Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

Aaaaale sobie dziś zrobiłam włosowe spa  😁 olej alverde zmieszany z odżywką z olejkiem arganowym, później mycie szamponem NS, później pod czepek wax zmieszany z olejkiem alverde pod czepek na godzinkę, płukanka malinowa marion, no i na końcówki jedwab marion.
I wiecie co? mam pięęęękne fale  💃

edit: wrocławianki- w aptece bonifratów na Traugutta są rosyjskie kosmetyki. Nie wiem dokładnie co i jak, bo info od Mamy, i nie wiem jak z cenami- mówiła że cośtam kosztowało 16-18 zł, ale oczywiście nie pamięta co- wiecie jak to z Mamami  😁

Horsiaa mój ma ten sam problem, swędzi go skalp, drapie się i przez to "się sypie" używał szamponów przeciwłupieżowych chodził do dermatologów i specyfiki używał - nic. Przyszłam ja kazałam wyrzucić szampon przeciwłupieżowy (one wysuszają jeszcze bardziej i drażnią skalp) bronił się długo przez użyciem BD (ale chyba ten też każę mu zużyć i kupię coś innego, bo ponoć też może podrażniać), ale w końcu użył, nie wiele daje, ale na pewno wysusza mniej niż poprzednie. Kazałam płukać po myciu nagietkiem (wypłukał raz - przy mnie potem "nie miałem czasu" itp  😁 ) RAZ mu osobiście nalałam oliwkę (taką zwykłą dla dzieci "Bambino"😉 na głowę i następnego dnia mi dziękował, bo łupieżu nie było nic nie swędziało. Za trzy dni problem wrócił 😉 bo oliwki nie było "nie mam za co kupić" (wolał wydać na tableta 😉 )

Oni są oporni, a dodatkowo to, że z nim nie mieszkam przeszkadza w wyegzekwowaniu swojej racji 😉 jak kiedyś w końcu zamieszkamy razem oliwka zawsze będzie w domu (sama używam do olejowania włosów raz na jakiś czas) to będzie używał 😉

Tak więc podsumowując - polecam dzieciowe delikatne szampony i oliwka na 15 min przed myciem. A na koniec najlepiej płukanka z nagietka - nie wiem czy pomaga sama w sobie, ale nagietek ma właściwości łagodzące na skórę i nawilżające 😉  (jakoś trzeba przekonać, albo może w końcu mu tak zacznie ten łupież przeszkadzać, że sam ulegnie 😉 )


nagietek odpada, bo jak mu rozjaśni jego kruczoczarne włosy to mnie zamorduje 😁
Ja tez z moim nie mieszkam i wiem ze jak nie przypilnuję to nie będzie używał nic...  🙄
Na razie wyraził chęć używania odżywki nawilżającej i szamponu dla dzieci(chyba na Sanosan sie skuszę, bo ja na BD mam alergię i nie zużyję go jak jemu nie pomoże z łupieżem).

Na razie wyraził chęć używania odżywki nawilżającej


to tak zapytam mądrzejszych - czy odżywka nawilżająca do włosów będzie też nawilżała skalp? Bo może to też jest ratunek dla mojego, bez wydawania fortuny 😉 i kombinowania z olejami...

Jak ją się nałoży na skalp to będzie 😉 Ja chyba Joannę Naturię b/s którąś mu kupie, bo d/s pewnie będzie się kończyło "upss nie wypłukałem dokładnie i mam tłuste włosy"  😁

to się wypróbuje! 🙂

Pytanie z gatunku głupich: jeżeli nałożę maskę na noc i rano mam ją zmyć to znaczy, że mam od razu na to nałożyć szampon czy najpierw spłukać wodą maskę i dopiero nałożyć szampon? Czytając ze zrozumieniem wychodzi mi, że od razu szampon, ale wolę się upewnić. 👀

Ja zawsze między wszelkimi działaniami spłukuję włosy. ;>

flygirl, a tak na logikę, to chyba oczywiste, że jeżeli najpierw spłukasz bez szamponu, to część odżywki spłynie, przez co łatwiej będzie resztę umyć właśnie szamponem :P

flygirl, jesteś pewna co do tego całonocnego maskowania? Czarownicująca pisała ostatnio, że to bardzo rozpulchnia włos...

Co do siemienia lnianego to polecam blenderować z jabłkiem. 🙂 Ja siemię moczę przez noc (stoi w lodówce), rano obieram 1-2 jabłka, wrzucam gluta z nasionkami, blenderuję i zajadam.

