aurelia IMO nie masz zwidów. Na ostatnim zdjęciu siodło wyraźnie leci na przód. Ale wygląda też, że nie pasuje Ci profil siodła (brak miejsca na uda). Arezzo było chyba lepiej "na górze" wyprofilowane? Ja bym walczyła o arezzo (Kostrzewa). A może pojechać po niego? Póki co: korekta przodu i dłuższe strzemiona.
jasne, spróbuje: jak siodło leży luzem na koniu to czy leży w równowadze? jeśli tak to można by się zastanawiać nad podkładką, ale nie korekcyjną. korekcyjna tylko w przypadku jeśli siodło się buja.
--> nadal uważam, ze to bełkot. korekcyjna ma szersze zastosowanie niż pod "bujajace sie" sie siodło.
---------------
Aurelia - moim zdaniem nie zaszkodzi, a moze pomoze. U mnie sprawdza sie rewelacyjnie. ale moze zanim kupisz lepiej pozycz na próbe? bo niestety nie kazdy problem podkladka jest w stanie rozwiązac, a szkoda wyrzucac kase w błoto. (ja zdjęć nie widzę - sprawka mojego komputera 😉 - wiec sie nie wypowiadam na temat twojego siodla)
poza tym - to ogolnie jakas bzdura - jak siodlo nie lezy w rownowadze to sie wlasnie buja. a ty piszesz, ze jak siodlo nie lezy w rownowadze [wg. mnie: czyli sie buja] to moze podkladka, ale nie korekcyjna. bo korekcyjna tylko jesli sie buja 🙄 bełkot jakiś...
napisałam, że jak siodło leży w równowadze a nie jak sugerujesz "nie leży w równowadze". czytasz co drugie słowo, czy jak?
dla mnie korekcyjna (podnosząca przód lub tył) ma głównie zastosowanie, gdy siodło buja się z przodu lub z tyłu. natomiast pod za szerokie siodło ja bym najpierw spróbowała włożyć zwykłą podkładkę. bo podkładka podnosząca przód może sprawić, że siodło poleci do tyłu. sama miałam taki przypadek. i to w obie strony.
edit: oczywiście wiele zależy od grubości podkładki. ja sprawdzałam na mattesach, które są dość grube.
aurelia prawda jest taka ze siodełko nie lezy dobrze drugie zdjęcie pokazuje ze usadza koszmarnie moze tak naprawdę jak się pozbędziesz tego bubla niedopasowanego warto pomyslec o innej marce
Aurelia, łączę się w bólu, mnie już szla* trafia jak słyszę coś o źle dopasowanym siodle 😤 ,oje jest teraz poszerzone i jeźdzę w podkładce podnoszącej tył i myślę, ze jest doprze ale nikt nie przyjedzie mi togo sprawidzię, ihaha nie,b o za dalego, equi shop nie bo nie kupowałam siodła u nich, jeszcze jeden pan też nie, bo nie dojeżdża 🙁 Aurelia, a podkładkę chcesz pod to siodło co na zdjęciach? jeśli tak to myślę, że byłby to dobry pomysł, automatycznie podniosłaby ci całe siodło a tym samym zwężyła je.
ja niedługo porobie foty i poproszę Was o komentarze nt. dopasowania siodła, wybaczcie ale nie mam do kogo innego się zwróić, jeszcze p.Kostrzewa mówił, zebym przesłała foty, ale i tak wiadomo jak to ze zdjęciami jest...
wiesz co mój Venus Prestiżowski był nieco węższy niż inne ujeżdżeniowe Prestige'a. rozmiary nawet w ramach jednego producenta i rodzaju siodeł mogą się różnić. więc wcale nie musi znaczyć, że skoro Sidney 34 jest za szerokie to Arezzo 33 nie może być za wąskie.
a może Arezzo swoją budową po prostu nie pasuje do Twojego konia? i znowu posłużę się swoim przykładem - Venus był siodłem ekstremalnie nieodpowiednim dla mojego konia, bujał się jak huśtawka i walił konia po nerach. i P.Kostrzewa nie dał rady go spasować.
Super, ale niestety bez serwisu to nie ma sensu. Nie sztuka sprzedać cacuszko za kilka ładnych tysięcy. Marzę, że dożyję czasów, kiedy pasowaczy siodeł będzie co najmniej po jednym na województwo...
sznurka, ja mam wrażenie że to kwestia głaskania po główce póki jest potencjalny klient i ma płacić, ale jak zapłaci i potem się upomni o to co mu się wciąż należy to już niesmak i próba zaoszczędzenia a właściwie dodatkowego dorobienia..
szkoda, na prawdę wielka szkoda bo pierwsze wrażenie i podejście zdawało się być rewelacyjne.. siodła prestige na dzień dzisiejszy też są bardzo dobrymi siodłami, coraz lepszymi, to nie jest ten sam prestige już
Muszę powiedzieć że Ja musiałam reklamować pierwsze siodło co kupiłam od Equi-shop, był to brązowy Golden Star. Po paru jazdach lakier sie przetarł na tybinkach. Siodło odesłałam bez problemów. Niestety trochę musiałam poczekać. W nagrodę dostałam nowy czaprak i nowe tybinki.
