Forum towarzyskie »

Sushi domowej roboty - przepisy, porady

Hiacynta, powyżej 100zł dowiozą 🙂

Ja używam tylko Kikkoman, uwielbiam ten sos sojowy. Mam go zawsze w kuchni, używam też do mięs i sałatek.
Brat dostarcza mi też takie wielkie opakowania marynowanego imbiru, pochłaniam go w takich ilościach że szok.
Generalnie uwielbiam sushi z łososiem, tuńczykiem, a z łososiem pieczonym to już w ogóle.
Gdyby nie to, że mam założone szwy po usunięciu zęba i nie mogę otworzyć buzi to pewnie bym już zamówiła, bo takiego smaka mi ten wątek narobił.
Zdecydowanie Kikkoman, a aktualnie uzywam "Liquid aminos", alternatywa sosu sojowego a identyczna 🙂

ash, ale Ci zazzzzzdrrrroooooooooooszcze!!! Dziewczyny, zrobmy jej "male", "niespodziewane" odwiedziny  😁
nerechta, zapraszam
🙂
U nas też Kikkoman jest na pierwszym miejscu.  Zużywany zresztą do różnych potraw.
Podobnie z zaprawą do sushi (sushi su), też tej samej firmy. Ewentualnie firmy Mizkan, oni tez robią ocet ryżowy/ryżowo - zbożowy. Można samemu pobawić się w robienie zaprawy, która ma ogromne znaczenie w smaku sushi.

A z nori najlepsze są gold albo platinum.  Chociaż silver czy red wcale nie są jakieś paskudne. Najlepiej kupić paczkę 50 szt (najbardziej opłacalne) i to służy na baaardzo długo, a używam też je do onigiri (ryżowe trójkąciki z przeróżnym nadzieniem) czy furikata - posypka do ryżu (jedna z wersji:  zmielić niewielki kawałek nori, wymieszać z prażonym sezamem i do dodać do ryżu  💘 ). 
Przyznaję się bez bicia, jestem maniakiem japońskiej i koreańskiej kuchni.  🤣
tyle ze slyszalam ze te najlepszej jakosci nori maja bardzo specyficzny smak, i smakowo wlasnie najlepiej wchodza ludziom te najtansze 🙂 Ale nie probowalam gold czy silver wiec nie wiem 🙂
Chyba zrobie dzisiaj sushu... a co!  🤣
Mi pasuje ich smak, mam takie wrażenie, że są bardziej delikatne.  każdy ma inny smak.  🤣  Też sporo dobrego słyszałam o red.  Mi nie pasują, ale nie powiem też, że są beznadziejne.  To już kwestia gustu.
Robię w niedzielę i już nie mogę się doczekać.  😁
nerechta dawaj foty!

Ja jutro robię premierowe sushi night 🙂
nie mialam czasu dzisiaj, chyba dopiero w weekend dam rade, kurde! A slina cieknie  🤣
Po pierwsze to witam 😉 Tak czytam i czytam i też sobie smaka narobiłem, ale to już chyba sobie jednak skorzystam z pomocy, żeby coś upichcić samemu:

Chyba, że macie jakieś opatentowane przez siebie tajniki, którymi chcecie się podzielić.
No i zrobiłam! Wyszło super  🤣

Zestaw House of Asia, sos Kikkoman, a w sushi: łosoś wędzony, surimi, serek philadelphia, awokado, ogórek, marchewka, sałata, szczypiorek.

Rolowanie okazało się być bardzo proste, idąc za Waszymi radami nakładałam tak do 2/3


robilam jeden jedyny raz sama sushi wieki temu. robi sie latwo, ale ryz nie byl taki jak powinien i sie zrazilam.
teraz nie jadlam prawie pol roku sushi bo nie moge jesc sosu sojowego 🙁 nie jest latwo, bo jestem naprawde uzalezniona  😵 rzucenie fajek to nic w porownaniu do rzucenia sushi  🥂



Wow Gienia, jakie piekne california-style sushi! Moje wygladaja juz nie tak atrakcyjnie, ale pracuje nad ulepszaniem.

Ah, ja tez jestem maniaczka sushi. Oczywiscie w wersji vegan. Mam tutaj taka azjatycka hurtownie i w niej zaopatruje sie w skladniki. Jest nawet ryz w torbach 5kg. Kiedys ktos mi poradzil, aby dodawac do gotujacego sie ryzu lyzke stolowa octu ryzowego i tak tez robie- absolutnie genialny smak wychodzi!
tez dalam ten ocet, a ryz byl specjalny do sushi. mimo tego nie smakowal tak jak znam z restauracji.
A doprawiacie ryż? bo trzeba go potraktować octem, cukrem i solą 🙂 lub już gotową mieszanką np taką
ja nigdy ryzu nie doprawialam.. a moze byc ocet jablkowy?? 😀
Ja doprawiam zawsze zgodnie z przepisami na sos do ryżu, czyli właśnie octem ryżowym , cukrem, itp.
Jabłkowy chyba się nie nadaje...
też nigdy nie używałam jabłkowego do ryżu, ale podobno jest bardzo fajny. Tak słyszałam od znajomych, którzy bardzo lubią sushi 🙂
Ja dałam sporo tego ryżowego, ale jakoś nie zauważyłam różnicy w smaku. Następnym razem dam jeszcze cydrowego 😀

Nikomu się nie podoba moje sushi? 🙁 😉 Chyba w niedzielę znowu zrobię, tak coś czuję... 😀
Hiacynta, jest piekne!! 😀 Takie kolorowe 😀 Te ziarenka to czarny sezam?