Poznanianki, gdzie chodzicie podcinać końcówki? Muszę się już wybrać z moimi na ścięcie, ale totalnie nie mam pojęcia gdzie. 🤔 Zależy mi, żeby 1 cm, był FAKTYCZNIE 1 cm i na cenie nie z kosmosu. 😁

honey no wiem, że logiczne, ale myślałam, że może lepiej jest spłukiwać razem z szamponem czy coś w ten deseń 😀
cavaletti wygląda na to, że moje włosy są odporne na wszystko, żadnej różnicy nie ma, nawet najmniejszej. 😵

Czy tylko z moich rosmanów zniknęła facella do kąpieli dla matek cieżarnych.. czym ja teraz mam głowę myć?

maski Scandic Line mają silikony?

kotbury, chyba chodzi Ci o Baby Dream fur mama? Szukaj białej butelki, bo jakiś czas temu zmienili opakowanie. Ewentualnie białej z fioletową nakrętką, bo takie też były przez pewien czas.

Laski czy szczotka z naturalnym włosiem z Rossmanna For Your Beauty jest warta zakupu? Czy lepiej poszukać czegoś innego? Chcę sobie dokupić do prezentu gwiazdkowego 🙂

Horciakowa dopiero teraz zauważyłam Twojego posta o podcinaniu cieniowanych końcówek! Ogólnie u fryzjera ich nie obcinam, bo je zapuszczam, a wątpie by fryzjer miał tyle cierpliwości żeby każdy włosek pojedynczo obcinać jak ja to robię 🙂 są już dość długie, więc ile daje radę tyle podcinam. Zabezpieczam je w ten sposób, że lekko i nisko wiążę włosy, odchylam głowę na bok i te krótsze pasemka wylatują z kity, wtedy otrzymują porcję jedwabiu.

Nie wiem o którą szczotkę dokładnie chodzi, ale znalazłam taki post na jednym z moich ulubionych blogów - http://siempre-la-belleza.blogspot.com/2012/11/bubel-koszmarna-szczotka-for-your-beauty.html

Dziewczyny proszę o poradę 🙂 Chodzi o moją drugą połówkę 😉 Chciałabym mu kupić jakiś fajny zestaw szampon+odżywka, albo coś 2w1, ale nie wiem, co wybrać. Myślałam o czymś wzmacniającym włosy, już niestety łysieje się trochę 😉 Może niekoniecznie coś na porost włosów (chociaż może jednak?), ale zależałoby mi na czymś w miarę naturalnym, o sensownym składzie (miłość alergiczna z lekka, na mocną chemię w kosmetykach i detergentach źle reaguje). Problemem jest to, że on często wyjeżdża, więc myślałam o czymś 2w1, żeby mógł spakować w torbę jedną butelkę zamiast dwóch czy trzech. Czy coś takiego mogłybyście polecić? Niestety nie siedzę totalnie w "męskim dziale" i nie wiem, które firmy byłyby fajne, a jednocześnie żeby skład był przyjazny dla użytkownika 🙂 i troszkę wzmocnił włoski, ewentualnie wspomógł odbudowę 😉  :kwiatek:

jak z droższej półki, to polecam Organique szampon dla mężczyzn 🙂 40 zł za butelkę, ale skład super no i przyjemne włosy po!

Dzisiaj pierwszy raz stosowałam po myciu płukankę piwną. Usztywniła mi trochę włosy, po wyschnięciu stwierdzę czy w sposób pozytywny czy negatywny 😀

koniecznie daj znać, jakim piwem?

Noteckie ciemne
Już są suche, mam wrażenie że płukanka je posklejała, a rozcieńczyłam piwo wodą... po rozczesaniu w dotyku są w porządku, trochę sztywniejsze niż zwykle, no i niesamowicie się świecą!

A propos partnerów i szamponów "byle nie dla dzieci". Większość butelek powinna dać się rozebrać z naklejek. Sprawdziłam przed chwilą na Facelli - zostałam z białą butelką no name. Wygląd neutralny, zapach neutralny. Tylko machnąć markerem dedykację lub inną instrukcję dla chłopa.

Właśnie suszą mi się włosy po odżywce zmieszanej z miodem. Ciekawe, czy się z nią polubiły.