Aurelia jeżeli chodzi o twoje siodło, ekspertem nie jestem, jak tu wielu się wydaje, ale siodło mi się wydaje na Ciebie za małe...Jaki masz wzrost?
No ladnie ladnie. Tak narzekacie na ten equishop. A ja chcialam jakos niedlugo zeby mi siodelko dopasowali. Nie wiem teraz czy sie bac i isc do kogos innego... :/
Aurelia jeżeli masz wzrost 176 to powinnaś mieć dopasowane poduszki, tzn. wysunięte do przodu bardziej, dlatego kolana Ci wystają.
Jak będzie chciała siodło sprzedać to na pewno na nim stracisz. Może dogadaj się z Panem Kostrzewą o wymianę, da Ci chociaż dobrą cenę za twoje siodło.
A czy oni nie ponosza odpowiedzialności za złe dopasowane siodło? 🤔
aurelia z tego co rozmawiałam z sebastianem z x-horse, to za siodło w tym wieku maximum 20% utraty wartości - przy kupnie innego i zdawaniu w rozliczeniu siodła, natomiast za ile byliby skłonni kupić ludzie.. podejrzewam że nawet drożej, bo sklep też narzuciłby swoją cenę by dodatkowo na tym zarobić
"profesjonalny saddlefitter" nie kłamał, tylko (i tu uwaga) "Wyszedł poza kompetencje pracownika firmy Prestige" obiecując mi gruszki na wierzbie
a jeśli tym saddlefitterem była głowa equishopu która to ponoć była szkolona bezpośrednio w siedzibie prestige'a? 😉 i jakby nie patrzeć, pasowanie siodła, zmiany rozstawu, wypełnień itd wykonuje equishop u siebie na miejscu i nijak ma się to do kompetencji firmy prestige, bo to leży w ramach możliwości i zakresu działania serwisu jaki equishop oferuje u siebie na miejscu co więc do ich obietnic ma sam prestige? chyba niewiele.. brzmi jak zepchnięcie winy na innych
Mój mąż ma 182 cm i jeżeli te poduchy by nie były do przodu wysunięte to siodło by nie pasowało..
Nawet jak siodło jest 5 razy jeżdżone, jest uważane jako UŻYWANE.
Szybciej osoba kupi od Equishopi niż od Ciebie uwierz mi.
Przeszłam to samo jak kupiłam nowego Black Star. Jeździłam w nim ok. 3 razy. Niestety sprzedać blisko za cenę co dałam nie mogłam. W końcu odkupił go od mnie Pan Kostrzewa z małą stratą i wymienił na Venecje.
a oni są zatrudnieni bezpośrednio w prestige'u ?prestige wypłaca im pensje i rozlicza z ZUS'em, skarbówką itd? czy tylko mają nawiązaną współpracę?coś jak franczyza i z tego tytułu się z nimi rozliczają? bo zdawało mi się że to drugie a wtedy chyba nijak nie są "pracownikiem" firmy prestige
Aha. Zrozumiałam że kupiłaś nowe siodło. To zdecydowanie zmienia postać rzeczy 😀
Ale pozwolę sobie wkleić jeszcze info o tych tybinkach przedłużanych.
Długość tybinek: Właściwy rozmiar tybinki warunkuje długość podudzia danego jeźdźca, mierzona po wewnętrznej stronie nogi, od ścięgna w pachwinie do końca rzepki kolanowej. W zależności od profilu siodła wydłużenie lub skrócenie tybinek odbywa się w inny sposób gwarantując właściwe ułożenie jeźdźca w siodle.
30 - 34 cm = XS 34 - 38 cm = S 39 - 41 cm = STANDARD 42 - 45 cm = L 46 - 50 cm = XL 51 - 55 cm = XXL
Powiedzcie mi jak to jest. Gdzieś tu w wątku kilkakrotnie powtarzało się, że jak jest nowe siodło dopasowane do konia, to po jakimś miesiącu powinno się skontrolować czy wszystko jest ok, czy rzeczywiście pasuje. Dzwonię dziś do osoby, która się mierzeniem siodła zajmuje i się pytam jak to wygląda, czy przyjeżdżają i sprawdzają, a kobieta mi na to odpowiada, że jak oni raz zmierzą i przymierzą, to już pasuje na całe życie 🙄 Już wielokrotnie pisaliście, że ciężko u nas w kraju ze specami od dopasowania siodła, więc co zrobić, żeby kupić siodło i mieć pewność, że jest dobrze dopasowane i nigdzie konia nie uciska i nie uwiera? 🤔
nie wierz tej kobiecie 😉 i możesz jej powiedzieć, że pierdzieli głupoty
co do dopasowywania, takiego fachowego to niewielu jest specjalistów w Polsce. poczytaj sobie ten wątek, sporo jest info. a jak Ci mało to wyślij mi na priv swój adres - wyślę Ci fajne artykuły
ja w tej chwili jestem bliska zmiany siodla skarego (ktore dopasowane bylo niemal idealnie rowno rok temu!)- znowu zmienila mu sie sylwetka i za chwile bedzie nam w 'starym' siodle za ciasno 🤔