Tak wygląda wjazd do moich rodziców (i mojego gabinetu), mama marudzi o nasiona i liście, ale tata obraził się na sąsiada, po tym jak ten zasugerował zcięcie ich na równo " bo tak by ładnie wyglądały". Nie odzywa się do dzisiaj 🤣
ps. Fotka z FB jest za duża, wkleję później z kompa, z tel. nie mam jak. Jak by co jest na fanpage z profilu pps. Jak można lubić jesień??? Szaro, buro i do d... całymi tygodniami, trzy dni ZPJ i znów do kwietnia to samo 🙄 ppps. wkleiłem brzozy
Z tymi brzozami to uważajcie jak jest mgła 😉 nie wiadomo co potem w ogródku znajdziecie 😉
Dokładnie. My przesadzaliśmy na działce brzozy w jedno miejsce, żeby zrobić zagajnik. Jedna nam się w zimie złamała. Nie wiemy, gdzie jest ta ułamana część, śladów brak. Ale mamy teorię. 😁
Nie ogarniam, jak mozna o kobiecie, która jawnie opisuje przebyte traumatyczne doświadczenia związane z przemocą domowa, molestowanie i dręczenie, jak mozna jej napisać, ze robi z siebie ofiarę. I to kobieta kobiecie. Wstrętna, zadufana w sobie osoba, fuj. Tak, chodzi mi o strzygę w wątku o revoltowiczach za granica.
Hmmm... nie chcę być adwokatem diabła, ale wydaje mi się, że stwierdzenie "robi z siebie ofiarę" nie odnosiło się do ostatnich wydarzeń z życia Planty, tylko iluś sytuacji, gdy Planta strzelała "focha" na próby zwrócenia jej uwagi odnośnie do stosowanych kiełzn.
Mi się już chyba na te tematy filtr włączył a przed oczami miałam tylko jesienne kolorowe niewinne brzozy🙂.
Strzyga w dość niefortunnym momencie napisała to co napisała ale też uważam że chodziło jej raczej o to że każdą krytykę Planta bierze mocno do siebie z czym się zgadzam, nie mniej bardzo fajnie mi się Plante czyta i sporo ciekawych rzeczy pisze i bardzo jej współczuje że musi przechodzić przez takie rzeczy jakie ją spotkały. Nie ogarniam natomiast dlaczego nie może pisać w zagranicznym wątku zwłaszcza że to co pisze jest jak najbardziej na temat.
kenna, a jak Planta, kobieta, kobiecie pisała do Gagi niemiłe posty, to wszystko było ok?
nie chodziło mi absolutnie o żadne treści związane z molestowaniem, a o odwieczne dyskusje, które pojawiały się w kąciku west. Gdzie każda uwaga napisana do Planty kończyła się tym, że ktoś się na nią rzuca, atakuje, jest okropny, zły... albo wywlekania takich rzeczy jak w przypadku Gagi.
Strzyga, przepraszam nie natrafilam na posty, o których piszesz. Nie czytam na przykład w ogóle wątku westowego. Byc moze jest ona nieufna i neguje każda pomoc, ale to sie wiąże jedno z drugim, a poza tym nie widziałam nigdzie by używała argumentów poniżej pasa...
kenna, odniosłam się do tego postu kokonuss i części jeździeckiej. Zapewne powinnam to bardziej zaakcentować, bo absolutnie nie chodziło mi o kwestie życiowe.
I w ogóle nie wiem czemu akurat Planta ma immunitet na postępowanie z końmi w sposób nieszczególnie poparty pojęciem o podstawach chowu koni i jazdy konnej 🤔wirek:
W sumie nie bardzo nie ogarniam bo ogarniam, ale nie mamy chyba wątku "co mnie przeraża". KLIK
Oglądałam na YT dokumenty z przesłuchań dotyczących sprawy w Australii. Czytałam artykuły, widziałam w jaki sposób tłumaczą się nadzorcy i jak "rozwiązują" takie sprawy wśród społeczności. Byłam ŚJ od urodzenia do osiągnięcia pełnoletności... o niczym nie wiedziałam. U nas się o tym nie mówiło, nigdy żadna taka sprawa nie ujrzała światła dziennego, nie wiem czy w ogóle w moim zborze coś takiego się działo. Ale jestem przerażona.
ashtray, ja też nie ogarniam. Niedobrze mi się robi jak dzieją sie takie rzeczy. Ale to wszystko wpisuje się w taki ogólny nurt traktowania kobiet w Polsce (no chociażby zakaz aborcji, EllaOne, zakaz sterylizacji- bo lepiej całe życie brać hormony), Naboo w wątku o presji macierzyństwa wrzuciła artykuł o matkach, które żałują, że urodziły. Komentarze na stronie WO? redakcja WO moglaby sie zastanowic czasem dlaczego tak strasznie chce utwierdzic kobiety w przekonaniu ze one same, ich zycie, ich plany, ambicje i przyjemnosci, sa najwyzsza wartoscia... I kobiety też takie rzeczy mówią, bo przecież feministka ma nieogolone nogi, brzydka, a tak w ogóle to lesba, to one nie będą.
Tak obok dorzucę, że pracuję na imprezach i na prawie każdej czyjeś dłonie na mnie lądują. Mam dżinsy, koszulę i jestem w pracy, nie wiem, czy moje ciało jest dobrem wspólnym, czy co?
madmaddie czytałam ten artykuł. Przyznam, że komentarzy pod nim nie, bo nie chciałam się denerwować. Dodam jeszcze do tego, że nie chcemy przecież u siebie uchodźców, bo to przecież zwierzęta, które będą gwałcić nasze kobiety. Jasne, lepiej, żeby gwałcili je Polacy. Oni mogą. I z nimi kobiety przecież same chcą.
..... 'witki mi opadły' bo okazało się ,że jestem jedną z ostatnich!!!! która nie wiedziała ,że owies przed samymi zbiorami jest pryskany roundup'em .... ,że to robi się powszechną , cichą praktyką .... .. nie ogarniam tego ....
..... 'witki mi opadły' bo okazało się ,że jestem jedną z ostatnich!!!! która nie wiedziała ,że owies przed samymi zbiorami jest pryskany roundup'em .... ,że to robi się powszechną , cichą praktyką .... .. nie ogarniam tego ....
nie tylko owies... inne zboża również... badania wykazują, że w moczu ludzkim jest glifosad=roundup...