcia jednej stajni w aromerze, choć z tego co ja wiem, też od dyrekcji, nie było pewności, która to bedzie stajnia. Co gorsze te plany to też jesień, czy od jesieni nie byłaś w stajni? I błagam, nie tłumacz, że nie chodzisz po stajniach, ja też nie chodzę a mimo wszystko wiem, że stajnie są otwarte. Przy hali skokowej wiem, bo mijam ją za każdym razem jak wjeżdżam do aromeru. Przy hali z lustrami wiem, bo jedną stajnię mijam idąc na jazdę do hali a drugą idąc z koniem na karuzelę albo na padok, albo na stępa do lasu, albo z tej prostej przyczyny, że jest tam stały ruch koni. To nie jest jakiś ogromny ośrodek, stajnie są raczej blisko siebie.
Napisz proszę czego w tej chwili odemnie oczekujesz? Mam Cię przeprosić za to, że uznałam Twoj wpis za niewiarygodny? Przykro mi bardzo ale tego nie zrobię.

Dziękuję za czepliwość  :kwiatek:
Ja się nie tłumaczę, piszę tylko jak było i nie, nie chodzę po Aromerze i nie zaglądam po stajniach, bo nie mam na to czasu. Nie napisałam tego, żeby uzyskać od Ciebie przeprosiny, tylko żeby zwrócić Ci uwagę na Twoje zbyt szybkie ocenianie ludzi, których nie znasz. Nie wszystko da się napisać na forum i nie wszystko dokładnie pisze się na forum. To tyle z mojej strony i teraz już na pewno nie będę ciągnąć tego wątku.
Flondra   Szczęśliwa posiadaczka gniadego sierściucha :)
19 kwietnia 2013 09:19
Nawiązując do dyskusji o Aro, to obok w stajni Milusin od maja zwolni się jeden boks - mała stajnia, zielone padoki, indywidualne podejście, a można skorzystać z infrastruktury Aromeru. Wilk syty i owca cała 😉

Pozdrawiam!!!  😀
Mam jeszcze jedno pytanie, chcę dziś odwiedzić Enklawę i Konika, czy jest jeszcze jakiś ośrodek warty uwagi, po drodze ? 😉 Żebym czegoś nie przeoczyła będąc już w tamtych stronach. 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
19 kwietnia 2013 09:56
gryglodor, poleciłabym Ci Cabriolę, ale nie wiem czy nie za daleko dla Ciebie. Jakieś 7km od Konika.
ash ok, dzięki! 😉 wpadnę i tak już tam będę. 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
19 kwietnia 2013 10:19
Jak będziesz to koniecznie zadzwoń na ten nr na bramie, żeby cię ktoś wpuścił.
gryglodor i proszę daj znać jak wrażenia z każdej ze stajni 🙂
Flondra zapomnialas jednak wspomnieć że korzystanie z infrastruktury aromeru jest płatne i jeśli chcesz często korzystać z hali, to stanie w stajni milusin wyjdzie ci drożej niż w aro😉
Flondra   Szczęśliwa posiadaczka gniadego sierściucha :)
19 kwietnia 2013 12:17
Precelek, fakt tego nie dodałam, ale nie specjalnie 🙂 Wyjdzie drożej w Milusinie z infrastrukturą Aro,ale za to masz fają opiekę i indywidualne podejście. Więc zależy co komu potrzeba 🙂 Jak komuś bardzo zależy na regularnych treningach sportowych, to musi być przygotowany na to, że trzeba bardziej pilnować warunków bytowych swojego konia w tak dużej stajni jak Aro. Jak jazdy rekreacyjne, trochę bardziej "usportowione" - mam na myśli kilka jazd np. w hali z trenerem w miesiącu, to Milusin z infrastrukturą Aro jest całkiem niezłym rozwiązaniem 😉

