te niemeickei w gwiazdki tez - jak piżamka 😀 [/quote]
Czyści sie gąbką z wodą. On jest pod spodem (tym co przylega do konia) "gumiaty" - czyli woda, gąbka i jechane - ten pot po koniu. Wierzch jest filco-nie-wiadomo co i ja tego nie czyszczę bo sie "nie brudzi"
Tuffy, taaak 🙂 wlasnie jak pislaam myslama o katarze, ale te vill jest taki lady bez przerabiania ...:P ale klamra jedzie juz, skóra jest..hymmm 😉
wlasie , propos sprzetu. byłam dziś w sklepach żeglarskich i kupiłam line na wodze/uwiąz - fajna, bawełniana, szkoda, ze nie było czarnej, ale czerwona tez fajna 😉 9 zł metr (sporo co?, ale najwyzsza półka), do tego troche metalu na napiersnik itd.
a co za teksty leciały w jedym ze sklepów (taki bardziej "swojski"😉 ! (panowie przez drzwi takie z magazynu..czy to juz sklep?)- patrz, kobita idzie..no do nas... - em. gdize sklep? e.. a dobra już widze (liny przy wejsciu) line chcialam. 12 mm, bawełnianą. 5 metrów. - a.. ale jaką... - bawełnianą (....), - ale do czego? (dalej w tym szoku ze baba) , - a co za różnica? bawełnianą (...). o tą! (wisi pod nogami). - ale do czego? - ale co za różnica? bawełnianą (....). no dobra. tak nietypowo. do jachtu później. teraz potrzebuje na wodze. -aha. (bez cienia zdziwienia. że baba do zeglarskiego to dziwne, że po wodze- to normalka)... ale jaka grubość? - no 12... - ale 12 mertów czy grube 12..metrów? nie cm? no jaka grubość? i jaką... mamy różne.. (tu pokazuje, ze sa sztuczne i bawełniane...) - bawelnianą chce 12 mm! tą!!!(pokazuje - trzymam w ręku) - (kolejny zdziwioy pan) ale co szukacie, ....pani?! - pani chce line - line? (nie kurna...kiełbase!!!) - o te są fajne... - nie... pani chce taką do ręki (w sensie miłą), bo na wodze - a na wodze.. (znów zero zdziwienia) no to może tą? (pokazuje ta co wybrałam) potem omawiaie koloru - bo to przeciezz istotne i normalne , co praktyczniej i w ogole..paowei juz w 3 debatowali co do konia pasuje ...) zwariowałam :P (geerlanie czulam się jak w kabarecie ekipa b. sympatyczna), zapytałam o cene z czym też było nie łatwo :P
potem ogladałam metale i wypatrzyłam szekle jak do west popręgu, dużo "końskich" takich 😉 - ale wy macie tu westernowego - konskeigo sprzetu! - no! bo sobie ludzie robią takie pasy w i ogóle... (dobra, spieszyl mi sie troche to przerwalam :P)
po targowaniu (tez komicznym) ceny i kolorów (bo chcialam ciemną, a bialy z czerwoym jedak tak samo jasny jak bialy z niebieskim... jak boga kocham... faceci to daltoniści...) i ubaw po pachy 😀 kupiłam w koncu w drugim sklepie, i line i metale. a pan pol godz szukał które szekle wytrzymają konia, bryczke itd :P i cudną manierke wytargowałam :PPP
w kolejnym (henry loyd, to taka profi marka ciuchowa) znalazlam cudne buty na konia - takie funkcyjnie kalosze, ale ze skórą i neoprenem...no zarąbiste... jak kowbojki. tylko szkoda, ze na mega promocji kosztowały tysiaka, a wyzsze 1,5.... ;/ i jakie końskie kurtki mmmm... ale ceny pikeur i innych się chowają przy HL ;/ obmacalam z 10, przymierzylam z 5 par spodni wodoodpornych (tych nie za 3 tyś :P), a panie wybierały pod kątem w których będzie sie najwygodniej jeździć konno 😀😀😀 w ogóle nie zdziwione... albo były bardziej profesjonalne 😉 i podjarane faktem szukanie rzeczy i na łdz i konia pół magazynu wywlokły :P w miedzy czasie dyskusja o praniu derek w ich impregnatach :P i znalazly mi takie szare. po analizie co na konia najwygodniej - czy z szelkami, górą, czy inne :P . na jachty modne teraz czerwone (pewnie dlatego byly na wyprzedazy ponad 50 % :P)..ale a konia chyba tak glupio czerwone...moga byc szare? :P kurtki mam czerwne i blekitno-biale (maks praktycznsci - kto to wymyslił? pewnie dlatego byla na promocji :P) szmatochlizm na maksa :P
sorki jeśli zanudziłam, ale dawno nie miałam takich komicznych zakupów 😉
mi się ie podobają 🙁 chciala czarno- żywo brązowe, a nie szaro-brązowe. i z innej skóry ... czyli jak na foto w sklepie. ale... pomijając, ze nie da się ich założyć i zdjąć, to sa cudne 😀
Kastorkowa, piękne! tylko szkoda byłoby mi ich zakładać 😉 1 jazda i po ładnych zdobnych kaloszkach 😉
horse_art, szczerze powiedziawszy to bardziej mi się podobają z Twojego zdjęcia niż sklepowego, tam wyszły na strasznie ciemne. Kastorkowa, ja bym nie kupiła takich. Do mnie kompletnie nie przemawiają.
