hey ludzie! (chyba tak należy rozpocząć nowy wątek na revolcie) Nasza wieś zaczyna już należeć do przedmieścia. Przy polnych drogach powstają osiedla domków jednorodzinnych i zwykła, dotychczasowa numeracja domów już nie wystarcza. Urzędnicy gminni zaczynają te drogi nazywać, nadają im nazwy. Główna szosa nazywa się oczywiście "Lubelska". Jest też Polna (tam są pola uprawne), Szkółkarska - od szkółki drzewek. A przy naszej żużlówce (uff, poradziłem sobie z pisownią, bez pomocy) są dwie stajnie. Jaką nazwę byście zaproponowali dlatakiej ulicy?. Taki"plebiscyt" proponuję. Mam już nagrodę. Warto się postarać, serio. Dziękujemy za wszystkie propozycję. Mariusz
Ja bym wybrała "Naszej Szkapy" 😉 Gmina powinna sie zgodzic, bo i końskie ( a o to chodzi) i kojarzy się z wielką pisarką 😉 i tak trochę przewrotnie :kwiatek:
Św. Huberta. Hubertus w stajni przy takiej ulicy byłby podwójnie magiczny, no i zawsze można pisać na plakatach reklamujących, że patron czuwa nad imprezą. 😁 (Nie żebym była szczególnie wierząca 😉). Przy Jeździeckiej jest nasza stajnia - i tak się wszyscy gubią, próbując tam dojechać po raz pierwszy. 😜 Stajnie przy ul. Podkowy też zawsze powodują, że się uśmiecham, widząc adres.
Biczowa, piękna nazwa, ale jak bym miała ją potem wpisywać po 100 razy wypełniając jakieś kwity, to by mnie coś strzeliło 😉 Generalnie fajnie jak jest krótko, celnie (trafi co ogółu narodu a nie tylko do koniarzy) i godnie, bo są pewne wymagania chyba względem nazywania ulic itp.