Pozdr 🙂 
Żeby zrównać się z kwotą pensjonatu w Aromerze (jeśli cena na stronie jest aktualna) musiałabym korzystać z hali 7-8 x w tygodniu  :kwiatek: Co kto lubi i potrzebuje ale ja nie mam potrzeby korzystania poza sezonem zimowym z hali, wolę "unieszczęśliwić" siebie i skazać na dojazdy na halę niż konie skazywać na stanie w boksie - bo na dopłacenie do pensjonatu za wyprowadzanie nie byłoby mnie stać.
Happiowa   córka grabarza
19 kwietnia 2013 13:29
Na PW napisałaś, że slyszałaś, że górka jest zamknięta, bo jest remont. Teraz piszesz, że chodzi o stajnie pod lasem.
tak ciekawości, która stajnia to która? na górce to ta jak się wjeżdża po prawej, a pod lasem...? jest jeszcze jakaś za karuzelą?
Dokładnie o to mi chodzi
[quote author=haruś link=topic=46.msg1753318#msg1753318 date=1366357451]
Nie wszystko da się napisać na forum i nie wszystko dokładnie pisze się na forum.
[/quote]
Ja wolę pisać publicznie to, co do czego mam pewność, inaczej mogę wprowadzić kogoś w błąd i narazić się na krytykę. Ty widać przyjmujesz inną praktykę. To jest Twój wybór i Ty ponosisz jego konsekwencje, chociażby w postaci takiej dyskusji.

Edit. Happiowa stajnią pod lasem nazywamy stajnię przy hali z lustrami od strony lasu. Kiedyś to była stajnia otwierana tylko na zawody, od jakiegoś czasu stoją tam konie pensjonatowe cały rok.
Czy stoi ktos w stajni siedliska i moze cos o niej powiedziec ?
emptyline   Big Milk Straciatella
19 kwietnia 2013 19:32
Czy stoi ktos w stajni siedliska i moze cos o niej powiedziec ?


Tak, olq. 🙂 Uderz do niej, zdaje się, ze jest ze stajni zadowolona.
Flandra moim zdaniem jest to jednak warte wspomnienia, skoro jest to kilkaset złotych  🙂Teraz dopiero, w drugiej wiadomości to uszczegółowiłaś. W pełni się z tobą zgadzam- Jeśli ktoś ma ochotę korzystać z hali aromerowej kilka razy w miesiącu-faktycznie bardziej opłaca mu się finansowo stać w Milusinie, jeśli codziennie - w Aromerze  :kwiatek:


AnetaW pojawiają się tu kolejne niedomówienia- po pierwsze dlaczego uważasz że stanie w Aro= nieszczęsliwy koń stojący w boksie, posługujesz się tu stereotypami  🙂 .) Jeśli właściciel konia nie interesuje się jego chodzeniem na padok- koń będzie stał w boksie, to oczywiste. Ale mój koń i kilka pozostałych koni może się padokować nawet cały dzień, bez ograniczeń. Dlaczego? Bo nas to interesuje i niejako jest to dla nas priorytet. BTW nie jest to związane z kasą 🙂 starczy że potrafisz się dogadać.
Zresztą, zakładam że Nasze konie w związku z tym, do nieszczęśliwych nie należą, bo -da się dogadać.  Niestety czasem to nie jest tak, że to wina ośrodka, tylko kwestia priorytetów właścicieli. Zgadzam się z tobą jednak zdecydowanie, że na pewno przy sporadycznym korzystaniu z infrastruktury ośrodka, pensjonat w Milusinie+ te dodatkowe koszty wychodzą taniej, ale ja odniosłam się do wypowiedzi Flondra która napisała zdecydowanie ogólnie,  nic nie wyszczególniając. Ogólnie= to ja rozumiem korzystanie bez ograniczeń,właśnie 6-7 razy w tygodniu.  🙂 Zresztą moja wypowiedź odniosła się do jej pierwszej wiadomości z której każda osoba z zewnątrz pomyślałaby  że korzystanie z hal w Aromerze jest bezpłatne, cytując "Nawiązując do dyskusji o Aro, to obok w stajni Milusin od maja zwolni się jeden boks - mała stajnia, zielone padoki, indywidualne podejście, a można skorzystać z infrastruktury Aromeru. Wilk syty i owca cała"
Z pewnością jednak w Twojej stajni, możliwość padokowania dla przeciętnego pensjonariusza są dużo większe.

btw w Aromerze są duże zniżki dla osób trzymające konie cały rok (info jest na stronie www)
No więc niestety na początku nieźle się pogubiłam i nie straczyło mi czasu, żeby odwiedzić te ośrodki, które miałam zamiar dziś, więc dojechałam tylko do Konika i powiem szczerze, że wrażenie bardzo na plus, czysto w boksach, karmienie 3 razy dziennie, zawsze o tej samej porze, nie ma problemu z suplementami, derkami czy ochraniaczami, bardzo miła właścicielka, duuuża, zadbana hala z fajnym podłożem, ponoć fajny wyjazd do lasu, cena 1150 i 1200 (są dwie stajnie, mała i duża), konie wyglądają fajnie, jedyny minus to padoki i fakt, że stajnia mieści się przy samej drodze...
Ale generalnie bardzo na plus. 😉