Dla mnie wyglądają jak ńie ten sam but.... Na focie w sklepie są super - w realu jak zawsze 🙂😉) Jak i tak nie mozesz założyć to musisz odesłać. Kowbojski trudno sie zakłada - ja mam z tym mega problemy - za wysoki przegub. Trzeba zakładać na początku na śliską rajstopkę. A i tak średnio sie rozejdą. Jak je napastujesz na dole - to moze przyciemnieją....
na 100% inny model. inne z uklady kolorów, inna skóra "stopy" (na sklepowym to taka licowa sliska, te numbuk), inne przeszycia. nie mam pojecia jak konserwowac numbuk. mam jedne i to jakis koszmar, a do brudu sie w ich nie zblizam...i uzywam rzadko. w tymi ma być przeciwnie 😉 i jak numbuk zapastować? 🙁 i przeszycia zafarbuje... no i ryzykować i przerabiać (w zasadzie mam czym pofarbowac chyba... ale musze spr czy numbuk można tymi co mam czy trzeba specjalną)buty za tyle kasy? 🙁 nie mam wysokiego podbicia, mierzylam kilka/naście różnych kowbojek (tez takich wysokich) i tylko z 1 było dość ciężko założyć (gruba skarpeta), ale bez tragedii. w tych nawet w cienkiej i przez folie masakra 🙁 i jak mówisz - średnio ma jak się rozejśc, bo przecież tam skóra w warstwach, szyta... no i i tak bym musiałą mnejsze (39 jak przynajmniej 40, moze wiecej wypada - trzymają sie bo ciasne, ale przed palcami mialam ze 3 cm pustego :P) super jakość, wygodne (pomijając zakładanie), no ale... 🙁
to jak mają być do ciurania to odeślij. Teraz tak patrzę, że te ze zdjęcia (ale dostał identyczne) chyba zamawiał mój tata kiedyś i musiał odesłać bo nie mógł założyć, zamówił inne (nie ma nigdy problemów z zakładaniem).
horse_art, ale przypał, że nie możesz ich założyć... w takiej sytuacji bym odesłała. Zdjęcia sklepowego nie widziałam, ale te kolorystycznie są ładne. Choć faktycznie czarny byłby bardziej praktyczny, jeśli planujesz je ciorać 🙂
Moim zdaniem kowbojki są w bardzo ładnym odcieniu, ale zależy jakie sobie wymarzyłaś. Może lepiej odesłać i zamówić coś co naprawdę chciałaś (szczególnie, że masz problem w ich zakładaniu i zdejmowaniu). A jak jesteśmy już w temacie kowbojek to przeszukałam cały internet w poszukiwaniu całych czarnych i krótkich i chyba takie nie istnieją. Są miliony brązowych, kolorowych ale czarnych ani jednych. Czy po prostu ja nie umiem szukać?
oo, nie wiem jak je znalazłaś w minutę 😉. Teraz wyjdzie, że jestem wybredna, ale one mają za toporną podeszwę, te z 3 linka są idealne ale za długie. Te z turkusem byłyby też idealne gdyby nie ta podeszwa. Szukam dalej 😀