O tak, latte też jest super! 😍 Ale ja naprawdę dużo jeżdżę i ciągle to piję, więc po wypiciu kilkunastu kubków nieco mi się znudziło 😡 Na szczęście jak zapytałam pana w okienku to okazało się, że ta pomarańczowa też jest nadal dostępna 🙂
Pomarańczowa jest cały czas i będzie. Tylko orzechowa jest teraz jako promocyjna, a następna będzie Zimowa, z syropem Winter Spice. Jeszcze takiej nie było, może być dobra. 😀
edit. od dzisiaj jest ta Zimowa, przez te 3 dni wolnego, to dat nie ogarniam.
No cóż - ja pracowałam w Macu i pracowałam też w normalnych warszawskich gastronomiach i tak czysto i świeżo jak w Macu to nigdzie nie było 😉 Ja się w Mc nie stołuję, bo jestem wege i ogólnie staram się jeść zdrowo, ale nawet mój przyzwyczajony do zdrowego jedzonka żołądek nie ma żadnych problemów po okazjonalnym maku na trasie (kiedyś, jak jadłam mięcho i teraz jak biorę rzeczy bez).
Nie, to też promocyjna, jak była taka sama polewa do lodów. Najczęściej smak kawy i polewy się pokrywa. Czasami coś zmieniają, tak jak teraz, z reguły raczej rok w rok to samo jest, w tym samym okresie. Teraz zaszaleli i w końcu nie ma piernikowej.
Lody zostały póki co, tylko kawa się zmieniła. W tym roku zupełnie inaczej to rozegrali, bo wzięli syrop do kawy, którego jeszcze wcześniej nie było, więc podejrzewam, że nie mieli pasującej polewy. 🤣
Ja się w Mc nie stołuję, bo jestem wege i ogólnie staram się jeść zdrowo, ale nawet mój przyzwyczajony do zdrowego jedzonka żołądek nie ma żadnych problemów po okazjonalnym maku na trasie (kiedyś, jak jadłam mięcho i teraz jak biorę rzeczy bez).
Wait, to w maku są rzeczy bez mięsa?! 😜 oja, ale super!!! Jakos odkad nie jem to żyłam w przeświadczeniu ze tam tylko żarcie dla mięsojadów 😀 Oczywko mowie o normalnym mięsie, komorki abortowanych płodów chyba jakos przeżyje 😎
[quote author=infantil link=topic=95120.msg2732535#msg2732535 date=1511363082] Ja się w Mc nie stołuję, bo jestem wege i ogólnie staram się jeść zdrowo, ale nawet mój przyzwyczajony do zdrowego jedzonka żołądek nie ma żadnych problemów po okazjonalnym maku na trasie (kiedyś, jak jadłam mięcho i teraz jak biorę rzeczy bez).
Wait, to w maku są rzeczy bez mięsa?! 😜 oja, ale super!!! Jakos odkad nie jem to żyłam w przeświadczeniu ze tam tylko żarcie dla mięsojadów 😀 Oczywko mowie o normalnym mięsie, komorki abortowanych płodów chyba jakos przeżyje 😎 [/quote]
np. w ofercie śniadaniowej tosty, albo mcmuffiny z jajkiem i serem a ja to głównie na ofertę śniadaniową, bo bardziej lubię 😀 A ze zwykłej to np. są takie zimowe kanapki z plackiem ziemniaczanym albo kotletem serowym i wtedy biore te ale przy zamówieniu mówię że bez mięsa. No i fryty oczywiście zawsze ratują sytuację.