Jutro mam zamiar odwiedzić Prażmów i może coś jeszcze, ale po dzisiejszym dniu nie chcę się na nic nastawiać i  doszłam do wniosku, że jeżdżenie po Warszawie i okolicach bez nawigacji nie ma sensu. ;D
Ale przynajmniej wiele miejsc nowych zobaczyłam. 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
19 kwietnia 2013 22:03
gryglodor, dawaj do Prażmowa w niedzielę! 🙂
Będę jutro bo i tak tam jadę po leki dla Siwej, więc jak już będę w Józefowie to do Prażmowa będę miała blisko. 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
19 kwietnia 2013 22:09
Chlip chlip. Szkoda, no ale stajni się niczym różnić nie będzie jutro czy pojutrze. Pozdrów Całusa. 🙂
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
19 kwietnia 2013 22:10
Z tą duuużą halą w Koniku bym nie szalała ale jest wystarczająca, byłam kilka razy w różnych porach i tylko raz się zdarzyło że było więcej niż 2 osoby na hali, często tylko jedna 😉
Misskiedis może trochę przesadziłam, ale jest okej, widna i wydaje się taka przestronna. 😉
Czy w stajniach przy drodze na Kampinos/do wysokości Kampinosu jest w tej chwili gdzieś wolny boks od zaraz?
Co do sytuacji z myjką w Aromerze, to która to była myjka? W której stajni?  ja chyba wiem o co chodzi, bo stoję w Aro... Ale nie jestem pewna czy mówicie, o tym o czym ja myślę

EDIT: Mam jeszcze pyt. dotyczące Konika... Wie ktoś jakie wymiary ma ta hala? I jacy są trenerzy?


dawraziowa w Starym Koniku są dwie stajnie, w jednej 1150, a w drugiej 1200. 😉

A ja chciałam się jeszcze podzielić wrażeniami, z Prażmowa, ponieważ udało mi się wczoraj tam dotrzeć. Powiem tak: stajnia w środku robi świetne wrażenie, korytarz  (!!!)  😍, czysto, schludnie, konie wyglądają bardzo fajnie, mają czyściutko w boksach, do wyboru słoma, trociny i jeszcze coś, ale nie pamiętam, owies też do wyboru czy gnieciony, czy nie. Suplementy, pasze, żaden problem, zakładanie derek czy ochraniaczy też. 😉 Hala ładna, jasna, z fajnym podłożem, to samo jeśli chodzi o plac. Duży, z fajnym podłożem. Padoki są w trakcie robienia, widać, że coś się dzieje, no i mają  być 3-4 hektary więc, to sporo. Dzierżawczyni bardzo miła i serdeczna, widać, że się zna na rzeczy, zawsze ktoś jest na ośrodku, co dla mnie jest bardzo ważne, generalnie wszystko mi się podobało, tylko niestety cena 1200 zł to dla mnie za dużo, ale myślę, że gdybym dysponowała takimi pieniędzmi to bez obaw wstawiłabym tam swoje konie. 😉
Po drodze zatrzymałam się jeszcze w dwóch stajniach w Jeziorku (?) nie pamiętam dokładnie nazwy, ale pierwsza zrobiła na mnie świetne wrażenie, 3 duże stajnie, czysto w boksach, konie fajnie wyglądały, cena 1050. Hala duża, z podłożem w miarę ok, jedyne co mnie np. zmartwiło, to fakt, że siano dawane jest tylko 2 razy dziennie. A tak poza tym to na plus, obiekt bardzo mi się podobał pod względem zadbania i położenia.
A druga stajnie w tejże samej miejscowości, mieściła się na ulicy Kasztanowej, ale nie było żadnego szyldu, ani nic, więc nawet nie wiem co to, cena 950, duże, czyste boksy, ale padoki średnie, dość małe, konie stały jakieś takie smutne, ale wyglądały dobrze, z tym że nie wiem czy właściciel nie byłby problemowy w kwestiach derek, czy ochraniaczy na padok, bo jak się o to zapytałam, to stwierdził, że no mieli teraz jednego konia co mu musieli derkę zakładać, ale, że to dla niego dziwne...
Ogólnie dobre wrażenie, hala jest, no i wybudowali teraz kilka angielskich boksów, więc z miejscami tam na pewno nie byłoby problemów...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się