Ja ugotowalam ryz, ale mi sie troche przypalilo. Bedzie mniej heheh
Hiacynta, mi sie podoba strasznie i mam przez Ciebie ochotę teraz 😀 a powiedz mi, bo widzę, że tam masz chyba serek? Jakiego użyłaś?
Ja kiedyś przyprawiałam ryż domową mieszanką octu ryżowego, sosu sojowego i cukru (chyba 3:1:1), teraz dodaję gotowy sos ale muszę przyznać, że co bym nie robiła to jednak ryż smakuje inaczej niż ten z restauracji czy gotowych tacek. Ciężko stwierdzić czy gorzej, po prostu inaczej i muszę przyznać, że takie domowe sushi mniej hmmmm zaspokaja moje uzależnienie.
W temacie serka to ja prawie zawsze daję twój smak śmietankowy.
ohhhh!!! to mój temat!!! 🏇 🏇 🏇 jestem domowym sushi-masterem hihihi.
zaraz powrzucam jakieś foteczki, tylko sie ogarnę :P

generalnie moja rada jest taka, aby nie kombinowac z ryzem zwykłym, lub z octem winnym czy jakimstam innym, tylko jednak trzymac sie przepisów.
było kiedyś świetne forum dla sushi-maniaków, dla mnie to byla wielka skarbnica wiedzy, dla początkującego wtedy zawijacza... ale niestety admin je porzucił i zostało zjedzone przez ruskie reklamy wiagry i powiekszania penisa 🙁

jakby co trochę wprawy już mam😉  tak więc służę radą jbc:P

edit: dorzucam kilka foteczek 😉
troszkę się nad wami poznęcam sesese....










wow, wygladaja imponujaco! Rzeczywiscie jestes masterem! 🙂

Wreszcie zrobilam tez, wlasnie zjadlam, mniaaaaaaaaaaam 😀
no to super! a foteczkę jakąś masz?
Powerpuff 😵 jaaaaakieeee piękne!!!
Ja będę robić w niedziele bo mi narobilyscie smaku😉
Powerpuff, pozamiatała  😲 🙂

Ja ostatnio robiłam swoje pierwsze w życiu sushi (wersja vegan of kors). Nabijane: awokado, papryka, marchew, ogór, grzyby, bambus, imbir, kiełki, tofu (podsmażone wcześniej na oleju sezamowym) oraz sos teriyaki. Co do ryżu - trzymałam się ściśle przepisu przyrządzenia, ocet ryżowy jest konieczny! Wyszło przepysznie! Aczkolwiek trochę kulfony, bo ja ładowałam ryż po niemal sam brzeg, a nie jak tu radzą dziewczyny do 2/3 płata (plus brak super ostrego noża i ciężko się je kroiło, bo rolki były jeszcze kształtne).


Teraz mam 2 kg ryżu do sushi plus niezliczoną ilość nori, także niedługo będzie powtórka z rozrywki - ale z wypasem, hehe. Wstawię potem tu foto  😉
powerpuff, wow! a ja byłam dumna ze swoich wyrobów 🙂

Ja już od dawna robię sushi domowe, ale jakoś brakuje mi urozmaicenia. Cały czas robię z wędzonym łososiem. Surowej ryby się nie podejmę, bo nie mam sprawdzonego miejsca, gdzie można kupić na pewno świeżą. No i tak bieda trochę jest :p
Ja się przymierzam żeby zrobić sushi pierwszy raz w życiu, strasznie narobiłyście tu smaku ! 🙂 Może macie jakieś sprawdzone stronki, filmiki o tym jak zrobić, żeby było dobrze? Ogólnie coś dla laików 🙂 Póki co obejrzałam na yt wszystkie filmiki BlueDragon i trochę mi się niektóre sprawy rozjaśniły.
Powerpuff zdradź proszę z czym robisz sushi? Jakimi składnikami 'nadziewasz' ? 🙂
Wow! Powerpuff, koniecznie nam napisz jakich używasz składników i jak doprawiasz ryż :kwiatek:

My sobie dzisiaj chyba porolujemy 😉
zalewa do ryżu: na jeden kubek ryżu daję 6 łyżek octy ryżowego i 3 łyżeczek cukru. soli nie daję- sos sojowy jest wystarczająco słony😉
a składniki jakich uzywam to łosoś (lubie najbardziej), łosoś teryaki, tuńczyk(nie przepadam), ryba maślana, krewetki, paluszki krabowe, węgorz unagi,  awokado, ogórek, sałata, kiełki rzodkiewki, serek smietankowy, majonez, czasem jabłko i marchewkę, paprykę, melon, mango, szczypiorek, sezam czarny i biały, kawior, możliwości jest naprawdę wiele. Por to moje ostatnie odkrycie! zawsze go nieznosiłam, a malutka ilość jego w rolce fajnie zaostrza smak

choc moje najulubieńsze to proste nigiri z łososia i california z łososiem i awokado i serkiem i czarnym sezamem na wierzchu.

co do produktów, to mam to szczęście, że moj chłop pracuje w hurtowni ryb i owoców morza, tak więc mamy dostęp do najswieźszych produktów, jakbym miała sama kupować gdzieś na mieście łososia, którego mogłabym bez strachu zjeść na surowo tobym pewnie musiała sie troche nalatać;P a maślanej to w sumie chyba nigdy i nigdzie nie widziałam w żadnym sklepie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się