a ja nie ogarniam Pani, która ma 60 lat i urodziła dzieci - to znaczy OGARNIAM - bo to jej sprawa, ale po co pcha się na afisz - zaraz jej jakieś oszołomy będą chcieli dzieci odebrać - po co się chwali i rzuca w oczy?
a ja nie ogarniam Pani, która ma 60 lat i urodziła dzieci - to znaczy OGARNIAM - bo to jej sprawa, ale po co pcha się na afisz - zaraz jej jakieś oszołomy będą chcieli dzieci odebrać - po co się chwali i rzuca w oczy?
No pcha się, bo osiągnęła popularność. I co za tym idzie dopływ środków finansowych. Swoją drogą, po lekturze komentarzy na jej temat to ja bym się załamała.
Ja nie ogarniam jak mozna niereagowac na placz dziecka. Nie chodzi o placz, ktory cos wymusza, tylko o placz dziecka, ktore sie bawi i nagle zaczyna z przerazeniem plakac. Matka jedynie co zrobila to mu powiedziala, ze przyszla tu( jest u kolezanki w odwiedzinach w szpitalu) zeby odpoczac od dziecka i nic nie zrobila. Nie czaje i chyba nie chce wiedziec czemu
A nie wiem, ale być może. No i nagle stała się sławna, zatem może jakiś serial ją przygarnie? No bo jak to inaczej tłumaczyć? Po co by ta pani się wystawiła na taki straszny hejt? Link No taka sesja zdjęciowa to chyba jest za kasę? 🤔
Bo ma in vitro, ale teraz odwraca kota ogonem, bo to kosztowny zabieg, a teraz dopomina się o kasę. Konflikt interesów ... Chciała, ma to niech teraz nie biadoli. Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów, szkoda, ze tutaj dzieci poniosą odpowiedzialność za mamę emerytkę. Szczyt egoizmu z jej strony. Nie ogarniam.
Ja myślałam, że ona ma te dzieci z in vitro. Serio. I rzygać mi się chce jak słyszę jej głos i wypowiedzi niczym siostra boromeuszka.
hmmm, trudno powiedzieć PODOBNO są naturalnie poczęte... ale jak mówią lekarze PODOBNO to niemożliwe... (że osoba w tym wieku naturalnie zajdzie i urodzi)
Bo ma in vitro, ale teraz odwraca kota ogonem, bo to kosztowny zabieg, a teraz dopomina się o kasę. Konflikt interesów ... Chciała, ma to niech teraz nie biadoli. Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów, szkoda, ze tutaj dzieci poniosą odpowiedzialność za mamę emerytkę. Szczyt egoizmu z jej strony. Nie ogarniam.
Mysle, ze troche strasznie ja oceniasz... Ok, chciala, takiego dokonala wyboru i jesli mogla zrobic cos, zeby nie zalowac swojego zycia, to to najzwyczajniej na swiecie zrobila. Dlaczego zabraniasz jej szczescia? Dzieci no coz, nie naciesza sie matka za dlugo, ale moze ona da im wszystko, czego beda potrzebowaly. Zapewne da im szczesliwsze dziecinstwo, niz wiele mlodych, bogatych matek czy matek patologicznych. Moze tak najzwyczajniej na swiecie wyrosna z nich szczesliwi ludzie. Co do kasy, kazdej matce nalezy sie pomoc, w kazdym cywilizowanym kraju taka pomoc sie dostaje, bez wzgledu na status czy zarobki. Bo tak powinno byc. Chciala, to niech nie biadoli? To jest po prostu tak podle, ze kobieta kobiecie jest takim wrogiem, ze wlos sie na glowie mi jezy. Ale coz, takie dziwne spoleczenstwo polskie... Przykre to bardzo.