Wiedźma - może być droższy 🙂 Rozejrzę się za tym specyfikiem 😉 A możesz coś więcej o nim napisać? Może ktoś jeszcze coś poleci?  :kwiatek:

Dziewczyny czy któraś z was próbowała " zejścia " z koloru czarnego na blond ?
Słyszałam ,że włosy po takim zabiegu mogą się bardzo zniszczyc i konieczne jest spore skrócenie ich.
Jeśli któraś farbowała się tak to byłabym wdzięczna za wszelkie info i wasze doświadczenie w tej sprawie

Olcia_93, schodziłam. Do blondu praktycznie się nie da - przynajmniej nie do chłodnych odcieni. Szczególniej jak wcześniej te czarne włosy to była farba. Włosy się niszczą, ale ja jestem przykładem, że mogą się zniszczyć niewiele. Kilka razy ściągałam kolor do blondu i dawałam radę🙂

epk moje naturalne to bardzo ciemny brąz, farbuje na mocno czarne ( w avatarze widac ) ostatnio moja mama kupiła sobie doczepiane włosy blond, ale nie takie jasne dośc ciemne stonowane z pasemkami ciemniejsze i jaśniejsze, bardzo dobrze mi było w tym kolorze.
Tylko obawiam się żeby włosy mi się nie zniszczyły 🙁 i tak są już męczone prostownicą..
Jak się odbarwia taką czerń ? Zapewne samemu nie da się tego zrobic tylko z pomocą fryzjera ?
Trzeba zejśc najpierw do swojego koloru i dopiero farbowac ? Czy rozjaśnianie?

Olcia_93, ja tez schodziłam z czarnego (taki jak masz w avatarze) do blondu, u fryzjera. Naturalne mam ciemny blond i wkurzała mnie różnica w odrostach i za nic w świecie nie zdecydowałabym się, żeby włosy do naturalnego koloru mi same odrosły. Fryzjer nakłada na włosy rozjaśniacz (u mnie blendor), który ściąga kolor czarny do żółtawo-pomarańczowego, a na to kładzie farbę np. blond. Ja włosy miałam bardzo zniszczone, przed rozjaśnianiem sięgały sporo za łopatki i ścięłam je do ramion (i ścinałam tak przez rok, bo z długimi zniszczonymi to był koszmar), ale to było jeszcze sporo przed włosomaniactwem. Włosy były wysuszone, kołtuniły się od lekkiego podmuchu wiatru i podczas mycia tak, że nie szło ich rozczesać bez wyrwania dużej części i nie obeszło się bez łez. Dopiero włosomaniactwo sprawiło, że włosy są znowu mięciutkie, błyszczące i zdrowe.

Powiedzcie mi od czego może boleć skóra głowy?
Nie robiłam z włosami nic nowego. Opaskę mam delikatną, lekko związuję włosy co drugi, trzeci dzień(zresztą ból był w miejscu oddalonym od opaski i gumki do włosów. Czapkę mam luźną, miękką. Siedziałam sobie na uczelni i w pewnym momencie poczułam straszny ból skalpu. Musiałam zdjąć opaskę i rozpuścić włosy i masować skalp palcami. Lekko pomogło. Jak wróciłam w domu to ich nie związywałam w ogóle. Masowałam coraz, wtarłam olejek łopianowy i ciut pomogło. Dwa dni mnie bolał skalp. Powiedzmy że przeszło dopiero teraz jak umyłam przed chwilą włosy. Chociaż i tak skalp w miejscach gdzie bolało jest wrażliwy. No i podczas mycia poleciało wyjątkowo dużo włosów 😵

Horsiaa, mnie też czasami boli skalp. 🙂
Zaszłam wczoraj do Super-Pharm porozglądać się za tabletkami z błonnikiem, a wyszłam z czym? Z przecenioną maską biovaxu do włosów blond. 😵

Ja właśnie jestem po pierwszym użyciu Biovaxu do wypadających włosów. Jak były mokre to zapowiadały się fajnie. Ale teraz mi podeschły i jestem w szoku, bo dawno nie miałam takiego puchu i siana na głowie 🤔 Pierwszy raz od bardzo dawna nie użyłam odżywki b/s, bo chciałam zobaczyć stan rzeczywisty po masce. Jedynie krople serum a+e użyłam na końcówki i chyba gdyby nie ono to bym wyglądała całkiem jak miotła. Jedynie na plus to to, że ukoiła boląco-swędzący skalp. Dam jej jeszcze szanse w innych zestawieniach, ale na razie jestem mocno rozczarowana... 🤔

czy ja jestem ślepa, czy tu nie ma silikonu?
Skład: Aqua/Water, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Alcohol Denat., Hydroxypropyl Guar, Hydroxycitronellal, Faex/Yeast Extract, Limonene, Benzoic Acid, Benzyl Salicylate, Linalool, Punica Granatum Extract, Caprylyl Glycol, Persea Gratissima Oil / Avocado Oil, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/Fragrance (24.08.2012)