Ale jednak mniej prawdopodobna jest utrata mlodego rodzica, niz utrata rodzica w wieku 60 lat. Choc ja osobiscie ja podziwiam, bo watpie zebym w jej wieku miala sily na wychowywanie jednego dziecka, a co dopiero dwojki.
nerechta kobieta w wieku mocno dojrzałym decyduje sie na dzieci nie mając środków na ich utrzymanie ? Spełnia marzenie gdzie rocznik tej osoby rodził pierwsze dziecko w wieku 17-24 lat. A ona w wieku 60 lat dopiero dojrzała do macierzyństwa ? Odcina sie od ojca dzieci ( tak twierdzi ) i oczekuje że państwo będzie te dzieci utrzymywać ? W sumie mi to ryro w jakim wieku kobieta rodzi ale niech nie robi szumu medialnego z własnej decyzji mocno niedojrzałej w wieku dojrzałym. Mi coś tu nie bangla. Inna sprawa że zasiłek macierzyński powinna otrzymywać każda kobieta. Ale nie zmienia to faktu, że to kompletny brak konsekwencji i wyobraźni.
Nie wiem, czy bylabym szczesliwym i pogodnym czlowiekiem tracac matke w wieku 20-25 lat i nie majac ojca.
spekulujesz, że jestem nieszczęśliwa ? 😀iabeł: 😁
szczęśliwy może być każdy. Nieistotne w jakim wieku straci się rodziców, istotne na jakich ludzi rodzice wychowają dzieci. jak na ciamciągi czekające na wieczną pomoc od każdego - to niezależnie czy będą miały lat 20 czy 40 - ciągle będą czekać na pomoc i szczęśliwi nigdy nie będą.
Mnie to szokuje bardziej z tej strony, że ona doskonale wiedziała na jakie koszty i warunki się godzi. Nie wiem czy słyszeliście, ale ona mieszka w dwupokojowym mieszkaniu z jednym pokojem zajętym przez niedołężną 85-lentia matkę. Czyli tak: Jest sama, ma pod opieką dwoje niemowląt i starą matkę!! Przecież wcześniej powinna doskonale zdawać sobie sprawę w co się pakuje.
Jak dla mnie trochę dziwne jest to, że wszyscy gadają o matce, o jej nieodpowiedzialności, o tym, że ściemnia w kwestii powstania ciąży etc, a gdzie w tym wszystkim dzieci? Co się stało to się nie odstanie. Faktem jest, że te dzieci już się urodziły i żyją, i teraz raczej trzeba by pomyśleć co dalej a nie pastwić się nad babą, bo jej się instynkt włączył w wieku lat 60. Jak dla mnie to śmieszne, że (jakakolwiek) kobieta w tym kraju musi się prosić o 500zł zasiłku od państwa.
No ja bardzo przepraszam. Kto ma pomyśleć o jej dzieciach ? Nikt sie nad nią nie pastwi. Piszemy o kompletnym braku odpowiedzialności . 500 zł nie rozwiąże sprawy. Masa kobiet wychowuje samotnie dzieci. Kobiet którym los podstawił nogę . Takim kobietom pomoc jest bardzo potrzebna. A szanowna pani wpakowała sie w kłopoty na własne życzenie.
Jeżeli należa się jej pieniądze z mocy ustawy - to powinna je dostać. Mgłaby je dostać, jako przypadek szczególny, nawet gdyby nie spełniała wymogu ustawowego.
Mnie ciekawią inne zagadnienia - dlaczego, skoro ona sama przyznaje, że nie ma środków na utrzymanie dzieci - sąd, jak to czyni w innych przypadkach nie przekaże ich rodzinie zastępczej (wystarczy mieć w domu psa, co brzydko pachnie, by do tego doszło). Druga kwestia - dlaczego nie pozwie ojca o alimenty - a w przypadku niemożności ustalenia - dlaczego nie ubiega się o alimenty z funduszu.
Inne matki dostają, więc nie widzę powodu, dla którego i ona miałaby nie dostać. Moim zdaniem nasze prawo po prostu jest nieprzygotowane na tego typu przypadki (co nie jest też dziwne, bo są to raczej nieczęste sytuacje)
safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 19 sierpnia 2015 16:24
Majowa, czy to znaczy, że teraz dzieci mają pokutować za czyny matki? Jakby tu powiedzieć ..... Wygląda na to że, tak. Smutne ale prawdziwe. Jak mamusia nie znajdzie środków na utrzymanie to dzieciaki wylądują w domu dziecka lub podobnej placówce. Taaaaaa, spełnione marzenia dojrzałej kobiety....